Dlaczego ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe ?

A nie dobrowolne jak w USA ? Płace kupe siana od dłuższego czasu a wcale nie korzystam. Za te pieniądze to mógłbym sobie pare opreacji plastycznych zrobić i zęby na porcelane wymienić ( to tylko przykład) Do tego bym wykupił zamiast w państwowej w jakiejś prywatnej klinice, gdzie nie czekał bym 6 miesięcy na badania. A do tego by musieli dbać o klienta bo konkurencja by była duża!

Bo Polacy są nauczeni pasożytnictwa....niestety

Lata komuny zrobiły swoje.Prędzej wprowadzisz w Polsce islam niż prywatną służbe zdrowia

Tez mnie to denerwuje. Płacę ubizpieczenie od lat a nie korzystam z tego. Ostatnio robię sobie badania i jestem zmuszona za nie płacić, bo lekarz przyjmuje państwowo tylko do południa a ja akurat pracuję wtedy. Do stomatologa tez prywatnie. Więc nie wiem nawet czy kiedyś skorzystam z darmowego leczenia.

A można wypisać się ze służby zdrowia ? Żeby od pensji nie odciągali ?

Jakby można było to by się wypisali ci co najwięcej łożą i najmniej korzystają....Więc pewnie nie można...

UPR nam by to zrobił, tylko ludzie wolą głosować na post komune....

amen

A bezpłatna służba zdrowia to mit.... stomatolog, i tak płacisz za nie czarne plomby, ginekolog, z tego co wiem 3/4 młodych i tak chodzi prywatnie, na wszystko się czeka jak człowiek nie ma czasu to i tak umrze..... Więc nie rozumiem tego społeczeństwa..

sie nie płaci? a ja byłam panstwowo i dopacałam za zcarna plombe, wiec jak to jest?

Może za znieczulenie ? Plomby czarne są bankowo za free....

ja nie mam zamiaru płacić na utrzymanie rzeszy staruchów , które tylko zrzędzą i przejadają moje pieniądze. Spadam do Anglii. Niech na ich leczenie płaci kto inny..

Pojedziesz do Anglii, zarobisz kasę a polska skarbówka i tak cię dosięgnie i zabierze co trzeba.

a ja jestem bez pracy. Idę na zasiłek i mąz powinien mnie podciągnąc do swojego ubezp zdrowotnego.No ale wcale tego moze nie robic bo tp jego działalnosc. Czyli nie bede ubezpieczona a i tak mnie będa lekarze leczyli bo nawet nie patrza na legitymację i jej waznośc. No gorzej jak zechce wyrobic książeczkę tą co na recepty -wtedy kiepska sprawa.

nie mam ubezpieczenia a niedlugo rodze,gdzie moge sie dobrowolnie ubezpieczyc? w zus-ie? ile sie placi co miesiac?

naprawde zadna nie wie ---> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3976721&start=60

no jasne... po co płacić. nawet jak nam ręke utnie to w szpitalu będą musieli przyszyć za darmo... bo takie jest prawo... a my zaoszczędzimy bo inni będą płacić. no ludzie, to dopiero jest pasożytnictwo!

Ubezpieczenie zdrowtne musi być. Tylko pytanie dlaczego w NFZ-u Wystarczyłoby aby był prawny obowiązek być ubezpeieczonym, a wybór należy do osoby ubezpieczonej. Może się ubezpieczyć w PZU. innego ubezpieczyciela, bardzo często są karty abonamentowe danej przychodni, która poleca lepsze usługi, niż jw. obowiązkowe. Z przymusu jestem ubezpieczona w ZUS-ie a mam dodatkowe ubezpieczenie w PZU-życie i kartę obonamentową w przychodni zdrowotnej. Wcale nie korzystam z przychodni NFZ a muszę płacić. Czy to jest sprawiedliwe ile musi upłynoć lat, aby był wybór ubezpieczyciela tak jak lekarza rodzinnego. Proszę o wypowiedzenie osób zainteresowanych tym tematem.

jolantyna 32 ---> mam wrażenie, że muszą jeszcze upłynąć dziesięciolecia :o

O tak na pewno upłyną, ja podobnie jak Jolantyna wykupiłam sobie Plan na życie i jeszcze się zastanawiam nad tą kartę obonamentową do przychodni zdrowotnej, w sumie niewiele kosztuje, ale chyba warto.

To ja Wam powiem, jak będzie wyglądać przyszłość. W Niemczech jest obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego. W zasadzie jeśli pracodawca nie narzuca ubezpieczalni to mamy wybór między państwową a prywatną. Oczywiście są kryteria dochodowe, dla obcokrajowców zameldowanych w Niemczech liczy się długość pobytu, kontynuacja ubezp. z kraju pochodzenia, prywatne wymagają badań lekarskich, dentystycznych... nie każdego przyjmą. Co ciekawe państwowe wcale nie są tańsze od prywatnych, bo liczy się obecnie ok.15% od dochodu, a i tak za większość dodatków dopłacasz i czekasz i opłaca się tylko przy niepracujących rodzinach wielodzietnych. Do czego zmierzam.Oczywiście, że świetnym rozwiązaniem będzie (pewnie już niedługo w Polsce) wybór między ubezpieczalnią państwową i prywatną, ale nawet wtedy ludziom będzie źle, choćby złotówkę mieli wydać, a nie dostać za to wacika. Ludzie są źli gdy chorują i gdy nie chorują. Gdy płacą i gdy nie płacą i żyją w strachu, że jak zachorują to będą musieli płacić na raty do końca życia, plus kary za brak ubezpieczenia. Zmieniać system trzeba od samego siebie, od poczucia odpowiedzialności za siebie i rodzinę. A Ci których nie stać, którzy nie pracują? Zawsze będzie za nich płacić państwo, czyli my z podatków. Dobrowolne ubezpieczenie to jak przyjęcie nowego systemu etycznego, że człowiek człowiekowi nierówny i bogatego trzeba leczyć a biednemu, choremu, umierającemu absolutnie nie wolno pomagać, bo pomoc kosztuje pieniądze innych i koło zamknięte.

żeby szpital MSWiA mial kase na leczenie staruchów komuchów i ubeków oraz by ZUS miał z czego płacić emerytury ubeckie po 9 tyś zl. dla emerytowanych czlonków z ramienia wysun9iętych na czoło rządu onegdaj. i by dzieci i rodziny członków rządu i establishmentu miały luksusowe warunki leczenia i rehabilitacji.