dziewica

Słuchajcie, mam zamiar wybrać się po raz pierwszy do ginekologa. Słyszałam, że pyta się on czy pacjentka jest dziewicą, czy nie. Właściwie sama nie wiem jak to jest ze mną. Nie rodziłam jescze, ale współżyłam z chłopakiem - jednak czy takie współżycie od razu oznacza że dziewicą nie jestem? Wiem że błona jest bardzo rozciągliwa. Skąd mam wiedzieć czy ona się rozciągała podczas stosunku , czy też pękła? Czy od mojej odpowiedzi będzie zależał sposób badania?

powiedz mu, że współżyłaś już z chłopakiem, bo właśnie to oznacza utratę dziewictwa. Błona nic nie znaczy, chodzi tylko o to, żeby nie przerwać Ci jej jeśli nie współzyłaś.

Ewa nie bluzgam nikogo na forum. to powiem na poczatku zeby nie bylo nieporozumien. wogole ile masz lat? jezeli wspolzylas z chlopakiem to za pierwszym razem stracilas dziewictwo. niezaleznie od tego czy blona pekla(przewaznie jak peka to dziewczyna krwawi) czy nie. czasem kobieta jest z \"cala\" blona do konca zycia, chociaz wspolzyla. pozdrawiam aaa i najlepiej idz do lekarza a nie do lekarki. ze swojego, kolezanek i kafetarianek doswiadczenia wiem ze lekarki sa zlosliwe

Niby czemu lekarki sa zlosliwe? Czegos zazdroszcza, czy jak? Roznie bywa i z lekarzami, mozesz przeciez trafic na jakiegos lekkiego erotomana zboczenca (nikomu oczywiscie tego nie zycze). Nie mozna uogolniac, plec lekarza nie powinna miec znaczenia, chociaz mlode wstydliwe kobiety chyba mniej sie krepuja u lekarki.

czyli można puszczać sie na prawo i lewo i nadal być dziewicą... niebywałe:p takie rzeczy to tylko w ERZE

Ja raczej mam złe doświadczenia z ginekologiem facetem bo mnie onieśmielał i dlatego zdecydowanie polecam kobietę bo czuję się wtedy dużo swobodniej.Pozdrawiam!