RZUCIłAM SWą MIłOść Z ROZSąDKU- POMOCY

DRODZY FORUMOWICZE, Krótkie streszczenie: Znajomi mawiali, że jesteśmy PARą IDEALNą. Było w nas wiele miłości, którą obrażaliśmy się wzajemnie. Myślę jednak o stalibizacji życiowej I MIMO MIłOśCI postanowiłam SIę ROZSTAć.. CIERPIę I TęSKNIE.. ALE ROZSąDEK PODPOWIADAł MI, żE TEN FACET NIE BęDZIE FUNDAMENTEM MOJEGO żYCIA- JEST LENIWY, ANI NIE STUDIUJE, ANI NIE PRACUJE.. CZY ZAPEWNIłBY MI ZATEM GODNE żYCIE?? PROSZę POMóżCIE BO SAMA SOBIE NIE RADZę...

pocierpisz troche, ale nie cale zycie. Pogratuluj sobie.

:)

DZIęKUJę ZA SłOWO WSPARCIA.. CHOć NA PRAWDę JESTEM ROZGORYCZONA.. I NIE JEST MI TERAZ łATWO

Ja nie miałam tyle siły swego czasu a też czułam że rozsądek mi podpowiada,że powinnam odejść. Było ogromne uczucie, a teraz po latach nie wytrzymałam. Tyle,że już byliśmy rodziną i są dzieci. Więc cierpię za siebie i za nich. Lepiej ,że teraz zdecydowałaś się na ten krok. Ja zabijam w sobie tą miłość bo związek był toksyczny.

DO NIESTETY: PRZYKRO MI, żE TWOJA SYTUACJA TAK SIę POTOCZYłA.. JEśLI MOżNA WIDZIEć CO ZOBACZYłAś NEGATYWNEGO PO LATACH U SWEGO FACETA - CZEGO NIE WIDZIAłAś WCZEśNIEJ??

autorko ile twoj facet ma lat ze nie potrafi poszukac pracy?

DO ___3_ 22 I TO JEST TRAGEDIA.. W ZASADZIE ZAWSZE MóWIł żE POTRAFI ALE WCIąZ USPRAWIEDLIWIAł SIę TYM: żE MA ZAMIAR ZA GRANICę WYJECHAć, BO TAM Są WIęKSZE PIENIąDZE..

moj ma teraz 24 lata prawie i tez od wielu miesiecy nie pracuje rzucil studia ja tez odeszlam, olewal mnie na maxa!!!

NO ALE MóJ MNIE NIE OLEWAł MóWIł WRęCZ, żE POWINNAM SIę CIESZYć, ZE NIE PRACUJE - BO POśWIęCA MI MAX CZASU.. ALE W TYM BYł PROBLEM żE JA CHODZIłAM DO PRACY I NA STUDIA NIEWYSPANA, BO CZAS SPęDZAłAM Z NIM A PORA NA NAUKE I SWE OBOWIąZKI ODSTAWIAłAM NA BOCZNY PLAN....

wyłącz tego kapsa!!!!!!!!!! przecież tego czytać nie idzie!!!

dziewczyny a co byscie zrobily jak by facet: nie pracowal na etacie, ale zarabial na hazardzie (na marginesie mowiac, naprawde niezla kase), a dla mnie to nic pewnego, co prawda on zamirza predzej czy pozniej zalozyc jaks firme, ale sama nie wiem, poza tym nie dokonczyl do konca swoich studiow, ponoc tez zamierza to zrobic, ale nie wiem kiedy, ponoc jak znajdzie czas, co o tym myslicie? bo ja mam watpliwosci.

moj tez zajmowal sie hazardem i co? wyszedl ponizej zera

on to ciagnie z 2.5 roku i zyje z tego, ostatnio calkiem niezle, duzo ponad przecietnej krajowej (tj 2500zl )

moj ex ciagnal 4 lata a teraz ehh szkoa gadac

Robicie zostawiajac leni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie przejmujcie sie komentarzami w stylu "materialistka"-to pisze pewnie wlasnie taki koles ktöry jest leniwy i uwaza ze laska powinna z nim byc ze wzgledu na jego urode albo huj wie co jeszcze......Nie chodzi przeciez o to zeby hajtac sie z gosciem 30 lat starszym z trzema firmami tylko o to zeby wiedziec ze facet jest ambitny i ze bedzie mögl utrzymac rodzine z np.dwojgiem dzieci na godnym poziomie.Ale teki debil co pisze ze "materialna dziwka " tego nigdy nie zrozumie bo jest tepym ograniczonym cwokiem i wszystko. To jak postapila autorka topiku swiadczy o jej rozsadku.

DO problemi: NO.. CIężKA SPRAWA HAZARD TO NIC PEWNEGO, JEśLI MYśLI O ZAłOżENI FIRMY TO DOSKONALE DOCEń TO I DAJ WSPARCIE W TEJ SFERZE! POMóż MU ZATEM W TYM JAK NAJSZYBCIEJ - TYLKO NIE ZAłAMUJ GO TEXTAMI W STYLU żE MA ZA MAłO KAPITAłU, BO POWIE żE WłAśNIEW ZAMIERZA GO ZAROBIć NA GRACH - WTEDY JUż LEPIEJ W MAłY KREDYCIK SIę WPAKOWAć. BY THE WAY, HAZARD JEST NIEBEZPIECZNY I UZALEżNIA.. P.S DLA TYCH CO NIE POTRAFIą CZYTAć CAPS LOCK'A ZACHęCAM DO SKORZYSTANIA Z PODSTAWóWKI

DO dobrzeeeeeeeeee: BOżE JAK MI BYłY POTRZEBNE TAKIE DOBITNE SłOWA - DZIęKUJę JESTES THE BEśCIAKIEM!

coś mi tu nie pasuje-skoro sie kocha, to akceptuje sie tą osobą z jej wadami i niedoskonalościami, jak mozesz kochać ,skoro chcesz ,zeby twój facet byl kimś innym??? musisz szcerze porozmawiać sama ze soba,czego oczekujesz od zycia i co jaet dla ciebie najwazniejsze-milość mimo wszystko czy milosc z rozsadku??? a z twoim nie da sie porozmawiac i poprosić o zmiane?? pamietaj ,ze nigdy nie ma sie wszystkiego, życie to sztuka wyborów i kompromisów jeżeli go nie kochasz, to dobrze postapilaś

do samotność kopie mnie w tyłek NiE DRZYJ PYSKA i ciebie odsyłam do regulaminu kafeterii :o

samotność kopie mnie w tyłek: a po ile macie latek ??

jest rownoznaczne z Twoim krzykiem. Kazdy regulamin forum mowi o nieuzywaniu caps locka bo to sie duzo gorzej czyta. Tu chodzi o wychowanie

tu nie chodzi o łatwośc czytania.. tylko o krzyk. Nie lubie jak ktos krzyczy.. a jak autorka jest nadpobudliwa to wysyłam rownież do lekarza.

nie zmieniajmy tematu bo ciekawy jest ...

kochac powinno sie tylko kogos kto sie nadaje do kochania, czyli kogos do kogo mozna miec zaufanie, szanowac go, podziwiac itd osoby ktore niczego nie robia, nie spelniaja takich warunkow to nie materializm, to zdrowy rozsadek

sorry Was za tego caps locka - oświeciliście mnie, że jest to równe z krzykiem ;] dzięki no i jedziemy dalej nie zmieniając tematu ;] do problemi: ja mam 21 , ona 22

i juz mylisz o stabilizacji ?? slub ??

poprawiam ostatnią wypowiedź ja 21, ON 22 a co do maaaaaaaaaaaaag: to była a raczej nadal jest miłość, ale wiesz są w życiu rzeczy których nie można lekceważyć.. ja nie szukam bogacza tylko mężczyzny, który będzie w stanie utrzymać mnie i moją rodzinę

do problemi: nie no może nie ślub.. ale czysta potrzeba bycia przy kimś kto już wie czego chce i umie zadbać finansowo chociaż o SIEBIE..