Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życie jest straszne...wa-wa

Uderzył mnie... ludzie jak mam postąpić??

Polecane posty

Gość życie jest straszne...wa-wa
Nefrytowy_Drab i wredna_Ja dziękuję za linki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnno
obdukcje w szpitalu od razu zglaszaja na policje! nie idz tam, lepszy jest pomysl z sasiadka- swiadkiem i zdjeciami- bedzie zawsze jakis dowod, na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"raz uderzyl i juz ma biec na policje?\" A ile potrzeba, uswiadom kobiete, prosze. Dwa? Piec?.. Tylko daj jeszcze gwarancje, ze wszystkie przezyje bez uszczerbku na zdrowiu. I poradz by zrobila przemeblowanie w domu, by zadnych ostrych krawedzi tudziez ciezkich przedmiotow nie bylo w dookola. Wiecie co, jesli dopuszczalne jest takie uderzenie, po ktorym kobieta zalewa sie krwia, to ja juz nie wiem co tu dodac... \"Raz uderzyl...\" A chcecie byc szanowane! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu (inna sprawa, że nigdy nie biłem, a w mojej rodzinie też takich obyczajów nie ma) wyniósłbym się gdzieś na tydzień. Najlepiej bez słowa, ale skoro już przepraszał - to z krótką informacją, bez wyjaśnień. Przez tydzień ochłoniesz i Ty, i on, i będziesz mogła zadecydować co dalej. Sąd pewnie nie jest potrzebny, ale \"coś\" zrobić musisz. Ja na Twoim miejscu odpuściłbym sobie, po prostu. Posiedział u rodziców, opowiedział wszystko (zależy, jakie masz z nimi relacje) - choćby po to, żeby ktoś bliski miał \"trzeźwy nadzór\" nad sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej przeproś męża za swoje zachowanie bo napewno go czymś wkurzyłaś i staraj się więcej nie wyprowadzać go z równowagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos kto nie przezyl tego nie moze nic powiedziec bo nikt niewie jak by sie zachowal w takiej sytuacji to musi byc twoja decyzja musisz miiec wiecej odwagi ale nie napisalas dlaczego jaki powod czy byl pod wplywem alkoholu albo narkotykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki co ty piszesz ma przepraszac za to ze ja uderzyl on niema prawa zadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest straszne...wa-wa
No raczej nie chciałabym żeby od razu w to wszystko policja wkroczyła ... ale do lekarza pójdę ..najlepiej prywatnie. Nie mam pojęcia jak mam reagować na Niego co mam powiedzieć .... przeprasza i jest mu przykro .... ale przecież zrobił to specjalnie więc nie bardzo wierzę w tą skruchę. Ciężko mi to wszystko ogarnąć. Cieszę się że jesteście gdzieś tam ..każdy z Nas za swoim monitorkiem ....Pozdrawiam wszystkie życzliwe istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no straszne
tak, idz do lekarza prywatnie.. Ale przedtem zadzwon ma niebieska linie, oni maja wieksze doswiadczenie , na pewno ci cos doradza. A cokolwiek zrobilas, nikt nie ma prawa cie bic. z wyprowadzeniem dobra mysl,ale co z dziecmi? czy mozesz sobie na to pozwolic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest straszne...wa-wa
Był zupełnie trzeźwy a cała sytuacja miała miejsce podczas sprzeczki .... ale uważam że nic nie tłumaczy tego żę facet podnosi rękę na kobietę! Pomyślcie jestem dla was obcą osobą ...wszyscy tutaj jesteśmy anonimowi, ale co byście doradzili bliskiej sobie osobie ... siostrze, przyjaciłóce... Bo w moim kręgu nikt nawet sobie w najśmielszych snach nie wyobrażą że u nas w domu takie sceny mają miejsce...Każdy myśli jacy szczęsliwi mają to mają tamto, ale nikt nie zna tej czarnej strony.... Naprawdę ciężka jest dla mnie ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co z tego, że przeprasza? Świadomie, albo podświadomie robi Ci pranie mózgu. Mężczyźni, z zasady, bić kobiet nie powinni - i nie ma znaczenia, czy przepraszają, czy nie. No i słusznie, że w przeprosiny nie wierzysz. Przepraszać można, jak się pośliźniesz i walniesz kobietę w brzuch. Albo za mocno chwycisz. Albo niechcący zrobisz krzywdę - wtedy to ma sens. Ale facet uderzył Cię świadomie, wszystko ejdno w złości czy nie. I nie ma powodów sadzić, że nie zrobi tego po raz kolejny, jeśli uzna za stosowne. Zwłaszcza, że szarpaniny były wcześniej. Widać uważa/uważacie, że przemoc to dobre rozwiązanie* (*owszem, to dobre rozwiązanie. Czasem. Ale na pewno nie w związku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tobie lekarz powie jak uderzyl to jezeli jemu odpuscisz to nastepnym razem juz nie bedzie kaluza krwi tylko mozesz znalesc sie na cmentarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnno
Jest roznica miedzy uderzeniem a uderzeniem, przemoca a przemoca Jedna to jest sama z siebie- maz przychodzi i "zupa byla za slona" musi sie wyzyc- i tutaj wlasnie kobieta sie nie szanuje gdy na to pozwala A druga to jest taka ze czlowiek ma problem natury psychicznej, cos zlego sie z nim dzieje i jak sie go zostawi to rzeczywiscie pojdzie na samo dno- i tutaj kobieta szanuje sie walczac o czlowieka z ktorym w koncu wiele ja laczy Trzeba rozroznic, a to juz autorka bedzie wiedziala sama, gdy ochlonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest straszne...wa-wa
dzieciaki na feriach - są w górach na zimowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnno
Wlasnie nie wiem, bo nie piszesz jaki on jest dla Ciebie na co dzien, z jakich powodow Cie uderzyl, czy to w klotni czy ot tak sobie I kiedy dochodzi i czy czesto do szarpaniny miedzy wami, jakie sa ich przyczyny, czy sie nadal kochacie- to jest wazne aby zrozumiec dlaczego on tak postapil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co moge tylko powiedziec ze dla ciebie tylko potrzeba odwagi wiecej wiary w siebie kim ty jestes zeby on cie bil nie zadnego prawa nie jestes jego wlasnaoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no straszne
a na niego reaguj naturalnie. Wiadomo,ze nie chcesz z nim teraz gadac, wiec nie gadaj. Nie wdawaj sie w zadne dykusje, pomilcz. Gdy zacznie rozmowe, mozesz sluchac, ale nie musisz odpowiadac ..Powiedz,chyba zgodnie z prawda,ze jest ci na tyle przykro ,ze nie masz ochoty na rozmowę. Bo co? masz przebaczac? przejsc do porzadku dziennego? Wdac sie w jakas pyskówke? Lepiej poczekaj na to, co on bedzie robil. W kazdym razie nie gódz sie wylewnie, przebrał miare, musi sobie zdac z tego sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest straszne...wa-wa
Nefrytowy_ Drabie ... zgadzam się w pełni z twoją wypowiedzią ... i Ja nie akceptuję przemocy, ale niestety spotkała mnie ze strony najbliższej mi osoby ..chcę to jakoś ogarnąć dlatego tutaj piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jedno dopuki go kochasz bedziesz go bronila i szukala winy w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no straszne
i nie wstydz sie o tym mowic ludziom, ktorym ufasz. To on sie powinien wstydzic. Facet , ktory uderzy kobiete nie jest godny szacunku ."Powody" to sie znajda w kazdym malzenstwie.J mojego nie raz wkurzylam,a nigdy reki nie podniosl. On mnie tez tak,ze czasem rzucilam talerzem o sciane. Ale nie w niego. Nie wiem czy to sie da nadrobic. Musialby naprawde sie zupelnie zmienic. Obserwuj go i badz bardzo czujna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Bo w moim kręgu nikt nawet sobie w najśmielszych snach nie wyobrażą że u nas w domu takie sceny mają miejsce...\" no to czas to zmienić:O.Bo w przeciwnym wypadku nie będzie świadków:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz teraz myslec tylko o sobie bo to on uderzyl a nie ty mozna sie klucic ale bic to straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam podobnie
miałam urodziny i znów zapomniał, jak mu się przypomniało to przyniósł kwiaty, FAKT były przepiękne, ale tak jest od 7 lat, ciągle zapomina. Rzuciłam w niego kwiatami i skopał mnie przy dziecku, bo takie piękne kwiaty kupił. Spakowałam go i kazałam się wyprowadzić. Zrobił to ale na jak długo..................może ktos wie jak można eksmitować faceta z mieszkania...............pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" ja miałam podobnie miałam urodziny i znów zapomniał, jak mu się przypomniało to przyniósł kwiaty, FAKT były przepiękne, ale tak jest od 7 lat, ciągle zapomina. Rzuciłam w niego kwiatami i skopał mnie przy dziecku, bo takie piękne kwiaty kupił. Spakowałam go i kazałam się wyprowadzić. Zrobił to ale na jak długo..................może ktos wie jak można eksmitować faceta z mieszkania...............pomóżcie \" Ty go zaatakowałaś więc nie marudź:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko jest chore co sie dzieje a te dzieci za co one musza tak pokutowac czemu one zawinily ta ich mala psychika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego my tak sie zachowujemy bo sie wychowywalismy w takich komunistycznych zwiazkach tak mialo byc facet gora i nic wiecej nikt nic nie mowil wszyscy milczeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam podobnie
.........to nie chodzi o akceptowanie tego czy nie, tu chodzi o to że za głupie kwiaty można kogos skopać.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam podobnie
.....i oczywiście mówi że to ja go sprowokowałam i to moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania bania
Wspolczuje Ci :( Nie dosc ze urodziny...to jeszcze on nie widzi ze zle postapil!!! Masz zamiar coś z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×