5 tygodni bez seksu..

5 tygodni bez seksu.. bez żadnego powodu. rozmawiamy o tym i nic się nie dzieje. juz nie wiem co o nim myśleć. ostatnio była jedna próba.. nie udana. nastepnego dnia nic..

i żyje:P

tylko, że ja mam chłopaka i często wieczorem przy rozmowie przez telefon mówi mi ze ma ochote a jak sie spotkamy to do niczego nie dochodzi...

no trudno, czasem tak bywa że pojawiaja się problemy, może sam się wykańcza i przy tobie nie może już, albo ma kogoś? życie jest życiem i różnie może być, musisz sie dowiedzieć dlaczego tak jest, co jest przyczyną, szczera rozmowa na pewno pomoże

pytałam juzdlaczego tak jest.. powiedział ze czesto widzi ze jestem na cos zdenerwowana i zla wiec woli nawet nie próbowac.. bo widzi ze nie mam ochoty. a wcale tak nie jset to mi sie wydaje ze on nie ma na nic ochoty. a jesli chodzi o inna dziewczyna to nie ma zadnej na pewno.

moze sie dobrze ukrywa :o

nie sądze mam z nim kontakt przez cały dzien.. i jeszcze na niczym dziwnym go nie przyłapałam.. pozatym jak jestesmy razem to zadna dziwucha do niego nie dzwoni i nie pisze..

no to przejmij inicjatywę, wykaż chęci, może jemu się wydaje że już na ciebie nie działa... Faceci potrzebują podziwu, okazywania na każdym kroku że nam zależy na intymności z nimi. A może jakieś urozmaicenie, może monotaonia was dopadła?

juz nie wiem co mam o tym myśleć. rozmawiamy w piatek wieczorem i on zaczyna mówić ze ma ochote itp. widziemy sie w sobote.. przez 5 tygodni nic nie bylo.. zaczynamy sie całowac i rozbierac i co??? czuje ze on ma jakies problemy i nic z tego nie bedzie.. :( po poł godziny ubralam sie i powiedzialam ze chce jechac do domu. nie odezwałam sie cała droge.. na koniec powiedzial mi ze jest mu głupio ze tak wyszło. spotkalismy sie nastepnego dnia i znowu nic... nawet nie dal zadnego znaku ze chcialby czy cos... :(

wyjdź gdzięs sama,odetchnij,zabaw sie,wyluzuj... swiat nie kończy sie na jednym penisie :-p

nie potrafiłabym zdradzić..

nie ma złotego srodka na Twój problem;) nie chcesz zdradzać - cierp :o

hmmm.. nie cierpie kocham go bardzo.. byl miom pierwszym partnerem i chcialabym zeby byl ostatnim.. ale bez seksu nie umiem życ.. i on o tym kurwa wie.. :-|

pamietaj,ze ksiadz ktory mszy nie odprawia,zapomina pacierza :-p

heh... z tym ksiedzem to dobre... :):):D

może Wasz seks jest nudny i jemu się nie chce:)

więc weź sprawy w swoje ręce... złap go znienacka w miejscu publicznym za \"rózaniec\" i zobaczysz... czy warto go kochac dalej czy zacząć zdradzać

może i tak tylko dlaczego mówi mi o tym że ma na mnie ochote jak sie nie widzimy...?? trudno zrozumiec faceta :(

ostatnio mi jeszcze dodał ze on zawsze mo ochote i nie ma takich problemów ze mu sie nie chce..

powiem Ci tak - w moim związku był kiedyś taki okres, że też mi się nie chciało bzykać.. ale nie, że w ogóle.. tlyko z nim mi się nie chciało:) sporo nie grało w naszym związku i to sie odbijało własnie również w seksie:( nie umiałam powiedziec mu wprost o co chodzi, więc zwodziłam, kręciłam, udawałam.. w końcu po prostu powiedziałam co jest nie tak, on zaczął się bardziej starać, nie tlyko jesli chodzi o łóżko, ale w ogóle i się dosyć szybko poprawiło:)

niestety , dla mnie jest to oczywiste. Facetowi , jak każdemu młodemu chce sie seksu bardzo, więc mówi ,że tak , ale kiedy zobaczy cię rozebraną, to mu opada, bo mu się nie podobasz. Źle to widze.

ale ja jestem kobietą, więc pewne sprawy postrzegam inaczej:) chcę Ci tlyko zasugerować, żebys poszukała winy gdzieś może w sobie..

no i nie załam się tym co napisałem. Znajdzie się na pewno taki dla którego będziesz bosko piękna.

wiem ze mu sie podobam i to bardzo. nie tylko w ubraniu ale i bez... i czesto to wspomina i wszyscy do okola mówia mu ze mna to musi miec dobrze.. tylko czemu on nie chce. to znaczy mowi ze chce a nie daje zadnego znaku...

już mam takiego dla którego jestem bosko piekna..

może on na razie nie chce mieć dzieci - a ty nic nie bierzesz ?.

faceci na mnie lecą http://img165.imagevenue.com/img.php?image=11786_dKwyytV1xY_122_15lo.jpg

biorę tabletki, dzieci nie wchodza w gre..

to zdjecie to nie moje, wygladam zdecydowanie lepiej i mam wiecej lat.. :):) a podszywaczowi dziekujemy

nie lubie podzszywaczy!