Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwne mysli.....

jak to jest z doswiadczeniem w lozku.......

Polecane posty

Gość dziwne mysli.....

Mam pytanie do wszystkich. Napiszcie co myslicie. Moja dziewczyna jest swietna w lozku. Na zdrowy rozum trzeba sie tylko cieszyc. Mam tylko taka watpliwosc. Powiedziala mi ze przedemna zrobila to tylko raz. Wiec jak ktos moze byc takidobry w czyms nie robiac tego wczesniej. Mieszkala kiedys za granica przez 2 lata. Mowila mi w sumie gdzie pracowala i wogole ale czasem mialem wrazenie jakby cos ukrywala. Kidys zapytala mnie co mysle o dziewczynach, ktore trudnia sie prostytucja. Odpowiedzialem i zapytalem dlaczego wogole zadala takie pytanie. Powiedziala ze poznala kiedys taka dziewczyne i jest ciekawa jak patrza na to faceci. Innym razem plecila mi do przeczytania ksiazke opowiadajaca o zyciu prostytutki. Tak jakby chciala mi cos powiedziec ale sie bala. Kiedy pytam ja czy jest cos co ukrywa zawsze sie sie bulwersuje ze cos sobie o niej mysle. Dziwne jest dla mnie to ze skoro robila to tylko raz to skad wie dokladnie co robic, gdzie i jak dotknac, jest poprostu obledna. No i te pytania.... Powiedzcie cos....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki brat
może dużo czytała na ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
no tak ale czytanie czytaniem:/ a ja sie dziwnie czuje. Jakby oklamywany:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja odstawiam pokazówkę
hm ja też szybko się nauczyłam, ale to wrodzone:P zastanów się czy chcesz wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
Ostatnio mi zaproponowala zebysmy zrobili to z jej kundlem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la kukaracza
skoro tak piszesz to moim zdaniem to ona ma doświadczenie !!! nie ma co!! a boi sie przyznać ..jak było za granicą?? hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod pomaranczowym...
mi moj pierwszy facet nie chcial wierzyc ze bylam dziewica... moze to jakis talent jest? ;) choc zawsze sie interesowalam sexem i czytalam, ogladalam rozne rzeczy... jak jej nie ufasz, nie wierzysz to znaczy, ze nie jest dobrze ( w waszym zwiazku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
:( to jest wlasnie dziwne. Bo czasem jest czula i kochana a czasem jest zimna jak lod:/ Jakby dwie osoby w jednej:/ co ja mam zrobic. Jesli to prawda to jesli ona by mi o tym powiedziala wybaczylbym. Kazdy popelnia bledy. Ale teraz to ja nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod pomaranczowym...
a- pytania faktycznie cos sugerujace.. wierze w zaufanie i szczerosc w zwiazku, dla mnie to podstawa- POROZMAWIAJ Z NIA SZCZERZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
Raz mi powiedziala ze nawet ostatnio z przypadkowo znalezionymi w parku kasztanami zrobila co trzeba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
tam byl jeden podszyw. nie proponowala zadnego trojkata nigdy. Chodzi do kosciola, jest dobra dziewczyna, ale jakas taka tajemnica jest w niej wyczuwalna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj nie rozwiążesz tego problemu.. musisz z nią porozmawiać skoro Cię to gryzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
ci okropni podszywacze sa wszedzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
Tylko jak mam z nia porozmawiac. Zawsze kiedy probuje to konczy sie tak ze oskarzam ja o niewiadomo co. I mowi ze przykro jej ze zle o niej mysle. Czy czlowiek zdolny jest do takiej gry na uczuciach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja odstawiam pokazówkę
jeśli jesteś PEWIEN, że możesz jej to wybaczyć to zagadaj. Powiedz, że jakby jakaś dizewczyna zbłądziła i została prostytutką to myślisz, że nie jest skreślona. Poprostu pogadaj z nią tak, żeby wiedziała, że byś jej nie potępił ale jeśli nie iwesz co byś zrobił a kochasz ją, to lepiej nie ryzykuj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli ją kochasz, może nie dochodź przeszłości. Nie rozważaj tego co było a co być może dobrego w waszym związku. Ta twoja podejrzliwość na przyszłość może zniszczyć coś co może warte jest budowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby rzec.. skoro nie umiecie ze sobą rozmawiać, to nie jest dobrze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ją kochasz i chcesz z nią spędzić całe życie, to może lepiej nie pytaj. Przyjmij do wiadomości to, co Ci powiedziała i uznaj tamten rozdział jej życia za zamknięty. Może wcale się nie puszczała, tylko miała tam jednego stałego faceta, który ją tego wszystkiego nauczył, może go kochała, może się na nim zawiodła i może wstydzi się powiedzieć Ci o tym. A jeśli miała więcej niż jednego, to może boi się, że jak się o tym dowiesz, to jej nie będziesz chciał. Powiedz jej, że nie liczy się, co robiła kiedyś, wtedy, gdy jeszcze nie znała Ciebie, bo przecież nie możesz być zazdrosny o przeszłość. To tylko takie moje rozważania, bo może dziewcczyna nie miała przed Tobą nikogo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
Dziekuje Wam za porady. Musze przmyslec dokladnie co z tym zrobic. Z jednej strony chcialbym to zostawic, a z drugiej nie daje mi to spokoju:( a bez zaufania to nic sie nie zbuduj tylko bedzie wielka meka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nie zostawic tego?przeszlosc sie nie liczy jesli ciebie kocha..,po co rozdrapywac stare rzeczy???to nie mialo zwiazku z toba.to jej zycie w ktorym ciebie nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko hehehe
jeśli masz jakiś problem koleżko to poszukaj sobie wystrachanej cnotki, kórą będziesz musiał posuwać przez dziurę w koszuli przy zgaszonym świetle, bo na wioęcej się nie odważy cnotka pouzywa, ty zyskasz spokój ducha a obecna znajdzie kogoś mniej zakompleksionego i wystrachanego same korzyści :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka od malego
miala talent do rysowania, ja musialam si tego nauczyc, przez doswiadczenie w rysowaniu doszlam do tego, co jej naturalnie przychodzilo....dlaczego uwazasz, ze bycie kochnka nie jest talentem wrodzonym (lub zwyczajna umiejetnoscia) tylko czym zdobyym przez doswiadczenie ??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne mysli.....
Wiem. Wszyscy macie racje. Nie wazne co bylo kiedys, ale ona jezdzi tam za granice w wakacje. Wiec jesli czegos boi mi sie powiedziec to jes niepewnosc. Moze rzeczywiscie jest ok ale jesli nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×