Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ufka

Wybór miedzy facetami, help...

Polecane posty

Gość maciek_poznan
hmm.. hmm hmm w twoich planach nie widze nic z nr 2 wiec skoro nie myslisz o zbyt dalekiej przyszłosci to zostaje wersja b bo z tego co mi sie wydaje Tobie nie jest potrzebny facet tylko dydek, a nr zostaw komus kto bedzie chciał faceta w całosci a nie tylko jednym kawałku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
a próbowałaś coś z tym zrobić zeby nie był najgorszym facetem w łóżku czy stwierdziłaś, że "powinien to umieć" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
isia masz racje: łóżko to ważna sprawa w związku, no przynajmniej dla mnie, a MAciek Poznań, wersja a była żegnaj 1 czyli pełna skrucha i powrót bez zastrzeżeń do 2 . Wiem , ze ten"1 " i "2" brzmi niezręcznie, ale inaczej sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ufka
No aż się prosi: maciek_poznan a próbowałaś coś z tym zrobić zeby nie był najgorszym facetem w łóżku czy stwierdziłaś, że "powinien to umieć" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
Maciek, no co Ty? Ten facet SAM sie podnieca, nie zdążam się zastanowic nawet czy ja mam ochotę . Chce żeby było inaczej , ale nie jest. Chyba on to widzi, że mi to nie odpowiada, chyba słyszy kiedy mówie : nie rób tak" " tego nie lubię : i co? w łeb mam go walnać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ufka
Ufka, a może tego nie widzi, albo myśli, że to dla ciebie nie istotne ??? Jest taka mądra rada - o "łóżku" rozmawiac należy poza łóżkiem, bo inaczej nic z tego nie wyniknie. Przeprowadziłaś z nim taką naprawdę poważną rozmowę o twoich potrzebach w miejscu neutralnym (knajpa, na spacerze) ?? Czy tylko w łóżku mu coś mówiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
"zenek, musimy wieczorem porozmawiać bo mam Ci coś bardzo ważnego do powiedzenia :-)" wieczorem przy lampce wina i fajnej kolacji: "jest mi z Tobą bardzo dobrze, czuje sie wspaniale, ale jest jedna rzecz która nie za bardzo nam wychodzi. widze ze sie starasz, ale brakuje mi delikatności z Twojej strony i chciałabym o tym z Tobą porozmawiać. :) Chciałabym, żebyś będąc ze mną był nie podniecał się sam, bo mam wrazenie ze ciebie nie pociągam i jest mi z tym źle." Pokaż mu że "chwyt za cyc" to nie jest to czego oczekujesz i chciałbabyś żeby poświęcał więcej czasu zabawy przed penetracją. Jeśli będzie coś nie tak, pokaż mu jak ma to wyglądać. swoją drogą, w jakim jesteście wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
aha jeszcze jedna kwestia: nie ma osób z wrodzonymi umiejętnościami, każdy w jakiś sposób musiał nauczyć, a na dodatek faceci są prości więc tzreba jasno i wyraźnie mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podgladam z ukrycia...
jestes z numerem 2 a jutro chcesz sie spotać z numerem 1 i uprawiać seks na pozegnanie??? przecież to ZDRADA! a nie mozesz tego dziwnego układu skonczyc teraz i nie spotykać się z 1? mam męza i na poczatku seks hmmm.... musiałam go wszystkiego uczyć! a teraz jest o niebo lepiej.wiec moze musisz uzbroic sie w cierpliwość i nauczyć go! nikt nie rodzi się SUPERKOCHANKIEM!!!!!!!! a ten 1 skoro taki super był to pewnie miał kilkanascie kobieta na których trenował swój kunszt... a moze to taki sposób na kobietę? 1 stara się zajmuje sie czule kobietą, ona zadowolona z seksu zrobi wiele by nastepny raz sie powtórzył i godzi sie na jego warunki... a moze własnie 1 tylko tak gra?to jego sposób by miec dziewczyne na zawołanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
cała trócja , czyli ja 29 lat. nr 1 -33 nr 2- 35. tego tekstu nauczę sie na pamiec, tylko , że juz probowałam. Pamietajcie , że poprzednio miałam rewelacyjnego kochanka . Nic nie musiałam mówic , wiedział wszystko , nastawiony na dawanie. Ten nie dość , że nie chce dawać , to nie chce brać , właściwie wystarcza sobie sam. No i te zagrania, jak z ostrych pornosów, klapsy , drapanie...o fe! jestem delikatna kobieta , lubie seks, nawet dziki , ale zanim bedzie dziki , to musi najpierw być czuły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia 2
no i o to chodzi powiedz mu czego czekujesz i tyle . ja swojemu mówie i jakoś sie nie obraził a wręcz przeciwnie chętnie sie stosuje do moich,,rad'' przecież jemu też jest dobrze kiedy mnie jest dobrze i odwrotnie:)) powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
no tak, czasami tzreba si epostarac, nie wszystko ma sie w zyciu od ręki. Jesli chodzi o faceta to tak jak ktos pisał, widac naoglądał sie pornoli. Potrzebna jest rozmowa i powiedzenie ze seks jest bardzo wazny, ale nie wychodzi wam. Jeśli dogadacie sie to super, potrenujecie troche, pogadacie, poczekasz i bedzie git, jeśli nie to nie ma co sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ufka
ufka - a ile ty miałaś kochanków w życiu, bo chyba mało ;-) albo samych super doświadczonych. Powiedz mu, a nie przekreślaj. Dopiero jak po rozmowie nie będziesz widziała efektów, to sie zastanów, czy możesz z nim być. A tak a propos - to ile kochanek miał nr 2 przed tobą ?? Zero ??? Nie do wiary :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
nie wiem , ile miał kochanek , ani , nr 1 ani 2. Nie pytam o takie sprawy. Co było a nie jest.... Jesli chodzi o "podgladam z ukrycie" - hmm.. ja dobrze o tym wiem , ze 1 jest bawidamkiem i nie nadaje sie na dłuższą mete Odeszłam od niego chociaż bolało , nie powiem , zjawił sie 2 , niby ok , ale seksik klapa. Jutro bedzie dzień zero , czyli spotkanie z 1 i decyzja czy w prawo , czy w lewo. Opadnie zasłona i westchnienia. Decyzja trudna . Postawiłam problem tutaj, bo przecież chce w sumie być z dwa. Tylko , ze hormony ciągną gdzie indziej .Bardzo przezyłam rozstanie z 1 . Właściwie ja odeszłam , a on mnie nie szukał. pewnie w swej prozności do tej pory mysli , że jestem sama nadal. Wiem , że musze sie zdobyc na to spotkanie z 1 , bo sprawe trzeba dociagnąć, tylko kogo zobacze kiedy juz spojrzę . Palanta , ktory odpuścił, czy kochanka. Gdyby nie to ,ze nr 2 jest słaby w tych sprawach , takiego problemu w ogole by nie było. dzieki , ze tak dzielnie mnie wspieracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podgladam z ukrycia...
na Twoim miejscu bym nie ryzykowała hormony hormonami ale mam dziwne przeczucie ze na seksie sie skonczy. dlaczego ? bo sama byłam w takiej sytuacji nim poznałam męża..i hormony dały o sobie znać i koniec wiec skoro ciezko ci było sie rozstac z tym 1 to raczej wspomnienia seksu wróca on cię omami i wyladujecie w łózku i wszystko bedzie po staremu... nie wywołuj wilka z lasu i lepiej nie spotykaj sie z tym 1 zebys potem nie żałowała... czy seks jest najazniejszy na świecie? przeciez jestes z 2 nie przeraza Cię fakt ze mozesz zdradzic faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
no nic sam jestem ciekaw co sie stanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
a co powinno bardziej przerażać , perspektywa zdrady , czy perspektywa niezadowalajacego seksu? Chce żeby mnie ktoś czule dotknął. Nr 2 właśnie sie zapowiedział ,ze zobacze go dopiero w sobotę.Los kusi , facet nie wie , że decyduje sie jego byc albo nie byc w moim zyciu.Jutro piątek. 1 wpadnie. Wodzenie na pokuszenie. A może podam tel do 2 i ktoś zechce go uświadomić , że właśnie znalazł sie na cienkiej linii, ze jestem w rozterce i lepiej żeby przy mnie jutro wieczorem był? Zawsze uważałam , że kobiety zdradzają "z powodu" tzn: niezadowolenia w jakiejś częsci wspolnego zycia . Teoria sie sprawdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
zdrada w związku nie bierze się z nikąd, ale po to mamy rozum żeby go używać :-) Dlaczego sama go nie uświadomisz, że jest na cienkiej linii ? Wydaje mi się, że wymagasz od niego żby był wróżką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
ha ha ha- uświadomić? hm... słyszysz to ;" Kochanie , lepiej by było gdybyś jutro mnie odwiedził , gdyż obawiam sie , że moja erotyczna frustracja osiągnęła apogeum i eksploduje lada chwila. Cały dzień myśle o seksie , ale niestety nie z Toba ...oj... zapomniałam dodać , ze sprawę Twoich fatalnych poczynań w sypialni, które motywują mnie do zdrady , o której nawet nie mysle w kategorii zdrady tylko kary, za brak posłuchu, rozpatruje od kilku godzin na forum w internecie" buahaha...a i oczywiście adres wypada mu tez podać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta007
"W zyciu jest ok, wzór , ale w łózku do czułości mu daleko " - napisalas to o nr 2.. To zdecyduj sie czy chcesz seksu czy czułosci. A to troche inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
omg, nie wierze, po prostu nie wierzę postaraj się trochę i wykrzesaj coś z siebie bo epatuje z Ciebie filozofia życia nastolatki :| bycie dojrzałym to także umiejętnośc rozmowy, słuchania i mówienia swoją drogą, zdradę rozpatrujesz jako karę ? bierz nr 1 i się nie zastanawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
Marta! Seks i czułość jak dla mnie idzie w parze. Nie chciałabys chyba w łózku być przewracana jak lala dmuchana, co? Fajnie jest jak facet chociaż raz muśnie delikatnie ciało ustami , a nie targa jak jaskiniowiec. ;) Co z tego ,ze mówi , ze kocha , skoro nawet mnie nie pocałuje? Ale z jednym macie rację , co jak do tej pory do głowy mi nie przychodziło. On próbuje być takim specem łóżkowym , że robi to tak jak w pornosach. Klatka- start- szybko- bez całowania-akrobatyka-koniec- klatka stop, Dobrze , że nie ogladał tych pornoli gdzie bili...hi hi . jak widać mam tez poczucie humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
wiesz maciek , to nie jest wcale łatwe spojrzeć facetowi w oczy , który mówi mi o wspólnych dzieciach , zyciu i oznajmic mu , że niestety nasze oczekiwania seksualne najwyraxniej sa różne, że właściwie to co on uważa za atrybuty męskości , to jakas pomyłka. Że mimo swojego wieku dośc dojrzałego niewiele wie na temat damskiego ciała.Wiem , że to nie takie słowa , ale przecież nie jest idiotą i bedzie wiedział , że dokładnie to mam na mysli.Nie uwierzycie , ale ja na prawde nie chce go pokaleczyć.Bo mi na nim zależy . Nie wiem jeszcze jak bardzo ,. ale mi zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta007
przepraszam, napisalam to nim dobrnelam z czytaniem do drugiej strony :) Tak, juz Cie rozumiem.. na drigiej stronie to wytlumaczylas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta007
Ufka, strasznie mi zatem przykro, że mężczyzna, który kocha nie potrafi tego okazać w łóżku. Spotykałam sie przez długi czas z chłopakiem, który nie był wylewny, uczuciowy, nie okazywał zbyt wiele czułości, ale w łóżku zupełnie się zmieniał! był boski :) A popos nr 2 i jego seksu niczym ze słabych pornoli - tragedia! Spotkalam sie kilka razy z mężczyzną, którego gra wstępna tak własnie wygladała.. na wiecej nie pozwoliłam, bo tak strasznie mnie to zniechęciło.. mimo ze podobnie jak Twoj nr 2 - zabiegał i chciał stworzyć "zdrowy" związek. Nie chciałam się z nim spotykać. Jak tylko sobie o nim pomyśle, to przypominaja mi się jego klapsy z rozmachem, zbyt silne ciągnięcie mnie za włosy i plucie na mój pośladek..fuj! rozumiem Cię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podgladam z ukrycia...
tylko że jak nr 2 sie dowie ze mozesz go zdradzić albo zdradziłaś to mozesz nie miec wyboru i nr zostanie juz tylko byłym... czyli cię zostawi.... nie pomyslałas o tym? szczerze to cała ta sytuacja jest dziwna.. masz kilka planów a B C ale czy to ma sens? chcesz działac według schematu? teraz troche ty przesadzasz.... z drugiej strony zastanawiam sie czy potrafisz rozmawiac o swoich potrzebach? ja uważam ze to ci na dobre nie wyjdzie! i zebys nie załowała... jak wielu juz powiedziało seksu mozna sie nauczyć:-)zresztą co chcesz osiągnąc po jutrzejszym spotkaniu? isc do łózka? przeciez ludzie tak szybko sie nie zmieniają... nie stanie sie czuły bedzie obojetny zaciagnie do łózka i po wszystkim zniknie... chcesz tego? ja po takim czyms poczułabym sie jak szmata! nie sadziłam ze seks tak kieruje ludzmi:-( owszem kazdy chce miłości i czułości ale czy musi to byc od razu seks? a przytulanie tak bez powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podgladam z ukrycia...
poczułam smak zdrady...i wiem jakie to uczucie.... mój mąż nie był super kochankiem długo pracowałam na jego postawą uczyłam delikatnosci itp i nie myslałam by go zdradzic tylko dlatego ze był w łózku kiepski! czy Ty naprawdę kochasz pana numer 2? bo mi sie nie wydaje... poza tym chyba ten seks jest jednak duzo wazniejszy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podgladam z ukrycia...
a zapomniałam dodać faceci sa mało domyśli!!!!! i pewnie nic nie mówiłas panu nr 2 ze coś Ci sie nie podoba tylko ciagnełas to dalej nie dałas mu po sobie poznać ze nie tego oczekujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
łół Marta. W szoku jestem. Plucie na pośladeki? czy ja dobrze czytam? Mój nr 2 jeszcze tego nie robi , ale może dopiero sie rozkręca? W takim razie co Ty radzisz , czy powinnam jutro pójśc do łózeczka z nr 1 i jeszcze raz bez wysiłku poczuć sie jak prawdziwa kobieta? dodam , że raczej zycia z nim nie planuje , swoja szanse miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufka
Słuchajcie: nie moge powiedzieć , że kocham nr 2, zależy mi na nim, Moge powiedzieć , że przeraźliwie kochałam nr 1. Mam nadzieje , że jutro sie dowiem czy go jeszcze kocham , czy juz nie. Zniechęca mnie ta dziwność łózkowa. Przeczytajcie to co napisała Marta , Tak to własnie jest ! Szok! Gdybym sama tego nie przeżyła nie uwierzyłabym , że ktos może sobie tak zycie seksualne wyobrażać. To szarpanie, polepywanie , ciągnięcie- to jest właśnie upokarzające. Nie chce żeby jakis facet mi to robił. Wiem o co chodzi nr 1. On chce seksu . Tyle , że ja tez chce, ale nie chce być na stałe z nr1 bo on sie do tego nie nadaje. Może dobrym rozwiązaniem jest bycie z 2 i poświęcenie czasu na jego edukację, a z drugiej strony realizowanie sie z nr 1. Jesli 2 bedzie oporny na wiedze , to cześć mu serdeczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×