Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Colombinka

Dzis uslyszalam od swojej pani gin., ze mowie jak sredniowieczna baba, bo

Polecane posty

Gość Colombinka

- zapytalam, czy to prawda, ze od codziennego zażywania preparatow witaminowych dzieci rodzą sie wieksze, ok. 4-5 kg - "skad takie sredniowieczne wiadomosci?", wiec odpowiedzialam, ze z internetu :) - powiedzialam, ze chcialabym chodzic na basen - "ona mi na to pytanie nie odpowie" - i przyznalam sie, ze lubie czytac na leząco, klasc poduszke na brzuszek i na nią książke - tu zjechala mnie jak bura kobyłe. dobrze, ze tętno maluszka ok, bo ja wyszlam w srednim humorze. no moze pytam jak glupia baba, ale pierwsza ciaza, to sie pytam, zeby sie nie okazalo, ze nie zapytalam i zaszkodzilam. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, pani gin nie była zbyt mila, nawet jeśli kmiała inne zdanie na dany temat. Brałam witaminy w ciąży i też miałam przekonanie, że to od nich mój syn ważył ponad 4,5kg. Niedawno ogladałam program o zdrowym odzywianiu i pewien żywieniowiec powiedział, że od witamin w tabletkach zwiększa się apetyt i to by było dla mnie logiczne. Bo ja w ciąży miałam ogromny apetyt. Ale to nie znaczy, że każda ciężarna po braniu takich witamin urodzi duże dziecko. To chhyba zależy jednak od danego organizmu i ciąży. Na basen chodziła moja koleżanka będąc w ciążyi bardzo sobie chwaliła taką formę relaksu. Woda odciąża kręgosłupi nogi, rozluźnia i relaksuje. Co do leżenia na brzuszku, to byłabym ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
colombinko, w kwestii preparatów witaminowych- ja a właściwie mój synek jesteśmy przykładami, że tutaj się mylisz.. od pierwszego dnia, kiedy dowiedziałam się o ciąży, brałam codziennie feminatal a synek urodził się nieduży bo niecałe 3 kg.. co do reszty spraw, to myślę, że trafiłaś na niemiłą kobietę lekarza a może miała tylko zły dzień? zobacz przy drugiej wizycie i jeśli nadal będzie ci odburkiwać to zwyczajnie zmień lekarza prowadzącego.. natomiast to co się tutaj, na kafeterii wypisuje, czasami potrafi zjeżyć włos na głowie..choć ja uczciwie przyznam, że wiele cennych informacji uzyskałam właśnie tutaj.. pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Colombinka
tak, o tych preparatach to przeczytalam na kafejce, wiec bralam na wszelki wypadek witaminki co drugi dzien. natomiast z ta ksiazka i poduszka chodzilo o to, ze nie wolno nic klasc na brzuch, bo powoduje sie kurcze macicy. ale to przeciez leciutka poduszka i ksiazka - no ogolnie wyszlam troche jak opluta, ale ciesze sie, ze z dzieciatkiem dobrze, a ja to jakos przezyje i nie bede zadawac glupich pytań :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Colombinka
lekarki nie zmienie, bo badania mam za darmo, a tak gdzie sie nie ruszysz - wyskakuj ze stówki. moze dzis ją cos ugryzło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Colombinka
tak, dzis chyba była nie w sosie i byle co ją drażniło. jesli jej sie nie podobalo co mowie, to mogla to obrucic w żart, a nie naskakiwać. kobieta w ciąży tez jest wrażliwsza i autentycznie było mi bardzo przykro. w koncu rzeczywiscie sie okaże, ze najlepiej pytac na kafeterii, bo lekarze sie denerwują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooloooo
będąc w ciąży nie powinno sie klaść na wznak bo zmniejsza się ukrwienie łożyska, czy jakos tak. Może o to chodziło twojej lekarce, tylko szkoda że zamiast być niemiłą nie wytłumaczyła ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi witaminami to bujda ja bralam Prenatal, ja przytylam 27 kilo a moj maly ważył tylko 2900 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym leżeniem na wznak to jest tak jak pisze oooooloooo - ta pozycja nie jest wskazana w ciąży, bo wtedy uciska jakieś naczynia i może prowadzić do bezdechu (utraty przytomności)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia

u mnie, na ostatniej wizycie u gina okazało się, że mam za mało kwasów dha w organizmie, a przecież te kwasy są podstawowym budulcem mózgu maluszka. troche się przestraszyłam, ale lekarz powiedział, że dzięki odpowiedniej suplementacji wszytsko będzie ok. zalecił mi pregnę dha i to co jest jej ogromnym plusem, to maksymalnie oczyszczony olej rybi - czyli nie odbija się rybą po połknięciu tabletki    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

Za mało kwasów DHA? A na jakiej podstawie lekarka to stwierdziła niby?? Nie reklamujesz czasem tych witamin? Mój gin powiedział mi, że witaminy bierze się, gdy wyniki są niedobre, albo gdy jest ryzyko przedwczesnego porodu. Ja witaminy brałam bardzo sporadycznie i dziecko ważyło 3200 dziesięć dni przed terminem. Dzieci po witaminach są takie jakby trochę napompowane (to opnia lekarza w szpitalu), co nie znaczy, że KAŻDE dziecko takie się rodzi, bo znając KAFE, zaraz zlecą się mamuśki, które podważą tę teorię. Powtarzam - NIE KAŻDE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Z tymi witaminami to kompletne bzdura.  Wiadomo, ze mnostwo kobiet je bierze, a jakos srednia wagi niemowlat nie podskoczyla dramatycznie.  Ja wzielam jedna opakowanie folik na poczatku ciazy i to wszystko, a urodzilam 3 650 kg corke.  Odzywialam sie dobrze, warzywa owoce z wlasnego ogrodka, mieso tylko pod koniec ciazy jak nudnosci sie skonczyly.  Z tego co czytalam to z tych tabletek witaminowych to nasz organizm jest w stanie przyswoic 3-5% tych wlasnie witamin.  Nasz organizm nie przyswaja czystych form tak sam z siebie.  DO tego potrzebne sa rozne inne mineraly, kwasy i co tam jeszcze, zeby organizm przyswoil te witaminy.  Gdyby to naprawde dzialalo to do naszego pokolenia rodzilyby sie same chore fizycznie i psychicznie dzieci.  Najwazniejsze jest miec dobra diete wtedy organizm dostaje te witaminy.  Tabletki tez sobie mozna brac w koncu 3-5% to zawsze tez cos, ale oczekiwanie, ze to jakies cuda zdziala to sa bajki dla naiwnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
14 godzin temu, Gość gosc napisał:

Najwazniejsze jest miec dobra diete wtedy organizm dostaje te witaminy.  Tabletki tez sobie mozna brac w koncu 3-5% to zawsze tez cos, ale oczekiwanie, ze to jakies cuda zdziala to sa bajki dla naiwnych.

Dokładnie to samo powiedział mi 17 lat temu ginekolog który prowadził moją ciążę (dzisiaj jest profesorem i znanym autorytetem w dziedzinie ultrasonografii płodów)!

Syntetyczne witaminy to wymyśl koncernów farmaceutycznych.

Organizm ich nie przyswaja wydala z moczem. Krzywdy więc ciężarnej nie robią.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×