Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abg

już sama nie wiem jak rozmawiać z chłopakiem

Polecane posty

Gość abg

Jesteśmy już w związku prawie 3 lata, świetnie się rozumiemy, wszystko pięknie, ładnie, on zapewnia mnie ciągle, jak bardzo mnie kocha, że jestem dla niego całym światem. On ma 26 lat, ja 25 lat i już chciałabym się z nim zaręczyć. Zdecydowanie nie należę dokobiet, które naciskają na faceta żeby się oświadczył, strasznie było by mi źle z tym. No ale podteksty, takie nie wprost rozmowy zupełnie nic nie dają. Ale chyba będę musiała z nim wprost o tym porozmawiać, bo coraz bardziej mnie męczy obecna sytuacja. Tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cierpliwosci.napewno Ci sie oswiadczy.ja na Twoim miejscu poczekalabym jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
no tak, ale wiesz prawie przez rok zupełnie żadnych wzmianek o ślubie, zero o tym rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
a ile jeszcze byś poczekała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
czasem myślę nie ma co się spieszyć, jest ok, ale czasem odwrotnie po co czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra jest 6 lat ze swoim facetem i on tez nic nie wspomina.narazie mieszkaja osobno.a Wy mieszkacie razem? macie warunki do tego aby po slubie zamieszkac i zyc sobie spokojnie razem? jesli nie....to moze on najpierw chce o wszystko zadbac,i jak bedzie mial wszystko zaplanowane, zarobione pieniazki to wtedy Ci sie oswiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
też mieszkamy osobno. właśnie mamy wyjątkowo dobrą sytuację, bo ja mam swoje mieszkanko, kupione mi przez rodziców. oboje mamy dobre prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze jakos zagadaj... Cos w stylu czy widzi Ciebie jako swoja zone czy cos... Dowiesz sie wtedy, co o tym mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
po prostu coraz bardziej mam dość, takie spotykania się od czsu do czasu czasem weekend razem, wspólny obiad, kolacja, wypad gdzieś, to było dobre rok, dwa lata temu, takie wszystko nie do końca poważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
no mówił, że widzi mnie jako swoją żonę, ale to takie gadanie, bez konkretnych planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkoo
ale czemu mieszkacie osobno skoro ty nie mieszkasz z rodzciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
wiesz moi rodzice nie akceptują mieszkania przed ślubem razem. wiadomo gdybym postawiła na swoim, to byśmy mieszkali razem, ale wyjątkowo w tej sytuacji czuję, że nie mogę nie powinnam się im sprzeciwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie powinnaś nalegać, jak będzie chciał to sie oświadczy a poza tym on na pewno jak to facet wolałby żeby to była niespodzianka, takie coś co wyjdzie bardziej od niego bo faceci nie lubią tak naprawde robić tego czego akurat życzy sobie ich kobieta (bo wychodzi na to że pantofel jest) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstępem go!! Ja kiedyś swojemu ówczesnemu chłopakowi (teraz juz narzeczony) powiedziałam tak: "wiesz niewiem czy warto tyle czekać, jesteśmy juz ze sobą 3 lata i żadnej decyzji, mam coraz większe wątpliwości", po miesiącu oświadczył mi się. Czasem facetom trzeba pomoc, powodzenia ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czekajaca
to samo jest u mnie ale postanowilam jakis czas temu, dac sobie spokoj. wyznaczylam sobie date. bede dzialac jak do tej daty dojdzie. my jestesmy razem ponad rok, nadal z glowa w chmurach. zapewniamy siebie, ze to najwspanialsza rzecz jaka sie nam w zyciu przytrafila, nie umiemy bez siebie zyc. oboje mowimy, ze chcemy byc juz ze soba do konca zycia...ale mimo to moj chlopak nie oswiadcza sie. nie mieszkamy razem...choc ostatnio duzo rozmawiamy o tym by kupic mieszkanie...Niestety ja nie zamieszkam z nim bez slubu, co mu z reszta powiedzialam. mysle, ze skoro juz sie z nim podzielilam ta informacja... to teraz dam mu czas na wymyslenie strategii... Niech sobie mysli jak to rozwiazac... a i ja daje sobie czas na myslenie co bedzie jak do konca tego roku nic w tej kwestii nie ruszy...Kocham go i chce byc jego zona ale chyba oni inaczej reaguja. Musza najpierw poczuc sie pewnie, ze sa w stanie zapewnic swojej kobiecie bezpieczenstwo i godny 'byt'. nawet jesli my mowimy, ze tego nie potrzebujemy to oni i tak do tego daza... to IM daje poczucie bezpieczenstwa i meskosci...a bez tego mezczyzna sie nie oswiadczy... Czy podzielacie moje zdanie??? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu niby czekać aż ON się oświadczy? Równie dobrze Ty możesz się mu oświadczyć! Nie uzależniaj reszty swojego życia od tego czy on w końcu zada CI to pytanie i pokaże pierścionek... Sama weź sprawy w swoje ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaaaaaaaa
hmmm jesli masz swoje mieszkanie to powiedz mu ze tak bardzo chcialabys z nim juz zamieszkac ale twoi rodzicie nie uznaja mieszkania razem przed slubem wiec moze by tu cos z tym zrobic? powiedz mu napoczatku ze chcialabys z nim stworzyc pewny zwiazek i ze bardzo go kochasz i wogule .. MOjej Mamie to pomoglo :p moj tata byl bardzo niesmialy i tz nigdy nie wspominal o slubie wtedy mama powiedziala mu ze trzebabylo by zalatwic jakies mieskzanie i wogule ale bez slubu cywilnego nic nie zalatwi.... OSWIADCZyl sie jej w mgnieniu oka:p czaasami trzeba pomoc partnerowi moze ten twoj tez jest troche niesmialy albo boi sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka19
a nie uważasz,że jeśli ona mu się oświadczy to będzie jak wymuszenie ? czy faceci tak naprawdę by chcieli żeby im się kobiety oświadczały-czy to nie byłoby tchórzostwo przed podjęciem takiej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaaaaaaaa
wiem kazda marzy o tym ze jej facet nie ztad ni zowąd przyjdzie z bukietem kwiatow :D i wogule romantycznie na fuul. ale prawda jest taka teraz jak babka nie zaadziala to facet wcale sie nie skapnie :p to juz zalezy od partnera.przyznaje samej by mi bylo jakos glupio tak napomknaac na ten temat ale z drugiej strony jak sobie pomysle : moja kumpela jest ze swoim chlopakiem juz chyba 8 lat.. i on jak narazie wogule nie ma zamiaru sie zenic wrecz przeciwnie, a co wy tez chcecie byc ze swoimi facetami tyle czasu? bo ja bym chyba sie jednak zdecydowala na ten krok:p pozniej pewnie sie bedziecie z tego smiali :p a on stwierdzi jaki ja bylem glupi ze pierwszy na to nie wpadlem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajajajaaaaj
powiedz mu, że rząd wprowadził "bykowe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abg
dzięki za wypowiedzi :). wczoraj mu napisalam sms, że musimy w weekend o nas pogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×