Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jola007

nie wiem co odpowiedziec - rozmowa kwali

Polecane posty

pracowalam w duzej firmie. fajna praca, ciekawi ludzie, ale do pracy dojezdzalam 50 km samochodem, bo innego srodka transportu nie bylo. mialam 18 lat i zylam z tego, co dostalam od rodzicow. wiadomo, ze na poczatku nie polacili mi duzo, a w efekcie okazalo sie, ze co zarobilam, to przejezdzilam (pieniadze wydalam na paliwo). z pracy zreazygnowalam. teraz gdy bywam na rozmowach kwalifikacyjnych nie wiem co odpowiedziec w takiej sytucji... dlaczego juz tam nie pracyje..? co nalezy odpowiedziec..? pomozcie, prosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikit
prawde, ze dojazdy do pracy unizmizliwily ci dalsza prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy
kurna wcielo mi posta poprzedniego Ja bym powiedziala ze chcesz sie rozwijac i podnoscic swoje kwalifikacje co nie bylo ci dane w tamtej firmie, dlatego zmieniasz prace, albo tak jak tu kolezanka radzi powiedziec prawde ze wynagrodznie nie wystarczalo ci dojazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko prawdę
czyli - że dojazdy Cię dobiły. Tymi frazesami o "braku możliwości rozwoju" to rekruterzy już rzygają. No chyba, że to jest prawdziwy powód i potrafisz go uzasadnić/rozwinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę, że całą pensje wydawalaś na przejazdy, a musisz się z czegoś utrzymywać. Przeciez to normalny powód, jesli ktoś zarabia grosze, szuka lepszej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×