Strategiczny rozstaw u pań

Zauwazylem ze rozstaw miedzy milosnymi narzadami u pań sie bardzo rozni. Sa dubeltoweczki u ktorych obie dziurki oddziela tylko cienka scianka. A po przeciwnej stronie takie co maja oczka po przeciwnych stronach a pomiedzy nimi duzo pola do lizania. Z moich obserwacji dubeltowki sa rzadkie ale bardzo napalone i to na obie lufy (bo roznicy duzej miedzy nimi u nich nie ma:). Co nie znaczy ze te oczkami po przeciwnych stronach nie sa atrakcyjne!. Ale zastanawiam sie ile dubeltowek wlasciwie jest bo przyznam ze mnie fascynuja, a jak czesto na taka mozna trafic? Czy sa tu jakies dubeltowki?

mam syfilis i AIDS tylko

chyba nie jestem dubeltowka...

yyy... ale teoria ciekawa, nigdy się nei zastanawiałam nad tym, myślałam że każda kobieta ma podobnie eee... chyba jednak różnic za dużych nie ma, za duża musiałaby być różnica też w budownie fizjologicznej

>acadacd >yyy... ale teoria ciekawa, nigdy się nei zastanawiałam nad tym, >myślałam że każda kobieta ma podobnie >eee... chyba jednak różnic za dużych nie ma, za duża musiałaby być >różnica też w budownie fizjologicznej Widac z tego ze jestes hetero i niech ci to bedzie na zdrowie. Najlepiej wie o tych roznicach kazdy gin i on ci powie ze sa dosc szokujace w skrajnosciach. Ale to jest wszystko w granicach normy tak ze zawsze da sie dopasowac. A co do dubeltowek to ci gwarantuje absolutnie na 100% ze to nie teoria.