Wysokie wymagania, wybredny...a może samotnik, racjonalista

Nie będę pisał kolejnego topiku ,że mam 25, 26, 27 lat i nie ma dziewczyny... Napisze , że mam powodzenie u kobiet, to wynika z urody, wysokiej inteligencji itditd. Fakt systuacji miłem mase,żeby poderwać jakąś ładną dziewczynę itd. ale zawsze mnie coś blokuje... 1. Nie wiem, chciałbym ,żeby dzeiwczyna była rozsdna, ładna, skromna itd.itd. 2. Męczy mnie już ten zalew seksem ta pogoń, przytepiło mnie to bardzo, 3. Nauczyłem się już zyć w samotności 4. Mogę oddać się pracy....chyba jestem karierowiczem w pozytywnym sensie, 5. Boję się niewierności, zdrady.... 6. Nic nie będe robił na siłę 7. Potrzeby seksualne...praktycznei jak się przyjrze, to brakuje mi seksu...to czuję po sobie a to chyba nie argumet żeby.Zresza ja i tak chyba nie potrafię panienkę na jeden raz 8. chyba jestem typem samotnika , samotnego jeźdżca.....

ee co Ty, poprostu nie poznałeś kogoś kto by Tobie odpowiadał. Wysokie wymagania to nie jest coś złego. Wręcz przeciwnie, przynajmniej masz jakieś zasady i się ich trzymasz-męska rzecz

myślę, że do końca już pozostaniesz prawiczkiem

wydajesz się byc spoko gościem i dobrze ze wiesz czego chcesz:) tzryamj się i na pewno znajdziesz swoją kobiete;) pozdrowionka

ale powodzenia ci życzę!

samotny jeździec :D Twoje wymaganie są normalne... tylko zawsze pojawia się to "ładna" a to pojęcie względne.

Spotkasz własciwą osobę i reszta straci sens... mam na myśli twoją pogoń

Stary współczuję Ci, ale wiem o co ci biega. Widzisz jakąs laskę i myslisz, nie wiesz....a może będzie jeszcze lepsza. Powiem Ci nie warto, rźnij wszystko jak leci/

Romuś no no no... :D Brawa dla tego pana!!!:D

Kolego...niestety Romuś ma rację. Dużo tracisz na tej postawie. Sam widzisz jak kobiety się kleją do takich idiotów,buraków, debili...po prostu musza mieć chłopa!!!!

Kolego...niestety Romuś ma rację. Dużo tracisz na tej postawie. Sam widzisz jak kobiety się kleją do takich idiotów,buraków, debili...po prostu musza mieć chłopa!!!!

a może jednak nie dokonca ci to odpowiada,skoro o tymtutaj piszesz...

Nie o to chodzi. zaczynam mieć już wątpliwości jak patrże na to wszystko dookoła. Ten miał tylu partnerów, ta miała tylu. To ciśnienie, nie wiem czy ja się pogubiłem, albo nie jestem normalny. To zle ,że pisze.

To dobrze ze masz zasady,a byle jaka panna nie warto sie interesowac.a milosc sama Cie znajdzie ,bo milosc nie pyta o nic

chyba cie rozumiem, tez mam watpliwosc... czy to wszystko ma sens?? angazowac sie, starac... z jednej strony fajnie, pamietam te poczatki. ale ...z drugiej strony juz mi sie nie chce, ... z lenistwa?? ...a moze uwazam to juz za zalosne (starac sie, zabiegac o dziewczyne)... no i to ryzyko..ze znow 4 lata pojda sie je..#####

"milosc sama cie znajdzie", mysle ze jestem optimista, widac sa wieksi ..eeeh :)

u mnie jest tak ze jak jej szukam(milosci)to nie znajduje a jak zajme sie innymi sprawami,to znajduje mnie...tyle ze ja juz jestem wypalona emocjonalnie i zamykam przed nia drzwi....

Haha. Ale to nie takie proste...zresztą raz poznałem super dziewczyne, taką , która mi się podoba.Fjna. Rozmawiałem z nią wydawała się być wolna...zapytalem czy chciałaby iść na kawę. Powiedziała,że jest mocno zajęta.A wczesniejsze gesty na to nie wskazywały. No to ręce mi opadły. A potem przychodził do niej goci z drugiego piętra, zamykali się w pokoju i gadali. Pytam gościa czy to jej chłopak? Nie to jest jej popychacz....usłyszałem. No i bądź tu normalny.................

Nie o to chodzi. zaczynam mieć już wątpliwości jak patrże na to wszystko dookoła. Ten miał tylu partnerów, ta miała tylu. To ciśnienie, nie wiem czy ja się pogubiłem, albo nie jestem normalny. To zle ,że pisze. .......................................................... Olokar,fajny z Ciebie gosc.Jestes normalny,mysle:D

ale taki juz jest ten swiat nic nie zmienisz.Mozna tyko miec nadzieje ze bedzie lepiej kiedys

Dzięki Świtezianko. Ja już nie wiem. każdy patrzy żeby kogoś zaliczyc, zdradzić, błedne koło. A ja tylko chcę normalności! Nie wiem zostanę chyba teraz już typowym karierowiczem praca20/24 h.Pozdrawiam!!!!

No a ja Ciebie rozumiem. Mam podobnie. Jest wielu facetów, którzy chcą się ze mną umówić, ale wszyscy wydają mi się tacy dziecinni, mało ambitni, kiedyś jeden mi powiedział, że bał się do mnie podejść, a ja po prostu nie trzepioczę jak wszystkie inne dziewczyny... :) Pozdrawiam

TYP SAMOTNIKA -TO O TOBIE MOWA.

W czym tkwi Twój problem, bo nie bardzo rozumiem ? Jesteś młody, więc masz czas na miłość, na dziewczynę, romans, namiętność itp. Może to ja nie rozumiem ludzi, ale przecież nie każdy w wieku 30 lat musi mieć zaliczone wielkie miłości i rozczarowania. Nie szukaj , to bez sensu...daj sobie czas. Zajmij się nauką, książkami, teatrem...

Pisałem ,ze nie robię niczego na siłę. Po drugie mam masę spraw na głowie i zanosi się na jeszcze wiekszy zakres tego:) Zajmuję sie tym o czym napisałaś:) dużo gram w piłkę nożna:)

Zatem nadal nie rozumiem w czym tkwi problem ? :)

olokar, a skąd jesteś?

heheehe z Krakowa:)

Świat oszalał, dziś rzadzi kasa i seks:):):):)

Czasami wydaje mi sie, że nie pasuje do tego świata. To jakiś koszmar.