Czy związek z Arabem może sie udać?

A kiedy on się urodził;)?Nas tej podstawie można coś stwierdzić o nim;).Oczywiście zapewniam że jeżeli jeststandardowy Arabus muzułmański to zdecydowanie nie warto;).

ciekawe jeszcze gdzie sie urodzil, gdzie jest jego ojciec, gdzie matka i dlaczego siostra jest w Libii, a on tu

No własnie. Jak to jest z tą matką? dlaczego sa oddzielnie? Wlasciwie jak tutaj sie urodzil i mieskz tyle lat to moze cos z tego bedzie. A byl wogole w Libii? Z jakiego miasta pochodzi?

Jesli facet wychowywał się w Polsce, to inna sprawa, co innego, gdyby przyjechał tu np. na studia z muzułmańskiego kraju. Zalezy tez od rodziny, czy jest to stricte muzułmańska rodzina, czy nie, bo jesli tak, to na pewno jest nauczony żyć jak muzułmanin.

czesc Aggie

a dlaczego siostra jest tam?

ZWIĄZEK Z ARABEM NIE MOŻE SIE UDAC JA TO WIEM

O, hej Pariss, znamy się chyba z paru innych topików!

ps. sypiam pod wielbłądzim zadem,pieke podpłomyki na ognisku .:O

już pisałam,że on od 5 r.ż, wychowuje się w Polsce, matka nawiala z Libii z dziećmi i wygląda na to,ze odchodziły tam jakieś sceny dantejskie, bo niechętnie wspomina czas spędzony w ojczyźnie ojca.Ojciec po dwóch latach przyjechał i wykradl jego siostre,a ze były to czasy kiedy jeszcze nikt nie słyszał o Rudkowskim...;))Nie wiem, narazie trzymam sie wersji ,ze normalny z niego gość.

Po pierwsze podnoszę, po drugie o zgrozo! moje koleżanki, te najlepsze, które dobrze mi życzą, stwierdziły,że owszem powinnam zachować ostrożność, ale lepiej się zakochac i żałować, niż żałować,że się nie zakochało. Zgadzają się ze mna,ze nie mozna uogólniać,że skoro Arab to napewno będzie mnie bił i każe mi chodzić ukutaną od stóp do głów, zwłaszcza zważywszy na fakt,że siostrż chce tu ściągnąć, własnie po to,żeby mogła normalnie żyć.

ktos wspomnial o rutkowskim, to chce powiedziec, ze jest to przereklamowany gosc :O z Libii przyprowadzil do Polski ta kobiete (glosna sprawa, napewno wszyscy znaja) tylko dlatego, ze arabski maz to przeczuwal i wreszcie pozwolil jej uciec. Tego w mediach juz nie powiedzieli, ale gdyby on jej w gruncie rzeczy nie pozwolil, to nigdy by nie wrocila. O egipskiej akcji juz sie tak glosno nie mowi, bo rutkowskiemu nie wyszlo i kobieta juz nigdy nie zobaczy swojej corki.

i wogole te jego wielkie sprawy z mafia to sa smiechu warte. Ale to inny temat.

jak pojedziesz do kraju arabskiego nie zdajac sobie sprawy z tego, ze to jest zupelnie inna kultura to Swiety Boze nie pomoze.