Ze względu na moją budowę boję się wizyty u ginekologa, co robić

Właściwie to od dawna mam problemy które kwalifikują się raczej na wizytę u ginekologa ale teraz to już MUSZE. Problem w tym, że wydaje mi sie że z anatomią mojego ciała coś nie tak, konkretnie sądze, że jestem TAM za wąska- niejednokrotnie miałam problem z założeniem tamponu ( właściwie to do teraz używam tylko tych najmniejszych ob). Nie przeszkadzało mi to do tej pory az tak bardzo bo nie chciałam uprawiac seksu, (no może gdy nie mogłam załozyc tampona to wściekałam się) ale teraz jestem PRZERAżONA wizją badania..

błonie dziewiczej nie pomyslalas o tym ? moze to ona ogranicza Ci wejscie do srodka.

wąska, to badanie będzie przez odbyt...:o

nie, błona nie jest tak płytko.. poza tym nie zamierzam zgodzić się na badanie przez odbyt!!! :O

Wyrazy współczucia bo ja tez tak mam, w dodaku mam 40 lat. I używam tamponów mini. Coż, niektórym tak się trafia. A jesli jesteś młodą dziewczyną, to w ogole nic w tym nadzwyczajnego. Co do ginekologa - jesli jesteś dziewicą, powinien cię badać bardzo ostrożnie albo przez kiszkę stolcową, niestety tak to wygląda. Pierwsze, o co ginekolog pyta, to "stosunki były?" Jak były niestety ci państwo, przodują w tym faceci, są często po prostu chamscy jak będziesz sie skarżyć że boli (teksty w stylu: to jest pani dziewicą czy nie i - a jak to robi pani mężczyna to panią nie boli?). Tak naprawdę wszytsko zależy od dobrej woli lekarza i zdecydowanie kobiety są bardziej ludzkie. Ja miałam metodę przez długi czas "na lesbijkę". Powiem szczerze, że to działało idealnie, zwłaszcza odchrzaniali się faceci z durnowatymi tekstami. A potem zrobiłam sie pewniejsza siebie jak mi lat przybyło i mowię jasno i wyraźnie: mam budowę małej dziewczynki bo taką mam, proszę wziąć najmniejszy wziernik i proszę delikatnie. Asertywnie i zdecydowanie. Wiem, że trudno jak się ma mało lat no i jak się chodzi do panstwowego lekarza. Ja chodzę zawsze prywatnie (i prywatnie nasłuchałam się tych impertynencji, no ale było to trochę temu.)

no pewnie że jest płytko , jak sie bardziej postarasz to mozesz ja sobie obejrzec w lusterku :) a co do badania przez odbyt to moze nie jest to przyjemne ale ostatecznie to nic strasznego nie masz sie czego bac nie jestes pierwsza tak zbudowana pacjentka :)

zaraz przy wejściu do pochwy, można ją nawet zobaczyć...

badanie przez odbyt, innej możliwości nie ma. A błona jest przy samym wejściu do pochwy, aie jak myślą niektóre niedouczone konuiotrzepy- wewnątrz:o Wewnątrz, jak fecet w ciebie wchodzi, to boli, bo pochwa nie jest prosta, tylko zakręca, jest wygięta pod kątem a skoro nie współżyjesz, to jesteś tam wąska i tworzy się takie jakby przewężenie. Nawet dziewice, które nie mają błony wcale lub prawie wclae odczuwają zazwyczaj ból podczas stosunku. Tzn. zawsze odczuwają, ale jedne mniejszy inne większy. Ale błona jest zaraz przy wejściu do pochwy, zasłania je.

no to dziewczyne wystraszyliście. ja też miałam kiedyś takie problemy z tamponami ale już nie mam.

jak to na pewno będzie badał przez odbyt?!?!?!?!?!? zresztą co mozna zbadac przez odbyt?? boje się, że jestem poważnie chora, więc co mi da badabnie przez odbyt?? co w ogóle mozna w ten sposób zbadać??? zresztą słyszałam że jesli się nie zgodzę to nie musi być badanie wykonywane przez odbyt!! a jesli mnie nie zapyta czy jestem dziewicą?? jestem już w takim wieku, że może nie przyjdzie mu to do głowy żeby zapytać.. niestety musiałam sie zarejestrować do MĘŻCZYZNY :O :O :o już samo to mnie tak stersuje wystarczająco.. no tego badania przez odbyt nie wyobrażam sobie za cholerę!!!

idź do dobrze wyposązonego gabinetu,a zamiast badania przez odbyt wystarczy usg.

a co do błony, to nie słyszałam nigdy, żeby błona utrudniała włożenie tampona do środka.. przecież zawsze się mówiło, że nawet dziewice mogą używac tamponów.. no a jeśli mówicie, że można ją nawet zobaczyć, to ja definitywnie jej nie mam...

a ja lubie wizyty u ginekologa:) mam bardzo przystojnego i delikatnego ginekologa. nawet podaje mi rękę jak schodzę z fotela. jest bardzo miły. i wszystko bardzo dobrze tłumaczy i wyjaśnia.

a czy o to USG mam sama poprosić, czy jak?? w sumie to nie wyobrażam sobie, że będzie mi wkładał coś dużego metalowego, jesli mam kłopot z założeniem tamponu, jednak juz wolę sie przemęczyć niż poddać sie badaniu przez odbyt!!

mam nadzieje że mój nie bedzie tylko szydził z mojego dziewictwa :o ponoć faceci są delikatniejsi ale kobiety za to nie będą pogardzać dwudziestoletnią dziewicą, za to facet...

Waska nie wąska,dajcie spokój ,bo ględzicie jak targowe przekupy. Normalna sprawa:dziewice przez pdbyt,usg klasyczne. A juz ta pani około 40stki dałaby spokój ze swoimi wywodami Tampony tez trzeba umiec zakładac.

drogie! Badanie ginekologiczne to oprócz wkłądania wziernika jest też włożenie palca i obmacanie, ze tak powiem, jajników. Lekarz sprawdza, czy nie sa powiększone, czy nie masz zrostów itd. Sprawdza te kobiece narządy naciskając na brzuch i wymacując je palcem wewnątrz pochwy. Jeżeli nie moze tego zrobic przez pochwę, to robi przez odbyt, bo odbyt jest położony tuż za pochwą, dzieli je tylko ściana mięśni. Równiez w tym celu np. przedz porodem wykonuje się lewatywę u kobiety- bo dziecko przeciskając sie przez pochwę i macicę naciska na jelita, które są tuz za tymi narządami i mkobiety często robią kupę podczas porodu. Zresztą i po lewatywie się to zdarza... Po prostu dziedko wyciska z jelit masy kałowe. Większosć gabinetów nie jest wyposażona w usg. Jeżeli mówiesz, ze bedziesz musiałą isć do meżczyzny, to pewnie jesteś z małej miejscowości i nie masz wyboru zbyt woelkiego. Więc na usg przy wizycie nie masz co liczyć... Najwyżej lekarz da ci skierowanie. I usg zazwyczaj wykonuje kto inny. Dopiero z wynikiem udajesz się spowrotem do ginekologa. Poza tym piszesz, ze coś ci jest. Wiesz, zalezy co... Jezeli masz kłopoty z okresem, jakies krwawieia, mozesz mieć coś z jajnikami, to raczej badanie cię nie omienie. Moze lekarz każe ci zrobić badania krwii, a może jak masz np. jakąś infekcję, to nie m,a po co badac jajników, ale np. musi obejrzec pochwę. Bo jak maszz grzyba, to niestety trzeba go jakoś wyleczyć. A dziewice mogą stosowac tampony nie dlatego, zę błona jest umieszczona daleko, poza ich zasięgiem, ale dlatego, ze jest w niej dziura, która umożliwia włożenie placa. A dalej już nie ma błony, jest tylko pochwa- worek z mięśni. I ona się rozciąga. Przeciez w błonie jest otwór, który umożliwia ci włożenie tego opalca, włożenie tamponu, tamtędy wypływa krew. Ale niektóre osoby mają bardzo zarośniętą błonę, tak że nie mogą wsadzić nawet placa, a np. mają w niej kilka małych dziurek. A niektóre nie mają błony wcale, od urodzenia. Chociaż są dziewicami. Ile masz lat...?

Poza tym do kogoś wyżej: nieprawda, ze dziewice przez odbyt:O Nie zawsze. Ja jestem dziewica i mnie badają normalnie. I mam 22 lata a jakoś nikt ze mnie nie szydzi. Swoją drogą dziwne, ze 20letnia dziewczyna nie wie, jak wygląda badanie, wstydzi się iść do ginekologa i do tego nie wie, gdzie jest błona dziewicza:o

przemęczyć, to lekarz nie zerwie ci błony tylko dlatego, ze nie chcesz badania. Powie, zebys nie marudziła, da ci lewatywę i już. Najwyżej mozesz sie zachowac jak kompletna histeryczka i idiotka i powiedzieć, ze nie, w życiu itd, i uciec. Ale to będzie śmieszne:) Jeżeli lekarz uzna, ze badanie jest niezbędne, to nie wyczyniaj cyrków. Facetom tak badają prostatę i jakoś żyją. Lepsze to, niż potem wycinać jajniki, nie miec dzieci i mieć raka na przkład, nie sądzisz?:O

jak to da mi lewatywe??? :O skąd niby mam wiedzieć jak wygląda badanie:o pewnie, że troche o tym słyszałam, czytałam, ale chyba zanim sie samemu nie przeżyje to trudno "wiedzieć" :O a że się wstydzę - no rzeczywiście dziwne :O może dla ciebie to żaden problem rozkraczyć się przed obcym facetem ale dla mnie jednak jest to dośc rtudne :O

jak to da mi lewatywe??? :O skąd niby mam wiedzieć jak wygląda badanie:o pewnie, że troche o tym słyszałam, czytałam, ale chyba zanim sie samemu nie przeżyje to trudno "wiedzieć" :O a że się wstydzę - no rzeczywiście dziwne :O może dla ciebie to żaden problem rozkraczyć się przed obcym facetem ale dla mnie jednak jest to dośc rtudne :O

który każdego dnia okgląda około 20 cip:o W dodatku najczęsciej ogląda jakieś ropomacicza i wypadające macice kobiet po 60 czy 70:o Albo grzyby, kłukciny, różne okropności. I jakoś żyje. Taką ma pracę. W sumie to jest część ciała jak każda inna. Każdy ją ma i tyle. Cipa jest tak samo niezwykła jak np. uszy czy oczy albo jak nogi. Przeciez każdy człowiek ma mniej więcej to samo. I nie ma się czym podniecać:O A jeżeli się wstydzisz rozebrać przed facetem, to się rozbierz przed kobietą! Na pewno dorosły facet, który w dodatku jest ginekologiem nigdy nie widział cipki, masz rację, jest się czego wstydzić:o

jak to da mi lewatywe??? :O skąd niby mam wiedzieć jak wygląda badanie:o pewnie, że troche o tym słyszałam, czytałam, ale chyba zanim sie samemu nie przeżyje to trudno "wiedzieć" :O a że się wstydzę - no rzeczywiście dziwne :O może dla ciebie to żaden problem rozkraczyć się przed obcym facetem ale dla mnie jednak jest to dośc rtudne :O

ginekologiem w życiu nie widział cipki:O Masz się czego wstydzuić, faktycznie:O Ludzie, przeciez to jest normalna częśc ciała! tak samo jak noga czy ucho, kazdy to ma i tyle. Nic w tym niezwykłego. On dzinnie ogląda 20 cip i w dodatku pewnie połowa należy do kobiet po 60 przychodzących tam z ropomaciczem albo wypadaniem macicy:o I ogląda jakieś kłykciny, opryszczki, śmierdzące, zagrzybiałe szpary:o Myślisz, ze to robi dla przyjemności, bo lubi popatrzeć? Pewnie już dobierał niejeden poród, albo przynajmniej asystował, gdzie kobiety srają pod siebie, rozrywa im krocza itd. Wiesz, to nie jest piekne,. Po prostu to jest część ciała jak każda inna. A jak masz problem ze sobą i z badanie cipy, to idź do kobiety.

zrobić lewatywę, jeżeli się sama rano nie wypróżnisz, bo będzie ci musiał włożyć palec w tyłek, na całą głębokość i tak pomacać. A jak się nie wysrasz, to moze sie zdarzyc niemiły wypadek...:O Na skutem podrażnienia ścianek jelita i zwieracza możesz np. zacząć robić kupę w trakcie tego badania i obsrakac mu palec, albo jak go wyjmie, narobić mu na kozetkę:o Więc jeżeli danego dnia sama się nie wypróżniłaś porządnie, np. rano, to lekarz musi ci kazać zrobic lewatywę. Po prostu pielęgniarka albo i on położą cię na stole, wleją taka rurką płyn do odbytu, potrzymasz trochę a potem do kibelka.

zrob przed badaniem, to może się okazać, z ejeszcez się jej będzie chciało srac i będzie w przychodni siedzieć na kiblu. Albo jak nie umie, to cos sobie zrobi. Najlepiej się po prostu wysrać, jak co dzień:) Jeżeli się załatwiasz np. rano po kawie, to wypij kawę i po problemie, Jeżlei wiesz, ze się załatwiasz np. po obiedzie, to się zapisz na wieczór, wtedy po obiedzie się wysrasz i już. Większość ludzi załatwia się codziennie i zadne lewatywy nie są potrzebne.

no niestety nie wszyscy :(

Kochana, nie ma się czego bać. Mężczyźni częściej są o wiele delikatniejsi niż kobiety. Wstydzić się też nie musisz - pomyśl sobie, że on każdego dnia ma ileś pacjentek, to tak jak z dentystą, tylko inna dziura. Ja zaczęłam chodzić do ginka, gdy byłąm dziewicą, też mam wąskie narządy płciowe i nigdy nie robił mi badania przez odbyt. Straszą Cię i nigdy to badania mnie nie bolałao. Ginek dostosowuje wziernik do wielkości pochwy, a raczej nie trafia się na masochistę. Państwowi lekarze też zawsze byli dlikatni. byłąm u wielu i zdecydowanie polecam mężczyzn.

Chciałam powiedziec sadystę, a nie masochistę. :)