czy tu w ogóle jest ktos normalny?

nie duzy ptasze zakupiony w sklepie zoo ma sie dobrze. ale rozumiem Twoje niepokoje i diagnoze . i mi sie nawet podoba.

tam z boku są nosze możesz je sobie postawić przy schodach i zjechać w nich na dół. może ktoś ciebie popchnie. winda kiedyś była, ale boże - już jej nie ma dziś. po prostu ktoś ja wyrwał. czy ukradł. już nie pamiętam :( została tylko dziura. i nie chodź tam bo dwóch już tam zabiło się. wisiała tam tablica ostrzegawcza żeby tam nie chodzić, czynawet dwie, ale też ktos ukradł bo z miedzi były czy z czegoś tam.

mietek,nie dwie godziny tylko 14! czytaj zalecenia dokładniej,ok?! słyszałam o tej bez powiek! okropnośc!!!! ale cieszcie sie,ze nie słyszeliscie co robia u pediatry..... biedne dzieci!!!

czyli : Ludzie uciekajta ! Doktory jadą ! nadal aktualne.

No - szczera prawda -dentyści z wiekiem są coraz bardziej ślepi. coraz bardziej. a jak myślisz - kto wyrwał windę u nas w pchychodni? oczywiście, że dentysta!:( ja już się w ogóle boję odzywać ...

dobra to jadę na dól...... jest! faktycznie! i obok jest jeszcze tablica,na ktorej jest napsiane "oddział psychiatryczny". hmm.. nigdy tego nie widziałam... :( a wy????

a co robią u pediatry? przecież dentyści tam nie chodzą...

Uważaj bo te nosze są z przydziału. czy jakiś dar to jest - w każdym razie kosztowały drogo. i są przeklęte. mają klątwę. dlatego nikt ich jeszcze nie ukradł. też była kartka na tę klątwę , ale co... no to fru w dół. uważaj na głowę bo jedziesz teraz główką w dół... :(

a mnie to przyjemnie bylo na oddziale bez klamkow. sanitariusz Zenek mie molestowal i molestowal i molestowal i molestowal...

Ten szpital pełen jest dziwnych niespodzianek... widzę, że dentysta chyba idzie, albo to światło odbija się tylko w falach mojego wodoglowia...:(

wiesz,co robią tym biednym dzieciom? one juz nigdy nie beda takie same!!!!! cóz... a co do noszy to spoko- odniose je jakos. troche przejechałam głowa po posadzce,ale zyje. mała dziura,ale zapchałam jakimś fartuchem- siostra bozenka mi dała.

A wiecie, że mi dentysta t u stwierdził że mam wodę w mózgu? naprawdę. albo to był gineklog....nie pamiętam juz...

3maj sie milego uderzania reka ps. trzymamy kciuki!!!

oraz wodę w kolanie i cukier w kostkach.

gdzie ty wsadziłaś ten fartuch? mam nadzieję, że nie do dziurki od nosa...? albo do ucha ...jeszcze gorzej :(

Wiecie co - żarty żartami -ja chyba jestem w ciąży! naprawdę.

nie.jak jechałam na tych noszach to zaryłam głowa w posadzke i mam teraz dziure ;/ ale ją zapchałam tym fartuchem od siostry bozenki. bede musiala jej go oddac. nie wiecie czym mozna zmyc plamy z krwi?

Naprawdę. 9 miesiecy temu zostałam zgwałcona i oto co się dzieje - to chyba jest akcja porodowa a nie żade dziąsło!!! dajcie mi tu te nosze. ponieważ wody dziś nie ma lećcie po chirurga i otórzcie mi mózg. tam znajdziecie - wiele ciekawych rzeczy. Zaszytych.

mindy dlaczego tak myslisz???????? czy coś sie stało co nie daje ci teraz spac po nocach?

dobra wody juz naleciało sporo.powino starczyc. ja sie boje cudzej krwi wiec uciekam z sali porodowej!!! :0

gdzie? gdzie jest fartuch . dajcie mi go. muszę jakoś się osłonić.

Widzę go widzę - idzie ginekolog!!! co będzie dalej? oto jest ...

urodizłaś już? mogę wejśc?

nie widzisz że krawię? nic cię nie obchodzę? dopiero za jakiś czas będę mogła chodzić...na razie leżę i się nie poruszam. Pilnuj mojego dziecka!!! Jego ojcem jest ...ginekolog. to moja największa tajemnica. nikomu o tym nie rozpowiadaj. a teraz leć już i pilnuj dziecka bo przecież mi je kradnie właśnie!!!

A oto prawda... WIEM ...jest straszna... urodziłam tylko główkę. i to ...od szpilki. reszta została. Poród bowiem został wyrwany przez dentystę. Jestem kaleką!!! Ratujcie mnie!!! mam w sobie tułów i kończyny mojej niezywej już dzieciny :(

dobra, obiecuje ci ze sie nim zajme! a ty wracaj do zdrowia! moze pojsc do pediatry zeby przebadał,coooo? i masz tu kilka faruchow,zeby krwawienie zatamowac. o tym,ze ginekolog jest ojcem tez nikomu nie powiem!!! z korytarza - siostro bozenko!!! a czy słyszała siostra,że......

ale podobno nie miała rączek i nózek to w takim razie został tylko tułów. weźcie i wyciągnijcie to ze mnie!!!! PLEASE!!!

i w tym momencie na wszystko jest już za póxno. mindy smith umarła. :( smutne lecz prawdziwe. zabiliście ją wszyscy. Wszyscy. waszą gamoniowatościa.

spokojnie, idzie juz do ciebie dentysta i ginekolog no i za nimi okulista. dadza rade. a ja musze stad uciekac dzisiaj. jutro pewnie wroce zajac kolejke... przez noc pomysle do kogo.

to teraz przenosimy akcje do zakładu pogrzebowego....