Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiazosia

Facet spytał się z kim straciłam cnotę

Polecane posty

Gość puszczałaś się
To teraz się pochwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziała
I ja tez bym chciała wiedzieć z kim spał mój chłopak przede mną. Po prostu. I jeżeli już by z kims spał, to chciałabym, zeby zrobił sobie jakieś badania i na pewno nie współżyłabym z nim zanim nie zaszczepiłabym się na hpv. Niestety. Tak samo mój chłopak wie, że zanim poznałam jego i zanim mnie poderwał itd., to przez 4 lata byłam zakochana w jednej osobie, raczej bez wzajemności, wie, co robiłam, z kim się całowałam itd. I nie jest o to zazdrosny., Wręcz na początku był bardzo zazdrosny, ale jak mu wszystko opowiedziałam, to juz nie ma o co:) I nie mam teg problemu, teraz się niczym nie martwi, rozumie mnie i nawet puszcza mnie na imprezy z tym chłopakiem w którym się tak kochałam, bo to mój kumpel. I ma do mnie zaufanie, bo wie, ze nic złego nie zrobię. A jakbym wszystko ukrywała, to nie mógłby mnie zrozumieć, pomóc mi (jak się poznaliśmy, to miałam baaaardzo złamane serce) , nie wiedziałby co czuję i nie miałby do mnie takiego zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież to nie takie ważne z kim ,jak- kiedyś --istotne jest to co dzieje sie miedzy wami teraz] idziemy przez rożne związki do tego właściwego-taka kolej rzeczy-takie życie mogę mu powiedzieć ze w przedszkolu całowałam sie z Maćkiem za górka-ale czy to teraz jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam uważam, że nie ma co mówić o tych sprawach ...zdania nie zmienię! ciekawska. > zgadzam się z Tobą! ważne to z kim jestem teraz i to jest ważne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram - wykręć się jakoś i nie mów. Potem może oczyma wyobraźni będzie Was widział i będzie się wkurzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem facet
nie ma prawa do zadawania mi takich pytan, co bylo to rozdzial zamkniety, teraz jest on, a ja wcale nie mam ochoty grzebac w przeszlosci mojej czy jego, mnie nie interesuje z kim sypial, ewentulanie jesli mila duzo partnerek, to chcialabym zeby sie zbadal na hiva i tyle, intereseuje mnie tylko to, zeby byl mi wierny w czasie zwiazku ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem facet
zwłaszcza,ze nei grzesze urodą ,a i rozumu tez mi bozia poskąpiła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezenterka
W zadnym wypadku nie nalezy o tym mowic. Fakt ze facet pyta jest juz podejrzany: CO go to obchodzi. Ewentualnie zapytaj go po co pyta i jaka mu intencja przyswieca. Dosc czesto takie pytania stawiaja faceci o pokreconej psychice majacy paranoidalne cele: na przyklad w celu psychicznego znecania sie. Ale najlepiej zareagowac stanowczo delikatnie: Kochanie czy moglbys sie odpier... od tego co bylo a nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma prawa pytać
z kim co najwyżej czy jest dziewicą i czy z jakimś konkretnym spała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wiedza mu sie nie przyda
tak samo jak pytanie o Twoj wiek, zainteresowania, imię, ulubiony kolor, smakołyk i kilka tysiecy innych szczegółów... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety jednak mają zupełnie inne podejście do przeszłośći seksualnej partnera. To dla was nie ma znaczenia z iloma spał a a mężczyznom to naprawdę przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mowiąc mu
sama stajesz sie podejrzana, bo skoro nawet przed nim to aż to taaaka tajemnica to kto wie, czym zajmowalas sie w przeszlosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksiądz na spotkaniu rekolekcyjnym dla mężatek powiedział, że nie wolno mówić o tym co było przed Nim, bo to tylko budzi zazdrość skierowaną przeciw konkretnemu mężczyźnie i w chwilach trudnych w małżeństwie może wracać jak bumerang. Ja nie wiem o byłych partnerkach mojego męża, On nie wie o moich chłopakach i jesteśmy zdrowi psychicznie. Wiem, że Go nie zdradzę, i On mnie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A byłaś dziewicą dla swojego męza skoro taka jesteś wierząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemilczenie prawdy
to tak jak kłamstwo, a przeciez prawdziwe partnerstwo powinno opierac sie na miłości i zaufaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówcie co chcecie ja bym nie mówiła ...pk co? żeby w trudnych chwilach wytknął? Kasiazozia ...wytłumacz mu jakoś dlaczego nie chcesz o tym gadać i zamknijcie ten temat. Powiesz mu, że z Józkiem tym a tym. A on zacznie wypytywać jak było... czy wracasz do tego wspomnieniami itd. Po co do tego wracać?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemilczenie przwdy nie jest kłamstwem. Robi się to dla dobra związku. Poza tym ja nier mówiłam , że nie miałam chłopaka... Powiedziałam , że nie chcę wiedzieć o tym co było u Niego i nie chcę mówić o sobie. Miał wybór. Nie musiał się na to zgodzić. W czasie ślubu jest formułka \"Ktokowiem wie o przeszkodach.. niech powie teraz albo umilknie na zawsze\". UwaŻam, że tak jest lepiej. Jestem 22 lata po ślubie i jestem szczęśliwa (być może nieświadoma i niech tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz nam czy
byłaś dziewicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz nam czy
zbulwersowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co odnajdzie go i skopie mu dupę -było minęło zapytaj o to samo jego-i będziecie kwita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłaś z innym, gdy nie znałaś jego. Nie daj się. Jeżeli tak Cię zamęcza, to cos knuje, albo będzie knuł. Powiedz, że ksiądz nie pozwala. Może jeszcze chce wiedzieć, ile miałas lat, gdy sie ostatni raz zsikałas w majty? ODRADZAM i jestem oburzona na takie śledztwo, mimo, ze ja akurat miałam szczęście, że moim pierwszym i jedynym był obecny, to gdyby było inaczej, to w życiu bym nie powiedziała, kto! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęskniąca
ja bym nic nie mówiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiedziałam ile i z kim --i nic sie nie stało ale mów o sobie tylko tyle ile trzeba-jeżeli to nie kandydat na męża to nie obowiązuje cie wyznawanie prawdy o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOJA ŻONA NA SZCZĘŚCIE TEŻ
była dziewicą-przykroby mi było dgyby nią nie była. Wiele pięknych chwil by mnie w życiu ominęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×