ja sie chyba zabije....

napisalam dzis facetowi na ktorym mi baaaaaardzo zalezy wszystko co do niego czuje.,.. a on odpisal ze musimy porozmawiac... dwa dni meki przede mna :O

zabić się z takiego powodu to szczyt głupoty... :o

dla mnie bardzo... ale przede wszystkim ma wielkie serducho...

Nigdy nie ma wystarczającego powodu, by się zabić.

to nie glupota... nie mam pojecia co mi powie, nie mozna sie domyslic..

rozczulanie się i tragizowanie... :o czego od nas oczekujesz?

tez tak pomyslalam .. stwierdzialam ze sie nie odwaze mu tego powiedziec w oczy wiec napisalam... sekunde po tym jak nacisnelam "wyslij" az mi sie slabo zrobilo...

nie rozczulam sie ani nie tragizuje.. poprostu chce powiedziec co czuje a akurat nie mam nikogo innego pod reka

jeżeli przez to czujesz się lepiej to pisz...

Nie chcę ci obierać złudzeń, ale jak dla mnie to oczywiste, że "musimy porozmawia" po takim wyznaniu nie wróży nic dobrego. Facet jakby na to czekał i czuł to samo przyleciałby z kawiatami, wysłał 100 msów i maili, a nie kazał ci czekać dwa dni. "Musimy porozmawiać" w języku facetów znaczy: "mamy problem".

nie masz niz lepszergo do roboty??

he he ja kiedys napisalam facetowi, ze musimy pozrozmawiac...nie odjechoal ode mnie spod domu do puki nie powiedzialam o co mi chodzilo!!!!!!! mysl, ze chcialam go zostawic!!!

nic dobrego nie usłyszysz...przykro mi