ZROBIŁYŚCIE SOBIE CHOĆ RAZ W ŻYCIU TEST NA HIV ? - czy wam tez sie nie otwiera

Mysle, ze jesli badanie jest anonimowe, to po wyniki musisz przyjsc osobiscie. W przeciwnym wypadku, pewnie mozna zadzwonic.

a co jesli powtorne badanie okaze sie pozytywne, to co? Tez cie nie wypuszcza?

Ale nazwiko musisz podac, lub pseudonim Ja wlasnie nie chce isc do specjalnej placowki, tylko do punktu gdzie robia badania wszelakie, z krwi Boje sie ze zostane zle potraktowana

No to w takim razie jest to bez sensu. skoro jest anonimowe to co za roznica w jaki sposob podadza mi wyniki. Przeciez rownie dobrze ktos inny moze isc za mnie i odebrac wyniki. w jaki sposob dochodza do tego czyje sa wyniki?

Na szczescie nie wiem, co sie dzieje jak drugi test tez jest pozytywny. Pewnie tez przez telefon wynikow nie podadza, bo taki czlowiek potrzebuje wtedy wsparcia, porady - zwlaszcza medycznej itp

ostatnio czytałam raport w polityce i tam było napise, że w całym kraju są punkty anonimowego testowania, a po wyniki chyba trzeba iść osobiście, nie wiem czy takie informacje mogą być podawane telefonicznie

Wyniki odbiera sie podajac nr otrzymany przy pierwszej wizycie.

Skoro jest to anonimowe to mozna podac jakies zmyslone nazwisko czy po prostu pseudonim?

a czy te winiki są w jakiejs kopercie czy po prostu napisane sa na zwykłej katrce i kazdy moze je przeczytac??

to taka jakby książeczka, otwierasz i jest napisane w środku czy wynik jest pozytywny czy negatywny

a czy do tej ksiazeczki zaglada osoba wydajaca wyniki w okienku?

http://www.pozytywni.org/index.php?option=com_contact&catid=52&Itemid=76 tutaj sa adresy punktow gdzie mozna bezplatnie i anonimowo wykonac test. wyniki lekarka przyniosla na kartce, miala caly plik wynikow ze soba. aha - nie odbieralam wynikow w okienku tylko w gabinecie lekarza. o nazwisko nie pytaja. ale przeprowadzaja ankiete i tam pytali o pierwsza litere nazwiska i imienia.

moje ostatnie pytanie. Czy badanie mozna wykonac z palca. Nigdy w zyciu nie mialam robionego badania krwi z zyly, zawsze mi pobieraja krew do wszystkich badan z palca ( morfologia, ob, hormony tarczycy, enzymy watrobowe i inne). Nie dam sobie pobrac krwi z zyly stad moje pytanie

O to ma sens, ten numerek Ide tam, na dniach, juz mi sie podnosci adrenalina

a czy mozna pobrac krew w labolatorium i wysłac do innego labolatorium aby przebadano ja na obecnosc wirusa hiv?

Ja zawsze balam sie z palca A brali mi z placa a pozniej z zyly, tylko po co tak ? Ostatnio robiac mofrologie, slabo mi sie zrobilo przy badaniu z zyly, jest to dla mnie nieprzyjemne strasznie, juz sama nie wiem co gorsze ;)

uff no to dobrze, że ktoś opowiedział jak to wygląda z autopsji bo ja sie opierałam jedynie na tym raporcie z polityki, tam to było tak przedstawione, że dostajesz od pielęgniarki tą książeczkę z wynikiem i z tą informacją robisz co chcesz

no ja nie zartuj sobie, to powazny temat :) jaki bylby tego sens, nie wyglupiajcie sie towarzyszki, tylko piszcie o swoich przezyciach

Mam nadzieje ze jak bedzie pozytywny to nie dadza mnie na jakas czarna liste zarazonych :P

"no ja"

Nie wiem jak z tym palcem. Jak mialam robione proby watrobowe to mi ze 3 zbiorniczki podlaczali do igly, tyle krwi bylo potrzeba. A potem nie mialam sily do domu dojsc i siedzialam chyba z pol godziny na schodach ledwo zywa. Ciezko mi uwierzyc, ze z palucha tyle krwi mozna utoczyc:) Najlepiej zadzwonic i zapytac.

cos podobnego, z palca tak duzo

wiesz, nie bylo tej krwi niewiadomo ile. Troszke zebrali do malutkiego zbiorniczka pocierajac naklutym palcem. Podobno ociupinke krwi wrzuca sie na komputer i sa wyniki. Moja lekarka mowi ze teraz juz wszystkie badania mozna wykonac z palca

sory za bledy

zreszta regularnie raz do roku robie takie kontrolne badania krwi, zawsze z palca.

nawet krzepliwosc krwi

No prosze, a mi z zyly i to dwa zbiorniczki Piszcie, piszcie wiecej

ja oddawałam krew więc "przy okazji" miałąm robione badania ale wcześniej chciałam iść razem z moim partnerem na badanie do tej specjalnej placówki, ale jakoś nie poszliśmy a zaraz potem ja ta krew oddawałam wiec po otrzymaniu wyników stwerdziliśmy że nie ma po co tam robic badan drugi raz

dziewicą a poza tym nie chadzam ani do kosmetyczki, ani nawet nie mam żadnych dziur w zebach i nie leczę się u dentysty, ani nie mam kontaktu z krwią innycyh ludzi, więc jakoś nie wiem, gdzie bym się mogła zarazić i po co mam ten test robić. Tym bardziej, że kosztuje 180zł. Ale np. na żółtaczkę się szczepię.

test nic nie kosztuje przecież jeżeli robi się w odpowiedniej placówce