OGLĄDAŁAM TO I CAŁY CZAS PŁAKAŁAM

http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec.htm

http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec.htm

ja też cały czas placzę...... bo takiej strony nie ma..............

http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec.htm sie wiedziec jak zrobic by zobaczyc :O

p.s. kocham tę melodie

jakie to smutne :( cieszmy sie ze mamy nasze skarby a wspolczujmy tam mamom , ktore na zawsze utracily swe sloneczka

masakra

Ja jestem jedną z nich

i po co to tu wklejasz do cholery??!!

A co tam jest?? Bo jakoś boję sie wchodzić:(, a ciekawa jestem.

yola13 może po to, by pokazać że świat nie składa się tylko z kretyńskich rozmów o plemnikach i dupczeniu?? By pamiętać, że są ludzie, którzy stracili swe dzieci, że świat nie jest tak kolorowy jak wciskają nam to gazety i uśmiechnięte prowadzące z programów o dzieciach?? A może po to, by osierocone mamy - takie jak ja, nie czuły się same w swym bólu??!!

ja tez nie wchodzilam, ale sądzac po wpisach to forum gdzie matki wyrazają bol po stracie dzieci

zaraz zostane zjechana, ale zauwazylam ze są tam wpisy matek ktore poronily i tych ktore urodzily a dziecko im zmarlo... ja nie mowie ze strata dziecka w sensie poronienia nie jest dotkliwa, ale nie mozna tego nigdy porownywac ze strata dziecka matki ktora je urodzila, karmila i np. przez rok, pięc, dziesięc wychowywala... ale nie wiem, nie jestem poki co matką

Widziałam tę stronę :( Już kiedyś....tam można zapalić wirtualny znicz dla dzieciaczki, którego już nie ma. Jest jego imię, data urodzenia i odejścia :(

szalka -----> po prostu jestem w 14tc i jakos nie mam ochoty ogladac takich rzeczy, a takie rzeczy owszem dzieja się ale nie mamy na to wpływu, i nie jest wina nas ciężarnych to ze niektóre babki tracą swoje dzieci, w ciagu ostatnich 15 miesiecy moje jeszcze nienarodzone dziecko straciło jednego dziadka i jedna babcię wiec uwierz mi wiem co to znaczy strata kogos bliskiego, chodziło mi o to ze nie na miejscu jest umieszczanie takich linków tutaj i tyle, nie musisz odrazu byc taka ordynarna

ja tylko zapytam gdzie autorka byla ordynarna? :O bo przejzalam caly topik i nie widzialam :O

yola to nie ja pojechałam cholerami. Więc zastanów się kto tu jest ordynarny. Trzeba było poczytać to, co napisały dziewczyny i wyciągnąć z ich wypowiedzi wnioski. Wtedy nie musiałabyś na to patrzeć. :P