Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Gość Amelka77
cześć mamunie ja jak widzicie jak zwykle zamiast spać i korzystać ze jeszcze póki co moge to siedze do późnych godzin nocnych. fufcia - ci lekarze to naprawde sobie olewkę robią. Wszystko trzeba samemu pilnować. Pilnuj się i oberwuj, oj myśle ze pierwsza mozesz zostać szczęśliwa mamusia:) będzie dobrze!!!! piszecie o bólu krocza, sad ja to znam. zdiś tak mnie boli ze nie moge chodzić. A to wszystko przez tę dzisiajesza przygode. Opowiem wam dla pośmiania. Poszliśmy z moim mężem do sklepu na zakupki i złapał nas w drodze powrotnej deszcze i to ze sniegiem.Ja miałam na sobie ciepły ale bezrękawnik a on kurtke. Od razu kazał się zamienić, zebym nie zmarzła. hihihi wszystko byłoby ok gdyby nie to że jego kurtka na mnie jest dużżżoooo za dużzżaaa, ale to był szczegół. Mój bezrękawnik jest jak na niego malutki do pasa i na dodatek koloru RóZOWEGO!!!!!!!!!!1 Nigdy nie widziałąm nic smieszniejszego, facet z reklamówkami, i w różowym kubraczku w dodatku obcisłym i przykrótkim. hahaha szłam słuchajcie i się zwijałam ze śmiechu. Szliśmy bokami zeby nikt nie widział a i tak trafiliśmy na ludzi. Szły dziewczyny !!!! jakie one miały miny i jak się smiały!!! a ja nie wytrzymałam i się zesikałąm ze śmiechu. Po prostu szłam i sikałam. Tego było za dużo. Szliśmy jak jacyś nienormalni. On jak pedał a ja zesikana z plamą na dresach. Z tego śmiechu tak mnie potem brzuch rozbolał no i szybko szłam zeby do domu szybciej dojsć. I to zrobiło swoje. Ale za to maluszek w brzuszku pewnie też dobry humor miał. A teraz wam napisze bo myśle ze coś ze mną nie tak. Niby powinnam się cieszyć ze poród idzie a tu jestem przerażona. I to nie chodzi o poród juz ale ogólnie ze co to potem bedzie. Nie jestem pewna czy bedę dobrą mamą, myśle ze nie umiem się zająć maluszkiem, boje sie ze nie bedzie mi się chcciało wstawać w nocy i denerwował będzie mnie płacz dziecka. To straszne co pisze ale ja nie wiem jak to jest mieć dziecko, jak jest z miłościa do niego. Wiem ze jak się ma dziecko to się je mocno kocha, najbardzije na świecie a ja boje sie ze moze nie potrafie? Dziwne bo przecież pragnęłam mieć dziecko bardzo mocno i cała ciaż jest dla mnie czymś niezwykłym. Teraz pod koniec takie mam myśli. Moze to wina stresu przedporodowego?? Oj mam nadzieje ze to tylko strach który ma wielkie oczy. no dobrze ,teraz to już uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Amelko :D:D:D Dobrze, ze mrozu nie było by by Ci dresik do pupy przymarzł :P A te Twoje obawy są całkiem normalne, nie martw się :) Ja też sie teraz boję ale już zupełnie innych rzeczy niż a pierwszym razem. Ostatnio, jak miałam te plamienia, mowię przy córce \"Aaaa, ja nie chcę jeszcze rodzić\" a Maja na to \"Ale ja chciałabym żebyś już urodziła\", ja\" Ale ja nie jestem jeszcze gotowa!\" Maja\" To się przygotuj\". No i gadaj tu z taką :) Fufciu!!! Kochana, trzymam mocno kciuki, wszystko skończy się dobrze 😘 No i wygląda na to ze będziesz jako pierwsza tuliła swojego maluszka ❤️ Nóż mi sie w kieszeni otworzył jak przeczytałam co napisałaś, niektórzy lekarze wyraźnie minęli się z powołaniem, wrr Ale Ty się lepiej teraz nie denerwuj, potem im wygarniesz ;) 🌻 Sylka, cieszę się, że plamienia ustały :) Ja też spanikowałam, plamiłam w środę do późnego popołudnia i wszystko się uspokoiło. Czyli u mnie też było to plamienie po badaniu najprawdopodobniej.Bałam się bo plamiłam też przed badaniem ginekologicznym i lekarz na wizycie mówił, że gdyby plamienie się powtórzyło lub nasiliło to mam zgłosić się na obserwację do szpitala. A tego żadna z nas nie lubi :) Kończy się 37 tc i mam zamiar zrobić - zaczynając od jutra- generalne porządki, ze zmywaniem podłóg na kolanach itp. Muszę sobie jakoś pomóc, mam niby rodzić od razu po odstawieniu leków ale to jeszcze ponad tydzień, dziecinne podejście - wiem, ale wolałabym w domu małą wagę niż małego skorpiona :) Gadam juz głupoty więc spadam spać, pozdrawiam bardzo ciepło i mocno ściskam, trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik74
Hej dziewczyny :) dziękuję za gratulacje :) wczoraj dowiedzieliśmy się , że przeszedł do następnego etapu a we wtorek jedzie odebrać nagrode :) więc szczęścia ciąg dalszy hihi trochę zirytowała mnie moja kuzynka , której synek jest o 9 miesięcy starszy od Matta bo najnormalniej w świecie mnie wyśmiała i skomentowała, że na siłę chcę z niego geniusza zrobić ech...ale przecież gdyby Matt nie chciał to bym go nie posłała a dla niego to niezła zabawa jest i już sam mi powiedział, że jak będzie jeszcze jakiś konkurs to on pojedzie bo było świetnie :) Syn mojej kuzynki będzie miał 5 lat w lutym i strasznie niewyraźnie mowi bo nikt z nim nie pracuje ( skórki od chleba odkrajane a mięso miksowane bo on nie chce jeść.... więc rzuchwa nie wyrobiona i skończy się na logopedzie ) nie wie co to książeczka bo nikt mu nie czyta :( jak czasem przychodzą do nas i Matti chce bajeczkę to wtedy sadzam chłopaków i czytam to synek mojej kuzynki ma taki niedosyt, że muszę mu czytać kolejną i kolejną....cóż....mówię Wam wkurzyłam sie i chętnie bym jej odpyskowała ale z drugiej strony wychodzę z założenia, że do świadomości społecznej dochodzi się samemu... Dobra koniec tego marudzenia ale to też pewnie jest spowodowane ta pogodą która w Katowicach jest FATALNA!!! :.( Bebolku nie potrafiłam otworzyć tego zdjęcia które wkleiłaś :( odezwę się potem buziaki :) aaaa jeszcze jedno :) wczoraj wprawili nam nowie okna i parapety i już się cieszę, że powoli możemy zacząć remont bo bez okien nie było sensu zaczynać malowania itd... uffff teraz to juz uciekam i miłego dnia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Dzisiaj zaczynam 36 tydzień - mam nadzieję, że dobre 2 - 3 tygodnie i będzie po wszystkim. Bebolku - ogladałam Wasze zdjecia - śliczny pokoik dla synka - ja niestety mam tylko \"kącik\" i to dla dwójki dzieci, ale na początek jakoś sie pomieścimy. A swoją drogą Bebolku, czy mogłabyś napisać jak wkleja się zdjęcia do fotosika. basik74 - żeby obejrzeć te zdjęcia spróbuj na nowo wpisać cały adres do przeglądarki i wtedy go otworzyć - www.bebolek.fotosik.pl Amelko, jak wczoraj czytałam o tej waszej przygodzie, to dosłownie sama prawie posikałam się ze śmiechu, na dodatek musiałam opowiedzieć mężowi, bo on nie wiedział co się dzieje jak zaczęłam się chichotać o 12 stej w nocy :-) :-) :-) fufcia - napisz jak się dzisiaj czujesz, zapewne będziesz teraz siedzieć jak na szpilkach do poniedziałku. Życzę Ci wszystkiego dobrego i będę trzymać kciuki. Zapewne pierwsza zostaniesz mamusią i już niebawem będziesz tulić swoje maleństwo. Mój mężuś jeszcze chrapie, czekam aż się obudzi. Ale fajnie, dzisiaj w końcu cisza przedwyborcza, nie będą pie...... o tych wyborach. Pozdrawiam wszystkie mamusie. Miłego dnia. 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to ja źle wkleiłam ten adres Bebolka, zapomniałam dodać 20. więc jeszcze raz www.bebolek20.fotosik.pl i chyba samo sie otwiera bebolku, nie miej mi za złe że się rządze, ale Ty niepotrzebnie dawałaś kropki w adresie, dlatego ten malutki problemik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Dzień Dobry mamusie, ja dzisiaj mam ambitny plan robienia generalnych porządków. W niedzielę rodzice zapowiedzieli się z wizytą, a moja mama na punkcie czystości ma fioła. Pewnie mysli, że my tu brudem zarastamy (skoro musiałam w ciąży leżeć) a ja jej tu taki numer odwalę :-D. Amelka77 - fajna historia i masz super męża, mój mąż na tyle co go znam to by nie założył różowej kamizelki, tylko wolał marznąć:-D. A twój nie dosyć, że nie miał oporów to jeszcze rozsmieszył ciebie i dzidziusia, tak trzymać. Myślę, że nie powinnaś się do przodu zamartwiać, że nie sprostasz w roli mamy. Sama się zdziwisz jak sobie będziesz radzić. Początki są trudne, ja też boję się pierwszej kąpieli, pierwszej zmiany pieluszki itp. , ale potem robisz wszystko mechanicznie, zaczynasz rozumiec o co noworodkowi chodzi, a jak pojawi się na jego buzi pierwszy uśmiech to już w ogóle rodzice odpływają:-D. Myślę, że przyszli tatusiowie też się denerwują, tylko nam o tym nie mówią. Damy rady. shenen - ja dzisiaj też biorę się za generalne porządki, mam zamiar panele wymyć i wypastować:-D, tak więc myślami przy tym szorowaniu będę z tobą;-). basik74 - co do twojej kuzynki to ja jestem zdania, że jeżeli ktoś o kimś zle mówi lub komuś dogryza to jest to zawsze powodowane zwyczajna zazdrością, nie przejmowałambym sie tym. Mojej siostry mała skonczyła niedawno 4 latka i też niewyraznie mówi, była z nią u logopedy i ta zaleciła różne ćwiczenia i czytanie książeczek. Wcześniej niestety ani mama ani tata dziecku nie czytali:-( (mimo, ze mała w prezentach dostawała książeczki, szczególnie ode mnie - matki chrzestnej:-) ). Teraz dziewczynka sama się prosi o bajeczke na dobranoc. bebolek20 - zdjęcia fajne, ja jeszcze nie zaczęłam fotografować, tylko mój brzuszek jest uwieczniony, tak na pamiątkę:-D oki zmykam, będę pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Basik, jeszcze ja Tobie - i Mattiemu!- nie gratulowałam ! GRATULUJĘ! 🌻 Doskonale rozumiem jaka jesteś dumna z synka :) Bardzo się cieszę, że masz takiego małego recytatora :) No i ten brak tremy, super, oby tak dalej 🌻 A kuzynkę po prostu zignoruj, zwyczajna zazdrość i brak obycia. Sylka, nie szalej tylko za bardzo :) Ja nawet gdybym chciała to nie mogę bo po 10-15 minutach pracy już tak dyszę że muszę kolejne 10-15 minut przeleżeć :P Ostatnio mąż się mną zajmował ale od wczoraj dopadł go ból barku (cierpi na zespół bolesnego barku, to b.silne nawracające bóle) i muszę być samowystarczalna a po tak długim leżeniu to wyzwanie :) Bebolku, fajnie że możecie cieszyć sie pokoikiem dla maluszka :) My musieliśmy kupić mniejsze biurko, żeby było gdzie wstawić łóżeczko :P Maja zajmuje największy pokój w domu(!), docelowo ma to być pokój obu dziewczynek, niech no tylko ta mała trochę podrośnie. Ale mi sie dzisiaj kręci w głowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim dawno z wami nie pisalam ale czytam was regularnie, fufcia- bardzo mi przykro, wiem jak sie denerwujesz teraz, sama mam niskie normy wod plodowych, bedzie dobrze jestesmy w bezpiecznym dla maluszka tygodniu. ja mam mierzony poziom wod co tydzien ale ja nie mieszkam w polsce. pamietam jak to bylo kiedy tam mieszkalam nikt sie nie interesowal takimi sprawami zn. lekarze. nawet nie mialam robionego usg, dobrze ze dzieciaczki byly zdrowe. amelka77-z toba jest jak najbardziej w porzadku, ja rowniez mam takie mysli czy dam rade, a to nie moje pierwsze dziecko, kamelle- u mnie w szpitalu potrzebujesz pidzame albo koszule i oczywiscie dres, po porodzie ubieraja ci takie jednorazowe majteczki a potem mozesz zakladac swoje, nie potrzebujesz podpasek ani nic dla maluszka. powodzenia dla wszystkich i lekkich porodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Wczoraj wieczorem pierwszy raz zauważyłam u siebie coś dziwnego: opuchnięte kostki!!! Słyszałam że takie cos występuje w ciąży ale nigdy mnie to nie dotyczyło, teraz nie wiem czy to coś niepokojącego i co mam na to poradzić :( Też macie taki problem? Puchną wam kostki?? Bebolek20! Oglądałam twoje zdjęcia. Superowo! Ja też zamieszczę dzisiaj moje ale jeszcze kika zrobie i wtedy wam pokaże jak ja urządziłam pokoik fufciu, trzymam za ciebie kciuki, nie załamuj się, jesteś juz w bezpiecznym okresie, do terminu blisko, możesz rodzic :) nie bój się, będzie dobrze!!! Amelka77 na pewno dopadł cię stres przedporodowy! Jestem pewna że będziesz dobrą mamą tak jak każda z nas! shehen ja właśnie chce mieć małego skorpiona hehe :) czekam na 24... i tez biore sie za okna!!! basik74 to super że synek tak sobie poradził!! powinnas byc dumna!! Co do linka bebolka to tam na końcu po pl nic nie ma być to wtedy zdjęcia się otworzą beti26 musisz sie zarejesrowac na fotosiku jak chcesz zdjęcia wkleic :) lece cos porobić, trzeba siebie wspomóc żeby był lekki poród! chyba zaczne na basen chodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i szwagierka na porodówce :) ma urodzic koło 15:00, właśnie zaraz jade tam do szpitala do niej. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kangurki :) U mnie dziś potwornie zmino :( zima chyba nadchodzi wielkimi krokami. Wczorajszy wypadl na pizze się udał było supernowo, ale sobie pojadlam :D dzis mam potworne mdłości od samego rana, nic nie pomaga coś okropnego fuuj :( Większość z was jest już spakowana do szpitala, oj ja tez muszę wyciągnąć torbę i się spakować, lepiej mieć już wszystko przygotowane. Kamelle u mnie do szpitala muszę brać dla siebie podpaski a dla dziecka pieluszki, krem itp. Tylko ubranka na samo wyjście a tak to szpital niestety nic nie daje. Sylka mnie też smieszy taki powyginany przych, czasem robi się potwornie płaski z jednej strony, taki bok prostokąta też smiesznie to wyglada :D co do starań to my staraliśmy się o dzidzię 2,5 roku no i udało się :D :D :D Przykro mi z powodu siostry koleżani, wiesz to chamskie że niektórzy dokuczają im z tego powodu, jak oni mogą, nawet nie wiedzą co czuje ta biedna kobieta. Brak słów do takich ludzi. Sylka powolutku rób te porządki i jak się to mówi „z chlebusiem” nie przeciążaj się duzo. Bebolek super, widzę że już wszystko gotowe na małego szkraba :) 🌼 🌼 Fufciu jak piszesz jak potraktowali Cię w szpitalu to aż mi się włos jeży, jak mogli Cię odesłac do domu i nie badać nawet ile wód masz w sobie, przeciez to jest niebezpieczne!!! Fufciu chyba jako pierwsza z nas będziesz tulić swoje maleństwo. Trzymam kciuki by wszystko było dobrze. Trzymaj się kochana 🌼 🌼 Amelko ale ten twój mężus musiał smiesznie wygladać :D już sobie wyobrażam dorosły chłop w krótkim, różowym bezrękawniku :D :D :D nie no nie mogę porzestac się śmiac ale historia, ja to na pewno tez bym się posikała ze smiechu :D :D :D Amelko powiem Ci, że ja mam podobnie, coraz bardziej się boje, przeraża mnie jak to będzie, a najgorsze jest to że mam wrazenie że nikt mnie nie rozumie. Mężowi mówie że się potwornie boję a on że będzie dobrze, przyjaciółce to samo a ona Aśka dasz radę. I to mnie jeszcze bardziej przeraża. Też mam nadzieje że starch ma wielkie oczy. Basik no super, że synkowi się nie dało, a ta Twoja kuzynkę to olac, mówi tak bo jest zazdrosna. Edziu puchnące stopy czy też kostki to normalne, mi jeszcze nie puchną. Edzu trzymam kciuki za szwagierkę, by szybko urodziła. Daj znać jak po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Witam dziewczyny, dopiero teraz zaglądam bo dziś miałam pracowity dzień. Panele i płytki wymyte i wyszorowane, jak ładnie pastą pachnie w domciu i jest tak świeżutko:-). Ja już dziś też kąpiel zaliczyłam, a teraz zajadam chlebik z dżemusiem i popijam moją ukochaną inkę. Nie forsowałam się za bardzo i robiłam przerwy bo przecież pracowałam na kolankach z dużym obciążeniem. Zauważyłam, że jak ja jestem w wiekszym ruchu to mała w brzusiu bardziej spokojna, a gdy wyleguję się całe dnie to wtey ona tam wariuje;-). edzia87 - nie przejmuj się opuchnietymi kostami, to normalne w ciąży. Mi dodatkowo też paluchy opuchły, musiałam biżuterie posciągać i wydaje mi się że na buzi jestem jakaś bardziej okrąglutka i to nie spowodu dodatkowych kilogramów:-). Daj koniecznie znać co u szwagierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszk19866
Witajcie mamusie! Ja niestety mialam problemy z ciaza i dzisiaj wyszłam ze szpitala. Mialam kiepskie Toxo i jeszcze chwilka a serce mojego malenstwa przestałoby bić. Bardzo słabe tetno. Ale teraz wszystko juz jest ok. Dostawalam konskie ilości hormonów na podtrzymanie, ale najgorsze juz za mna. Wciaz biore tabletki i w poniedziałek znowu na badania. Lekarze orzekli ze najgorsze juz za mna. Pozdrawiam was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE. nie pisalam ostatnio bo nie mam na nic czasu.Wciaz urzadzamy to nowe mieszkanie a jak juz jest wolna chwilaaaaa to nie mam juz sily.Ostatnio mam nowe zmartwienie bo znowu mi spadly te plytko krwi .We wtorek mam wizyte u hematologa i jesli do srody poziom nie wzrosnie to czeka mnie szpital.Miesiac temu mialam 102 a teraz mam 88 i oby juz nie spadal bo nie wiem co bedzie.A Wy jaki macie poziom plytek krwi ??? Na wynikach morfologii sa oznaczone jako PLT,,,sprawdzcie prosze i podajcie wynik.Koncze juz bo mam strasznie obolaly brzuch i nie moge siedziec dlugo.. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć U mnie zimno bardzo się zrobiło, dziś chociaż nie padało. Śpie dobrze, budzę się tylko na siusiu. Generalnie nic mnie nie boli, tylko nogi i palce u rąk mam opuchnięte ale to normalne pod koniec ciąży. Dziś cały dzień spędziłam z moją przyjaciółką i jej pięcioletnią córką w centrum handlowym. Weszłyśmy do H&M i wtedy się zaczęło, mała zaczęła przebierać, wybierać, nic jej się nie podobało aż w końcu cos sobie wybrała, mówię o ubraniach oczywiście:) Już sobie wyobrażam jak moja Natalka zacznie wybrzydzać;) Jutro obiadek u teściowej, także nie muszę gotować:D Bebolek pokój śliczny, skoro główka jest w kanale rodnym to poród już tuż, tuż:) Franiu współczuję tych nocnych skurczy. Co do ubranek to jak poprałam wszystkie to stwierdziłam, że przesadziłam i obiecałam sobie, że na razie nic nie kupuję. Kamelle co kraj to obyczaj-u nas nie mozna być w piżamie ani w dresie trzeba w koszuli. A duże podpaski się przydadzą, bo przecież po porodzie się krwawi. Fufciu trzymaj się kochana i dużo odpoczywaj. A swoją drogą to bardzo dziwne, że nie zatrzymali cię w szpitalu.. Amelko ale się uśmiałam z twojej opowieści:D:D:D Co do twoich obaw to ja mam bardzo podobnie, ale myslę, że to zupełnie normalne. Shenen co do znaków zodiaku to ja też wolałabym w domciu małego stzrelaca niż skorpiona, takze muszę donosić do terminu, a przynajmniej do 20 listopada;) Basik naprawdę jestem pełna podziwu dla twojego synka:) Co do komentarzy to nie przejmuj się, że też zawsze musi znaleść się ktoś złośliwy.. Edzia nie przejmuj się opuchnięciem to najzupałniej normalne, no chyba że masz bardzo wysokie ciśnienie. Powodzenia dla kuzynki! Asiorku super, że wypad się udał. Ja dziś byłam na spagetti mniam. Sylka ja też muszę sie wziąść za porządki ale nie chce mi sie jak nie wiem, ciągle bym spała.. Agnieszko ale się przeraziłam jak przeczytałam twojego posta. Dbaj o siebie i fasolkę, odpoczywaj dużo i myśl pozytywnie, na pewno wszystko będzie dobrze🌻 Aneta71ja się nie znam na tych wynikach, ale może dziewczyny coś podpowiedzą. Dbaj o siebie. Uciekam na bułeczkę z dżemikiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko, ja mam z czwartku wyniki i płytki krwi mam na poziomie 171 a obok mam podany zakres 140-440. Nie wiem czy to te płytki krwi bo u mnie są opisane słownie. Nie wiem co na to ma wpływ, ja na pewno jem bardzo dużó warzyw, może to jakoś ci pomoże. Trzymaj się Kochana. Dzisiaj w nocy spałam tylko 5 godzin ale o dziwo pierwszy raz zasnęłam w dzień na 1,5 h i czuję się lepiej. Wczoraj dostałam wózek dla Misiaków, ogromniasty!!! Na obrazku w necie wyglądał tak niewinnie a w rzeczywistości to kawał fury :-) Jest śliczny, w kolorze czerwonym wpadającym w buraczkowy. Mam już przygotowane dwie gondolki ze śpiworkami i daszkami do szpitala. A ile wczoraj mieliśmy radości jak go składaliśmy, mój m jeżdził po korytarzyku i śpiewał aaaa śpijcie maluchy dwa. Agnieszko, głowa do góy 🌼, dobrze że tak szybko wyłapali ci toxo i zajęli się maluszkiem. Trzymam kciuki i usmiechnij się do malucha :-) Edzia, ja już od 1,5 tygodnia puchnę, siedzę z nogami wyżej i zmniejszyłam picie płynów do 1,5 litra dziennie. Dziewczynki uciekam, bo zjadłam kolację i Misiak mnie uciska w plecki. Pozdrawiam i miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko super, że już wszystko dobrze. Mam nadzieję, ze już nie będziesz miała rzadnych problemów. Dbaj o siebie i swoje maleństwo 🌼 🌼 🌼 🌼 Mimi czy ty też tak wcinasz bułeczki z dżemikiem? Bo ja ostatnio uwielbiam, i do tego mleczko do picia takie zimne z lodówki. Własnie skończyłam kanapeczke :D Misiaki super, że bryka dla dzieciakow przyszła. Do mnie wózek przyszedł w czwartek aż się popłakałam ze szczęścia. To już tak blisko do chwili kiedy będziemy mieć nasze małe szkraby. Dziewczyny ostatnio pisałyście o filmie „W łonie matki” leciał dziś na National Geographic ale niestety mielismy gości, jutro ma być powtórka o 7 rano także muszę zobaczyć. Zmykam kochane bo plecki bola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Przepraszam ze nie odzywam sie systematycznie,ale jakos brakuje mi czasu. W czwartek bylam na wizycie kontrolnej.Mialam robione usg.Moja niunia jest juz bardzo nisko ulozona i od 9 tygodni niezmiennie w polozeniu podluznym-glowkowym :) Rozwija sie prawidlowo i wazy okolo 2300g :) Ginekolog kazala mi brac no-spe forte jeszcze tylko przez 2 tygodnie i pozniej odstawic.No i przez te 2 tygodnie mam duzo odpoczywac i jak najmniej chodzic,zeby dzidzia nie urodzila sie wczesniej.Zaznaczyla jednak,ze gdyby urodzila sie teraz to nic by sie juz nie stalo.I na odchodne powiedziala mi zebym spakowala torbe :) Aneta_71 ja na ostatnich wynikach mam plytki krwi 295 a na dwoch jeszcze wczesniejszych byly powyzej 350.Nie wiem kochana od czego to zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK-------WIEK-----OST@------T.PORODU------TC-----KG--- ---P LEC/IMIE-------MIASTO Migotka--------21-------25.01------1.11---------38---- +10----Alexander--------Szwecja Bebolek20-----21-------26.01------2.11-----------37----- --+2-----niespodzianka---Kilcock Fufcia----------29-------25.01------25.10/3.11----37---- -+18----synek------------Siedlce Bunia_77------30------27.01------26.10/3.11-----37------ -+10----Dominik------Cork Amelka77-----30-------30.01------22.10/6.11----37------+ 16----Alan-------------Wrocław Carlaa----------30-------01.02------04.11/8.11----36---- --+9,5---synalek----------MülheimR Malutek--------25-------27.01------03.11----------37---- --+18----Aleksandra-----Cork Asiorek2-------26-------28.01------04.11----------37---- --+9-----Olusia-----------Jaworzno Brzuchacz-----29-------28.01------04.11----------38----- +20----Zuzia----------------------- Edzia87--------20-------30.01------05.11----------38---- ---+12-----Kevin-----------Polska Shenen--------31-------05.02------5/11.11---------37---- ---+10,5------Magdalena-----Chełm Wzetka-------31-------31.01------07.11------------38---- ---+12----Wiktoria--------Rzeszów Martulka82D---25-------31.01------07.11---------34------ +11-----Elias------------Essen Sylka27H-------27-------01.02------08.11---------38----- -+13---Ola------------Wolsztyn IVA25-----------25-------4.02-------11.11----------34--- ---+12-----Marcel----------Toruń Konkaa--------24-------26.01------15.11----------33----- -+12-----Agatka----------Calw Kamelle--------25--------9.02-------16.11---------35---- -+8---JoshuaJonathan--Wuppertal Basik74--------32-------21.02------19.11.--------34----- +11--Karolinka-------Katowice Aneta312-----32-------12.02------19.11----------33------ +8-----Oliwka i Julcia--Chełm Ilonka32-------32-------15.02-------21.11----------35--- --+15----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77-------30-------15.02------22.11-----------30--- ---+10-----Natalka---------Szczecin Andzia---------23------15.02------22.11------------36--- --+13---dziewczynka----Gdansk Beti26----------26--------17.02--------24.11------ -34-----+16-----Natalia i Kacper---Bdg Kamilok26----26-------11.02-------24.11----------35----- -+6------Emilia----------Hamm Mimi1981-----26-------20.02-------27.11----------34----- +14-----Natalia---------Warszawa Misiaki---------32------27.02-------15/22.11-------33--- --+18-----Natka i Alek----Szczecin Frania23-------23-------23.02------30.11-----------33--- -+11-...synek/Colin----Oosterhout Aneta_71------36-------23.02------30.11-----------32---- --+9-----Amelia----------Warsza Zapomnialam uaktualnic tabelke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tylko na chwilkę i mykam spać bo dziś od popołudnia za dużo wrażeń za mną. Pojechałam do szwagierki o 15, staliśmy przed drzwiami do porodówki 1,5 godzinki i jak \"zaczęło się\" to mi nogi zmiękły. Słyszałam dosłownie wszystko! Ojejku nie chce was straszyć ale tego nie da się opisać... Ona tak krzyczała, jęczała... ahhh aż żałowałam że pojechałam bo tylko sie wystraszyłam :( ogólnie bóle miała od dwóch dni, a dzisiaj od 12:00 to mówiła że już męczyła się strasznie, jej siostra popłaciła 300zł i dopiero wtedy ją wzięli pod tą kroplówke bo tak to by do tej pory sie męczyła i dopiero w poniedziałek by ją wzięli. na szczęście dzidzia zdrowa, 4 kilo i 58 długa :) a jak ją wywieźli z porodówki to już było superowo! I szwagierka tez już uśmiechnięta od ucha do ucha, po chwili z nią normalnie rozmawialiśmy Także nie chce was straszyć ale nie hccielibyście słyszeć tego... Dla mnie to był szok :( nie wiem jak ja wytrzymam taki ból, mam nadzieje że nie bede się tak męczyć podaje linka do moich fotek, tak jak bebolek sfotografowałam swój pokoik: www.edzia87a.fotosik.pl Uciekam spać. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Hejka!!!! To ja nocna zjawa, jak zwykle wyspie się z wieczora potem wybudzam sie i mysle,że to rano.Dziękuję dziewczyny za pocieszenie, ale trudno ukryc jestem zawiedziona naszą służbą zdrowia.Olewają wszystko i wszystkich.Może do poniedziałku dotrwam - zobaczymy - mój lekarz też nie skory cesarki zrobić, ale ja chyba nie zniosę tej niepewności co z dzieckiem i czy się nie poddusi, bo ilośc wód siłą rzeczy z dnia na dzien spada.Nie muszą odchodzić, bo same sie wchłaniają. Aneta_71 patrzyłam na wyniki u mnie PLT to oznaczone jest TRO - i zazwyczaj mam około 150-200 zależy kiedy.Raz miałam 268 czy coś takiego.U mnie norma na wyniku to 100-400. Amelka77 mnie krocze nie boli - tylko biodra.Fajna sytuacja - mąż w różowym kubraczu- musiało to przekomicznie wyglądać - sama bym się posiusiała ze śmiechu.A co do bycia mamą to zobaczysz i nie przejmuj się,że nie sprostasz wymaganiom dziecka.To jest instynkt i tak to wygląda, że tylko dziecko się poruszy ty już stoisz na nogach.Ja tez zaliczam się do osób, które lubia pospać, ale nie miałam z tym problemów tzn. ze wstawaniem do małej.Karolcia jest dla mnie wszystkim i do dziś tylko coś zamarudzi w nocy to od razu się budze i sprawdzam czy coś ją nie boli i czy nie gorączkuje - taka juz rola matki.Przekonasz się,że będziesz dobrą mamą i nie przejmuj się na zapas.Dasz radę!!! Shenen - Maja na pewno już nie może doczekać się siostrzyczki dlatego tak mówi.Ja jak w czwartek wiozłam Karolinę z przedszkola to pyta mnie tak"kiedy ten bąbolek wyjdzie???no kiedy???chyba dam mu kopa to wyjdzie i tak gada.A nazywa go teraz "Karolek-bąbolek"Co dziennie zadaje pytania o bąbolka i kiedy i kiedy.Przeżywa i tyle - to dla dzieciaczków nowa sytuacja. Beti - mój synek będzie spał u małej w pokoju więc specjalnie go nie urządzałam - zresztą to typowo dziecięcy pokoik.Same zabaweczki, jest kolorowo i prezytulnie więc co tu zmieniać.Ja sama śpie z małą i tam też będzie wstawione łóżeczko.Fajniutko urządziłaś pokoik - taki przytulny.Miło oglądac takie zdjęcia. Kati76 w końcu się odezwałaś, wpisz się do naszej tabelki, bo cię nie było i dziewczyny stworzyły nową.A co tam u ciebie i maleństwa, jak się czujesz???? Edzia ja nogi i palce u rąk mam spuchnięte od dłuższego czasu.Wczoraj zdjęłam obrączkę, bo potem już by mógłbyć z tym problem.Oj to się naoglądałaś i wiesz już jak to wygląda.Ja sama się darłam jakby mnie ze skóry obdzierali, wymęczyli mnie kilkanaście godzin, brzuch się nie opuścił i zrobili cc.Lepiej pierworódkom nie patrzeć na takie rzeczy.Pociesze cię jednak,że każdy poród jest inny i u każdej kobiety wygląda inaczej.Zresztą ten ból szybko się zapomina.Dasz radę - tyle kobiet rodzi i jakoś potem zapomina przez co przeszły. Asiorek ja wczoraj też miałam smaki na pizze.Lubię czasem pojeść takie rzeczy, zresztą ja to ostatnio wszystko lubię co zalicza się do jedzenia. Odezwę się dziewczyny co i jak.W poniedziałek sprawa się rozstrzygnie.Zobaczymy co ze mną zrobią jeśli w ogóle coś zrobią, bo zauważyłam że wszystko się ostatnio w naszych szpitalach lekceważy.Dobej nocki kangurki!!!👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
A co z Bunią77 czyżby już urodziła - nie wiecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki 🌼 Ja już od 6 stej na nogach. Nawet jestem juz po śniadanku, bo dzieciaczki chyba głodne były i nie pozwoliły mi dłużej spać. Za chwilę mój mąż wyjeżdża do pracy - wróci we wtorek wieczorem - specjalnie na wizytę do lekarza. Przyjdzie mi niedzielę spędzić w samotności - niestety. Fufciu - te zdjęcia, które oglądałaś nie były moje tylko bebolka20. A rzeczywiście - nasza Bunia77 dawno sie nie odzywała. edzia87 - cieszę się, że szwagierka w końcu urodziła i to jeszcze taka dużą dzidzię. Jak ja leżałam parę dni na patologii to również słyszałam odgłosy dobiegające z porodówki. A tak przy okazji to wczoraj przeglądałam w internecie różne filmiki z porodu - zarówno naturalnego jak i i cesarki, chociaż na ten drugi nie za bardzo mogłam spoglądać, bo nie lubię oglądać jakichkolwiek zabiegów na otwartym ciele. Ja też podobnie jak wy mam spuchnięte palce, od około 3 tygodni nie mogę już ubrać obrączki, a stopy i kostki od jakiegoś tygodnia zrobiły mi sie większe. Wczoraj zamówiliśmy wózek, bodajże z Częstochowy, ma do nas dojechać najpóźniej w ciągu półtorej tygodnia. O kurdę, dopiero teraz przypomniało mi się, że leci w tv W łonie matki. Zmykam więc - miłej niedzieli. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie Siedzę jak na szpilkach, dzis miałam mieć mojego chrzesniaka tak po 7 bo moja siostra ze szwagrem chciała jechac na zakupu na targ. Ale szwagier do mnie zadzwonił przed ósma że jednak nie pojada, w tle słyszałam takie głosne pikanie (jak się świateł nie wyłączy w samochodzie) więc zapytałam czy samochód im się zepsuł a on, że nie po prostu nie jadą. Przed chwilka dzwonił do mojego męża i zapytał czy ma linkę holowniczą bo mieli wypadek, a oni są na badaniach w szpitalu a ich samochód trzeba odholować bo inaczej policja sama go odholuje. Ja cała przerażona bo jednak mieli wypadek, ktos podobno w nich wjechał. Szwagier nie chciał mi mowić aby mnie nie denerwować. Podobno nie jest źle, nic szczególnego się nie stało, ale wiecie jak to jest siedzę jak na szpilkach i czekam na telefon od męża z jakąkolwiek informacją. Edziu oj chyba nie potrzebnie bylas na tej porodówce, ja wiem po sobie, że bym się strasznie przeraziła słysząc te krzyki. Ale najważniejsze, że już po wszystkim, szwagierka o bólu już zapomniała:) ciesze się że dzidzia zdrowa 🌼 🌼 wszystkiego dobrego dla szwagierki i dzidziusia. Fotki super, wszystko gotowe dzidzia smiało może już przychodzić :D Beti widzę, ze tak jak ja jestes porannym ptaszkiem, ja tez wstaje tak przed 7. dziś rano o 7 ogladałam film o którym kiedys pisałyście „W łonie matki” niesamowity. Choć troszkę się przeraziłam słysząc jak stres wpływa na dziecko. Teraz mam potworne wyrzuty w czasie ciąży przez pewien okres czasu miałam ciężki okres, straszny stres zdenerwowania. Szkoda ze wczesniej nie oglądałam tego filmu. No wlasnie co z Bunia? Dawno nie pisała Zmykam bo znów jestem głodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry mamusie! asiorek 2-nie przejmuj sie,na pewno z siostra i jej rodzinka wszystko w porzadku.pamietaj:naprawde zle wiadomosci przychodza bardzo szybko.to normalne,ze po wypadku musza miec zrobione badania dla pewnosci,ze nic powaznego im sie nie stalo.glowka do gory! edzia87-gratulacje dla szwagierki!ale ma dziewczyna fajnie!juz tuli swoje dzieciatko(raczej malego klopsika:-)).ja tez sie obawiam,ze moj synus moze byc taki duzy,bo to niby jest genetyczne,a ja sama wazylam 4,150 jak sie urodzilam!o rany!biedna byla ta moja mama:-)nasze malenstwo tez dosc szybko rosnie-ostatnio w ciagu 2 tyg.przytyl ok.600gram,czyli jak tak dalej pojdzie i dotrwam do terminu,to juz \"po wszystkim\" bede tulila malego \"zawodnika sumo\":-)jutro mamy wizyte u lekarki,wiec zobaczymy,co tym razem dzidzius wymodzil:-)? dzisiaj z samego rana tak mi przylozyl po prawej stronie brzucha,ze az krzyknelam z bolu:-)maly golota:-)teraz tez skacze,sie przeciaga.on po prostu nie cierpi chyba siedziec z mama przed komputerem:-) jesli chodzi o wozek,to mnie tez bardzo korci,zeby juz go kupic,ale-mimo ze nie chce wierzyc w przesady,wole poczekac,az maly sie urodzi.tzn.wybrac model chce wczesniej,ale maz ma go kupic dopiero jak dzidzius bedzie juz z nami.a wy na jakie modele sie zdecydowalyscie? sciskam i zycze pieknej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Dzień Dobry dziewczyny :-D, ja dzisiaj musiałam odpokutować za wczorajsze szaleństwo sprzątania:-(. W nocy spałam dobrze, tyle tylko że nogi mnie okropnie bolały (wiadomo po czym, szorowania i pastowania podłóg babie się zechciało:-P ). Rano jak się rozchodziłam ból minął, postanowiłam zrobić szybki placek. No i znowu coś się zaczęło dziać, po prostu w głowie mi się zakręciło i zrobiło tak jakoś słabo. Mężulek nie zdążył po nocce jeszcze oka zmrużyć, musiał za mnie skończyć robotę a ja plackiem leżałam do teraz. Teraz już czuję się lepiej, mam nadzieje że tak już będzie i będę miała spokojną niedzielę. Agnieszk19866 - współczuję Ci tego co musiałaś biedulo przejść, tak daleko zaszłyśmy w tym stanie że niewyobrażalne jest aby coś mogło się naszym maleństwom w brzuchach stać. Dobrze, że najgorsze za wami. I, że jesteś już pod ścisłą opieką lekarską. To dla was 🌼. Aneta_71 - sprawdziłam w swojej karcie ciąży, ja mam PLT=223, na początku ciąży miałam 279. Nie mam pojęcia od czego zależy ten poziom płytek, ale jeżeli to jest za niski poziom to kochana wolałabym leżeć w szpitalu, aby tam mieli na wszystko oko. Trzymaj się. mimi1981 - u mnie dziś pada cały dzień [ beksa]. Czytając o tych zakupach w centrum doszłam do wniosku, że sama jestem ciekawa jaka będzie moja córa. Siostry córka ma 4 latka a też już wybrzydza, że to ubierzę a tego nie. My z siostrą takie nie byłyśmy. Nas tylko zawsze denerwowało, że mama nas na wyjazdy do rodziny tak samo ubierała, mimo że nie byłyśmy blizniaczkami. Do tej pory pilnujemy, aby nie ubrać się gdzieś identycznie:-). asiorek2 - mi też ostatnio się ma na dżemik, tak więc dołańczam się do klubu. Śmiałam się bo mój mąż nigdy nie jadł bułki z dżemem (zawsze tylko kiełbaski) a tu rano patrze a on wcina mój dżemik:-D. Daj znać jak tam siostra i szwagier. andzia - dbaj o siebie, szczególnie przez te 2 tygodnie:-). edzia87 - nie przejmuj się tym krzykiem, moja siostra też mocno się darła, ale mówiła mi że jej to pomagało przy rodzeniu. Ja też zamierzam sobie pokrzyczeć jeżeli to przyniesie mi ulgę. Niestety nikt za nas nie urodzi dzidziusia i musimy każda to przejść. Jak leżałam w szpitalu to nade mną była porodówka, okna pootwierane bo to ciepło, też się nasłuchałam. kochane zmykam zrobić obiadek, miłej niedzielki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! to ja sie odzywam, zeby mnie nikt nie podejrzewal, ze juz rodze :) W piatek bylam w szpitalu u kardiologa. Podziwiam Was wszystkie, ktore w tej ciazy zdazyly juz wyladowac na jakimkolwiek oddziale. Ja bylam tam tylko 2 godz. i to przeciez jeszcze nie na ginekologii, ale psychozy szpitalnej juz sie nabawilam...Naprawde zaczynam sie bac tego porodu... Ktora mnie przytuli i pocieszy? :) Z sercem przynajmniej wszystko ok. Dwoch panow dokorow zeszlo sie na usg klatki piersiowej. Lezalam tam z pol godz. Jak juz wywnioskowali, ze nie widza zadnych nieprawidlowosci, to skorzystali z urzadzenia i popatrzyli sobie na Malucha. Chyba pierwszy raz widzieli dziecko na usg, taka mieli frajde..(\"o, popatrz, to chyba nozka!\").Nie ma to jak zejsc na brzuch badajac sece :) Ja mialam dzis poscielic lozeczko Juniora. materacyk, kolderka, kocyk, wszystko swieze i pachnace po plukaniu. Tylko jak ostatnia ciapa nie przewidzialam, ze IKEJowskie przescieradlo na gumke tez bedzie lekko mowiac \"brzydko pachniec\". Wrzucilam do pralki i pewnie porzadki przesune na jutro... Za to zajme sie pakowaniem. Kupilam sobie te dresy, bo tu jest tak, ze na porodowce siedzi sie do 5 godzin po, a potem jak jest wszystko ok wysylaja do Hotelu Pacjenta, ktory lezy 10 minut drogi od szpitala. Nawet jak maz nas tam zawiezie, to raczej nie wyjde na dworek w samej koszuli :) A dresik tak czy inaczej w domku sie pozniej przyda. Dobra, lece do tego prania. Z wiesci niedzielnych to jeszcze nasze szambo przestalo z nami wspolpracowac. Pieknie... Do wieczora :) Buziaki od Migoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny alarm!:-) mam nadzieje,ze falszywy?prosze,napiszcie mi(jesli juz to przechodzilyscie) jak odczuwalyscie rozwieranie sie szyjki macicy?bo ja mam dzisiaj \"jakies takie dziwne uczucie tam na dole\",cos jakby podczas badania ginekologicznego,takie rozpieranie.skurczy,dzieki Bogu nie mam.ale zaczelam sie troche obawiac.co o tym sadzicie?i czy w 37 tyg.z dzidzia juz wszystko byloby w porzadku,gdyby sie urodzila? buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Kamelle nie denerwuj sie.Tydzien masz juz bezpieczny na narodziny dzidzi.Ja jestem w 36 tygodniu i w czwartek pani doktor mi powiedziala,ze nawet jakbym teraz urodzila,to juz by bylo wszystko ok,mimo ze niunia wazy 2300 i chyba po mamusi drobniutka bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelle dzieki wielkie za pocieszenie. Na razie wiem tyle, że Kubuś, siostra, szwagier i jego siostra byli w szpitalu na badaniach. Całej trójce z wyjątkiem siostry szwagra badania wyszły ok. Ela niestety ma połamane żebra i inne obrażenia – niestety wypadła przez okno. Samochód prawdopodobnie jest już do kasacji bok jest całkowicie zgnieciony. Kubus na początku był w strasznym szoku, potem już zaczał rozmawiac najgorsze jest to, że cały czas podobno mowi jak widział jak ciocia Ela wypadała przez okno. Straszne 4 latek przy takim wydarzeniu. Kamell co do wagi to moja mala prawdopodobnie też będzie duża, ostatnio ważyła 3 kg a tu jeszcze do porodu przybierze. Co do przesądów ja jakoś w nie niewierze nigdy nie byłam przesądna, ja wolę mieć wózek wcześniej wiem że na niektóre modele czeka się nawet 3 tygodnie. Kamell słonko ja już ponad miesiąc mam małe rozwarcie, ale nawet nie wiem kiedy mi się szyjka rozwarła, cały czas mam skurcze, innego bólu nie odczułam może inne dziewczyny Ci poradzą. Ale nie stresuj się połóż się kochana nóżki do góry i odpoczywaj. Sylka oj zachcialo ci się porządków!! Musisz uwazać i dbać o siebie. Dzis obowiązkowo cały dzień odpoczynku!! niech cie twój chlop przykuje do łóżka :D :D :D Migotko ale trafiłaś na fajnych panów :D jak widzieli pierwszy raz dziecko na usg t rzeczywiście musiało być smiesznie jak odgadywali części ciała maluszka :D Andzia oj ja widzę ile twoja mala wazy a ile moja to rzeczywiście tak jak kamell będę miala malutkiego sumo. Trafiłam do szpitala jak byłam na początku 35 tygodnia i moja mała ważyła wtedy 3 kg a teraz to już pewnie 3,5. Zmykam konczyc obiadek a potem czas wypełnić wyborczy obowiązek. Trzymajcie się kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×