Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

Gość Feli z pod celi
Paweł powinien Ogrowi kupić motocykl, taki szybki, żeby się rozpierniczył na jakimś drzewie to będzie problem z głowy. No i może być wtedy przy okazji wątek o wykorzystaniu organów szalonych motozyklistów dla normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na prawdę nie mogę
utrzymywać własną córkę a utrzymywać jej faceta to dwie różne sprawy, poza tym norbert miał robić jakiś kurs u lubicza- dawno o tym nie wspominali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego???
Rzadko oglądam klan, ale ostatnio kilka odcinków obejrzałem. Co was tak dziwi? Co to jest dla właściciela prywatnej kliniki utrzymywać córkę i jej chłopaka? Jak ktoś ma kase to łoży na dzieciaki! Najlepszym przykładem są właśnie aktorzy grający państwa Lubiczów. Oboje są z Ursynowa (ja też) i mają dzieci mniej więcej w moim wieku. Robert-syn Tomasza jest rok młodszy, chodziliśmy do tej samej podstawówki, a Kasia-córka Agnieszki, jest w moim wieku, chodziliśmy do tego samego LO, a teraz studiujemy na tej samej uczelni (SGGW). Często spotykamy się na imprezach u wspólnych znajomych. Dążę do tego, że oboje i Robert i Kasia mają swoje mieszkania, które kupili im rodzice i oboje tylko studiują, co za tym idzie są na utrzymaniu rodziców. Tak wiec i pan Tomasz i pani Agnieszka prywatnie zachowują się dokładnie jak w serialu. Ja nic złego w tym nie widzę, mają kasę, niech ich utrzymują. Zresztą i Robert i Kaśka to fajni, młodzi ludzie z perspektywami. Daleko im do rozpieszczonych dzieci z domów, w których pieniądze leżą wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na prawdę nie mogę
ale norbert nie jest synem lubiczow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,ss;ss:s:s
moze i to nie jest dziwne dla bogatych ludiz ok ale skoro to serial dla szarych ludzi to jakies bez sensu jednak bo sorki jedna rodizna ma dom drug ama dom a ci mieszkanie wynajm ai jeszcze nei pracuja ja takich ludzi nei znam kiedy oni beda sie sami utrzymywac, Ludzie w tym wieku jzu rodziny zaklada no i sa po studiach a tu wieczni studenci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogladajaca klan
Lubiczowie są zamożni, dlatego dziwi mnie to, że tak cisną się na 'kupie' z córką i jej chłopakiem. Zwłaszcza że Pawłowi od początku ta sytuacja jest wyraźnie nie na rękę. Teraz jeszcze ten pomysł z wprowadzką do matki Norberta ! Dla mnie osobiście, bardziej wiarygodne byłoby kupienie czy wynajęcie Olce czy Norbertowi mieszkania, a nie takie wędrówki od jednych rodziców do drugich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sposób na przestawienie liter
wystarczy wcisnąć CTRL + SHIFT + A i po problemie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssnssnslqmqqmq
wcisnelam i nie rozumiem dalej sie przestawia to o co chodzi no ja neiw iem dla mnie ten caly serial jest conajmniej beznnseu NIEE KAPUJE JAK TO WCISNAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PINIISNNSNSNSNSNSSNNS
ja mysle ze Rysiu powinien zamurowac okno w mieszkanku coby Feliemu sie przeciag nie zrobil:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądam klan
i nadziwić się nie mogę głupocie scenarzystów :o Urzędnik Czesi za darmo projekt napisał i nic za to nie chce, ewentualnie coś tam jak ruszy przedszkole :o Feli łaskę robi, że wynajmie mieszkanie, bo okno naprzeciwko drzwi. Matko kochana, debilniejszej gadki nie słyszałam. Niech on znajdzie mieszkanie w bloku, gdzie drzwi albo okna nie są naprzeciwko siebie. Nawet w piwnicach są okienka, zazwyczaj naprzeciwko wejścia. Olki ciąg dalszy, u niej nie dość że nigdy nie dojdzie do przecięcia pępowiny, to jeszcze się nią któregoś dnia udusi. Ja też mieszkałam długo z rodzicami, ale w jej wieku, zwłaszcza zaczęłam się z kimś spotykać na poważnie, to raczej myślałam jakby się od rodziców wyrwać, a nie jeszcze kochanka im pod dach sprowadzać. Ja rozumiem wspierający rodzice utrzymujący studiującą córkę, ale na Boga - wszystko ma swoje granice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nosze i tez mi
ten serial jest tak lupi ze az fajny. a moja corka mowi "klaun" a nie klan...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Olka sobie wyobrażała spędzenie całej wigilii z jej rodziną? A matka Norberta ma siedzieć w domu sama, w taki dzień? To było chamskie, ta kobieta nie ma poza Norbertem chyba nikogo, a Olki rodzina bez niej się obędzie. Co za egoistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aureliaia
A czemu dzis Ogr wybiegl z Truskawieckiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka
Mam dwa pytania, dlaczego dzisiaj nie było powtórki klanu z wczoraj i co było w dzisiejszym odc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka
Szkoda, bo koleżanka zawsze perfekcyjnie streszcza! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
nie bylo pokazane dokladnie Ale Olka przyznala sie potem rodzicom ,ze cos palnela Ogrowi Wiec ten sie wkurzyl i wybiegl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxo raz głupszy ten klan jest
jesu nie oglądałam ale ta olka z siebie niewolnice Ogra zrobi;/ przecież przy nim nie można nic powiedzieć po prostu no;/ masakra jakaś bo od razu się obraża...ta Olka na prawde na starośc durnieje znalazła by w końcu normalnego faceta jakoś dla mnie ta miłosc jest taka na siłe. o ile było (wg mnie :) ) widać tę milośc i poświęcenie dla Adasia, tegho wcześniejszego co ją w sobie rozkochał i zdradził z kochanką swojego ojca, tak do tego od początku jak zaczęli się spotyklać takie naciągane to dla mnie jest. nie widze po między nimi od samego początku żadnej chemii. rozerwała by się wn końcu dz9ewczyna poszłaby na jakąś impreze a nie z tym ogrem ciagle, i nie moze nic powiedziec bo się obrazi od razu, no masakra:/ może wymyslili by jakiś fajny wątek że w końcu ktoś wyciąga ją na imprezę, idzie gdzieś fajnie się bawi, ląduje w łóżku z jakimś fajnym facetem. przynajmneij by się coś działo, ją by rozkręcili trochę, a Ogrowi zrobiła by papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxo raz głupszy ten klan jest
a i pojawił się wątek pieniędzy i utrzymywania olki....w sumie oni mają w cholerę kasy to się nei dziwe, że nie roznosi ulotek hehe, ale nie wiem czy pamiętacie była jakaś akcja ze olka wyprowadziła się do tamtego goscia (co ją zdradził z ta kochanką ojca) , jej rodzice tego nie pochwalali albo mieli coś przeciwko że z nim jest nie pamiętam o co chodziło, więc pracowała wtedy (w klubie nocnym była kelnerką) nawet pamiętam, że spotkała tam raz Michala, i ojca tego jej ówczesnego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
tak Olka kiedyś, przez krótki czas pracowała w klubie nocnym, jako kelnerka, chodziła tam skąpo odziana ;)...był to taki epizod, jak Olka zaczęła anglistykę na UW, zamieszkała z facetem, zaczęła olewać studia i w końcu wyleciała...ale wtedy była taka krwi i kości, choć miała 19 lat, a nie jak teraz rozmemłana 25 latka! ten facet to był Marek, a nie Adam, Adam był przecież dość niedawno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem, ze Adam był niedawno/
no tak, ja nie napisałam ze to był Adam:) napisałam, że wg mnie było widać jej miłość do Adama oraz do tego poprzedniego, który ją zdradził:) a nie do Ogra....no i tak - olka wtedy była ok, a nie taka właśnie rozmemłana jak teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem, ze Adam był niedawno/
a już wiem dalczego tam zrozumiałaś:P bo ja zaczełam po prostu wymieniać facetów oddzielonych przecinkiem, a nie "i" albo oraz. A że wymieniłam ich tylko dwóch więc ktoś mógł zrozumieć, że mówię tylko o jednym. no w każdym razie wiem że to różne postacie były:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
spoko ;). Olka jak się wyprowadziła, to miała 19 lat i dopiero co zaczęła dzienna studia, to nie dziwne, ze Krysia i Paweł mieli obiekcie...choć z drugiej strony to też jest realne. bo jest sporo młodych osób ok. 25 lat którzy nadal mieszkają z rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę dajcie
nowe odcinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzydula
Klan - odc. 1988 Norbert ma dosyć swojej matki, która wzbudza w nim wieczne poczucie winy. Tak też jest tym razem w związku ze świętami. Feliks nadskakuje Monice w nadziei, że ta zmieni zdanie w sprawie świąt. Ma wprawdzie zaklepane mieszkanie u Grażyny i Ryszarda, ale nie czuje się komfortowo. Tymczasem Beata wpada na pomysł, żeby urządzić Wigilię dla całej rodziny w ich nowym domu. Jacek ma wątpliwości, czy dadzą radę przyjąć tyle osób i czy ojciec Beaty nie będzie miał nic przeciw temu. Jerzy, ku zdziwieniu Elżbiety, reaguje jednak na tę propozycję z entuzjazmem. Czesia znów spotyka się z pedagogiem w sprawie przedszkola, a Darek zaczyna być zazdrosny. Podejrzewa, że Cześka po prostu podoba mu się. Kumpel Norberta proponuje mu, żeby razem Olką z wyjechał z paczką znajomych w góry na deski, zamiast podczas świąt być rozdartym między dwiema rodzinami. Młodzi przyjmują propozycję kolegi. Elżbieta i Krystyna dowiadują się od redaktora, że kolejny tom ich książki nie ukaże się przed świętami. Klan - odc. 1989 Paweł ma koszmarny sen z udziałem matki Norberta. Lubiczowie rozmawiają o trudnych relacjach między nią a jej synem. Kobieta nie może się pogodzić z myślą, że Norbert się usamodzielnił. Beata i Jacek przygotowują się do przyjęcia rodziny w Wigilię. Trzeba zorganizować mnóstwo dodatkowych krzeseł i nakryć. Na szczęście, swoją pomoc zaoferowała matka Beaty. Jasiek chciałby, żeby jego ojciec także wpadł na Wigilię. Beata jest skłonna się zgodzić, ale Jacek stanowczo sprzeciwia się wizycie Rafalskiego. Ciocia Stasia śpieszy się do lekarza i zostawia na Sadybie koronki dla Surmaczowej. Ale Anna Surmacz łapie gumę w środku miasta, więc wysyła po nie Błażeja. Kiedy chłopak pojawia się na Sadybie, Kamila jest przekonana, że chłopak szuka pretekstu, żeby się z nią zobaczyć. Ryszard odpowiadania z wolnej stopy. Udaje mu się przekonać oficera śledczego do zgody na krótki świąteczny wyjazd. Rysiek oświadcza rodzinie, że wyjadą do Brzezin, aby choć na chwilę zapomnieć o problemach. Józek już wie o ich wizycie i bardzo się cieszy. Klan - odc. 1990 Kasia i Maciek bardzo się cieszą ze świątecznego wyjazdu na wieś do wujka Józka. Może uda im się nawet podsłuchać, jak krowa mówi ludzkim głosem. Stanisława i Jeremiasz nie przyjdą na rodzinną Wigilię do Beaty i Jacka. Zdecydowali się przyjąć zaproszenie córki Jeremiasza, która pragnie pogodzić się z ojcem. Feliks już spakowany i właśnie czeka na taksówkę, aby się przenieść do mieszkania Ryszarda i Grażyny. W tym momencie dzwoni Daniel z Londynu z wiadomością, że nie przylecą na święta, gdyż Weronika ma grypę. Monika jest załamana, a Feliks nie posiada się ze szczęścia. Monika uważa, że grypa to tylko wybieg Weroniki, aby nie przyjechać na święta. Tymczasem rozżalony Jasiek odwiedza ojca i skarży się, że chciałby go mieć przy sobie podczas Wigilii, ale mama się nie zgadza. Ten stara się załagodzić problem, ale tylko pogarsza sprawę. Kiedy Jasiek dowiaduje się, że ojciec wyjeżdża i nie zobaczą się nawet w święta, nie chce żadnych prezentów ani pieniędzy, wybiega zdenerwowany. Kamila namawia Bożenkę, żeby wróciła wcześniej ze wsi i urządziła w domu imprezę dla kolegów z gimnazjum. Kama szuka wszelkich sposobów, żeby odbić Błażeja Darii. Marek i Zosia ubierają piękną choinkę. Klan - odc. 1991 Agnieszka i Marek spędzają razem noc, jednak Aga woli, żeby ukochany zniknął przed śniadaniem. Pragnie uniknąć niezręcznych pytań ze strony Zosi. Ola i Norbert trochę zaspali i teraz w błyskawicznym tempie zbierają się do podróży. Zyta jest wściekła, bo Michał zamiast pójść z nią na przedświąteczne zakupy musi zająć się synami. Problem alkoholowy Bogny narasta. Leszek chce schować w szafie prezent gwiazdkowy dla Zuzi i odkrywa kolejną butelkę wódki ukrytą za obrusami. Bogusia udaje, że to jakiś stary zapas, o którym po prostu zapomniała. Bożenka spotyka się na koleżeńskich zakupach z Błażejem i zaprasza go do siebie na imprezę w drugi dzień świąt. Błażej ma przyjść bez pary, bo to spotkanie tylko dla starej paczki gimnazjalnej. Na razie wszystko przebiega według chytrego planu Kamy. Zyta podczas samotnych zakupów spotyka Kingę i Oskara, którzy także robią zakupy. Po powrocie do domu mówi Michałowi, że Kinga go wykorzystuje, a sama ma czas na przyjemności. Klan - odc. 1992 KLAN 1992 streszczenie Leszek ofiarowuje Krystynie złotą rybkę. Przy okazji wspominają wspólne dzieciństwo, święta w rodzinnym domu i prezenty. Jednak po chwili wychodzi temat Bogny. Leszek zwierza się siostrze z kłopotów. Ryszard właśnie skończył remont łazienki u profesora. Udało się przed świętami, tak jak obiecał. Panowie składają sobie bardzo serdeczne przyjacielskie życzenia. Na Sadybie już trwa pakowanie wigilijnych pyszności, aby przewieźć je do domu Beaty i Jacka. Michał z apetytem pałaszuje barszczyk wigilijny, a Zyta marudzi, że nie zje nic u jej mamy. W tym czasie Jerzy cały czas kursuje między kuchnią a bagażnikiem swojego samochodu tyle tego jest! Ryszard wpada przed wyjazdem z życzeniami do Lubiczów i przy okazji przeprasza Pawła, że ostatnio był dla niego szorstki. Pod domem Beaty i Jacka Jerzy potyka się i wielki półmisek z pierogami ląduje na ziemi. Monika i Feliks przyjeżdżają spóźnieni. Na wigilii jest tylko siedemnaście osób, reszta rodziny gdzieś się w tym roku rozpierzchła. Za to Ola i Norbert sprawiają obecnym miłą niespodziankę nagrali film, na którym składają życzenia i śpiewają kolędy. Klan - odc. 1993 KLAN 1993 streszczenie Bożenka i Kamila próbują naprawić urwane drzwiczki od kuchennej szafki w mieszkaniu Grażyny i Ryszarda. To nieprzewidziany skutek świątecznej imprezy. Bożenka ma wyrzuty sumienia, że nie powiedziała rodzicom o imprezie. Za to Kama szczęśliwa wspomina, że Błażej pocałował ją we włosy. Elżbieta wraca z porannego biegania i namawia męża, żeby także zaczął się ruszać. Bognę odwiedza jej siostra Barbara. Robi jej wyrzuty, iż nawet w Boże Narodzenie nie pofatygowała się do Hrubieszowa do ojca. Nagle wybucha nie ma już sił i zamierza oddać go do jakiegoś zakładu. Bogna ostro protestuje. Wychodzi na jaw impreza, zepsuta szafka i piwo. Grażynie jest przykro, że córka nic nie powiedziała. Redaktor zaprasza Elżbietę do wydawnictwa, aby pokazać jej okazowe egzemplarze książki. Zapowiada też, że premiera dzieła już w pierwszych dniach stycznia. Autorki maja też zaproszenie do programu Kawa czy herbata. Koziełło martwi się o Błażeja, ponieważ chłopak pierwszy raz w życiu nie wrócił do domu na noc. Paweł pociesza przyjaciela przypominając mu studenckie czasy. Bogna podejmuje decyzję i jeszcze tej nocy wsiada w autobus do Hrubieszowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzydula
Klan - odc. 1994 KLAN 1994 streszczenie Leszek po wyjeździe Bogusi musi sobie sam radzić z dwojgiem małych dzieci. Zuzia wciąż dopytuje o mamę. Jerzy jest rozczarowany książką tyle wysiłku włożył w opracowanie drzewa genealogicznego rodu, a tam są błędy rzeczowe. Cały ranek utyskuje na niefrasobliwość redaktorów. Elżbieta natomiast nie chce za nic iść do telewizji, jest przekonana, że zeżre ją trema. Wpada Krystyna, żeby jakoś ją namówić na wspólne wystąpienie. Weronika bardzo by chciała, żeby Agnieszka na stałe związała się z Markiem. Zależy jej na szczęściu brata i przyjaciółki. Ale Aga jeszcze nie chce myśleć o ślubie. Zyta jest bardzo przeziębiona. Elżbieta i ojciec Zyty wpadają niechcący w tym samym czasie w odwiedziny. Pułkownik zaprasza Elę z mężem na kameralnego Sylwestra. Jednak Jerzy marudzi jak co roku. Jak już ma gdzieś iść w ten wieczór, to woli na bal farmaceutów. Feliksowi zdejmują opatrunki, noga jak nowa! Odbiera telefon od Klosseckiego i dopiero teraz przyznaje się Monice, że właśnie robi interes życia. Monika jest jak zwykle sceptyczna i okazuje się, że znów ma rację. Do restauracji wpada wściekły Klossecki z pretensjami do Feliksa, który zawalił sprawę kupna ziemi pod SPA. Klan - odc. 1995 KLAN 1995 streszczenie Feliks czeka na Klosseckiego w parkingu podziemnym, aby go jakoś ułagodzić. Tłumaczy, że miał wypadek, obiecuje znaleźć jeszcze lepszy kawałek pod SPA niż ten na Mazurach, który przepadł. Jednak Niemiec nie chce wchodzić już w żadne układy z Feliksem i żąda natychmiastowego zwrotu swoich pieniędzy. Feliks ma na to czas do Trzech Króli. Zyta marudzi, że przez chorobę nici z Sylwestra, a Michał śmieje się, że najwyżej zrobią pidżama party. Michał wypożycza Kindze zestaw filmów do obejrzenia, a sam zabiera synów do Centrum Kopernika, żeby jej dzieci nie przeszkadzały. Kinga zostaje w towarzystwie matki, która narzeka, że Michał poświęca więcej czasu chłopakom niż obecnej żonie. Bogusia zapomniała ładowarki i Leszek nie może się do niej dodzwonić. Nie wiadomo, jak sobie radzi w Hrubieszowie. Antek i Władek opowiadają dziadkowi Jurkowi o cudach w Centrum Kopernika. Błażej pertraktuje z Surmaczową warunki urządzenia w domu Sylwestra. Skoro oni i tak gdzieś wychodzą W końcu udaje mu się uzyskać zgodę. Zdesperowany Feliks żąda zwrotu pieniędzy od Marczyńskiego. Bogna nagle wraca do domu z Hrubieszow Klan - odc. 1996 Bogna nie może spać, rozmyśla o chorym ojcu i umęczonej siostrze, która opiekuje się nim już od siedmiu lat. Oświadcza Leszkowi, że chce sprowadzić ojca do siebie. Leszek jest temu przeciwny. Kamila szuka specjalnych majtek na sylwestra, bo to podobno przynosi szczęście w Nowym Roku. Wybierają się z Bożenką do Błażeja. Dziewczyny podczas zakupów spotykają Darię. Z rozmowy z nią wynika, że razem z Błażejem będzie pełnić honory pani domu. Marczyński wyjaśnia Feliksowi, że działka, na której Niemiec chciał budować SPA, była skażona odpadami z pobliskiej mleczarni i dlatego została pospiesznie sprzedana. Niedaleko jest podobno jeszcze lepszy teren pod taką inwestycję. Feliks spotyka się z Klosseckim, aby przekazać mu te informacje, ale Niemiec nie chce słuchać. Paweł i Leszek, którzy są z dziećmi na lodwisku, spotykają się przypadkiem. Rozmawiają o problemie alkoholowym Bogny. Paweł zna świetnego psychiatrę zajmującego się uzależnieniami i proponuje kontakt. Kamila po powrocie do domu bije się z myślami. W końcu dzwoni do Błażeja i oświadcza mu, że na sylwestra nie przyjdzie. Klan - odc. 1997 Ostatni dzień starego roku. Przed centrum handlowym urządzono kiermasz sylwestrowy. Błażej i Bożenka zastanawiają się nad kupnem fajerwerków. Główny temat ich rozmowy to jednak rezygnacja Kamili z udziału w zabawie sylwestrowej. Postanawiają, że Błażej zadzwoni do niej z komórki Bożenki. Marczyński ma kłopoty i musi szybko sprzedać dom za niższą cenę. Część pieniędzy chce przeznaczyć na mieszkanie dla Alicji, której jednak nie podoba się klitka zaproponowana przez pośrednika. Zresztą w ogóle denerwuje ją cały ten pośpiech ze sprzedażą domu. Błażejowi udaje się nakłonić Kamilę do zmiany decyzji. Dziewczyna szykuje się na imprezę sylwestrową. Grażyna piecze kruche ciasteczka dla dzieci, ale one są naburmuszone. Też chcą iść na zabawę, jak Bożenka. Wtedy pojawia się Ryszard z nowiną, że ciocia Ela zaprasza wszystkich na szampańską zabawę. Bogna podejmuje noworoczne postanowienie. Leszek domyśla się, o co chodzi. Na Sadybie Michał i Jerzy przygotowują mnóstwo fajerwerków. Zapowiada się najpiękniejszy pokaz w całej okolicy. Surmaczowa i Koziełło wychodzą na zabawę pozostawiając młodzieży wolną chatę. Po północy Jerzy odbiera telefon. Kama jest na Klan - odc. 1998 Podczas nocy sylwestrowej Kamila uległa wypadkowi. Młodzież z imprezy u Błażeja poszła obejrzeć fajerwerki. Ktoś odpalił petardę w tłumie, a Kama z poparzoną nogą trafiła do spitala. Błażej zachował się bohatersko, wyniósł ją w bezpieczne miejsce i wezwał pogotowie ratunkowe. Błażej wpada z kwiatkami odwiedzić chorą Kamilę, na jego widok dziewczyna od razu zdrowieje. Martwi się jedynie, że po poparzeniu może zostać na nodze blizna. Krystyna ofiarowuje książkę Ani Surmacz, która prosi o dedykację. Ola opowiada na uczelni koleżance o bardzo udanym świąteczno - sylwestrowym pobycie w górach. Nadchodzi Norbert, który mów, że właśnie dostał pracę. Leszek namawia Bognę na leczenie psychiatryczne. Bogusia zgadza się na razie tylko na jedno spotkanie u psychiatry. Leszek od razu umawia wizytę. Jerzy odbiera w pracy telefon od jubilera, który powiadamia go, że zamówienie jest już gotowe. Paweł i Krystyna jadą na Sadybę, żeby namówić Elżbietę na występ w programie "Kawa czy herbata". Ela zgadza się, ale pod warunkiem, że wcześniej przygotują się do "spontanicznych" odpowiedzi. Do domu wraca Jerzy i pokazuje rodzinie sygnet rodowy z herbem Lubiczów. Klan - odc. 1999 Paweł stroi żarty z rodowego sygnetu, który sprawił sobie Jerzy w związku z wydaniem książki. Niezrażony tym Jerzy zamierza nosić pierścień na co dzień, także do pracy. Zastanawia się nawet nad nazwiska na Lubicz - Chojnicki. Ola przeprowadza z ojcem zasadniczą rozmowę, informując go, że razem z Norbertem postanowiła wynająć mieszkanie. Paweł nie jest zachwycony tym pomysłem, ale zgadza się nawet przez jakiś czas wspomagać finansowo młodych. Bogna idzie na pierwszą wizytę do poradni psychiatrycznej. Stara się umniejszyć swój problem. Kamila powinna jeszcze leżeć z nogą poparzoną podczas sylwestra. Chce jednak koniecznie uczestniczyć w promocji książki, która ma się odbyć nazajutrz. Tymczasem Jerzy kupuje nowoczesny telewizor cyfrowy, by mieć dobrą jakość obrazu, oglądając program, w którym wystąpi Elżbieta. Paweł wpada na pomysł, by Ola z Norbertem zamieszkali w mieszkaniu Ryszarda i Grażyny. W ten sposób rodzina miałaby kontrolę nad młodymi. Klan - odc. 2000 Dorota przyjeżdża do Warszawy specjalnie na uroczystość rodzinną związaną z wydaniem książki. Bardzo jej się podoba drzewo genealogiczne opracowane przez Jerzego. Jerzy cieszy się, że ktoś go w końcu docenił. Teraz jednak ma inny problem na głowie, nie może włączyć fonii, bo pilot do nowego telewizora nie działa. Na szczęście okazuje się, że wystarczy włożyć nowe baterie. Zaczyna się program "Kawa czy herbata", występujące w nim Krystyna i Elżbieta radzą sobie doskonale. Ela, która najbardzie obawiała się tremy, rozkręca się i śmiało opowiada o klanie Lubiczów. W tym czasie cała rodzina przed telewizorami w swoich domach ogląda program. W restauracji u Moniki wybucha afera związana z tortem na dzisiejszą promocję. Kucharz umieścił na nim napis gotyckimi literami. Monika każe wszystko zmienić, ale kucharz się buntuje. Ola i Norbert decydują się wynająć mieszkanie Ryszarda i Grażyny. Wujek proponuje niewygórowaną cenę, a lokal jest świeżo po remoncie. Jerzy nie pozwala Kamili na uczestnictwo w promocji z powodu chorej nogi. Kamila upiera się jednak przy swoim i prosi o pomoc Błażeja. Darek, kucharz i Feliks wiozą tort z nowym napisem na uroczystość promocyjną. Zrobiło się późno, więc jadą skrótem wskazanym przez Feliksa. Okazuje się, że wjechali po prąd w ulicę jednokierunkową i zatrzymuje ich policja. Na dodatek Darek gwałtownie hamuje i dzieło sztuki cukierniczej nieomal ląduje na podłodze. Tymczasem wieczór autorski już się zaczął. Zaskoczony Jerzy dostrzega Kamilę, która w końcu postawiła na swoim. Nareszcie pojawia się też tort eskortowany przez Feliksa, Darka i kucharza. Monika z przerażeniem zauważa, że jest mocno pokiereszowany. Klan Lubiczów ustawia się do pamiątkowego zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzydula
Klan - odc. 2001 Jest święto Trzech Króli. Rodzina Lubiczów omawia uroczystość promocyjną książki. Jerzy był bardzo wzruszony i dumny z Eli. Z żalem myśli o tym, że w święto prasa nie ukazuje się, z pewnością byłoby mnóstwo komentarzy na temat uroczystości i zdjęcia. Krystyna cieszy się, wszystko przebiegło pomyslnie i nawet publiczność dopisała, choć w większościo była to rodzina. Paweł z rozbawieniem wspomina Anię Surmacz, która cały czas coś szeptała Tadeuszowi do ucha. Z kolei Pawełkowi najbardziej zapadł w pamięci tort, który był bardzo smaczny, choć trochę krzywy. Tymczasem w "Rosso" trwa awantura o zniszczony tort. Kucharz odpiera zarzuty Moniki. Dotknięty do żywego w końcu oświadcza, że w ogóle nie musi tu pracować. Monice udaje się jakoś ugłaskać rozżalonego kucharza. Paweł pomaga Oli i Norbertowi w przeprowadzce. Dorota odwiedza Ryśka i Grażynkę. Ryszard prosi o rozmowę w cztery oczy. Umawiają się, że razem pojadą na grób rodziców. W internecie ukazuje się zdjęcie Lubiczów z "Brukowej". Klan - odc. 2002 Jerzy wraca z porannych zakupów z naręczem gazet. W Brukowej znajduje zdjęcie Lubiczów ze złośliwym komentarzem na temat Ryszarda zabójcy. Dorota i Ryszard razem odwiedzają grób rodziców. To okazja do szczerej rozmowy na temat kłopotów Ryśka. Tymczasem Kasia ma nieprzyjemności w szkole koledzy komentują artykuł z Brukowej. Po powrocie do domu oświadcza matce, że już nigdy nie pójdzie do szkoły. Agnieszka interweniuje w redakcji, jednak rozmowa z autorką artykułu nic nie daje. Jerzy ostro rozmawia z naczelną, żąda sprostowania pod groźbą pozwania gazety do sądu. Tymczasem Kamila odkrywa w internecie mnóstwo wpisów w obronie Ryśka. Norbert informuje matkę o przeprowadzce z Olą do wynajętego mieszkania. Zaskoczona i zawiedziona kobieta jest pewna, że był to pomysł Oli. Marczyński naciska Alicję w sprawie sprzedaży domu. Z kolei Feliks upomina się u Marczyńskiego o swoje pieniądze. Wieczorem Norbert dowiaduje się, że matka jest w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogólnie nuda
ciągle to samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×