KLAN

Ja też bardzo Podszewkę lubię. A rola pani Dąbrowskiej genialna!

A mnie te okulary na czubku nosa się nie podobają... :/ Taa, Paweł kazał Krysi jeszcze się kimnąć! :D Na szczęście wczoraj też chyba nie miała koszuli?! :)

A u nas mówiło się - uderzyć w kimono. :D Nie mogłam wczoraj oglądać, może dzisiaj to nadrobię. Koleżanko, ja czasem plusy na samym czubku noszę. Wtedy górą widzę otoczenie, a dołem czytam. :D Bożą Podszewkę bardzo lubię. Marię, Wandzię, Bronisia, Józię, Gieniusię, Maryśkę ( tylko w Kingi Preis wykonaniu) Janeczkę. Ale najbardziej to ten pan w roli Ryszarda Ursynowicza mi się podoba! ;) http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/118149

Na widok pana Zielińskiego zawsze mam mokre majtki!

Polecam pilną wizytę u seksuologa. :P

A co, obdzieliłaś pół osiedla chorobą weneryczną?

Ja tam nie widzę u niej żadnej oponki. Babka jak na swój wiek trzyma się dobrze. http://www.facialsz.com/index.php?link_id=19396&tracker_id=32049

http://bliscy.pl/drzewo,Klan-Lubiczow,mruid,5830955,osoba,Wladyslaw-Lubicz,drzewo.html A tu trochę o drzewie genealogicznym Lubiczów :) Agnieszka wiedzie prym wśród ilości ekspartnerów:D

Tylko trzeba dwie spacje w linku skasować :)

Jak Wam się psychotronik spodobał? :D Ale szkopka :D

Był w pytę, po prostu boski. A Ty co o nim myślisz?

:o Z odcinka na odcinek robi się coraz głupszy i bardziej denny:o

sorki za literówkę.

Broniłam magistra w maju, i jakos nie pamietam zebym 24 na dobę o tym gadala. Nie moge patrzec na olke i to jej przeżywanie pracy. Zreszta nie tylko jej. Wszyscy to robią.

Olka mogłaby dać (lub ewentualnie zlecić odpłatnie) do napisania magisterkę Krystynie. W jeden wieczór by jej magistra odwaliła a tak Olka chodzi i przezywa jakby doktorat na Harvardzie robiła.

pracy jakby to ona pierwsza na świecie pisała mgr:oTo normalna sprawa w tych czasach a ona przeżywa bardziej niż jakby trafiła 6 w totka:P

W ogóle te jej studia są jakos dziwnie przerysowane,mnóstwo ludzi już tam studiowała a nad nikim sie tak nie rozczulali jak nad nią.Chyba że jest wyjątkowo tępa :P

ugrzecznili i uprawomyślnili bochaterów, przeciez sma nazwa "Klan" wskazuje że Lubiczowie i Chojnickie to mafia, sitwa, polska Cosa Nostra! W realu Pawełek Lubicz nie prowadził by kliniki chirurgi plastycznej, bo Polski i ta są piękne i seksowne, każdy Turek i Arab to wie, tylko normalnom klinikę aborcyjnom i dom starców, gdzie ukraińskie piguły kasowały by emerytuff :P Tak samo Krycha nie traciła by cennego czasu na Uniwerku, jeno kosiła kasę po prywatnych szkółkach i przymuszała krzepkich dresików, by płacili jej w naturze za piąteczki w indeksie! Leszek to powinien być dalej gangsta, tym razem już jako świadek koronny i kapuś policji byłby podwójnie bezkarny i kosi ł by wiencej kasiory.

Ale pierdolisz jak potrzaskany

Ola malowała się jak miała 14 lat, nosiła niebieski płaszcz, wysokie buty, chodziła z Patrykiem, później był brunet z internetu, była wystrojona w żółtą sukiernkę i adidasy, inny na wakacjach płynął łódką z nią, jacyś mężczyźni zrobili im kawał, gdy ci byli sobą zajęci.

nigdy nie oglądałam Bożej Podszewki, ale kojarzę tą twarz psychotronika nie widziałam

Oglądał ktoś Przepis na życie? Stockinger dołączył do obsady. Przyzwyczaiłam się do niego w roli Pawła i dziwnie mi oglądać go w innym serialu,u boku innej kobiety! :)

Koleżanko, oglądałam. Z mieszanymi uczuciami. Ciągle Lubicza w nim widziałam. Chociaż biedak robił co mógł, żeby Cezary był inny, taki bardziej chamski i ordynarny. A jednak Pawła w nim się ciągle doszukiwałam. Cóż, tyle lat na Truskawieckiej robi swoje. :D I Krystyna bardziej do niego pasuje. Ta pani w Przepisie, jakaś taka za chuda, za sucha, za nerwowa. Krysia to jednak Krysia! :)

aktorów wieje z tasiemcowych seriali. Jeszcze Jankowi Wieczorkowskiemu się udało, ale już Dorotce Naruszewicz nie...bo i tak gdzie się nie pokaże to będzie kojarzona tylko z Beatą ;)

Zamienili bliźniaka!!! Padłam.

Ja też! :D :D

A ja jeszcze leże, jak padłam! :D

Wreszcie, pewnie dlatego ich tak długo nie pozywali, trwały poszukiwania nowego bliźniaka, już wolę że nie podobny, ale przynajmniej jest tylko trochę wyższy ;)

Właściwie to nie wiem, co ta Aga sobie myślała, że lepiej mieć wpisane w metryce ojciec nieznany, nie rozumiem jej myślenia ;)

A miny Zytki :D