Gość ale lipaaa Napisano Maj 7, 2010 Już lecę kupić, zapłacę mało za rozmowę :D. Ciekawa co będę jeszcze reklamować, bo WC Domestos :D. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Grażynka bardzo fajnie zareago Napisano Maj 7, 2010 rozładowaluacje śmiechem.ona mądra babka jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klan to juz dno dno Napisano Maj 7, 2010 no wlasnie co z tym nauczycielem? winny czy niewinny tej ciazy????? a te uposledzone blizniaki dzis znowu daly popis..." mamo jaki kawal miesa zezarlem" no ludzie , to jakas parodia i u tego profesorostwa ta scena, jeze czy w ogole sa tacy ludzie jeszcze, dystyngowani itp, zal a i jesli chodzi o ta zafajdana tytulomanie....dlaczego do eli sie nikt nie zwraca "pani magister" to tez tytul no i kolejny smiech...biznes, ciekawe skad ola wezmie kase hahah Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilia nad stawem 0 Napisano Maj 7, 2010 mysle ze aga wciagnela w to ole zeby ta nie myslala o szymonie, ale z karta telegrosika przesadzili. Rysiek mnie wkurzyl ze grazyny sie czepial ze ta pracuje, on po udarze musi odpoczywac a tu trojjka dzieci, musi ktos pracowac. Grazynka tez nie lepsza jak zapytala dlaczego nie zjedli pizzy, a mieli to zrobic po wycieczce do zoo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mako.m 0 Napisano Maj 7, 2010 dokładnie Aga wciągnela w to Olke, zeby ta przestala myslec ciagle o Norbercie, nawet mwiła kiedys o tym rodzicom. Jak myślicie, Feli oskubie po ślubie Monikę? Wierzycie w jego szczere uczucia do niej? ja mysle, ze po slubie wywinie jakiś numer Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a propo Napisano Maj 7, 2010 nie oglądalam dzisiaj klanu powiedzcie co sie dzalo? jaka akcja w zoo i co maciek zrobil/ jakąto sytuacje grazka rozladowala????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość i wanna give you Napisano Maj 7, 2010 o co chodzi z tą akcją w zoo? napiszcie proszę,bo przegapiłam dziś Klan Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa Napisano Maj 7, 2010 Tylko po co im zupełnie obca 3 osoba do biznesu, dla mnie bez sensu. No przecież Olka mówiła, że wnosi wkład intelektualny ;). A mi się właśnie relacja Grażyny nie podobała, bo trochę jakby wyśmiała Ryśka, że coś takiego w ZOO się zdarzyło. No i po jaką cholerę siedziała u tego profesorstwa w święto, zamiast szybko się obrobić i wrócić do rodziny, głupie to... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a propo Napisano Maj 7, 2010 kurcze niech ktos opowie o tym zoo nie oglądalam klanu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a widzieliscie scenke w zoo Napisano Maj 7, 2010 jak na początku Rysio stał i rozmawiał z mamą Basi (koleżanki Kasi) i nagle kamera najechała na jakieś kozice (chyba?) , które właśnie zaczęły kopulować!!! Potem kamera na Rysia, Rysio sie uśmiechnął i potem to już okrzyki Kasi było słychać... hehehe :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażynka siedziała u profesor Napisano Maj 7, 2010 bo rysio zadzwonił i powiedział że po zoo pujda na pizzę ,więc nie goniła do domu tylko spokojnie wypiła z profesorem kawe-no chyba ma prawo na chwile odpoczynku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kąłdor 0 Napisano Maj 7, 2010 zauważyliście, że w ZOO jedna lama skakała na drugą w celu kopulacji :D ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e-cinka Napisano Maj 7, 2010 odrobina seksu-kopulowania wdarla sie do Klanu :P i fajnie,pewnie mieli ubaw :D Rysiowi naleza sie ciegi bo nie dopilnowal dzieci w ZOO mogly sie potopic :P byl spory kawalek od nich ,wiadomo zagadal sie z kobitka i leb stracil mnie osobiscie wkur**a sceny Grazynki u tych profesorow,jacy oni nieskazitelni a czuje ze pozniewj sie okaze inaczej czy jakas afera z nimi i Graza u nich taka przejeta ...no wnerwia mnie to :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bywaa Napisano Maj 7, 2010 Wykreowali sztuczną sytuację u tego profesorstwa, Grazyna zachowuje się tak jakby była w jakimś pałacu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klankowa 0 Napisano Maj 7, 2010 Bożesz ty mój, znów przegapiłam Klan :o nie widziałam filiżanki z talerzykiem na grillu i akcji z kozicami, co za strata :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mako.m 0 Napisano Maj 7, 2010 Olka nie jest potrzebna w tym biznesie, ale nie po to ją Agnieszka w to wkreciła zeby cos od niej oczekiwała, po prostu chciła pomoc siostrze. W zoo Rysiek rozmawiał z mamą przyjaciółki Kasi ( nie pamietam imienia) a w tym czasie Maciek taplał sie w stawie wyławiając torebkę Kasi. Rychu się wystraszył, ze Maciek sie utopi, czy cóś ;-) i takiego rabanu narobił, ze całe Zoo sie zbiegło na przedstawienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa Napisano Maj 7, 2010 Zajebiście się Kasia tłumaczyła, że to była nowa torebka :D. A Ryśko powiedział, że torebki jej było szkoda, a Maćka już nie :D. Lekka przesada jest maj, przecież nie ma mrozu, poza tym on po uszy nie był w tej wodzie, zresztą chyba w samochodzie mógł zdjąć buty i skarpety, ale Rysiek chyba na to nie wpadł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa Napisano Maj 7, 2010 W każdym razie akcja w ZOO rewelka, na prawdę, uśmiałam się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kpw ??? czy nie kpw ?? Napisano Maj 7, 2010 no chyba ze w tym stawie jakies krokodyle byly :D no widzialam ta akcje z kopulujacymi lamami czy czyms tam, myslalam ze to rysku skomentuje heheh moze profesorostwo zapropnuje grazynce trojkat hehe idac tropem sliwinskich z na wsolnej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Avelinka 8 Napisano Maj 7, 2010 No dzis akcja w zoo przebila wszystko :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Michał pokazał Napisano Maj 7, 2010 kartę Telegrosik też dzisiaj na polonii, mówił Eli,że może dzwonić i jest taniej. :) Wszystko reklama. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w co ta Grażyna Napisano Maj 7, 2010 się pakuje przeciez ten cały profesor na nia leci,ślepa czy co Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka Napisano Maj 8, 2010 17:35 KLAN - ODC. 1897 Leszek wciąż zajmuje Topolino. Dla Krystyny bezpieczeństwo brata jest najważniejsze. Rysiek oświadcza rano, że idzie dzisiaj do pracy. Zaskoczona Grażynka martwi się, że po południu nie ma kto zająć się dziećmi. Rysiek radzi, by poprosić Czesię o pomoc. Norbert namawia Olę na kilkudniowy wspólny wypad pod koniec tygodnia. Bardzo chciałby pobyć tylko z nią. Czesia wciąż nie ma nikogo chętnego na swoje miejsce, zamieściła nawet ogłoszenie w Internecie, ale bez efektu. Jerzy informuje Antka, że w piątek na Sadybę przyszła Hanna i domagała się podania jego adresu. Grażynka zauważa przed domem profesora karetkę pogotowia. Krystyna spotyka się z Leszkiem, który chce jej oddać klucze od Topolina, bo postanowił przenieść się do motelu pod miastem. 17:35 KLAN - ODC. 1898 Krystyna martwi się o brata. Paweł uważa, że Leszek powinien bardziej zawierzyć ochronie. Leszek wychodzi z motelu, gdzie wczoraj się zatrzymał. Po chwili wybiega za nim mężczyzna, który stał przy recepcji. Leszek nie słucha wołania i szybko odjeżdża z parkingu. Surmaczowa i Koziełło odprowadzili Błażeja na kolejny egzamin maturalny. Marczyński składa Pawłowi wizytę w Elmedzie, informuje go, że firma zagraniczna zainteresowana jest kupnem Elmedu. Paweł jest zaskoczony i oburzony. Uważa, że Andrzejowi chodzi wyłącznie o zastrzyk gotówki, której potrzebuje ze względu na kłopoty finansowe. Leszek pokazuje oficerowi z CBŚ artykuł w Brukowej. Oświadcza, że czułby się bezpieczniej, gdyby dostał pozwolenie na broń. Koziełło przynosi dobre wieści od lekarza prowadzącego Mateuszka. Choroba została uchwycona we wczesnym stadium i być może wystarczy farmakoterapia. Feliks żegna się z burmistrzem. Wraca w smętnym nastroju do domu, ale nie mówi Monice, że stracił pracę. Grażyna obiecuje profesorowi, że jutro z Elmedu przyjedzie aparat do udrażniania dróg oddechowych dla Lidii. 17:35 KLAN - ODC. 1899 Przy śniadaniu zamyślona Grażynka nie słyszy pytań męża. Rysiek ma pretensje, że ostatnio Grażynka jest nieobecna w domu nie tylko ciałem, ale i duchem. Beata przypomina Jackowi, że umawiali się na wspólne mieszkanie tylko do wakacji. Rozmowę przypadkiem słyszy Małgosia. Krystyna opowiada Alicji o propozycji, jaką Andrzej złożył Pawłowi. Alicja również nie ma wątpliwości, że Andrzej szuka pieniędzy. Feliks odwozi Monikę do restauracji, następnie umawia się na spotkanie z przedstawicielem firmy, od którego pół roku temu wziął łapówkę. Sugeruje, że z tego powodu może zostać bez pracy i pyta, czy właściciel firmy nie pomógłby mu znaleźć jakiegoś zajęcia. Do gabinetu Agnieszki w Elmedzie wpada Weronika. Znalazła obiecującą plastyczkę i za pośrednictwem internetu umówiła się na spotkanie. W kawiarni okazuje się, że Aneta Wargas to mężczyzna, w dodatku kolega Agnieszki ze szkoły podstawowej. Profesorowa jest dzisiaj w lepszej formie. Bardzo dziękuje Grażynce za troskliwą opiekę, ma jeszcze jedną ważną prośbę. Leszek wraca na noc do motelu. Na parkingu przygląda mu się jakiś mężczyzna. Leszek nie wytrzymuje napięcia i pierwszy atakuje. 17:35 KLAN - ODC. 1900 Oficer CBŚ twierdzi, że Leszek nie powinien się denerwować, bo przecież ma ochronę. Powtarza, że nie ma możliwości, żeby wydano mu pozwolenie na broń. Namawia, żeby zamieszkał znowu we własnym mieszkaniu. Małgosia ma pretensje do rodziny, że nie mogła się wczoraj doprosić o pomoc w klejeniu modelu z brystolu. Jacek tłumaczy się Beacie, że naprawdę był zajęty kończeniem projektu. Ola pakuje się na dzisiejszy wyjazd z Norbertem. Zaniepokojony Paweł pyta, czy Norbert może prowadzić samochód. Norbert czuje się urażony pytaniem. Podejrzewa Olę o brak zaufania. Koziełło spotyka na parkingu Elmedu mamę Błażeja, która od niedawna tutaj pracuje. Przekazuje dobre wieści o Mateuszu i Błażeju. Agnieszka i Weronika rozmawiają o wczorajszym spotkaniu z plastykiem. Jacek pyta Beatę, czy ma się wyprowadzić. Przyznaje, że dzisiaj pytała go o to Małgosia. Grażyna kończy prace pielęgnacyjne przy Lidii i zbiera się do domu. Podchodzi do profesora, żeby się pożegnać i widzi łzy w jego oczach. 17:35 KLAN - ODC. 1901 Grażynka zaczyna dzień od wizyty u Lidii. Drzwi otwiera jej Profesor. Przy porannej kawie Profesor wraca do wczorajszego wieczoru i niezręcznej dla niego sytuacji. Twierdzi, że łzy u mężczyzny to oznaka słabości. Grażynka zaprzecza i twierdzi, że raczej świadczy to o wrażliwości człowieka. Krystyna denerwuje się dzisiejszym turniejem tańca. Paweł z Pawełkiem próbują podnieść ją na duchu. Na leśnej polanie Ola z Norbertem korzystają z uroków samotności. Tymczasem pojawiają się dwaj młodzieńcy i proponują wieczorem grillowanie. Ola jest zachwycona, Norbert mniej. Proponuje, żeby nigdzie nie szli, bo ten weekend miał należeć tylko do nich. Czesia jest dzisiaj ostatni raz w pracy w korporacji. Prosi Mariusza, żeby zrobił jej pamiątkowe zdjęcie z koleżankami. Leszek wraca do domu i znajduje w skrzynce list ze zdjęciem Bogny z dziećmi. Dzwoni do Oficera CBŚ. Po kilku etapach konkursu, na parkiecie pozostają Lubiczowie i Przybyszowie. Jurorzy decydują, że wygrywa Edyta z mężem. 17:35 KLAN - ODC. 1902 Krystyna bardzo żałuje, że dała się namówić na udział w turnieju tańca. W klinice Koziełło gratuluje Pawłowi zajęcia drugiego miejsca. Czesia zaczyna dzisiaj pracę jako sekretarka w agencji detektywistycznej Bogdana. Agnieszka namawia Olę na udział w zebraniu biznesowym z Weroniką i Pączkiem. Ola uzależnia swoją obecność od planów Norberta. Od soboty Bogna z dziećmi znowu mieszka we własnym domu. Leszek cieszy się obecnością rodziny, ale mimo stałej ochrony obawia się o ich bezpieczeństwo. Monika opowiada Gabrieli o przygotowaniach do ślubu. Ola przynosi do domu najnowszy numer "Brukowej". Paweł i Krystyna z niesmakiem czytają artykuł o weekendowej porażce pani dziekan w turnieju tanga... 17:35 KLAN - ODC. 1903 Paweł zamierza udać się do redakcji "Gazety Brukowej". Podejrzewa, że za oszczerczym artykułem stoi Edyta. Czesia niechętnie zgadza się, by Ławecka odwiedziła Anulkę. Rozmowę kobiet nagrywa prywatny detektyw. Feliks i podejrzany kontrahent obmyślają, jak uciszyć burmistrza. W firmie Bogdana pojawia się niespodziewanie zagraniczny klient. Czesia orientuje się, że wczoraj pomyliła angielskie nazwy dni tygodnia. Ola wybiera się na rozmowę ze wspólnikami. Norbert odprowadza dziewczynę. W kawiarni obecny jest już plastyk Pączek. Norbert twierdzi, że mężczyzna leczył się w tej samej klinice, co on. Ławecka daje Czesi do zrozumienia, że u niej w domu Anulka miała lepsze warunki. 17:35 KLAN - ODC. 1904 Czesia i Darek martwią się, że Anulka musi męczyć się z nimi w kawalerce. Zastanawiają się, czy dziewczynka nie powinna zamieszkać w domu, który należy jej się w spadku po ojczymie. Agnieszka prosi Rysia, by pomógł jej w remoncie lokalu, w którym ma powstać ich galeria. Monika odbiera kreację ślubną, po czym wstępuje do Urzędu Dzielnicy. Dopiero teraz dowiaduje się, że Feliks już tam nie pracuje. Nowak bierze od kontrahenta sporą kwotę pieniędzy, rzekomo na łapówkę dla burmistrza. Profesor prosi Grażynkę, żeby jutro została dłużej z jego żoną. Ola mówi siostrze o rewelacjach, jakie usłyszała na temat Pączka od Norberta. Agnieszka jest oburzona tymi insynuacjami. Leszek zostaje napadnięty. 17:35 KLAN - ODC. 1905 Bogna martwi się o męża. Leszek zastanawia się, dlaczego gangsterzy tak dopytywali się o usunięty przez niego tatuaż. Grażynka informuje męża, że dzisiaj wróci bardzo późno, bo musi zostać z profesorową. Rysiek głośno wyraża swoje niezadowolenie. Obrażona Monika nie chce słuchać narzeczonego. W restauracji Gabriela sugeruje, że być może Feliks wstydził się przyznać przed ślubem, że stracił pracę. Norbert staje się coraz bardziej zaborczy wobec Oli. Nie jest zachwycony jej częstymi spotkaniami z Pączkiem. Na Sadybie wszyscy świętują dostanie się Kamili do Szkoły Mistrzów Sportu w Madrycie. Jerzy nie ukrywa dumy z przyrodniej siostry. Grażynka jest zmuszona zostać z Lidką na noc. 17:35 KLAN - ODC. 1906 Dodatkowa praca Grażynki powoduje ostry konflikt między nią a Rysiem. Elżbieta cieszy się z sukcesu Kamili, ale żałuje, że dziewczyna wyjedzie na tak długo z domu. Monika oświadcza kucharzowi, że jej przyjęcie weselne się nie odbędzie. Następnie dzwoni do siostry i prosi, żeby ta w jej imieniu odwołała całą rodzinę. Ola pyta Norberta, czemu podaje nieprawdziwe informacje na temat Pączka. Chłopak zarzuca jej brak zaufania i ostentacyjnie odchodzi. Alicja żali się Krystynie, że Andrzej wciąż ją namawia, by wpłynęła na Lubiczów w sprawie sprzedaży Elmedu. Wieczorem profesor upiera się, że odwiezie Grażynkę do domu. Kiedy żegnają się, widzi ich zaskoczony Rysiek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czemu skasowano te wpisy Napisano Maj 8, 2010 szkoda,bo przydałoby się troche emocji,nowości w tym Klanie:oNie zawsze ten serial musi być aż do bólu poprawny:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość u7568767657474 Napisano Maj 8, 2010 Cyba jednak nie wyjdzie Oleńce z Norbertem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem ciekawa Napisano Maj 8, 2010 miny Lubiczów po przegranej z Edytą! Może w końcu Lubiczowi sztywniakowi piórka opadną! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka Napisano Maj 8, 2010 To będzie prawdziwa porażka pani dziekan!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość na moje oko to profesorowa Napisano Maj 8, 2010 umrze a prof bedzie sie wyplakiwac na piersi Grazynki Norbert sie rozwali samochodem albo popelni samobojstwo, bo czas ten watek skonczyc. Monika moze w ostatniej chwili wyciac numer na slubie,np powiedzic NIE Moze jeszce Hanna powie,ze jest w ciazy z Antkiem ( choc musieliby sie jeszce spotkac) No bo cos sie musi dziac. A wy co myslicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haa 0 Napisano Maj 8, 2010 Antek znów pewnie zawiedzie więc Hania go nie wrobi ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek zawsze ma Napisano Maj 9, 2010 kłopoty, to nie jest wina Kasi ,że wszedł do wody po jej torebkę, Rysiek nie powinien krzyczeć na nią, też nie dałabym radę upilnować go. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach