KLAN

Mnie też działa na nerwy ta Agata. Nawet jak była z Danielem to mnie wkurzała :P

scenarzyści trochę poprawili Klan dzięki moim wskazówkom i poradom Kafeterianek, no ale jak zrobiłem se przerwe w pisaniu to i scenarzystom od razu się pomysły pogorszyły. Fajnie, że pokazali wreszcie jak Graża wykożystuje swoje dojścia w ElMedzie by załatwić Rychowi badania bes kolejki, ale to nie wszystko, przeca w realu to non stop się na znajomościach jedzie. Mogliby wrócić do wontku Weroniki i jej młodego ogiera Rafalka, teraz przed maturom obie w wielkim stresie, a stres wiadomo - trzeba rozładować! najlpeiej w łózku :D Mogliby też coś dla Bożenki wymyślić, np: mogłaby być rosdarta miedzy ornitologiem z Brzezin a swojej psoerm od biolci, poza tym powinno się okazać że psorek i uczeniec to już jako studenty rywalizowali o laski i sie wzajemnie podsrywali wykładowcom na wydziale biologii :P

:doktorstwo" obzera sie parówkami z boczkiem:/ a swoją drogą to dawno Pani Steni nei było;)

Do osoby z godziny 8:18. Twoja ortografia to, mam nadzieję, tylko taki żałosny żart? :(

Ja ze swoej strony chcialam tylko powiedziec ze mam takie samo zelazko jak Geazka 9niebieski tefal). Mnie tez drazni ta agatka jest jakas taka sztucznie napalona na tego Jacka. Nie oszukujmy sie, w realu nie mialby u takiej szans. Niech sie wzemie za fele, przynajmniej moni bedzie miala spokoj z fajansiarzem.

Kurde, nie ma dzisiaj powtórki! Rzygam już tym ślubem! O niczym innym nie gadają w tv tylko o tym! :/

Dzisiejsza scenka - powrót Michała do domu po robocie. Aż se spisałam. - Zyta, Zyta! Mążwrócił? - Czyj? - No przecież nie mój! Cześć! Cmok. - Zdejmij buty. - No przecież sucho jest. - Zdejmij mówię! Mieszkanie to mieszkanie. - Nie cierpię kapci, czuję sie jak pantoflarz. - Jest coś na zą? - Mhm, w mikrofali. - Znowu mrożonka? - Mam bilans, szkoda mi czasu na mieszanie w garach. - Kiedy zaczynasz weekend? - Jak skończę. - Kiedy skończysz? - Jak wszystko zrobię. - A ile ci jeszcze zostało? - Jak przestaniesz mi przeszkadzać, to skończę wcześniej. - Ok, to już się zamykam i nie odzywam się do ostatniej faktury. Tylko odpowiedz mi na jedno pytanie - wyskoczymy gdzieś wieczorem? - We dwoje? - No niezupełnie. Będą kumple z żonami. - Myślałam... - No Zyta, proszę cię... - No ale ja nie znam tych ludzi. - To będziesz miała okazję poznać. - No a o czym ja będę rozmawiać z żonami mężów od koparek? - Ooo, a ty niby czyją jesteś żoną? Cmok. Heh :D

JEZU KIEDY TY SIE TEGO NAUCZYŁAŚ CHYBA WYKUŁAŚ NA BLACHĘ

Na miejscu Michała udusiłabym ją! :D Ciekawe, czy Michał powie coś Jackowi, po tym jak go dzisiaj nakrył z Agatą...

ha ha, Pierogi, mieszanie w garach wymiata :D:D

Klan - odc. 2096 Elżbieta zwierza się Krystynie, jak bardzo jest załamana. Beaty wciąż nie odnaleziono. Kobieta ze zdjęcia okazała się obcą osobą. Ela dręczy się też Jackiem, który całkiem się poddał i nie wierzy w powrót żony. Matka Norberta ośwadcza mu, że chce zostać nad morzem na zawsze. Ola doradza, żeby Norbert natychmiast jechał do Kołobrzegu i wyjaśnił sytuację. Narasta napięcie pomiędzy Jackiem a księgową z firmy Beaty. Księgowa nie chce udostępnić pełnej dokumentacji. Jerzy wraca z Rzymu. Jacek mimo sprzeciwu dzieci udaje się do Agaty. Klan - odc. 2097 Jasiek robi awanturę Jackowi o spotkania z Agatą. Zamiast do szkoły idzie do ojca i skarży się. Rafalski i Jacek przeprowadzają męską rozmowę dotyczącą odpowiedzialności za dzieci. Elżbieta dochodzi do wniosku, że zniknięcie córki jest karą losu za to, że kiedyś związała się z Malickim. Jerzy, przerażony stanem żony, jedzie do El - medu, by prosić Pawła o pomoc. Wieczorem Grażyna dowiaduje się, że Rysiek zasłabł i zabrano go do szpitala.

Pobieraj i oglądaj filmy bez ograniczeń z MegaVideo i VideoBB: http://skocz.pl/filmonline/Klan_odc2082

Elżbieta dochodzi do wniosku, że zniknięcie córki jest karą losu za to, że kiedyś związała się z Malickim Jakby tak było to już dawno na ich rodzinę spadłyby wszystkie plagi egipskie za to co wyprawiał Jerzy:D

heh.. nie wiedziałam ze o klanie można tak długo pisać :D

Dajcie nowego aktora jako Daniela i wyrzućcie Feliksa!!

Proponuję Marcina Korcza jako nowego Daniela

Tragiczne te wnętrza u Boreckich - czy mi się wydaje, czy jak się wprowadzali do tego domu, to pokazywali jakieś przestronne i powiedzmy - eleganckie wnętrza urządzone jakoś tak z głową. A teraz pokazują kawałek tej wyspy, ale chyba inny (?), w dodatku ta wnęka z koszmarną białą lodówką - kto przy zdrowych zmysłach, mając kuchnię otwartą na resztę mieszkania stawia taką tragiczną lodówkę??? Ogólnie mam wrażenie, że to wnętrze teraz jest mniejsze.

Zytka pończoszki naciąga :D

Nikt nie ogląda? Akcja z Jackiem i Agatką bez komentarza... A końcowa scena z Krysią i psem jakaś dziwna :o I jaki edukacyjny dziś odcinek :D

no wlasnie o co biega z tym psem????

Jacek przegina :o Dziwię się, że Jaś dopiero teraz chce się dowiedzieć, jak było z jego rodzicami.

latami wszystkei Kafeterianki miały z niego polew, że to taka pipa męska, która chowa nieswoje dzieci i ma wyrzuty sumienia z powodu paru skoków w bok no to wreszcie scenarzyści zrobili z niego prawdziwego samca, a to zapłodnił córeczkę Rafalskiego, a to zakisił ogóra u Denaty, a teraz znowu pokazał klasę i har ducha, zamiast rozpaczać i śpiewć kurdesz wybolcowała Agatkę :P i bardzo slusznie Agatka potrzebuje chłopa, nie chłopczyka jak Hansio :D

się nam zrobila matka-Polka i katoliczka wielka! Latami była lewaczką i feministką, razem z Krychą miały polew z klechostwa, a tu nagle płacze na beatyfikacji i zarzuca Tadeuszkowi brak patriotyzmu!!! Buahahaha ha!!!! Pamientam, e ona i Tadziu Deptuła dobrali się na zasadzie przyciongania przeciwieństw: - ona niewyrzyta seksualnie nimfomanka, wojowniczka o prawa reprodukcyjne kobiet, ateistka, feministka, pogromczyni samców, zwłaszcza księży - on 50letni prawiczek, syn emigrantów andersowskich, wnuk białego generała, katolik trydencki, rugający Pawła Lubicza za wcześniejsze byznesy z partyjniakami.

bo przeciez nie na duchy

a moze Krystyna cieczkę miała?

Widzę, że debil dorwał się do naszego topiku. :(:(:(

Koziełło a nie Deptuła. To już nie raz tak piszą. Deptuła jest mężem Mariolki.

na jad pszczeli?

kto pisze te scenariusze do odcinków???? okropny jest ten watek Jacka i Agatki heh - normalnie profanacja dawnej bajki dla dzieci - czyżby sparowali ich ze względu na imiona????

No dzisiejszy odcinek bardzo smieszny, taki swiateczny. Niedługo na dzialke Paweł bedzie jezdzil z calym zestaem do reanimacji i resuscytacji - pradziwy BEE BUSTER :D Bardzo dobrze scenazysci poprawiaja wizerunek uczniow i studentow, mam na mysli to jak Jasio spedza majowke z zeszytem w reku, a takze Ola. Chociaz Ola powinna, bo to obrona po 10 latach studiow :D Jasio juz w sumie bardzo dorosl, nie bawi sie z dziecmi i wie ze osy nie maja wscieklizny. Zauwazylem ze szuka takze kobiety, bo dzielnie prezy swoja klate na lezance :D Jeszcze troche wyjazd na wies, beda przedstaiac jak wyprawe wysokogorska. Pewnie kazdy przyjechal swoim autem, po dach zaladowanym maczetami, sprzetem medycznym, i lekami na kazde ukaszenie. Ola z Norbertem zamieszkali na swoim i juz widac jak sa niezaradni, bo zrobienie schabowego to dla nich wyzwanie. Dobra definicja rozpieszczonych wiecznych studentow. Musialbyc mocno wyglodnialy, bo rzut na schabowego byl przedni. Nie maja za grosz honoru, biedny Rysiek rece sobie niszczy na remontach zeby schabowy raz na tydzien byl na obiad, a Norbert sie wprasza na codzienne obiadki.