Zabawa z rocznym dzieckiem

mam rocznego synka i nie wiem w co mam się z nim bawić. podpowiedzcie mi jakieś zabawy, proszę.

Czy nikt z Was , drogie mamy nie bawi się z dziećmi ?

moze zadzwon do spuerniani?

możesz układać z nim klocki, budować wieże, bawić się w różne zabawy typu \" gdzie sroczka ważyła jagiełki\" i inne wierszyki ( łatwo w interecie je znalezc) zabawa z piłką, w chowanego, w akuku, zabawa w naśladowanie zwierząt( piesek robi hau hau itp.) jak to chłopiec to zabawa autami, jak dziewczynka z lalkami (wózek) poza tym są dostępne różne układanki, zabawki dla rocznych dzieci, które świętnie się sprawdzają.Roczne dziecko jest bardzo ciekawe swiata, więc poopowiadaj bajki, albo opowiedz o danym przedmiocie. Malec bardzo szybko łapie i szybko może zacząć mówić. Myślę, że chociaż troszeczkę Tobie pomogłam.

Moja coreczka ma 17 miesiecy, u nas na topie jest zabawa w chowanego, oczywiscie ja sie chowam a ona mnie szuka mogla by tak caly dzien latac. Ale oczywiscie tez pilka, klocki, lala, samochodziki. Czytamy ksiazki. Ukladamy garnczki w kuchni, woreczki foliowe. Teraz tez juz kupilam farbki i zaczyna malowac. Czasem anwet dam jej orzechy i przeklada z pudelka do pudelka uwilebia to.

dzięki dziewczyny !

Witam. Jestem mamą rocznej Emilki. Jest dzieckiem które nigdy nie siedzi w miejscu. Ale upodobała sobie przyczepianie magnesów na lodówke. Super zabawa dla niej

Mój Tymek uwielbia kuchnie i łazienkę czyli miejsca mało bezpieczne jednak pod okiem mamy to fantastyczne miejsca do zabawy, gdy znudzą się pokoje. Razem tu myjemy raczki, walczymy na drewniane łyżki, szykujemy jedzonko pieskowi, lodówka i magnesy super wynalazek ale hitem były kartony i malowanie łapkami .......pochłonęły go mazidła bez reszty, nie oszczędził ani siebie, ani paneli ale ze ten uśmiech oddałabym wiele. ganianie sie po domu to fenomen, puszczanie baniek coś extra ......... pomysłów jest od groma, trochę fantazji i będzie bomba. pozdrawiam magda i tymi

poza kilkom wymienionymi wyżej zabawami, bawię się z moim 14 miesięcznym synkiem w "sprzątanie" zabawek każdego wieczora przed kapaniem. szybko złapał, ze należy wszystkie zabawki z podłogi wrzucić do kosza na zabawki. przy okazji fajnej zabawy uczy się porządku. podobnie w kuchni, synek moze wyciagać różne przyrządy kuchenne z szuflady. oczywiście drewniane i plastikowe. może sie nimi bawić, ale jak skończy, musi włożyc spowrotem do szuflady i ją zamknąć. czas uczenia kilka dni. wielka satysfakcja, za każdym razem gdy uda mu się zrobić porządek dostaje owację na stojąco:-)

Piszą same mamy, to może coś podpowie tata rocznego Franka. Mały człowieczek uwielbia ksiażeczki i wskazywanie w nich róznych zwierzątek, ich oczek, nosków itp. Klocki sa też OK. magnesy na lodówce spora atrakcja ( choć jeśli ktoć ma inoxowy front to porysowania gwarantowane ). Mycie rączek bardzo lubiane, zwłaszcza, jeśli synek jest pedantem - jak mój. Róznego rodzaju zabawki grające-edukacyjne zajmuja go przez chwilę, choć lepsze są zwykłe drewniane łyżki, miseczki itp. Rzucanie ich na podłogę i podnoszenie - polecam, swietne na kręgosłup. Hitem jednak jest komórka i jej dzwonki oraz zapisy wideo, młody robi sam fotki i potem je razem oglądamy, albo pilot od TV. Ostatnio sam właczył i nagrał sobie bajkę. Polecam zrobienie za oknem karmnika dla ptaków i wspólne obserwacje. Po zmroku można szukać księzyca. Pogoń za ojcem, szukanie lub pchanie jeździka również cieszą takiego roczniaka. Masaże z oliwką i wierszykami sa nieocenione. No i liczenie paluszków albo zabawa okularami ojca. Propozycje mozna mnozyć, trzeba tylko trochę czasu, fantazji i spokoju wewnętrznego. Pozdrawiam i zyczę powodzenia.

Idąc za ciosem taty Franka również dołożę 5 groszy :)) Mianowicie Zuzia uwielbia pamperki DUPLO, które codziennie wieczorem ( ma ich 9 ) ustawiam na stole, taborecie bądź ławie. Radość gdy rano zobaczy swoją "armię" jest nie do opisania. Później rozstawiam jej pamperki w różnych miejscach ( na skraju donicznki, stołka, pod ścianą itp itd, ), wtedy Zuzia dumnie chodzi i zbiera wszystkie pamperki. Nie spodziwałem się że sprawi jej to tyle radości. Co do książeczek, ma takie z przedmiotami, kolorami, zwierzątkami itp. po kilku razach jak poprosiłem aby pokazała LWA, to wybrała odpowiednią knigę i wskazała prawidłowego zwierzaka, tyle tylko że chyba zapamiętała go po tym jak reguralnie, gdy paluszkiem wskazała lwa - ja głośno mówiłem "LEEEW - GRHAAAAA", pozatym mam 2 sierściuchy (tzn. psy), z którymi Zuzka się wyśmienicie bawi ( na hasło "tulimy" - ściska je niemiłosiernie - fakt, że jak mają dosyć to jakoś nie chce się im w domu siedzieć heh ), poza tym budowanie wierzy z klocków drewnianych bądź duplo, uderzanie pałeczkami gdziekolwiek i poczymkolwiek, kubeczki wkładane jeden w drugi ( w tym chowanie w nich pamperków) i wiele innych zróżnicowanych zabaw. A gdy tata chce sobie troszkę odpocząć, to o 18 są teletubisie w TV :)))) Pozdrawiam wszystkie mamy i tatusiów 14 miesięcznych pociech!

no i KRECIK na komórce też rewelacja...

A ja kładę się na podłogę,uginam nogi w kolanach,kładę na nich małego,trzymamy się za rączki i robimy samolot:)Oddalam go od siebię powoli i szybko przybliżam,mały ma śmiechu co nie miara:)a przy okazji oboje ćwiczymy:)Mały lubi też jak stukam palcami po panelach i kieruję sie w jego stronę,mówię wtedy"zaraz złapię moje małe słoneczko",Nathan nawet zapatrzony w najulubieńsza bajkę,uśmiecha się i zaczyna uciekać,a jak go złapię mówię"mam cię" i przytulam go,potem ja uciekam,a mały mnie goni:)

Akurat wybieramy zabawki tego producenta - http://www.eurobobas.pl/sklep/products?manufacturer_id=26 Super się sprawdzają dla dzieci w takim wieku. Poza tym - w sieci sporo taniej.

upp

Polecam chodzić do teatru dla dzieci, np. Teatr Małego Widza w Warszawie - tam mają już dla najmłodszych spektakle (dla dzieciaczków od roczku)

Ja w sumie iwlee wyniosłam z tego że mój syn poszedł do żłobka. Tak mają naprawdę mnóstwo pomysłów na kreatywne zabawy z dziećmi. Zresztą same możecie zobaczyć jakie mają świetne podejście w samych opisach i fotkach: http://www.elfik.pl/pl/aktualnosci-w-zlobku-elfik/141/

Tak, w żłobku to można wiele się nauczyć jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem...podpatrzeć, albo podpytać panie jak można kreatywnie spędzać czas. Ja w żłobku do którego chodzi moje dziecko właśnie tak robię: http://www.przedszkolekonradek.pl/

Ja też się podpatrywałam jak opiekują się w żłobku http://www.promyk.szczecin.pl/ i prosiłam o pomoc panie w wymyślaniu. Każde dziecko jest inne i potrzebuje indywidualnych zabaw. Uważam, że fajnie jest właśnie porozmawiać z wychowawcą i coś pomyśleć w tym kierunku...

Ja najlepiej bawie sie z dzieckiem klockami lego! Całe szczeście i moja pociecha bardzo polubila ten sposob na spedzanie wspolnie wolnego czasu. Mozna zaczynac od duplo a konczyc na "techniksie". Zestawy łatwo dostępne bez wychodzenia z domu w 24h. Super stronka-polecam. https://www.planetaklockow.pl/

Zdecydowanie potwierdzam, że Teatr Małego Widza jest The Best :) Dla zainteresowanych - repertuar: http://teatrmalegowidza.pl/pl/repertuar

A może by tak na rower? Myślę, że w tym wieku można już zabierać dziecko na wycieczki http://www.tocwolsztynie.pl/z-dzieckiem-na-rowerze/ Podobno już półroczne maluchy można zabierać ze sobą.