ZAKOCHAŁEM SIĘ W KOBIECIE STARZEJ O 5 LAT, MA MĘŻA i DZIECKO

oddam konia w dobre ręce,za przysłowiową czapkę gruszek :D

nic nie wiesz o mojej rodzinie. CZytaj ze zrozumieniem. Pisałem, o tym, Ze jest czasami ciężko w związku, jak pojawiają się problemy, z różnych przyczyn. ale staramy się dla siebie. Nikt nie musi pytać mojej żony, czy jest szczęśliwa.oboje wiemy, że nie jest łatwo, ale pobraliśmy się z miłosci, bo pragniemy być razem,i po prostu dbamy by kłopoty , szara rzeczywistość nie zniszczyły tej miłości. Przede wszystkim dużo rozmawiamy ze sobą

masz rację nie wiem nic o Twojej rodzinie...i nie chcę wiedzieć..tak jak ty nie wiesz nic o autorze topiku i o mnie...nie spodobały mi się tylko sformułowania,, moja kobieta" i ,,stado"...poza tym życzę wam szczęścia....ale chciałabym te same słowa usłyszeć od Twojej żony.....zresztą to nieważne....to że masz swoją kobietę i swoje szczęśliwe stado nie upoważnia cię do wymądrzania się na temat życia...facet może mieć zupełnie inną sytuację...bez miłości..szacunku..zrozumienia...i wielu innych ważnych rzeczy...życie plecie nieraz ludziom różne figle...

powiem tak źle mnie zrozumieliście, ona mi sie tylko podoba i ciagle o niej mysle. nienapisalem ze z nia sypiam. Rozmowy przez gg i maile o niczym jeszcze nieswiadcza. a po drugie to jest raczej nieodzwzajemnione.

więc póki co nie masz problemu...nie zdradzasz....a filip tak się przejął...

no tak ni ma problemu, ale chciałbym o niej juz niemyśleć a nie wiem jak to zrobic....bo juz probowalem z nia nieutrzymaywac kontaktu ale raczej nie wyszlo

ktos przedtem napisał ze w zwiazek po pewnym czesie wstepuje monotonia.Nie zgadzam sie z tym to przez nas ta monotonia jest to my doprowadzamy do tego ze wszystkie dni sa podobne do siebie i nie znajdujemy w nich nic co sprawiło by nam choc troche przyjemnosci o miłosc trzeba dbac kazdego dnia ja pielegnowac.Ja ostatnio tez miałam chwile słabosci maz za granica ja w domu z dzieckiem a przed jego wyjazdem nie zbyt sie nam układało,postanowiłam sobie umilic czas spedzajac kilka godzin dziennie na czacie.maz przyjechał zorientował sie było w domu piekło ale teraz znow jestesmy szczesliwi,kochamy sie jak wtedy gdy mielismy po ...nascie lat.Miłosc nie gasnie ona tylko zasypia i wtedy trzeba ja znow obudzic.GGGCCCIII obudz swoja miłosc do zony i zostaw tamta babke w spokoju,mozesz zmarnowac swoje zycie i zycie swojego dziecka.PRZEMYSL TO

mie probuj zapomniec o tej kobiecie tulko przypomnij sobie o zonie o tym co was łaczyło kiedys o wspolnych chwilach ktrore były piekne.pokochaj ja na nowo

forum jest dla każdego, nie wymądrzam sie tylko mam swoje zdanie na określony temat, i tak jak komuś nie podobają się moje sformułowania, mnie nie podobają się pewne wypowiedzi.

tylko tez faktem jest ze z zona nie uklada sie i tez z jej strony jest wina, bo juz nie raz probowalem z nia rozmawiac. Stwarza sztuczne nieistniejace problemy, dlatego może zainteresowała mnie inna kobieta. a wracajac do stosunkow z zona, probowalem nie raz i zawsze sie tak samo konczylo:(

współczuję Tobie, ale nie poddawaj się stary , rozmawiaj z żoną... i życzę Wam, Tobie znalezienia złotego środka w tej sytuacji. Miałem niestety możliwość obserwować kilka związków, które się rozpadły, w tym mojego przyjaciela. Ich małżeństwa niestety się rozpadły

U mnie maluzenstwo sie rozpadlo.Zona zdradzila mnie z pracownikiem ze swojej firmy,nie moglem jej tego wybaczyc,i sie skonczylo.Zreszta nie rozumiem takich dziewczyn co szukaja chlopaka na jedna noc,a potem wracaja jakby nidgy nic.Moze nie bylem idealny,ale kochalem ja,bylem mily,radosny,uczciwy,mialem do niej zaufanie aaaaaale wszytko chuj strzelil.Ale tera nie moge znalezc juz dziewczyny.

Teraz keci sie kolo mnie sporo fajnych dziewczyn.Ale nie jestem gotowy.I nie wiem czy bede bo sie boje znowu tego bulu.

czemu takich facetow z takimi pogladami jak filip z bagażem doświadzeń ..jest tak niewielu..??? Pozdrawiam..i tak trzymaj.