ZAKOCHAŁEM SIĘ W KOBIECIE STARZEJ O 5 LAT, MA MĘŻA i DZIECKO

Witam ,jak w temacie zakochałem się w kobiecie starszej o 5 lat. Pracowaliśmy ze sobą przez jakiś czas. I po jej odejściu nie moge przestać o niej myśleć. Codziennie ze sobą rozmawiamy przez GG, piszemy maile. Sprawa się kompilkuje bo ona ma męża i dziecko. Jeśli chodzi o mnie to sytuacja podobna - żona, dziecko. Jak macie czas to wypowiadajcie się:)

a rozgrzeszenie dostanę:)? facet daj sobie spokój bo rozpieprzacie własne związki! brak odpowiedzialności do kwadratu u Ciebie i tej babki na punkcie której świrujesz,

a ja ci zazdroszcze... kiedys tez tak mialem ale po roku wszystko wrocilo do starego porzadku, teraz jestesmy przyjaciolmi tylko, :) trzymam kciuki zeby sie nie wydalo

hmm próbowałęm dać sobie spokój i jakoś nie wychodzi:(

im dłużej to ciągniecie tym bardziej się nakręcacie czas leczy rany, proponuję zapomnieć masz sporo alternatywy zachowań mając własną rodzinę mają przecież prawo oczekiwac Ciebie dla siebie

G G G C C C I I I a ja powiem tak: nakręcaj bo to cudowne uczucie gdy się tak o KIMŚ myśli spotykajcie sie przelotnie...jezeli ONA tego chce delkatne pieszczoty tylko wzmagaja erotyke w domu. Ale pamietaj NIGDY nie współżyjcie! Penetracja zniszczy to wszystko co cudowne!

a ja Ci nie zazdroszcze, jestem w podobnej sytuacji z tym, ze jestem mezatka i nie mam dzieci, a on z kolei jest w nieformalnym zwiazku i na dodatek razem pracujemy..... kicha

DO ANNA75 Jeśli chodzi o żone to tak bo od dawna już sie nieukłada, ale dziecka nigdy bym niezostawil dla innej

i tak jeszcze wracajac to zakochalem sie nie dlatego ze jest ładna, bo zona jest ladniejsza ale jej charakter, i inne cechy sprawiaja ze nie moge sie odkochac

to cholernie współczuję Twojej żonie, facet pomyśl jakbyś się poczuł jakby twoja ślubna leciała na jakiegoś chłopa z wzajemnością?

no zastanów się z jakiego powodu się nie układa, pewnie to świetna wymówka na tzw skoki w bok, mam wielu kumpli żonatych, którzy ściemniają babki na tekst: " w moim związku się nie układa" . Co zrobiłeś by poprawić ten stan? jak bierze się ślub to nie dostajesz gwarancji na idealny związek. Nie ma zresztą takich, są wzloty i upadki, ale jeśli jesteś prawdziwym facetem a nie gnojkiem, który leci i pisze majle z "ukochaną" bo mu się z żoną nie układa, to powinieneś brać odpowiedzialność za wasze małżeństwo a nie poddawać się i usprawiedliwać słabość do innej kobiety. Na Swiecie jest mnóstwo fantastycznych facetów i mądrych, pięknych kobiet ale to nie znaczy , że mamy z tego powodu niszczyć swoje rodziny.

za 2 tygodnie będę miał nową pracę, w biurze . Na pewno będzie tam wiele kobiet, jeśli poznam jakąś świetną dziewczynę i zauważę , że ona lgnie do mnie ze wzajemnością, a wdomu będę mieć ciche dni to już powód by się zniżać do zdrady?

że to jest normalne..jest mnóstwo takich związków tylko ludzie udają że nie ma problemu...w małżeństwa wkrada się monotonia....nuda...takie związki na boku są dość częste...nie wiem w czym problem..spotkajcie się czasami na miły seks i po ptokach..a po jakimś czasie zobaczycie czy ta miłość to coś prawdziwego czy tylko zwykły kaprys znudzonych swoimi związkami...

przyznam ,ze sprawe dodatkowo komplikuje fakt,ze coraz bardziej intryguje mnie jej mąż..nie moge przestać o nim fantazjować ...:O

że szykuje się trójkącik...

Moim zdaniem, i tak za dużo fantazjujesz :D

podszywacze są fajni...

ten ostatni poscik poscik to sie ktos podszyl

tak , ale zauważ, że na drugi plan schodzi rodzina. Niektórzy zapominają, że zdrada nie jest wartością ,akceptują to zjawisko , które coraz bardziej się rozpowszechnia. przez tą powszechność nagle staje się normą. Uważam , że to wielka słabość tych, którzy kierują się egoizmem , przyjemnośćią , ich sprawa, ale szkoda mi tych , którzy na tyum cierpią najbardziej

filip..a ile ty masz lat?...co z rodziny gdy ma być sztucznie utrzymywana...bez miłości...szacunku..i innych wartości...czy taki twór utrzymywany na siłę to taki super?

ta, rzeczywiscie probowales dac sobie spokoj. jak dlugo? jeden dzien? :D jesli masz choc odrobine odpowiedzialnosci i rozumu to zerwij z nia calkowicie kontakt. co za maile co za rozmowy na gg?! to chore. nie obwiniam Cie o to ze sie zakochales - ale teraz sam z wlasne woli w to brniesz. skoncz z tym. to nei jest latwe ale mozliwe. chyba nie chcesz spieprzyc zycia jej i swojej rodziny?... chociaz po was w dzisiajszych czasach wszystkiego mozna sie spodziewac. wszystko i wszystkich macie w dupie nawet wlasne dzieci, myslicie tylko o sobie.

skoro czlowiek raz decyduje sie na zalozenie rodziny i mu nie wychodzi. bo ma jakies niepohamowane zadze, nie potrafi odpowiedzialnie sie zachowac, panowac nad soba, to nie stworzy zdrowego zwiazku. musi dojrzec i budowac to co zaczal i nie pieprzyc zycie kolejnym osoba. bo wedlug mnie autor tematu jest totalnie niedojrzalym facetem i jego decyzja o zalozeniu rodziny tez byla niedojrzala. teraz powinien sprobowac to naprawic a nie coraz bardzioej psuc :/

A czyja to wina , że są problemy? Jestem żonaty od 10 lat. Nikt mi nie gwarantował , że z moją ślubną będziemy sobie non top z dzióbków miodek spijać. Po ślubie przyszła szara rzeczywistość , zmęczenie po pracy, kłopoty z maluchami. ALe są też dni, chwile , które są cudne. Dlaczego ? Bo się staramy, bo wiemy że związek to my, to nasza twierdza, którą atakuje wróg w postaci różnych problemów . I przyznam , że walczę jak lew, bo jestem odpowiedzialny za nas, za moją kobietę, która daje mi popalić, ale nie szukam pocieszenia u koleżanek, czsami jest ciężko, ale wierzcie , mam swoje stado, którego nie chce zniszczyć

ja nie mam szczęścia i sił do jeden związku, a tu własna żona i jeszcze plus do tego zainteresowanie czyjąś inną :o ludzie, po co Wam tyle wrażeń dodatkowych, nie lepiej to żyć spokojnie, wkładać siły i troski w jeden związek, po co się tak rozmieniać na drobne :o

filip z bagażem doświadzeń --> jesteś Prawdziwym Facetem. Tak trzymać ! :)

G G G C C C I I I po pierwsze nie napisalem ze z nia sypiam, bo tak nie jest.. po drugie nie wiem czy z jej strony cos jest.... wiem ze to jest proste ze mozna sie nieodzywac, zerwac kontakty, ale chyba w moim przypadku tak raczej nie jest a po trzecie to ktos moj pseudonim zabezpieczyl haslem wiec zmienilem na GXI

hmmm

brawo, filipie!!!!:)

,,za moją kobietę..moje stado"...prawdziwy samiec...filipie tylko czy ktoś zapytał się Twojej żony czy jest szczęśliwa?..

jeśli pozwalamy sobie na fantazjowanie na temat jakiejś osoby to już jest źle, wiem bo mój przyjaciel tak się wplątał. zaczeło się bardzo niewinnie, a teraz on zbiera żniwo. TO jak wirus, który najpierw opanowuje twoje myśli, a potem ... Wszystko zależy od nas . Trzeba być silnym, wiem , że dla wielu to trudne, ale czy ktoś poiwiedział, że wszystko w życiu jest proste?