Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zatroskana_ andy

czy warto to kontynuowac...

Polecane posty

Gość Zatroskana_ andy

Poznałam swietnego faceta z przeszloscia ( rozwodnik + 2 dzieci) swietnie mi sie z Nim rozmawia, dogadujemy sie..i jest nam dobrze ze soba... Tylko nie wiem czy angazowac sie w to, poki jeszcze w gre nie wchodza "uczucia wyzszego stopnia".. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_ andy
nikt nic nie napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sama nikt z nas nie zna Ciebie lepiej niż Ty niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_ andy
Dziekuje... Tylko szukam osob ktore byly w podobnej sytuacji.. ..jak takie zycie wyglada pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się zastanawiała. Rozwód, dzieci...a może z byłą żoną też na początku było ok, dobrze im się rozmawiało itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem taką osobą, ale myślę, że znajdziesz taką, której wyszło i taką, której nie. Wszystko zależy od ludzi. A jakie masz przeciwskazania do związku z tym mężczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_ andy
Zona go zdradziła... On wydaje sie byc na prawde ciepłym męzczyna, Spedzilismy ze soba juz mnóstwo czasu i dobrze czuje sie w jego towarzystwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A znacie się jak długo? Co dokładniej o nim wiesz? Jeśli znacie się krótko, to może jeszcze nic konkretnego o nim nie wiesz, jestes pod wpływem tzw pierwszego wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_ andy
teraz jak narazie nie widze problemu. Ale boje sie ze z czasem zaczna przeszkadzac mi Jego dzieci..wiem brzmi to egositycznie..ale nie wiem czy z czasem..nie bede zazdrosna o nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_ andy
znamy sie juz kilka miesiecy..spotykalismy sie od czasu do czasu...teraz czesciej. Widze ze Mu zalezy a ja..sama nei wiem co sadzic. Dobrze mi z nim i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze będzie miał jakieś zobowiązania w stosunku do dawnej rodziny. W końcu to jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_ andy
własnie i o to w tym wszystkim chodzi..o zobowiazania w stosunku do pierwszej rodziny. Nie wiem czy bede w stanie to zaakceptowac jako Jego kobieta. Dziękuję Wam serdecznie za Wasze wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że masz tego świadomość. Niektórzy\\niektóre myślą sobie w takich sytuacjach, że jakoś to będzie, ale potem okazuje się, że właśnie muszą zmagać się z problemem byłych żon/mężów , dzieci i to wszystko komplikuje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_ andy
Bardzo chciałabym z Nim byc, On ze mna też..ale nei wszystko jest takie proste. ..jak mogłoby sie wydawac.Nie chce Go zranić bo juz raz zrobila to Jego zona..byla zona. Dlatego musze zastanowic sie nad tym wszystkim, choc przyznam ze decyzja do podjecia jest brdzo trudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×