Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dość

kultura wśród studentów

Polecane posty

Gość dość

Już 4 rok z rzędu zmuszona jestem znosić studentów wynajmujących mieszkanie nade mną. Co roku są inni. Co roku te same problemy. Uciążliwe zachowanie: ciągłe hałasy, szuranie, tupanie, spadające przedmioty (parkinson w tak młodym wieku?), turlające się kulki, belki czy kto wie co jeszcze, głośne śmiechy i rozmowy w środku nocy, trzaskanie drzwiami no i rzecz jasna nieustające imprezy. Przecież tak się nie da żyć! Rozmowy nie skutkują. Przeproszą (a i to nie zawsze) a potem znów to samo - takie wychowanie. Chwila wytchnienia kiedy wyjeżdżają do domów na weekend - niestety nie za często. Właściwie nie mam po co wracać do domu, bo jestem taką sytuacją wykończona. Zamiast odpoczywać w domu ciągłe stresy i bóle głowy. Mieszkanie zmieniam tak szybko jak tylko się da - marzę o tym! Jednakże czy studenci MUSZĄ być tak niekulturalni? Jeżeli już decydują się na wynajem mieszkania w bloku to do cholety chyba trzeba umieć się zachować. Tu mieszkają ludzie starsi, ludzie z małymi dziećmi i tacy, którzy ciężo pracują przez cały dzień i gdzieś muszą się zrelaksować... Ech...musiałam się wygadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chodzi o kulture
i studentow to nie powinno sie nawet tworzyc zdania z tymi dowma slowami razem studenci nie wiedza co to kultura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenci to mlodzi ludzie
wiec sie nie dziw :O a jak Ci nie pasuje i Cie to meczy to nie wynajmuj im mieszkania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLa Lu
ja bym dzwonila za kazdym razy do strazy miejskiej, po ktorejs interwencji odechcialoby im sie halasowania w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenci to mlodzi ludzie
aaa to nie Ty im wynajmujesz sory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chodzi o kulture
mozesz zlozyc skarge wlascicielowi mieszkania ktory im wynajmuje albo idz do spoldzielni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzierlatka Zosia
coz mlodzi Ludzie musza sie wybawic bo to taki czas w ich zyciu. przeciez nie podpalaja Ci dzwi ani szkod nie robia. ale widac masz juz w psychice z 68 lat i wszystko Ci przeszkadza. a i moze to Cie boli , ze Cie zaden nie podrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość
Mnie też coraz częściej się zdaje, że niestety student i kultura to dwa różne bieguny... LOLa Lu - próbowałam z policją...na niewiele się zdało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 800
A Ty w ich wieku co robiłaś? W kościele i bibliotekach całymi dniami siedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość
dzierlatka Zosia - jaaasne :) Mam mieszkanie i chcę w nim mieszkać, odpoczywać także. A studenci niech sobie imprezują w akademikach. Bloki są dla normalnych ludzi, którzy potrafią uszanować sąsiedztwo innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość
800 - imprezowałam ale w miejscach do tego przeznaczonych. Przecież są dyskoteki, kluby etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość
Najbardziej lubilam gejowskie sex-party

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 800
A to nie wiesz, że w domu taniej? I nie szkodzi że zaśniesz na podłodze, można przekimać do południa i później nie wydawać kasy na taxi. Same plusy. I może nie lubią muzyki puszczanej w dicho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość
Sam/a pewnie jesteś taką studentką/takim studentem bo coś bardzo stajesz po ich stronie. Widzę, że kultura nie ma dla Ciebie znaczenia. A podszywaczom jak zwykle bardzo dziękujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_pwr
Droga internautko, to stukanie, spadanie, turlajace sie kulki i belki to zapewne odglosy powstajacych projektow np. z budownictwa :D no coz studenci juz maja to do siebie ze prawie wogole nie spia, imprezuja i sie "ucza". Ja na Twoim miejscu zmienilabym adres zamieszkania bo innego wyjscia z tej sytuacji nie widze, ewentualnie mozesz sie przylaczyc do tych imprez, moze wtedy nie beda Ci one tak przeszkadzaly :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość
ja jak studiowalam stomatologie śródziemnomorską a potem krokodylologie to mialam na tyle kultury , ze rzygalam w chusteczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mlodoscia nie wygrasz, jak mieszka ze soba wieksza ilosc mlodych ludzi to wiadomo, ze nie jest cicho, ze sie ruszaja, rozmawiaja, smieja, to nie brak kultury tylko zycie, ktore tam wrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studentko pwr - już dawno zdałam sobie sprawę z tego, że jedynym wyjściem jest wyprowadzka i koniecznie na ostatnie piętro :) co do spadających przedmiotów...równie dobrze mogliby to być studenci medycyny (już widzę te czaszki walające się po podłodze...) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLa Lu
Co to znaczy "nie pomoglo"?? dzwon tak dlugo, jak dlugo trzeba, za ktoryms razem zaloza im kartoteki, beda mieli klopoty. nie musisz tolerowac chamskiego, utrudniajacego zycie zachowania sasiadow, niezaleznie, czy sa studentami, menelami czy halasliwymi tetrykami. Innym sasiadom to nie przeszkadza? skrzyknijcie sie i napiszcie petycje do spoldzielni, no i dzwoncie do strazy miejskiej, nawet codziennie. to oni nie potrafia uszanowac prawa ludzi do spokoju i odpoczynku, oni lamia cisze nocna! jak chca impreze, to wypad do klubu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enamorada - ok, młodość i zabawa, rozumiem, ale trzaskanie drzwiami? niestety ale to objaw braku kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoLa Lu
ja w absolutnej ciszy zjadam swoje odchody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOLa Lu - dzięki za wczucie się w temat :) Sąsiadom też to przeszkadza, też ich upominają. A policja...przyjechała, pogadała, a jak pojechała to było jeszcze głośniej...Pewnie gdybym nie miała innego wyjścia walczyłabym do końca ale już mi się odechciewa nawet na nich patrzeć. Rozglądam się za mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lojejuśku
mimio tego, że sama jestem studentką to muszę się z Tobą zgodzić...wielu studentów nie posiada za grosz kultury... podbnie jak i babcie w wieku 70 lat jak i małolaty z jakiegoś wiekszego osiedla... są ludzie i taborety :P ale do rzeczy mieszkam w akademiku i myślę, że akademik to lepsze miejsce na imprezy niż ciasne mieszkanie, są specjalne sale "świetlice" itd. są kluby studenckie, pełno pubów na mieście... jest gdzie poszaleć... jednak rozumiem ludzi, którzy za ciężkie pieniądze kupują swoje wymarzone eM i chcą mieć w nim spokój... są małe dzieci, starsi ludzie, albo ludzie ciężko pracujący cały dzień, niektórzy od świtu na nogach... chcą odpocząć, wyspać się... to nie Ty powinnaś się wynieść tylko uciązliwi lokatorzy!! dzwoń na policję, wzywaj straż miejską, ochronę osiedla, napiszcie petycję do właściciela lokalu... trzymam kciuki, aby się Tobie udało w końcu każdy student "wydorośleje" i być może sam przekonan się na własnej skórze jak to jest mieć za ścianą uciążliwego sąsiada :P ja wolałabym mieć spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lojejuśku
a i jeszcze jedno... ludzie są złośliwi, nie tylko studenci i nic dziwnego, że po interwencji zachowują sie jeszcze gorzej... ale trzeba być upartym i walczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLa Lu
nie ustepuj holocie, bo nigdzie na zagrzejesz miejsca. Zastanow sie, dlaczego to ty masz sie wyprowadzac, skoro to oni sa niedostosowani?? nie odpuszczaj, dzown za kazdym razem do strazy miejskiej (jest anonimowy telefon interewncyjny, rozejrzyj sie, zapoznaj z dzielonicwym, powiedz o problemie) lub na policje. Nie badz ofiara losu. Wlacz o swoje prawo do spokoju i odpoczynku! oni tylko wynajmuja mieszkanie czasowo, ty tam mieszkasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLa Lu
W zawodowce nauczono mnie nienawisci do ynteligentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLa Lu
aha, jednorazowy telefon na policje czy do strazy faktycznie nic nie da, ale jesli bedziesz dzownic za KAZDYM razem, gdy jest potrzeba, to straz bedzie miec na nich oko, wpadac w ten rejon, sprawdzac, co sie dzieje i jesli sytuacja sie nie zmieni, beda mieli powazne problemy. ja btm tak zrobila, a nie wyprowadzala sie gdzie indziej, gdzie moze byc podobny problem, a potem znowu.. jak dlugo mozna uciekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dodajecie mi wiary :) To może zanim się wyprowadzę napsuję trochę krwi i tym studentom i właścicielowi mieszkania nade mną ;) Hmmm...W każdym razie dziękuję Wam serdecznie za zrozumienie :) Acha i też mam nadzieję, że oni kiedyś też dostaną w kość od \'studentów\' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLa Lu
mam wrazenie, ze zle do tego podchodzisz. To nie ty im psujesz krew, tylko oni tobie. Ty tylko wlaczysz o swoje prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×