Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M a r c i a

8OOkcal od 19.02 czy ktoś się przyłączy?

Polecane posty

O rany Marcia sorki ale ta twoja dieta jakos nie zbyt apetycznie wyglada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
hej pewnie że przyjmujemy:) bałam się że nie będzie chetnych ale nie jest najgorzej:) kaska34 wiem ze nie jest jakas super smaczna ta dieta ale mysle ze nie jest najgorsza:) eliza wiesz ja pare miesięcy temu tez ważyłam ok 80kg a pare lat temu ok55kg i jak ostatnio weszłam na wage i zobaczyłam 92 to sie załamałam:(nie wiem jak to możliwe że do tego dopuściłam i poiwiedziałam albo teraz albo nigdy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie gubią słodycze, jak mam na nie ochotę to nie ma takiej siły żeby mnie powstrzynmała od zjedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj nie będę jeść kolacji jutro rozpoczynam twoją dietke może razem jakoś wytrzymamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj na drugi tydzien
też,bo moze to menu monotonne dla dziewczyn będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
eilza super że zdecydowałas się na tą dietę razem napewno będzie nam łatwiej :) Ja napisałam tam 2 tygodnie diety 800kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korunia
Cześć Dziewczyny! Super że znalazłam Wasz topik. Ja również się przyłączam. Zaczynam od jutra. Mój cel to zrzucić do czerwca 15 kg. Serdecznie dziękuję za menu diety. A więc sobie i Wam życzę dużo wytrwałośći i samodyscypliny. Pozdrawiam. Justi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
To kolejne 2 tygodnie diety Dieta 1000 kcal pierwszy tydzień Poniedziałek I ś: mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, 2 plasterki polędwicy drobiowej; liść sałaty; II ś.: duże jabłko, mały jogurt naturalny; Obiad: pierś kurczaka usmażona na łyżce oliwy, ugotowany ziemniak, sałatka z 3 pomidorów, cebuli, i plasterka chudego białego sera; szkl. soku z pomarańczy; Kolacja: sałatka z 250 g ( pół paczki) podgotowanej włoszczyzny; szkl. gotowanego ryżu, dużego plastra sera gouda; Wtorek I ś. ;szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama; łyżka twarożku ziołowego; II ś.: gruszka i mały jogurt naturalny; Obiad: 2 kostki morszczuka skropione sokiem z cytryny i usmażone na łyżce oliwy; ugotowany ziemniak; surówka ze szkl. białej kapusty, cebuli, marchewki; selera, natki pietruszki, +sok z cytryny; szkl. soku jabłkowego; Kolacja: sałatka z 250 g ( pół paczki) podgotowanych brokułów, plastra chudej szynki, z sosem z 3 łyżek jogurtu z musztardą; Środa I ś.: szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, mały plaster sera gouda; IIś.1/2 grejpfruta i mały jogurt Obiad: plaster pręgi wołowej przyprawiony oregano, podsmażony na łyżce oliwy, i duszony z cebuli i marchewką; ugotowany ziemniak, 2 ugotowane pory, szkl. soku z czarnych porzeczek Kolacja: sałatka z tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki groszku, 2 łyżki kukurydzy, szkl. Ugotowanego ryżu, pomidor, cebula, + sok z cytryny Czwartek I ś: szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, 2 plasterki polędwicy drobiowej, kawałek papryki; II ś. : szl. mleka zmiksowana ze szkl. mrożonki owocowej Obiad: kotlet z piersi indyka przyprawiony bazylią i usmażony na łyżce oliwy, 250 g podgotowanej mrożonki warzywnej, ugotowany ziemniak; Kolacja: sałatka ze szkl. ugotowanego kalafiora, gruszki, plastra sera gouda, łyżeczki otrąb + cytryna i szczypta cynamonu; Piątek I ś. ; szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama; łyżka twarożku; II ś.: 2 mandarynki mały jogurt; Obiad: jajko sadzone, ugotowany ziemniak, pół paczki mrożonki marchewki z groszkiem, szkl. soku z pomarańczy Kolacja: sałatka z 100 g piersi wędzonego kurczaka; szkl. kaszy jęczmiennej, 2 łyżek kukurydzy, i papryki, + sok z cytryny + curry; Sobota I ś: szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, mały plaster sera gouda; II ś:. duze jabłko, mały jogurt naturalny Obiad: bity zraz usmażony na łyżce oliwy, 250 g ugotowanego paprykarza, ugotowany ziemniak, szkl. soku z czarnych porzeczek; Kolacja: sałatka z tuńczyka w sosie własnym, 3 liści sałaty, 2 pomidorów; cebuli, i czerwonej papryki, + sok z cytryny; Niedziela I ś; szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, plaster białego chudego sera, łyżeczka dżemu; II ś. : jogurt owocowy 0%tłuszczu Obiad: pierś kurczaka, ugotowany ziemniak, 250 g ugotowanych brokułów; szkl. soku warzywnego, Kolacja: sałatka z ugotowanego kalafiora, plaster chudej szynki i gruszki, + łyżka majonezu i curry; Dieta 1000 kcal drugi tydzień Poniedziałek I ś; szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, 2 plasterki polędwicy drobiowej; ogórek kiszony II ś.: gruszka, mały jogurt naturalny; Obiad: 2 kostki morszczuka skropione sokiem z cytryny i usmażone na łyżce oliwy; ugotowany ziemniak; pól paczki mrożonki szpinaku z ugotowanym jakiem Kolacja: sałatka ; szklanki ugotowanego ryżu, plastra goudy, 2 pomidorów, papryki; cebuli+ sok z cytryny Wtorek I ś.; szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama; łyżka twarożku ziołowego; II ś.: kiwi i mały jogurt naturalny; Obiad: bity zraz wołowy usmażony na łyżce oliwy, ugotowany ziemniak, surówka z marchewki; selera, pietruszki i jabłka, + sok z cytryny Kolacja: sałatka z 3 pomidorów; cebuli, 3 liści sałaty, 3 plasterków chudego białego sera Środa I ś.; szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama; łyżka twarożku; II n. : szl. mleka zmiksowana ze szklanką truskawek Obiad: 2 kostki morszczuka skropione sokiem z cytryny i usmażone na łyżce oliwy; ugotowany ziemniak; surówka ze szkl. białej kapusty, cebuli, marchewki, natki pietruszki, +sok z cytryny; szkl. soku jabłkowego; Kolacja: sałatka z szklanki ugotowanego makaronu, szklanki ugotowanego kalafiora, plastra chudej szynki, + sos z 3 łyżek jogurtu i łyżki musztardy Czwartek I ś: szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, plasterek chudego białego sera IIś. Średnia pomarańcza i mały jogurt Obiad: plaster pręgi wołowej przyprawiony oregano, podsmażony na łyżce oliwy, 250 g podduszonego papryki z łyżką koncentratu pomidorowego + gałka muszkatołowa , szklanka soku jabłkowego; Kolacja: sałatka z tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki Ugotowanego ryżu groszku, 3 liście sałaty, 2 pomidory, cebula, + sok z cytryny Piątek I ś. szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama; łyżka twarożku ziołowego; II ś. duże jabłko, mały jogurt naturalny Obiad: 2 jajka sadzone, ugotowany ziemniak, surówka z białej kapusty; pomarańczy, marchewki; selera, szklanka soku pomidorowego Kolacja: sałatka z 5 pieczarek podduszonych z małą cebulą , 2 łyżki groszku, 2 łyżki kukurydzy, łyżka natki pietruszki, jeden plaster gouda Sobota I ś. szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama; łyżka twarożku; II ś. : jogurt owocowy 0%tłuszczu Obiad: 2 kostki morszczuka skropione sokiem z cytryny i usmażone na łyżce oliwy; ugotowany ziemniak, 250 g ( pół paczki) podgotowanych brokułów Kolacja: sałatka z 100 g piersi wędzonego kurczaka; szkl. ugotowanego makaronu, łyżki rodzynek, szklanki ugotowanego kalafiora, łyżki groszku, sok z cytryny + curry; Niedziela I ś.; szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, mały plaster sera gouda; II ś.: gruszka, mały jogurt; Obiad: bity zraz wołowy usmażony na łyżce oliwy, ugotowany ziemniak, 250 g ( pół paczki) podgotowanej włoszczyzny, ; szkl. soku jabłkowego Kolacja: sałatka z tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżek ugotowanego ryżu, 2 łyżek kukurydzy ; cebuli, i czerwonej papryki, sok z cytryny cześć Korunia to super że sie przyłączasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
cd. sobota Obiad: 2 kostki morszczuka skropione sokiem z cytryny i usmażone na łyżce oliwy; ugotowany ziemniak, 250 g ( pół paczki) podgotowanych brokułów Kolacja: sałatka z 100 g piersi wędzonego kurczaka; szkl. ugotowanego makaronu, łyżki rodzynek, szklanki ugotowanego kalafiora, łyżki groszku, sok z cytryny + curry; Niedziela I ś.; szkl. mleka ( 0,5 % tł.); kromka grahama, mały plaster sera gouda; II ś.: gruszka, mały jogurt; Obiad: bity zraz wołowy usmażony na łyżce oliwy, ugotowany ziemniak, 250 g ( pół paczki) podgotowanej włoszczyzny, ; szkl. soku jabłkowego Kolacja: sałatka z tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżek ugotowanego ryżu, 2 łyżek kukurydzy ; cebuli, i czerwonej papryki, sok z cytryny;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
cześć Korunia super że się przyłaczasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulozylam sobie taki jadlospis na poniedzialek: sniadanie 2 jajka na masle 200 kcal + kawa z mlekiem 15 kcal 2 sniadanie plaster szynki zawiniety w lisc salaty 50 kcal + herbata 0 kcal obiad salatka: zielona salata 5 kcal, pomidor 25 kcal, zielony ogorek 25 kcal, pieczona piers kurczaka 200 kcal + dresing 80 kcal = 335 kcal Kolacja ... zostalo mi 200 kcal.... jeszcze nie wiem... mozna zaszalec :) znalazlam fajne tablele kaloryczne z przelicznikiem na : www.female.pl/tabela.php3 no dziewczyny... wiosna idzie a po wiosnie lato... sezon na bikini???... mam nadzieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja! może jestem troche za młoda, ale próbuje schudnąc i nie moge :( już tak dobrze mi szło, ale tłusty czwartek, a to goście a to ostatki :/ zawaliłam na całej linii... jutro robię sobie głodóweczkę, ale od wtorku bardzo chętnie 800 kcal :) mama pewnie będzie zła, ale powiem jej, że jade na 1000 :D nie chcę, żeby się martwiła... i obiecuję sobie, że do kwietnia nie staje na wadze... ostatnim razem ubrania spadały, a waga ani drgnęła i się zamuliłam... od Marsa do Kinder Delice i wyszło... jo-jo... :/ pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka jak pirórko
800 cal : i efekt jo jo gwarantowany!!! wspomnicie moje słowa. by spalić tłuszcz potrzebny jest spory wysiłek.Wystarczy godzina bardzo , powtarzam bardzo rytmicznego marszu dziennie a potem tylko zrównoważony posilek , wykluczajacy weglowodany i ograniczajacy tluszcze. Solidne sniadanko rano , lekkostrawny obiadek i mała przekąska po południu < do godziny 17> i niestety ciężka harówka na silowni , fitnes , basen ...albo jakikolwiek inny wysilek fizyczny. /Samo ograiczenie spozywanych kalorii nie wystarczy bo organizm w zwdojonym czasie nadrobi to co stracił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrozumiała inaczej
A ile jadłaś wcześniej kalorii i co to było ? Do 90 kg na pewno nie przytylas jedzac jak czlowiek 2 tys kcal Tylko musialas wpieprzac jak swinia Wystarczy jesc 1500 kcal zdrowo, ruszac sie cos i bedzie zajebiscie Zastanow sie, bo znowu bedzie jo jo i zostaniesz grubasem na zawsze A tego nie zycze, bo to straszne, zyc w takim spasionym ciele, ja swojego nienawidzilam, spaslam sie jak swinia, obrzydliwym wieprzem bylam przez 5 lat, kurwa jak sobie przypomne to mi sie rzygac chce, to byl dramat Jo jo mialam za kazdym razem coraz wieksze, w koncu zrobilam to, co teraz tobie polecam, i do konca czerwca zrzucisz ten ohydny balast, ktory zatruwa ci mysli, samopoczucie, zycie Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrozumiała, lecz swoje kompleksy może w inny sposób jasne, każdy chciałby być szczupłym, mieć super płaski brzuch, nogi do nieba i oczywiście zgrabne, bez cm cellulitu. od razu za jednym zamachem wydatny i jędrny biust, a przy okazji nieskazitelną cerę i bujne, błyszczące i gęste włosy... matka natura nie dla wszystkich była hojna. można powiedzieć, że dla tych \"przy tuszy\" aż za bardzo. a my jak jej teraz dziękujemy? no jak? katując i głodząc się, tak? hmmm... wiadomo, że nikt od urodzenia nie ma umieśnionego brzucha i takiego bez wyrzeczeń i ćwiczeń mieć nie będzie. ale jeśli są już osoby, które miały problem z nadwagą, nawet jednorazowy, nie pozbędą się kłopotu. tkanki tłuszczowe już zalegaja w organiźmie mimo tego, że po odchudzaniu są puste. wystarczy, że ta osoba znowu będzie więcej jadła a one szybciutko zaczną się z powrotem zapełniać... więc, jeśli tłuścioszek będzie chciał utrzymać wagę, którą osiągnie drogą wyrzeczeń i męczarni to będzie ta druga połowa sukcesu. wesele: -Zosia, poczęstuj się -nie, dziękuję -no Zosia, no co Ty. tyle schudłas, nic Ci sie nie stanie jak spróbujesz -no dobrze( mniam mniam) -jeszcze jedno, zobacz wszyscy jedzą a dupa rośnie. można jeść tyle co inni a tyć. matka natura była zbyt hojna... za dużo tych komórek tłuszczowych.. i to już będzie zasrane życie do śmierci... tylko, żeby mieć tą piękną, zadbaną sylwetkę, bez wstydu iść na plażę, to co? to trzeba będzie wymigiwać się, ze spotkań, czy nocnych pogadanek z kumpelami, suto zakrapianych bąbelkami, pizza i lodami, najlepiej czekoladowymi. a w ostatnim czasie akurat dużo takich spotkan i zauważyłam, że w spodnie nie wchodzę. każdemu było dane co innego ja wiem jedno - osoby grubsze są pogodniejsze. i ja to mogę wytłumaczyć. choćby na przykładzie mojej matematyczki - surowa kobieta, ale mam do niej pełny szacunek, sprawiedliwy i dobrze tłumaczący nauczyciel. jednak jest to kobieta zdyscyplinowana, chodzi jej wszystko jak w zegarku, słowo raz powiedziane musi być dokonane. nie wysili się na żaden żart, a na lekcji musi być cisza. jesteś nieprzygotowany? hahaha.. a co to znaczy? nie ma nieprzygotowań! nie umiesz? - pała! prosty schemat. jak wygląda? - szczupła, żeby nie powiedzieć chuda. w domu pewnie żadnego pyłka na meblach, a ścierki w szafce względem kolorów poukładane. cieszę się, że jestem taka jestem. gdyby nie chore społeczeństwo wcale bym się nie zmieniała... a robie to szczególnie po to, by nie mieć utrudnionych kontaktów z rówieśnikami, czy problemów ze znalezieniem chłopaka, czy w przyszłosci - pracy... tak to teraz wygląda - wygląd na pierwszym miejscu... i troche wyrozumiałości, ludzie... skąd się to chamstwo w ludziach bierze? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hojna - szczodra... bezsensowny ten słownik w tej kafeterii, pisze za mnie i to na dodatek to, co akurat nie chciałam powiedziec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
ze mna to było tak ,zaczynałam jakąś diete chudłam kilka kilogramów pozniej zawsze musiala sie trafic jakas imporeza, świeta itp gdzie zjadłam cos wiecej i następnego dnia myslalam sobie, że przeciez nic sie nie stanie jak dzisiaj tez jeszcze cos zjem,pozniej znowu bede na diecie i bede dalej chudła,nastepnego myslalam ze zaczne od poniedziałku, w poniedziałek ze od przyszłego miesiaca i tak wkółko. To jest bardzo silny efekt,czytałam nawet o badaniach na ten temat,kiedy jestes na diecie i pozwolisz sobie na jakies malutkie odstępstwo, to malutkie może się przerodzić się w ogromne. to wszystko jest kwestia psychiki, tym razem jojo mnie nie dopadnie nie pozwole na to.Jeżeli nawet zdaży się tak że zjem coś na jakiejś imprezie czy w świeta, które się zbliżaja to będą to malutkie porcje i nie pozwole sobie przerwać diety z tego powodu. przez jakies 2 miesiace bede na diecie o ktorej pisalam ,zobacze ile schudnę, być moze pozniej bede tylko na diecie 1000kcal, uważam, że 1000kcal to bardzo dobra dieta i naprawde wcale się na niej nie głoduje. a jezeli chodzi o to ile kalorii jadłam, ze tyle przytyłam, to trudno mi powiedzieć ale napewno jadłam dużo , wszystko na co miałam ochote no i niestety doprowadziłam sie do takiego stanu:( ale to już koniec, chcę normalnie pójśc do sklepu i wybrać to co mi się podoba a nie to co jest dostępne w moim rozmiarze,chcę normalnie chodzić w kostiumie po plaży a nie chować się pod recznikiem, nosić krótkie spodenki i spódniczki! Jutro zaczynam i już nic mi nie stanie na przeszkodzie, mam nadzieję, że będziemy się nawzajem wspierać:) Dziękuję Ci bardzo za rady, tym bardziej motywują mnie do tego żeby pokazać że mój sposób okaże sie skuteczny w tym żeby raz na zawsze pozbyć sie tych okropnych zbednych kilogramów. Twój sposób też napewno jest skuteczny, jeszcze raz dzięki.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
anunanuna Ty w sumie przy takim wzroście to nie ważysz aż tak dużo ale fajnie, że się przyłączasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przeciwnych 800 kcal
nie podoba sie cos to won stad! tu sie odchudzaja dieta 800 kalorii a nie szukaja rad na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pumeksol
ja bym też się przyłączyła bardzo chętnie, tylko... jak ja mam to wszystko policzyć?? moze któraś z was ma taką przykładową diete na 2 tyg. rozpisaną?? acha i co do schudnięcia na brzychu - na tym najbardziej mi zależy. ktoś tamnapisał ze najpierw trzeba się pozbyć tłuszczu a dopiero poem brac za cwiczenia. czyli co? najpierw dieta a potem brzuszki, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kivi
hmm.. ja tez przechodze od jutra na diete :) ostatnio, w ciagu 3 mcy przybylo mi...3 kg:( i teraz z 63 kg przy 1,70 cm wyglądam jak potwór;( ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
dietę rozpisałam wcześniej: 2 tyg. 800kcal i 2 tyg. 1000kcal według mnie menu nie jest najgorsze:) poobno dzięki temu nie spowalnia się przemiany materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inne menu
Marcia ,dawaj jeszcze inne menu 800 kcal,zeby było do wyboru dla dziewczyn,by po 2 dniach nie zrezygnowaly bidulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, mogę się do Was dołączyć? Też dzisiaj zaczynam, mój jadłospis układam sobie sama, mniej więcej wychodzi mi właśnie 800kcal dziennie. Mam 172cm wzrostu, waga jak w stopce :o . Moim celem jest zrzucić 10kg w miesiąc. A jak to się uda, to pociągnę do 62kg i tyle mi wystarczy dla dobrego samopoczcia. W kwietniu, mam nadzieję, osiągnę ostateczny cel :) Powodzenia Wam i sobie życzę! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie chętnie dołącze, jesli pozwolicie:) Mysle ze dieta do 800kcal jest najlepsza:) Wczesniej myslalam ze 1000 kcal, ale byłam na niej rowny tydzien az do dzis i co? Waga cały czas stała:) Mam nadzieje ze na tej diecie bede chudla minimum 1,5kg tygodniowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodać, mam 19lat, chce schudnac minimum 5 , maximum 10 kg. I ok 5cm z bioder ( mam 95, chce 87 cm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorodna wpisz
swoj jadlospis ,przyda sie dziewczynom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę mój dzisiejszy jadłospis, więcej nie jestem w stanie, bo układam sobie go dzień w dzień trochę spontanicznie ;) Sniadanie: 2 jajka na półtwardo Obiad: Kawał kurczaka pieczonego bez skórki + jakaś surówka Kolacja: serek wiejski i gotowane brokuły W miedzyczasie jakbym \"musiala\" cos zjesc, czeka na mnie goracy kubek, a jesli zlapie mnie chorobliwa ochota na cos slodkiego, mam w szafce batona fitness. Oprocz tego zielona herbata, kawa, czerwona herbata, woda, sok grapefruitowy rozcienczany z woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r c i a
Hej dziewczynki:) Yuki i dorodna polędwiczka witam fajnie że się przyłaczacie:) No więc własnie zaczynam diete:) (śniadanie -jogurt truskawkowy:) Przed chwilą się zważyłam i... START...92,6kg (19.02) CEL 1...80kg (01.04) do 1.04 jest 6tygodni zakładam, że przy tej diecie i ćwiczeniach bedę chudła ok 2kg tygodniowo, więc mam nadzieję że na poczatku kwietnia będe ważyć ok 80kg. za tydzień okaże się czy nie przesadziłam z tymi 2kg tygodniowo (waże się w poniedziałki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×