World of Warcraft niszczy życie !

Przez gre z wycieńczenia zgineło już kilkanaście osób, prawie 8 mln osób jest uzależnionych, tysiące rozwodów w Azji i USA, ludzi grających w WoW-a nazywa się " No life" Dla mojego faceta WoW to szczyt rozrywki ważniejszy od wszystkiego:( Któraś z was wygrała z tą grą ?

to to samo co "second life"?

tu chodzi o to, że ci ludzie poza grą świata nie widzą :( każdą chwile spędzają przed komputerem, brak kontaktu ze światem realnym...:(

Małe szanse...jeśli on nie chce to nic maniaka gier nie powstrzyma..wiem po sobie...

wow:):):) najbardziej grywalny morpg wszechczasow:):):) kocham gry i wiem co to grac. granie jest swietna rozrywka ze niektorzy przesadzaja to coz wszystko uzaleznie nie wazne czy to picie palenie czy kupownie ciuchow czy tez granie trzeba znac umiar. ja gram w wara bo na wow mnie nie stac. mi przeszlo z czasem na rzecz znajomych faceta i wielu innych rzeczy. ale potrafie zarwac nocke bo chce sobie pograc.

Ja gram w inną grę internetową ale ona nie wymaga siedzenia 24 godziny na dobę:P.

wow tez nie wymaga siedzenia 24 na dobe tyle siedza maniacy. wylogwujesz sie i znikasz z servera ale zawsze ciagnie do jeszcze jednej potyczki. zreszta nie tylko wow jest tibia ogame itd tysiace gierek:) dla kazdego cos:)

A ja tylko poczekam w ogame aż będę mógł ulepszyć elektrownię ibo .

No i ogame w odróżnieniu od wow jest za darmo:P.

nom wlasnie. buuuu ja chce wow za darmo bo naprawde sie swietnie gra:)

Nie ma tak dobrze:O.

a wogole blizard wycofal z sprzedarzy wszystko poza wow. i juz nie da sie rady kupic wra anie starcrafta ani nicz :(:(:( buuuuuu teraz kase robia tylko na wow. byle tylko mi basttel nie zamkneli:)

Zastanawia mnie to jak długo battlenet do diablo 2 będzie:O.

Battlenet nigdy nie zniknie, nie zabija się swojego dziecka a to właśnie battle rozsławił tą firme i dzięki niemu jest kultowa. W D 2 nadal gra pare mln graczy ! A wow to 50 zl miesiecznie to grosze...tyle ludzie na jedn a impreze wydaja. Ta gra uzależnia prawie tak samo jak narkotyki, ludzie przyznają się, że nawet w czasie wolnym od gry myślą o grze itd WoW to pewien fenomen bo jeszcze zadna gra nie byla tak popularna i takich szkod w psychice nie robila...

batel nie zniknie ale braknie nowych graczy:(:(:( buuu wow jest gra ktora przyniosla najwiksze zyski a co do szkod w psychice to wiesz rownie dobrze mozna sie uzaleznic od innej zajmujacej czynnosci tylko uzaleznianie od gier jest naglasniane bardzo jako nowosc:P wiesz jesli tatus z mamusia pozwalaja na granie bez przerwy to sie zaczyna jak ktos nie moze sie odalesc w rzeczywistosc to sobie ucieka jak nie ma nic lepszego do roboty niz granie to zaczynaja grac pozniej jest juz tylko granie bywaly takie okresy w moim zyciu ze wolalam sobie pograc niz isc na impreze bo wiedzilam ze ta impreza bedzie taka jak pozostale i nic sie nie zdazy a w grze zawsze moglam sobie odiesc zwyciestwo.

nibys czy mi sie zdaje czy ty jestes sam ? Bo zauwazylem ze pelno samotnych ucieka do gier, samotni, zazwyczaj niesmiali w grze moga byc szanowani itd Masowy problem teraz....3/4 moich kolegow na studiach w to gra...a naga kobiete to widzieli tylko na jpg.....

Ja miałem ciągłe awantury w domu o to, dziewczyny też nie miałem ale jak miałem mieć jak piątek gra, sobota gra i niedziela gra...nie było nic ważniejszego..

widocznie gra ma więcej do zaoferowania niż ty :

\"A wow to 50 zl miesiecznie to grosze\" Nie przasadzaj z tymi groszami:P.Niektórzy przez miesiąc mają problem aby 20 zł odłożyć:O.

Skoro ktoś ma kompa z giga ramem i na gre za 120 zl to i na abonament ma proste, a gra praktycznie dostarcza wszystkie możliwe przyjemności poza seksem dlatego jest taka popularna...

Akurat taki komputerek co wystarczy do tej gry za sumkę odpowiadającą niecałym 3 latom grania:O.Zresztą komputerek dla wielu jest niezbędnym wyposażeniem lokalu więc i tak może nie być różnicy:P.

hrabia monte christo to ze ktos jest nalogowym graczem nie oznacza ze musi byc sam ja z moja dziewczyna jestem od 4 lat i kazda chwile kiedy sie nie widzimy praktycznie spedzam przy kompie moja dziewczyna nie robi mi jazdy bo wie ze sie przy tym relaksuje i patrzy na to z przymruzeniem oka tylko ostatnio sie zdenerwowala kiedy zamiast sie uczyc gralem w dungeon siege 2 hehehe ale juz jej przeszlo :)

Stefan ale ty normalnie funkcjonujesz, nałogowi gracze WoWa potrafia grać po 18 h ! jedza przy komputerze wszystko robia przy komputerze by sie nie oddalac od gry !!!

18 GODZIN TO JA PRAWIE BEZ PRZERWY CZASAMI GRAŁEM:P.ALE TO DOŚĆ RZADKO.Ale to nie była gra internetowa.W internecie to tylko 2 jedną(ale podwójnie) gram .Na więcej chyba nie znajdę czasu:O.

Jeśli nie potrafisz kogoś pokonać przyłącz się do niego ;) My z połówkiem nie gramy w WoWa - grafika jest tragiczna, kolorki jak z typwej mangi dla małych dziec, wszystko takie...bajkowe :O My za to tracimy zycie na gre w Lineage II :D :P

Mój facet i jego brat są od tej gry uzależnieni. Ja od jakiegoś czasu czuję się zaniedbywana ( w związku z czym przesiaduję na Kafeterii) a ci dwaj debile zawalili sesję, mają wszystko w dupie i jeszcze mi gadają że ja ich nie rozumiem próbując do tego również mnie wciągnąć w ten zgubny nałóg... :o

Prośba do wszystkich Pań..."mój facet nie potrafi", "mój facet jest uzależniony", "gra jest ważniejsza ode mnie"...piszcie tak..."mój pusty facet nie potrafi", "moja atrapa faceta jaet uzależniona", "gra dla mojej męskiej cioty jest ważniejsza ode mnie". Jeśli to wszystko jest dla nich ważniejsze od Was , to zmieńcie ich na prawdziwych Facetów...

Prośba do wszystkich Pań..."mój facet nie potrafi", "mój facet jest uzależniony", "gra jest ważniejsza ode mnie"...piszcie tak..."mój pusty facet nie potrafi", "moja atrapa faceta jaet uzależniona", "gra dla mojej męskiej cioty jest ważniejsza ode mnie". Jeśli to wszystko jest dla nich ważniejsze od Was , to zmieńcie ich na prawdziwych Facetów...

my gramy w Lineage 2 :P

Ej no, gierka full wypas, sama zarwalam pare nocy przez nia... Jednak to dla mnie nadal tylko gra. Ej, kto gra i na jakim jest poziomie? :)