rozwód

Chcę złożyć pozew o rozwód, żona zapowiedziała,że nie będzie przychodzić na rozprawy do sądu i nie będzie odbierać zawiadomień o terminach rozpraw. Pytanie - czy może tak robić, i jak długo może trwać rozwód / w takim przypadku/. Może ktoś zna takie przypadki? Proszę o radę.

mój przedłużyl się do dwóch lat

mojej kumpeli tez nieprzychodził nic nie odbierał.Rozprawy i tak sie odbyły.Dostała rozwód bez jego obecnosci.

wstawić można sie za pomocą alkoholu :) do sądu można się STAWIĆ

jasne, że może nie przychodzić, ale jak będziesz wystarczająco zdeterminowany, to nic jej to nie da. Sąd przede wszystkim może ukarac ją kgrzywną pieniężną - i to niemałą, do kilkuset złotych. A poza tym, jak tu ktoś zauważył, jej obecność wcale nie ejst obowiązkowa i w końcu sprawa mimo jej nieobecności zacznie toczyć sie swoim rytmem. Powodzenia! A tak na marginesie - powiedz jej, że jak zrezygnuje z udziału w rozprawach, wystąpisz nie tylko o orzeczenie z jej wyłącznej winy (nie będzie jej na sakli - nie będzie się mogła bronić przed twoimi zarzutami) ale później równiez o alimenty dla siebie. Taka groźba na pewno podziała!

gdy nie pojawi sie po raz pierwszy to przeloza rozprawe, gdy nie pojawi sie drugi raz juz orzekna wyrok. tak wyglada scenariusz gdy nie macie dzieci i wystarczajaco dlugo nie ma u Was pozycia malzenskiego(ok 6 msc).