mój facet to dziecko

jakie dziecięce zachowania ma twój mężczyzna i jak je znosisz?

jak cos sie mu nie uda tupie nogami.. :)

a mój pije soczki z kubka z dziubkiem

no i fochy np z rana , ze musi isc do pracy to tez jego specjalnosc.. :D

a tak naprawde to on zdaje sobie z tego wszystkiego sprawe.. :D spodziewam sie dziecka.. a on mi wczoraj wyskoczyl z tekstem.. bede mial braciszka albo siostrzyczke bo ty jestes przeciez jak moja mama.. :D

a po seksie krzyczy, jakby to było pierwszy raz, jakby w końcu udało się .....

podszczypuje mnie boleśnie, a potem robi głupie miny

jeny , moj to jest normalnie taki smieszny i tak mnie rozbawia jak jest takim dzieciaczkiem malym, chowa sie pod koldre i pyta , czy kupilam cos slodkiego, a najlepiej murzynka:)

jessssssssssssuuu!!! ale ubaw :D

murzynki są w modzie

wczoraj wzial i zalozyl koszulke na glowe..tzn tak , ze dziura w ktorej powinna byc szyja byla na twarzy .. jedna dlonia scisnal zeby byla mniejsza ta dziurka przez ktora tylko widac bylo oczy.. chodzil tak przez jakas godzine i m owil , ze sie chowa przed obcymi ...:D

faceci są smieszni, ale częcto mnie wkurza ich dziecięca postawa, niby rozbrajająca, a to jest perfidia, bo obserwują na ile im pozwolimy

xxx ---> sorka ale z tego co piszesz to Twój facet jest lekko nie halo :O :O :O :P :P

no coz ja nie jestem swieta.. udawalam , ze jestem obcym...

mój wypycha brzuch i mówi, że jest w ciąży i będziemy mieli dzidziusia, a do kota mówi choć do tatusia

teoria -->>jesli ja nie narzekam, Ty tymbardziej nie masz sie o co martwic .. :P:P:P

wszak sie nie martwie tylko mam wrazenie że odbiegasz od tematu :P :P :D

wtula się we mnie i usypia, a co to ja mamusia?

nie odbiegam od tematu.. w przeciwienstwie do Twojej osoby.. :P:P:P

hahaha mój to udaje ze jest psem...i kocha sie z kołdrą ,albo pufą ..nio wiecie jak. jak piesek. oczywiscie to dla zartu!Ale mam wtedy ubaw hahaaaaa

moj tez czasami bawi sie w psa.. i wszystko obwachuje..:D

moj byly nie uznawal innych filmow niz animowane, do kina na nic poza bajkami nie chcial chodzic, i rowniez rozmawial z kotem jak z malym dzieckiem, juz pomijam fakt, ze na mnie potrafil sie zloscic miesiac i nie odzywac za to w tym czasie prowadzil pasjonujace monologi z koteckiem :P

eee moj tez tak robi udaje psiaka i tak smieszne lapie fotel i go bzyka hehe.beka beka

a jak kot nie chce jeść, to mu pokazuję jak to się robi... jezu

no dzieciaki..ale jakie kochane... :D

ale czasem to w nerwia, jak chcę poważnie pogadać - nie da się , robi miny wygłupia się, małpuje

heh to albo ja odbiegam albo temat jest niewłaściwie skonstruowany i powinien brzmieć mój facet jest nie hali i ma dziwne akcje uciekam wiec ;) miłej rozmowy

nie halo miało być :P

moj to np tez udaje rozne glosy.No masakra. nie wiem czasem czy sie smiac czy plakac!! :/ ale kochany jest.