Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kate702

CZY KOBIETA Z DZIEĆMI MA SZANSE POZNAĆ....

Polecane posty

Gość kasiu
Ja myślę, że kasa i wygląd są priorytetem dla dziewczyn bardzo młodych. Dla nich ważna jest ta cała oprawa, jak wygląda, jakim samochodem podjedzie, do jakiej knajpy zaprosi i jaki prezent kupi. Dla kobiet dojrzałych, po przejściach te atrybuty schodzą na dalszy plan, bo one żyły już w związkach i wiedzą, jak jest, czego potrzeba i co jest najważniejsze. Mężczyźni głównie interesują się młodymi kobietami, bez bagażu życiowego, ale ci, którzy zdecydują się na związek z kobietą coświadczoną mogą wiele zyskać. Kasiu, z pewnością spotkasz kogoś kto doceni to kim jesteś, jaka jesteś i czym możesz obdarować mężczyznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola111
dokladnie tak, inaczej patrzymy w mlodym wieku, inaczej jak dojrzale kobiety po czesto nie milych przejsciach:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola25
oczywiśćie że tak przecierz ma do tego pełne prawo tylko oby tym razem była bardziej ostożniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna675
Prawo na pewno ma, szansę jakąś też, ale czy to znaczy że pozna? Tego nie wie nikt... Sama jestem samotną matką, po 30tce i źle mi z tym. Tym bardziej, że ojciec mojego dziecka zniknął jak byłam w 4 m-cu ciąży i od tej pory ani widu ani słychu. A mój synek ma już rok i 10 m-cy... i potrzebuje ojca... :( A ja coraz bardziej wątpię w to, że znajdzie się jeszcze mężczyzna, który będzie w stanie pokochać mnie i moje dziecko. Dla mnie nigdy nie była priorytetem strona materialna. Myślę, że wiek znaczenia tu nie ma, tylko osobowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem i sama się zastanawiam czy obcy facet może tak bezinteresownie pokochać kobietę a z nią jej dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej,że każde dziecko potrzebuje wzoru faceta do naśladowania,matka nie może dać tego co ojciec,w końcu po to się ma dwoje rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna675
Może na pewno. Tylko nie każdy. Znam szczęściary, którym się udało. Ale chyba nie wszystkim się udaje... Tylko czy akurat ja czy Ty znajdziemy się w tym magicznym kręgu? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje Ariadna,ten magiczny krąg tylko dla wybranych ,a z drugiej strony aż skręca ze złości na myśl,że żadna z nas nie popełniła przestępstwa.....i niby dlaczego nie mamy poczuć ciepła tego jedynego. I tak już jesteśmy skrzywdzone przez los i złe wybory.....w końcu kiedyś musi zabłysnąc choć nikłe światełko nadziei....prawda??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i niby tylu jest facetów skrzywdzonych,porzuconych,samotnych....ale GDZIE ??????Gdzie ONI SĄ ,ci wszyscy ? Każda z nas ma w sobie tyle ciepła i miłośći,że z pewnością starczyłoby i dla WAS.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna675
Tylko że faceci są tchórzami. I ci skrzywdzeni wolą się otoczyć grubą skorupą, zamknąć serce dla kobiet i pozostać samotnymi, niż znowu się przed kimś otworzyć ryzykując kolejną porażkę. Wolą siedzieć przed telewizorem lub komputerem, albo spędzać czas imprezując, seks tylko przygodny, bez zobowiązań. Znam takiego jednego, który postępuje właśnie w ten sposób. Mówi, że przeszkadza mu to że wraca do pustego domu, że jest cisza i spokój. Mógłby to zmienić, na pewno znalazłoby się kilka kobiet, które z chęcią by mu dały ciepło, którego niby tak potrzebuje. Miałby w czym wybierać, ale on nie chce. A my kobiety próbujemy do skutku. Nam bardziej doskwiera samotność i choć boimy się być znowu skrzywdzone to pchamy się w kolejne związki, mając nadzieję że tym razem wyjdzie... Tylko ile razy można próbować? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tych prób wychodzą tylko następne porażki....znam to.Oni są po prostu wygodni ,wolą nie wiązać się na dłużej żeby uniknąć obowiązków a mieć tyko same przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ADRIANNO-nie szukaj na siłę-ja szukałam będąc rozwódką z 3 lenim dzieckiem.Znalazłam-ale on nigdy do końca nie zaakceptował mojego syna.teraz już w ogóle ze soba nie rozmawiają.Syn ma 15 lat .Nasz wspólna córka 6-doszło do tego ,że wbija klina nawet miedzy nich.Jego córka z pierwszego związku( 15 lat) też zaprzestała z nim kontaktu. Gdybym mogła cofnąć czas nigdy nie wyszłabym za niego za mąż. Dziecko -tak , ale bez ślubu. Jedynie za moją córeczkę mogę być mu wdzięczna ale serce mi się kraje jak widzę jak traktuje mego syna a mieszkamy już raze 11 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie straszcie mnie kochane,jak można być tak bezdusznym????? co do mnie o ślubach nie ma mowy-najadłam się za wszystkie czasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna675
Nie bój się Kate, nikt tu zapewne nie ma zamiaru nikogo straszyć. :) Po prostu dzielimy się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, a wiadomo wszem i wobec, że w zyciu bywa różnie... Mam w rodzinie taki przypadek: moja kuzynka zaszła w ciążę mając 18 lat, urodziła córeczkę, ale z tatusiem nie miała zamairu się wiązać. Dość szybko (bardzo ładna z niej dziewczyna) znalazł się wielbiciel, który zaakceptował też jej córeczkę. Facet taki, że wszystkie koleżanki jej zazdrościły, świata poza nią nie widział. Spotykali się 3 lata, potem ślub i 2 lata później urodził im się synek. Na początku zakochany był strasznie w dzidziusiu, a po miesiącu coś mu się odwidziało... Zostawił calą rodzinę, później 2 razy próbował wrócić, ale znowu mu coś "odwalało". Teraz mały ma 5 lat, ojca swojego nie zna w ogóle, bo nie ten nie chce utrzymywać kontaktu, choć cały czas płaci dość wysokie alimenty. Kuzynka przeżyła to bardzo. Znalazł się wprawdzie inny mężczyzna, który ją pokochał i jej dzieci, ale tu z kolei z jej strony nie wszystko jest ok... Naprawdę w życiu bywa różnie i różni są mężczyźni. Ale ja się boję. Boję się zaangażowania a potem kubła zimnej wody. I chyba ten mój strach jest na tyle duży, że jedynym mężczyzną, który będzie wzbudzał moje zainteresowanie będzie mój syn. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnośnik
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasika.......
No to ja też se podniosę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
Przeczytałem cały ten wątek bo mnie zainteresował I odpowiem tak: Kobieta z dziećmi ma prawo poznać faceta i ma szanse poznać (ale małe). Ponieważ masz dzieci, jesteś na straconej pozycji. Każdy kto ma rozum, woli wybrać dziewczynę bez dzieci, najlepiej pannę. Chyba że się w tobie zakocha, to wtedy inna sprawa. Znacznie większe szanse będziesz miała u faceta z przeszłością - rozwodnika, wdowca, z dziećmi itp. wtedy macie podobne problemy i będziecie się dobrze rozumieć. Ale ty pytasz jeszcze czy on pokocha twoje dzieci? To już znacznie trudniejsze - pokochać kilka osób naraz. A jak one nie pokochają jego ? A jak będą problemy wychowawcze, to ty je będziesz nadal kochać, a on? Będzie miał tego dosyć. A w rodzinach rozbitych problemy wychowacze zdarzają się częsciej niż w pełnych. No i jeszcze pytanie czy ty byłabyś w stanie pokochać jego dzieci? Czy dzieci się na wzajem zaakceptują?. Wiem z doświadczenia że dzieci są bardzo czułe na nierówne traktowanie Czasami można coś zrobić zupełnie nieświadomie i potem już będą miały uraz. Skleić parę osób ze sobą żeby się pokochały to jest trudne zadanie. (moim zdaniem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zupełną racje i jak na faceta/bez urazy/ myślisz bardzo przytomnie......cieszę się,bo nie chciałam samych pozytywnych odpowiedzi ,ale potraktowania problemu poważnie i realnej oceny.....dzięki wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×