Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Czesc dziewczyny Dopiero wstalam:P ale musicie mi wybaczyc, bo wrocilam nad ranem:( Kruchutka ja nie mam @ od 13 lipca i niestety w ciazy nie jestem. Robilam bete chyba trzy tyg. temu (rety, ale ten czas leci). Na dzisiaj mam wizyte u gina, i zastanawiam sie czy wywola mi @ czy skieruje na jakies badania hormonow?? To z tąd ta pustka w sercu, troche mnie to walneło po głowie:( Emilko sama nie wiem, ale nakrecać sie juz nie bede i testow tez nie zamierzam robic, jakos mi nie slużą:( Moniu jak samopoczucie dzisiaj?? Reniu Antelko Janeczko skrobnijcie cos;)

Nowa strona:D:D

Cześć dziewczynki:) Dzisiaj od rana jestem w pracy, jakieś pierdoły, spotkania, na twarzy sztuczny usmiech:( ale wolę to niz siedzieć sama w domu. Monia może Ty tak masz ze stresu? Zdfaj realację zaraz po wizycie. Gosiu,Ty też :) Kruszko, jak tam? dalaś z siebie wszystko? Antelko, ja po clo mam synka,więc wierzyłam w te prochy jak głupia:O ale widocznie coś z nimi może nie tak? Co to jest ta elektrokauteryzacja? Emilko, pij te colę i nie daj sie choróbsku. Reniu, gratuluję mulenia, oby tak dalej:D tzn oby tak dalej na dobrym poziomie z hormonkami ciążowymi. Widzę ze na na majówkach już szaleją hormony:) Trzymajcie sie kochane, zajrze później.

Moniu mam nadzieje, ze jakies choróbsko Ci sie nie przyplatalo. Masz racje, idz do lekarza, musisz dbac o malenstwo i to rozwolnienie, wspolczuje kochana, to musi byc meczace. Ja jakos sie nie nakrecam, ze moze sie udalo, u mnie teraz jakis pesymizm sie wkradl:( I jeszcze ten gin dzisiaj:( ale pojde, bo sie lania boje:P:P

Gosiu, mówisz i masz:D Spadam do pracy, buziaki dla Was

To dobrze kochana, idz, idż, bo nie damy Ci potem życia, a pesymizm wyrzuć gdzieś po drodze. Nie zapomnij pomolestować lekarza, niech coś robi z tym Twoim cyklem, jakies badanka itp pierdoły, no chyba ze nie trzeba już:) Na to liczę i trzymam kcuki:) ...teraz juz na prawde spadam

Janeczko, kochana jestes:D:D:D Tak sie zastanawiam, co nalezy brac aby cykle byly regularne?? Moniu o ile sie nie myle i dobrze pamietam, to Ty chyba cos bralas?? Przypomnij mi kochana:) Emilko jak Twoje zdrowko dzisiaj????? Wzielas wolne, czy moze meczysz sie w pracy??

Dziewczyny,chyba zaraz odlece Czuje sie jakby mi ktos wszystkie kosci polamal...Do tego ta sraczka(za przeproszeniem ale nie umiem ladniej...)i nudnosci.Moniu,zaczynam Cie rozumiec... Dobrze,ze idziesz dzis do gina,trzeba to skontrolowac.Moze Ty tez zalapalas tego obrzydliwego wirusa?Zmierz sobie goraczke w razie czego.Ja mam 38. Jednak to prawda,ze dzieci lepiej znosza choroby.Ja juz nie moge:(. Janeczko,jak sie czujesz.kochana?Mowisz,ze wolisz isc do pracy?Ja w sytuacjach kryzysowych zawsze zamykalam sie w domu bo nie moglam usmiechac sie do ludzi... Gosiu,Monia tez pisze,ze moglas trafic w owu:).A przeciez Ty ta bete robilas duzo wczesniej,wiec kto wie?... Dziewczynki,wsztstkie Was pozdrawiam jak najserdeczniej,napisze jak sie troche lepiej poczuje:)Pa!

Gosiu,ja na regulacje cyklu bralam CASTAGNUS.Jak dla mnie bomba.To sa ziolowe tabletki z niepokalanka.Daje Ci link,poczytaj sobie: http://www.parazyt.gower.pl/vitex.html

Emilko dziekuje Jak Ty bralas?? robilas napar, czy moze bralas w tabletkach?? I jak to jest z tym tradzikiem:( bo ja nie mam i chyba nie chcialabym go miec;) Wspolczuje Ci kochana, mnie w zeszlym tygodniu rozlozyl katar, troche w gardle podrapalo ale na szczescie na tym sie skonczylo. A jak Emilko oczekiwanie na nie @???????

Ups :P chyba nie doczytalam Emilko:D:D bralas tabletki;) heh chyba jeszcze sie nie obudzilam:D:D

Emilko czy te tabletki sa bez recepty, czy moze mam o nie poprosic lekarza?? Jeszcze troche i bede miala piekny monolog sama ze soba:P:P

Witajcie a ja ciagle czekam na przesyle tej mieszanki:( juz napisalam reklamacje do tego sklepu ale cisza ... a telefonu nie odbieraja :(

Nicola, nie chcę Cię martwic, ale juz dziewczyny pisały ze są z nimi problemy:( Jak nie płaciłaś jeszcze za nie, to lepiej kup w zielarskim to i tak trzeba samemu wymieszać. A i taniej Cię wyjdzie. Napisz coś wiecej o sobie;) Gosiu, tabletki są bez recepty, ok.10 zl. Emi, duża bużka i kuruj sie kochana. No wlasnie a kiedy termin nie @? Ja też lecze rany w domku, ale musialam wyjsć do ludzi, co wcale nie znaczy ze jest mi z tym dobrze. Nie lubię sztucznych uśmiechów. W domu jak jestem sama nie potrafię opanowac łez, więc pewnie przeryczalabym cały dzień.. tak jakoś same lecą:(

Gosiu,ja bralam tabletki,kupisz bez recepty w aptece:) Ja tez nie mam tradziku:D ale troche cykle mialam niereguralne odkad rozpoczelam staranka(taka zlosliwosc natury) i pieknie mi sie wyregulowaly.Mialam nadzieje,ze pomoga mi tez w zajsciu ale niestety...:O Dziewczyny,poczulam sie juz lepiej bo walnelam sobie ascalcinek:)

a wiec mam 24 lata za mna 2 lyzeczkowania :( jestem w trakcie staran o dzidziusia jak widzicie na suwaczku zaczelam od czerwca--- po wykonaniu wszystkich mozliwych badan ktore i tak nic nie wykazaly :( ryzykuje znow choc strasznie sie boje:(

Nicolko, w tym smutnym temacie, możemy podac sobie rękę:( przeżywam to teraz po raz drugi:( :( :( Ale trafiłaś na topik, gdzie są fantastyczne dziewczyny, razem sie wspieramy, jesteśmy razem po prostu, jak stare dobre małżeństwo:D

Janeczko, Ty naprawde jestes niezawodna:D Kochana, placz czesto pomaga. Ja mam tak, ze potrafie nie plakac przez dluzszy okres czasu a byle blachostka potrafi mnie wyprowadzic z rownowagi i wtedy wlasnie wszystkie zale, niespelnione oczekiwania..................maja ujscie. Mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi........ Mam straszny zal teraz sama do siebie, ze stracilam ten cykl...Czasami jest tak, ze sie smieje, a w srodku placze:( trudno mi to ujac w slowa......

Emilko a czy sa jakies przeciwskazania?? chodzi mi o to jak dlugo mozna je brac, czy trzeba robic przerwe??? Kochana mam nadzieje, ze z dnia na dzien bedzie lepiej:) Zdrowiej szybciutko Nicol witam Cie:) przykro mi, ze juz tyle przeszlas, ale tak jak pisala Janeczka, my razem potrafimy przetrwac wiele

dzieki dziewczynki,za mile przywitanie :) a to ze jestescie the best to wiem bo czesto was podczytuje :) a teraz sama postanowilam sie przylaczyc:) janeczko bardzo mi przykro z twego powodu ale ciaza biochemiczna najczesciej pojawia sie przy niedomodze lutealnej nie masz przypadkiem problemu z cialkiem zoltym i niskim progesteronem?

witaj nickola:) miło ze sie do nas przyłączyłas. dziewczynki, a ja sie martwie :( juz wam pisałam ze boli mnie brzuch od wczoraj, nie mocno, ale jednak boli. a dzis ta sraczka i leciutkie plamienie doszło :( :( takie jasnobrązowe farfocelki na papierze. brałam nospe dzis, ale teraz znów zaczyna się jakieś kłucie. ide dzis do gina, ale to jest bez usg, wiec i tak sie nic nie dowiem. sama juz nie wiem co mam robic, czekac na rozwój sytuacji, czy bede plamic wiecej, czy sie uspokoi wszystko... jak byłam w szpitalu ze 2 tyg temu to babka mi powiedziała ze dopiero jak bede mocno krwawic, coś jak okres to mam sie zgłosic. a z plamieniem nie.

minimonia być może to jest implacja zarodka, pisałaś, że ciąża twoja jest o tydzień młodsza w stosunku do ostatniej miesiączki, więc tu skopiowałam opis ciąży dotyczącej w 7 tyg. \"Ciąża powoduje zmiany w szyjce macicy. W tym tygodniu w otworze zewnętrznym kanału szyjki macicy powstanie czop sluzowy, który zamknie macicę aby ją zabezpieczyć. Czop ten wypłynie przed porodem, gdy szyjka zacznie się rozwierać. W tym tygodniu możesz odczuwać lekkie skurcze w dole brzucha oraz mieć plamienie, ponieważ zarodek implantuje się mocno w ścianie macicy. Niektóre kobiety mylą nawet to podkrwawianie z normalną miesiączką. Porozmawiaj ze swoim lekarzem o ilości utraconej krwi oraz jeśli skurcze będą dość silne.\"

Moniu jesli masz mozliwosc to moze zadzwon do swojego gina. A jesli chodzi o to co Ci powiedzieli w szpitalu, ze masz nie przychodzic z plamieniem, to ja bym ich olała!!!!!! Najwazniejsze jest malenstwo i jego zdrowie!! Masz prawo aby wiedziec, ze wszystko jest w porzadku. Ty musisz byc spokojna a stres zwiazany z plamieniem na pewno nie pomaga ani Tobie ani malenstwu. Daj znac kochana

gyr, dzieki za info, ty sie rzadko odzywasz a szkoda, bo działasz uspokajająco :) gos, masz racje, jesli pamienie mi nie ustąpi to sie wybiore do szpitala.

Nicolko, mam i dlatego wcinałam luteinę:( ale widocznie albo za malo, albo cos nie tak było :( Czy Ty tez brałaś i ile tabletek? Moniu, a nie masz możliwości dostać sie do takiego co ma usg? Ja bym olala ten szpital i jednak poszła do lekarza. Będzieszs spokojniejsza jak sie upewnisz ze wszystko ok, może jest tak jak pisze gyr, ale zawsze lepiej się upewnić/

ale mnie troche zdziwiłas gyr, z tą implantacją. ja zawsze myslałam ze to nastepuje jakies 4 do 7 dni po owulacji, ajak byłam ostatnio na usg ( tydzien temu) to mam wpisane w karte ze \"prawidłowo zagnieżdzony pęcherzyk ciązowy\" to to samo? bo juz sie gubie, co ma sie implantowac, zarodek czy pecherzyk?

Moniu,zmartwilas mnie:( Janeczka ma racje,idz prywatnie do gina,ktory ma Usg,to naprawde najlepsze wyjscie.Jak zobaczysz pieknego zarodka to z pewnoscia sie uspokoisz:) Wierze claym sercem,ze wszystko jest w porzadku a to plamienie to faktycznie implantacja, choc ja tez juz sie w tym pogubilam... Gosiu,ja bralam castagnus w tabletkach chyba jakies 5-6 mies,juz dokladnie nie pamietam.Na ulotce jest wszystko napisane,nie pamietam zeby tam bylo cos o konecznosci robienia przerwy.Ja teraz nie zazywam bo mam duphaston a nie chcialam tego mieszac. Nickola,bardzo mi przykro z powodu Twoich dzieciaczkow:O.Jestes taka mloda a tyle juz musialas biedulko wycierpiec...Trzymam kciuki za kolejny UDANY cykl:D Gyr,wpadaj czesciej,jestes tutaj bardzo mile widziana:D JaneczkoJak to dobrze,ze Ty tu jestes! Reniu,co u Ciebie? Antelko,nie mecz za bardzo tych dzieci...:P

Janeczko--- ja zazywalam Luteine 2x1 dopochwowo ale nie wiem czy to cos pomaga moze innym tak mi nie:( dziewczynki dzis u mnie 25dc trzymajcie za mnie kciukaski moze w tym cyklu sie uda nawet bez ziolek:D ehhhhh tak bym tego chciala:)

Nikola trzymam kciuki:D oby sie udalo:D Wiesz ja zawsze najbardziej lubie moment przed owu, te staranka sa takie inne:P Oczekiwanie jest najgorsze, pół na pół.........heh a ja nawet nie wiem kiedy dostane @ Zobaczymy co mi dzisiaj powie gin, czy da mi cos na wywolanie, ja bym sobie z checia zbadala hormony, bo mi chyba gdzies pouciekaly:P:P Dziewczynki spicie?:P;)

minimonia tu masz stronkę, z której wzięłam tą informację http://www.mediweb.pl/womens/vad03.php pozdrawiam i myślę, że wszystko będzie oki, ale zawsze jak coś niepokoi ciebie to lepiej iść do lekarza, bo to są tylko wiadomości internetowe a one nie zastępują spotkania z lekarzem.