Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Hej babeczki:) Moniu, włosy mi dęba stają, jak to czytam...to takie przykre, a właściwie nie to straszne, jakiś horror chyba :O Jak tak mozna, czy ci lekarze mają jakieś sumienie? Wiesz, stojąc właściwie z boku, ale przy Tobie, jestem wsciekła na tę polska służbę zdrowia nic tylko pokazać to światu. Wiesz, czasami czyta się w jakieś prasie o takim czy innym przypadku zaniedbania, paradoks ze strony osób, ktore mają ratować ludzkie życie i myslę sobie wtedy, ze to nie może być prawda, że te historie musza być naciągane :( A to niestety szczera i okrutna prawda. Nie wiem jak potem ci lekarze moga spojrzec swoim pacjentom czy ich rodzinie prosto w oczy:( ja chyba na ich miejscu nie potrafiłabym spojrzec sama sobie w lustrze :(:(:( Z tym rozwolnieniem w czasie @ to prawda....szkoda, ze taka błahostka zaważyła na zyciu Kamilka :( Ktoś powiedział, ze zycie to loteria, ale w tym przypadku to zwykła głupota ludzka :O Bardzo mi przykro Moniś, bo tym bardziej to boli:( Można zrozumieć przypadek medyczny, ale zaniedbanie cy błędy lekarskie ciężko zaakceptować. Masz rację z tym olsztynem, ja bym wiała gdzie pieprz rośnie od takich pseudo lekarzy!

Dziewczynki, dziekuję Wam bardzo za troskę i modlitwę, ta nadal bardzo wskazana. Tata czuję sie różnie, ale z przewagą mocnego osłabienia. Najbardziej martwi mnie jego stan psychiczny, przestał rozmawiać i zamknął się w sobie. A czasami rozmową można wiele zdziałać, tu jednak nie bardzo wiem jak tacie pomóc:( Wiem, ze może to głupie, bo lekarz stwierdził, ze to juz tacie nie pomoże, ale wyczytałam o chrząstce rekina, która ma właściwości hamujące rozwój raka. Lekarz, nawiasem mówiąc też "lekkie" podejście do pacjenta stwierdził, ze szkoda kasy :O No nic ja kupiłam, tata bierze i nawet jakoś sie nie burzył, spytał tylko na co te tabletki. http://www.bioter.pl/preparaty/rekin.htm tu jest opisane działanie tego preparatu, jakbyście chciały zerknąć. Kochane, ja wiem, ze może to nie zadziałać, w końcu brał różne leki, łącznie z krzemem, miał chemie, naświetlania. Ale w coś muszę wierzyć i tylko wkurza mnie to co powiedział lekarz, bo mimo wszystko te jego durne słowa gdzies tam przeplatają sie w głowie :( Dobrze, ze tata tego nie słyszał :(

Pisze na raty bo nie chcę żeby mi zeżarło! Wiecie, powoli dochodzę do siebie, musiałam podnieść sie z tego dołka. Od rodziców wróciliśmy w niedzielę i tak jakoś ciężko było sie zebrać w sobie :( Mój długaśny cykl :O wczoraj na szczęscie dobiegł końca, choc też myślałam o wywoływaniu. Nawet nastawiłam sie na wizytę w zeszly czwartek, ale lekarz miał urlop, a może to i dobrze, bo przynajmniej mniej hormonów. Ostatnio myślałam, zeby nie odpuścić na parę miesięcy, z drugiej strony jestem juz cholerka w takim wieku, ze nie bardzo mogę sobie pozwalać na przerwy i sama nie wiem co dalej..... Psychicznie jestem już zmęczona tym czekaniem. Nawet teraz wiedziałam, ze cykl bezowulacyjny, a mimo to jak @ zaczęła sie spóźniać miałam nadzieję, ze to może to .....

Dziewczynki, musze już kończyć, bo pisze z pracy :D chciałam wam jeszcze trochę napisać, ale to potem;) Buziaczki dla Wszystkich, co ja bym bez was zrobiła?

Moniu naprawde brak slow na to co sie dzieje!!!! Jak glupota i brak kompetencji potrafi zawazyc na naszym zyciu!!! Jesli chodzi o wyjazd to moze to jest dobry pomysl??!! Tylko tak sobie mysle, ze nie mozna tez wszystkich do jednego worka wrzucac. Z drugiej jednak strony, odwiedzilas tylu lekarzu tu w stolicy, i niestety nikt Ci nie pomogl:( Z ta czekolada, jesli o mnie chodzi, to nie lubie. Raz na jakis czas zjem batona, lub mala tabliczke, i wystarcza mi na pol roku;) Janeczko martwilam sie o Ciebie. Zaraz klikne na link ktory podalas, i poczytam, bo jestem laikiem jesli chodzi o ta kosc rekina. Masz racje z ta @, nawet jak wiemy, ze nic z tego, to kazdy dzien opoznienia i tak powoduje nadzieje. U mnie dzis 19dc i luteina stoi sobie schowana. W tym cyklu nie biore!!

Chyba mialo byc- chrzastka rekina!! Jakas roztargniona dzisiaj jestem.........

HEJ KOCHANE Szlak czlowieka trafia jak slyszy takie rzeczy,przeciez to jest nie do przyjecia,jak mozna tak kurwa traktowac czlowieka i jego dziecko!!! Jak mozna miec w dupie ludzkie uczucia i pragnienie posiadania dziecka,jak mozna podejsc tak bezdusznie do problemow kobiety!!!!!! Ja bym tego moniatak nie zostawila do wszystkich gazet bym napisala i do urzedow i do tv,tego nie mozna tak zostawic!! Synka ci juz nikt nie zwroci ale kurwa mac niech ukaraja tych zwyrodnialcow co traktuja czlowieka gorzej niz zwierze!!!! I tacy chca podwyzej,maja zarabiac tyle pieniedzy!!!!!ZA CO SIE PYTAM ZA CO!!!!! Ale sie zdenerwowałam............................wrrrrrrrrrrrrrrr

Miało być:P

A TERAZ CO U MNIE............ Sorki,ze sie troszku nie odzywalam ale jakos czytam a nie chce mi sie pisac,lenia zlapałam ostatnio U mnie bez zmian czyli ciagnaca szyjka,pobolewanie podbrzusza,bolące cycki,wzdecia,no i brak snu i wieczne zmeczenie. Nic poza tym nie przeczepiło sie do mnie,wiec chyba dobrze Od 21-ego jestesm juz w pracy...ciazko jest bo spac mi sie chce caly czas przez te nocki nieprzespane ,ale jakos chce postarac sie wytrzymac do konca lutego a potem pojde sobie na zwolnienie AAAAA dziewczyny wywaliło mi bebcon,mialam kilka dni pod rzad wzdecia wie cone mi bebcon powiekszały,wzdecia zniknęły na dwa dni a bebcon został,wygladam jak baba w 4-5 miesiacu!! postaram sie wrzucic fotke jutro w domu,bo mam na tel.a tu kabla nie mam,mowie wam szok!!!Musialam kupic juz sobie portki ciazowe z guma,no ale to tez przez to,ze mam poglebiona lordoze to ona tez wypycha bardziej mi bodzio do przodu,ale fajnie :choc zdziwiona jestem,ze tak szybko,ale zaczynam sie przyzwyczajac,ze juz jest

podjęłam pewne decyzje, nie wiemczy słuszne. umowiłam sie na jutro z rzecznikiem praw pacjenta. rozmawiałam też z moją kolezanką która ma kilku lekarzy w rodzinie, wiec poniekąd trochę siedzi w branży, i powiedziała mi ze co do tej sprawy która poruszyłam z wami wczoraj,czyli to ze mnie olali w szpitalu, to mam marne szanse ze cokolwiek zdziałam. moge powiedziec wszystko rzecznikowi, napiszemy skargę na szpital, ale najprawdopodobniej nawet nagany nie dostana, bo po prostu powiedzą ze skoro maszyna skurczy nie zapisała to ich nie było, a szyjka była ok wiec nie było podstaw zeby mnie zostawic w szpitalu. natomiast przebieg mojego porodu i postawa lekarzy i połoznych ( a raczej jej brak) podchodzi juz nawet nie pod rzecznika, ale prokuratora- i tego na bank nie mogę zostawic bez echa. ponadto w prawie jest jakis zapis ze lekarza psim obowiązkiem jest ratowanie życia dziecka po 22 tc, czyli powinnam miec zrobiona cesarkę, bo przy porodzie naturalnym na tym etapie nie ma zadnych szans, a przy cesarce sa, juz pomijam fakt ze powinnam rodzic przy specjalistach od wczesniaków, na sali powinien byc sprzętdo ratowania dziecka, i przede wszystkim lekarz przyjmujacy poród. zobaczymy jeszcze co rzecznik na to powie. jutro zdam relację. janeczko

Ja myślę Moniu, ze to bardzo dobra decyzja. Napisz nam jutro , co Ci powiedział rzecznik. Według mnie to co zrobili, a właściwie nie zrobili to jawne skurwysyństwo. Sorry za słownictwo, ale inaczej tego nazwać sie nie da. Moniu, a co Twój mąż na to i na nową fryzurę?

na pewno napiszę jak się wszystko potoczyło. a mąż? fryzura mu się podoba, reszcie rodziny tez :) no i oczywiście popiera mnie w moich decyzjach dot.szpitala.

Gosiaczku, jak ja bym chciała zjeść jedną czekoladę raz na pół roku :D ja w chwili depresji i w okresie przed małpowym potrafię wsunąć jedną na raz :P Potem oczywiście wyrzuty sumienia, ale co zeżarte i w boczki pójdzie, to moje :O Szyusia, masz rację przyzwyczajaj sie do brzuszka :D a może podeślesz nam jakieś fotki:) Moniu , popieram Waszą decyzję! Walcz kochana i nie daj im się! Emi, Reniu, ja tez tęsknie za Wami...jeżeli jeszcze zaglądacie na ten topik to łapce wirtualne buziaki

Kruszko czy Ty nadal nie masz @???? czy my mamy mysleć ze ... :D

Moniu ja tez jak najbardziej mysle, ze to sluszna decyzja, popieram Cie w 100% Napisz jutro co powiedzial rzecznik. Szylusiu Antelko Janeczko Maza

Kruszko zapomnialo mi sie o Tobie, ale juz nadrabiam

ło matuchno co ja pisze :P a słowo honoru, ze nic nie piłam.... to znowu moje mylenie wychodzi :D Zamiast Kruchutki miała być Antellka :D ale kochana może to dobra wróżba, bierzcie sie za robótkę!!!

Gosiaczku, co to za strajk z ta luteiną? a myślałaś może o zmianie na duphaston? Powiem Wam, ze musze zmienić lekarza, ten na mnie eksperymentuje i patrzy po czym zajdę w ciąże :O

Dziewczynki, niedługo wiosna ;) może nasz topik w końcu zajarzy, jak myślicie?

No tak jak ja pisze to nikogo nie ma:( chyba jakis monolog mi wyszedł :O

Janeczko jestem:D tylko zerkam w tv na film:P luteine odstawiam, bo poprzedni cykl byl dluzszy nawet od tych kiedy nie bralam luteiny.....:O Tak sobie mysle, ze jakos malo nas sie zrobilo:(

helołłłł kochane

Kruszko

moniu, chcialam ci cos napisac w sprawie, o ktorej pisalas ad. szpitala, ale....tak sie wscieklam po przeczytaniu tego, ze moze lepiej ze nic niepisalam, bo bylyby to same bluzgi

ja juz po @ !!!!!!!!!! :D:D:D:D i sprobuje :) oczywiscie zero nakrecania się, obiecuje!!

gos, moze i nas mało, ale duzego szumu narobimy :P janeczko - tez mam nadzieje ze moze zn nowa, kolejna wiosna :) nasz topik nabierze jakiegos kopa...

Kruszko dobrze, ze juz zaczniesz staranka, bez wkrecania sie:P:D Choc ja osobiscie mimo ze nie staram sie teraz specjalnie to zawsze NIE czekam na @ heh kobieta i jej postanowienia:P

taaaaaaa, tylko jak to zrobic zeby nie czekac i nie myslec, ale zeby w koncu to bylo TO ?! heh, to chyba tylko dla wtajemniczonych :P:P

Gosiaczku co to za zerkanie? :P Troszkę mało, ale jak będziemy już w dwupaku będzie nas więcej :D Wciąz liczę, ze nasze dziewczynki wrócą....

no wlasnie!!!!!!!!! ja jestem raczej z tych niewtajemniczonych:P Janeczko wracaj natychmiast!!!!!