Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martusi_a

Miłość na odległóść.....

Polecane posty

Ja własnie odprowadziłam kuzynke na autobus i byłam na zakupkach...jejku jest tak gorąco...szok! Tęsknie za moim Kochaniem:(:( szczególnie gdy taka pogoda a my nawet nie mozemy nigdzie razem ruszyć:( Jego mama wieczorem wczoraj ze mną rozmawiała i namawiała abym przyjechała......cały czas sie nad tym zastanawiam....z jednej strony chce ,ale z drugiej moze lepiej czekac? Nie wiem juz sama...gubie sie we wszystkim heh/.Ale będzie dobrze;) 🌼 a co tam u was Kochane?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co chcesz czekac, masz okazje to jedź! :) ja bym pojechala, gdyby nic nie stalo na przeszkodzie. :) tez tesknie caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggaaagga
nie przeczytalam calego topiku bo za duzo tego...a ja siedze "z glowa w chmurach", mam jednak pytanie moze ktos bedzie chcial mi pomoc..jest w moim sercu od 4 lat pewien mezczyzna , bylismy ze soba przez rok pozniej jakos tak wyszlo ze sie rozstalismy zeby wrocic do siebie po roku...pozniej niestety nasze drogi znowu sie rozeszly..byl tylko rzadki kontakt telefoniczny...obecnie mieszkamy od siebie 300km bo w pogoni za praca sie przeprowadzilam..widzielismy sie jednak w te swieta i bylo pieknie..czulosci ,dotyk, zapach, slowa...z jego strony padla tez deklaracja ze dla mnie przeprowadzi sie do miasta w ktorym mieszkam i chce zyc ze mna...hmm...i tu pojawiaj sie watpliwosci...czy mozna dojrzec do milosci do tej samej osoby...znamy sie przeciez tyle lat..ja sie okreslilam od poczatku..ale czy facet po 4 latach..moze nagle stwierdzic ze kocha? czy to mozliwe..gdyby chodzilo o inna kobiete to ok..ale ze niby mnie?..i drugie pytanie niestety w zwiazku z praca bede musiala znowu wyjechac na 3 miesiace za granice wiec ewentulane wspolne zamieszanie bedzie mozliwe dopiero po tym okresie..on tego jeszcze nie wie..czy jest mozliwe zeby uczucie przetrwalo?? wydaje mi sie ze jesli sie naprawde kocha to tak ale moze sie myle..moze 3 miesiace to zbyt duuzo? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 470km
widze ze nie pasuje tu juz...:(nikt za mna nie teskni nikt na topiku nie wspomina:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"wydaje mi sie ze jesli sie naprawde kocha to tak \" i tu masz cala odpowiedź. Nikt Ci nie powie co masz robic, rob co czujesz, tak jak chcesz. Moj wyjechal na 3 miesiace, ja uwazam ze to wcale nie jest duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie pasujesz, co o mnie ktos sie pyta? nie. i tak pisze co chce:P pisz co Ci tam na sercu lezy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 550km
470 ej noo:) jak to nie pasujesz!!:) pisz co tam u Ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 470km
a jakos leci... mam pytanie ktora z was jest z wawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 470km
widze ze cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A..................L
ja jestem z wawy:-) a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14.04] 22:55 3 miesiace przetrwa.. tylko przed tym wyjazdem musicie byc ze sobą.. spotykac sie być itp nie ma czegos takiego jak dojrzec do miłosci to nic innego jak wmuwienie sobie a co bede szukac bede z nim itp jak to A. zrobiła, jak jej nie szło w zyciu. kocha sie i kocha i czas leci ale sie kocha. ciagle.. szkoda, ze nie jest sie ze sobą w pełni\\:) ciałem sercem, obecnoscia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 470km
mam pyatnie jak dojechac z dw.centralnego do łazienek królewskich..autobusem badz tranwajem...oczywiscie w wawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh wczoraj miałam taki wyczerpujący dzień.Cały czas na nogach.Szkoda,że nie miałam krokomierza :P wiedziałabym ile przeszłam :) Moje Kochanie wczoraj rozmawiało ze mną chwilę w południe,a potem dzwonił w nocy ale ja już spalam :( dzisiaj rano zadzwonił na chwilkę i do tej pory się nie odzywa.Dziwne troszkę to wszystko było ;) Pogoda jest piękna,ale trzeba się uczyć....ehh życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25km
witm, ja po kolejnym weekendzie z moim Skarbem. do łazienek, hmmm, ja bym pojechała jakimkolwiek tramwajem na rondo de gaulle'a na palmę, a stamtąd np 180 czy 195 do łazienek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 470km
ile mneij wiecej sie jedzie od palmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim po wekk! Mój T... sie odezwał a raczej ja do niego i chyba mu przeszło ale to nigdy nic nie wiadomo z nim! Nasza odległosc wynosi 236 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapka
my poznalismy sie w PL on byl w anglii- dzielilo nas sporo wytrzymalismy tak kolo roku- potem neistety tesknota wziela gore- z mojej winy rozeszlismy sie - maial dosc placzu tesknoty- pozniej ja wyjechalam za rodzicami do Belgii i co - jestesmy znow razem- nie umiemy bez siebie zyc juz i mimo ze czasem on w PL czasem ja czasem razem , czasem w Belgii czasem Anglia- prawdziwa przewrota to juz naprawde wiemz e jak sie kocha odleglosc nie ma znaczenia- teraz pozostaje tylko budowac przyszlosc -razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz bylismy blisko zerwania kilka razy, raz juz mu napisałam ze to koniec (bo znowu miał swoje dziwne dni, których ja nie rozumiałam!) ale nie pozwolił mi odejsc gadalismy prawei 3h przez komóre tzn on zadzwonił ja odebrałam za któryms tam razem..... i walczył o mnie :) bo tak naprawde ja nie chciałam zerwac i w trakcie rozmowy troszke udawalam pod koniec ze jestem zła hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapka
nasa teraz 800km wczsniej ponad 2000km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spod palmy-hm, nie wiem, tak koło 15 minut może, zalezy od pory dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , ja tez mam ten problem moj misiaczek wyjedzie za dwa miesiace a ja wiem ze bede sie zwijala z tesknoty , tak bardzo go kocham , ze na sama mysl o takim rozstaniu chce mi sie plakac . Ja tu on w angli , jeju jak ja to zniose a na dodatek boje sie ze cos mi odwli zdradzi mnie czy cos . dwa razy znioslam rozstanie takie i ostatnim razem powiedzialam sobie i jemu ze juz go nie puszcze ale juz sama niewiem , strasznie sie boje , ze przez ten wyjazd rozpadnie sie nasz zwiazeki legna w gruzach nasze plany przez inna dziewczyne . Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 470km
dziewczyna mam prosbe powiedzcie mi dokladnie jak mam jechac z centralnego do łazienek...jakie tranwaje czy autobusy i czy to daleko PROSZE....chodzi o dziewczyny z wawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój luby wyjeżdża za ocean i nie będzie Go długooo... ponad pół roku, nie znamy się długo ok. 2miesięcy spotykamy czesto, a ja \"przyzwyczaiłam \" się do niego... Czy myślicie że czekanie ma sens?? Tylko on powiedział na poczatku że nic sobie nie możemy obiecywać, ale wiele od tego czasu się zmieniło, jesteśmy bliżej... Ktoś mi może powiedzieć jak to wygląda, bo przyjaciółka mi nie powie. AAAAaaa... Miałam kiedyś chłopaka marynarza i będąc na morzu po 4 miesiącach mnie zostawił i cierpiałam bardzo długo... Ale to juz nie jest ważne, chodzi tylko o sytuacje, ja nie umiem wniosków wyciagnąc, cyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzajace \"czy to ma sens\"? \"jak myslicie uda nam sie\" dziewczyno kto ma to wiedziec jak nie Ty? sory ale dla mnie, kiedy w zwiazku pojawiaja sie pytania typu czy to przetrwa, to juz cos znaczy, nie powinno byc zadnych niepewnosci. Skoro jestes z facetem to nie jest to pierwszy lepszy i znasz go na tyle za ufasz mu tak? bo ja czegos nie rozumiem. Co to sa 2 miesiace :) szybko zleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje... Po co w ogóle o tym myśleć. Znamy się dwa miesiące wyjeżdża na 4razy więcej...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też rozstajemy się na całe wakacje- nie myslę o tym na razie, cieszę się, że etraz udaje nam się spędzać czas razem, a potem- potem się zatęsknię, ale...warto chyba, na pewno warto czekać! A K tylko mówi :\" po wakacjach zrobimy to... po wakacjach tamto\" tyle planów na wobec nas- cieszy mnie to pozdrawiam kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głównie chodzilo mi o blondi, co to jest 2 miesiace. Nic :) a Ciebie doskonale rozumiem, ale nie zadawaj sobie pytan czy to przetrwa, nikt Ci nie powie. Co ma sie stac to sie stanie. Ja tak sobie mowie. jak moj M chce mnie zdradzić to i tak to zrobi, ale szczerze... to on dobrze wie (bo sam mowi) ze nic lepszego to go juz w zyciu nie spotka :) no i dobrze:) po co sie zamartwiac na zapas, co ma byc to bedzie, moj M wyjechal bo ja i tak mam teraz mature, wiec mowil ze nie chce mi glowy zawracac, no a jak wroci to tez ma tyle planow. Nad morze chce mnie zabrac, nad jezioro, tez planuje:) dla mnie to finansowo niemozliwe, nie chce zeby placil za mnie i sie sprzecza ze mna. Co o tym myslicie? rodzice dadza mi pieniadze na wakacje ze znajomymi, wtedy moj M jeszcze w Niemczech bedzie. nie wiem sama. Wraca w czerwu, w polowie albo pod koniec, akurat na wesele mojej siostry. No i ja bede świadkiem:)))))))) fajnie pozdrawiam kobitki co tam: fasolka? tak bardzo kocham? 470 km? obserwatorka topiku? szczesliwazabka? 550 km? wiecej nie pamietam bo jak sie dziewczynki nie wpisujecie to tak jest:) no a jeszcze A.......L :) piszcie co tam u Was. Pogoda fajna to na łajzach pewnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 470km
no hej u mnie wszytko wporzadku jezu jak cieplo a tu uczyc sie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×