Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CzasZakończyćŻycie

Mam dosyć życia, czas z nim skończyć

Polecane posty

Gość CzasZakończyćŻycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż....
i co to da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
to ze juz nie będę się z tym wszystkim męczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będziesz tego żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z każdej sytuacji jest wyjście. Pomyśl że niedługo wiosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś faktycznie
chciala to skończyć, to byś to zrobiła, a nie zakładała tematu by próbowano cie od tego pomysłu odciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
wiosna mi tu nie pomoze, wszystko idzie nie tak, nie moge sie wyrwac z tego kręgu, co bym nie zrobiła i tak nie wyre sie, wszystko sie wali na głowe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak będziesz siedziała
na tym forum to napewno odmienisz swoje życie nalepsze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale na wiosnę człowiek nabiera chęci do życia, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
juz jestem wykonczona ciągłymi próbami polepszania zycia...to nic nie daje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
myślę że jutro życie znowu stanie się piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forgotten Girl
może zamiast tylko próbować zdecyduj się na jakieś radykalne kroki żeby coś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lornetka
może napisz coś konkretnego a nie takie ogólne - "nic mi nie wychodzi w zyciu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
podejmuje je ciągle....cos mi sie ledwo udaje ale zaraz dzieje sie cos co sprawia ze jest jeszcze gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge Ci serio
pomyśl sobie, ze jesli zakończysz swoje zycie jutro, to nigdy nie dowiesz sie co sie wydarzy pojutrze... nie dowiesz się tego co Cię czeka, może własnie to coś już się dzieje, może jakieś ważne wydarzenie, które odróci Twój los jest tuż tuż? Zrezygnować z życia zawsze możesz, to jest Twoje prawo. Ale pomysl, ze skoro już Ci na nim tak bardzo nie zależy, to zostań tu jeszcze trochę.. tylko tak tak... żeby popatrzeć jeszcze na to wszystko... moze z tej perspektywy zobaczysz coś ,czego nie dostrzegałaś wcześniej? zawsze jest czas by odejść... nie spiesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
mój ojciec własnie kolejny raz został wywalony z pracy, jemu si enie chce pracowac i robi wszystko zeby byc na zwolnieniu, pracodawcy widza ze to naciągane i go potem wywalają przez to jest nam bardzo cięzko, ja nie moge odłozyc ani grosza z pensji bo te pieniądze idą na moje studia a reszta musze oddawac rodzicom a ojciec ciągle gada ze ja za mało pieniędzy daja a sam sie nie ruszy:( w miłosci tez mi sie nie układa...nigdy nie byłam kochana, zawsze musiałam sie prosic o skrawek uczucia, teraz jestem w związku ze sporo starszym facetem, od którego dostaje jakies marne zainteresowanie:( nie potrafie odejsc bo wtedy juz bede kompletnie samotna, nie mam juz godnosci ani poczucia własnej wartosci, nie mam przyjaciół:(i duzo by jeszcze wymieniac mam poprostu wszystkiego dosyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia ooo
ej, ja to samo przechodziłam - olej tego starszego frajera, usmiechnij się i staraj się odciąć od tatuśka. Jak nie ma pieniędzy albo jest ich bardzo malo to wszytko wydaje się do luftu...wiem to, bo tez to przechodzilam i nadal przechodzę, ale myślenie o odebraniu sobie zycia jest bez sensu. 🌻dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko sa zmartwienia
ale nie nieszczescie. Kiedys skonczysz studia i sie uniezaleznisz. Mysl o tym. Ojciec pewnie niedlugo wejdzie w wiek emerytalny i tez problem pracy odpadnie. A problemy w milosci? A kto ich nie miał? Ty na pewno kogos znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemy nie chodzą po ulicy, najczęsciej rodzą się w naszej głowie, Twoja sytuacja zyciowa nie jest rózowa, ale fortuna kołem się toczy jesteś mloda i zdrowa, pamiętaj o tym bo drugiej szansy nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
do niego moge sie choc czasami przytulic ale wiadomo co on chce w zamian....od ojca sie nie moge odciąc, nie mam sie gdzie wyprowadzic, nie mam rodzenstwa, nie zostawie tak matki, my we dwie jakos to wszystko ciągniemy ale mam dosyc ich ciągłych awantur...nie mam czasu nawet gdzies wyjsc nie mówiac juz o poznaniu kogos, do niedawna pracowałam po 10-11 godzin zeby cos wiecej zarobic a on i tak wydał na pierdoły zamiast na zycie:( to jest beznadziejne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia ooo
posluchaj mnie - ja mam rodzenstwo, ktore wynioslo się z domu i odcielo zarowno ode mniejak i matki, z ktora mieszkam (w przypadku jednego z braci nie znam nawet jego miejsca zamieszkania od 7lat). Dodam, ze dopóki zyl ojciec terroryzowal wszystkich i szastal kasą, nie dawal na zycie. Dodam, ze nigdy nie bylam w szczęśliwym związku a teraz mimo 2 kierunkow studiow jestem od 2lat bez pracy, uzalezniona od matki, ktora raz udaje chorą a raz wyzywa mnie od k... Rodzenstwo korzystalo z mojej pomocy, potem kazde kogos poznalo i odcieli się ode mnie - dobrze zarabiaja, ale od prawie 2lat prawie nie mam z nimi kontaktu. Bracia i siostra nie odpowiadaja nawet na moje telefony - maja kredyty do placenia i ja jestem ta, z ktora nawet pogadac nie mozna, bo przeciez nie mam kredytu do placenia. Mialam juz 2 zalamania nerwowe, i powiem Ci, ze jedno czego nie warto to plakac nad sobą i myslec o odebraniu sobie zycia. Nie daj się choćbyś się z...ć miała🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzasZakończyćŻycie
no to po co żyć skoro jest tak okropnie??? nie ma nawet jakis drobnych rzeczy, z których sie mozna cieszyc:( ja mam takie mysli samobójcze od bardzo dawna:( jestem na tabletkach uspokajających ale to nie pomaga bo jestem potwornie nerwowa:( nie chce nawet myslec co by było gdybym wpadła z tym facetem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestescie 2 bo ty i mama
a on jeden,z tego c piszeszwniskuje. ze raczej to on jest od was zalezny finansowo,bo nie zarabia. Porozmawiajcie z nim obie powaznie, postawcie warunki, zagrozcie odcieciem kasy, rozwodem. Musisz obmyslec madry plan dzialania z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia ooo
to z nim nie śpij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia ooo
CzasZakończyćŻycie ---> i uwazaj, bo pisanie tu nie jest dobrym pomysłem, bo zostaniesz zgnieciona - tak Ci dokopią slownie, ze do reszty Ci się odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×