poszukiwane

Jaworzno,Szczakowa,czasem nurkuje tam w kamieniolomie...Piękne miejsce...Ale nie o tym....Fajnie by tak bylo z tym 3kącie,nie???

no to jak licealisto, czemu niby jest piękne? przecież ty tylko katowice zachwalasz:) z gdańska jedziesz na Śląsk zeby ponurkować?

A czemu by nie...jezdze i dalej,jak mam ochotę.

ty tam gdański chłopie nie udawaj że trójkąck chcesz później i tak się wycofasz tak jak to dzis po południu było:):)

sorry, ale nie wyobrażam sobie tego, że jedziesz cały dzień, chwilę nurkujesz i wracasz???? głupota

chociaż w sumie w morzu to też bym się bała:O bo tam pełno wodorostów.........

Stonka123 ja się nie wycofałęm,ale sama widzialaś że to do niczego nie prowadzilo!!!

Owszem, w Jaworznie byłem wielokrotnie, cenię to miasto, chociaż to nie Katowice. Czyli to Jaworzno? No ładnie ;-) A ty, gdański chłopie, juz daj sobie lepiej spokój, wczoraj niewiele zdziałałes :-o

Licealisto dlaczego zmieniłeś nicka:O:( ???

aby mnie było trudniej namierzyc ;-) To przecież moja prawdziwa tożsamość lokalna ;-)

ale z tym Marsem było lepiej:O jakoś bardziej do ciebie pasowało może pomyślisz jednak nad tym, aby powrócić do pierwotnej wersji?:)

Proszę, ale to mnie bardziej wiąże z idealistami i Kaloryferem z Marsa. Cóż...czyli Jaworzno? ;-)

cóż... śmiem twierdzić, że twój nick powstał na podobieństwo idealisty z Marsa czyli:)

Jasne, że tak, to Idealista był moją nickowa inspiracją, potem powstali inni idealisci, a potem Kaloryfer ;-) A jednak Jaworzono, taki tępy nie jestem, bywałem tam niegdyś, ale teraz Katowice mnie trzymają w swych szponach.

ja nigdy nie twierdziłam, że jesteś tępakiem, ale Jaworzno powinno byc wymienione na samym początku:) po co tam bywałeś? gdzie wcześniej mieszkałeś jak nie w katowicach?

Jaworzno na samym początku? Przecież nie sasiaduje z Katowicami więc nie nasuwa się momentalnie. Ale jak juz mówiłem, to całkiem miłe miasto, urodziłem się i mieszkam cały czas w Katowicach. Do Jaworzna kiedys wpadałem, ale już dawno mnie tam nie było ;-) Widzisz jakie to proste? ;-)

że niby co jest proste? ferie ci się kończą a ty sie cieszysz? dziwni ludzie w tych katowicach:D a na pierwszy rzut oka tacy się sympatyczni wydaja....

Prosta jest ta sytuacja ;-) Kto powiedział, że się ciesze, wygladam na szczęśliwego? Ty równiez masz ferie, koleżanko z Jaworzna? ;-) Katowiczanie są baaaardzo sympatyczni, wierz mi na słowo.

dwa dni wolnego to nie ferie:P nie muszę ci wierzyć, bo sama się o tym przekonałam:D ale oprócz tego, że są sympatyczni są strasznie zaczepni i trochę mnie to drażni

Rzeczywiście, dwa dni to nie dwa tygodnie. Katowicznie zaczepni???? Gdzie tam, to najlepsze chłopaki na Śląsku ;-)