11 dni do porodu i ... nic

Witam. Termin porodu mam na 5 marca a tymczasem nie dzieje się nic co by wskazywało na pojawienie się maluszka :( Nie mam żadnych skurczów, szyjka macicy jest niedojrzała, rozwarcia nie ma żadnego, czop śluzowy na swoim miejscu, nic mnie nie boli ... no po prostu żadnych oznak porodu :( Czy możliwe jest że mimo tego poród może nastąpić z dnia na dzień czy jestem już skazana na wywołanie porodu poprzez kroplówkę ? :( Bardzo się tym martwię :(

11 dni to jeszcze troche, przeciez jeszcze do wywolywania troche czasu. wywoluja dopiero po 41 tyg. Akcja moze wystapic z dnia na dzien. Trzymam kciuki za Ciebie i dzidziusia :) Powodzenia

No właśnie w moim przypadku lekarz chce wywołać poród najpóźniej 3 dni po terminie porodu czyli jeśli do 5 marca nie urodzę to 8 marca mam się stawić do szpitala na wywołanie :( ... dlatego tak martwię się że nie zdążę sama urodzić :( Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź

ja urodziłam 10 dni po terminie. nie przejmuj sie tylko 5 % kobiet rodzi w wyznaczonym terminie. badz dobrej mysli :-) zycze szczesliwego rozwiazania :-)

a dlaczego lekarz chce tak szybko wywoływac poród, jesli mogę spytac?

witam:) nie martw sie!masz jeszcze bardzo duzo czasu!!ja mialam termin na 11maja, lekarz tez mnie straszyl ze jak przez 2 tyg po terminie nie urodze to beda wywolywac.jeszcze 13 maja bylam w szoitalu na badaniu ktg, wszystko bylo ok, a juz w sobote poczulam skurcze i w niedziele urodzilam!ponoc przed porodem dzidzia sie mnoej rusza i kobiety czuja ze zbliza sie porod, czuja sie jakos inaczej.ja nic takiego nie czulam.w maju moj maly skonczy 2 latka, a mi wydaje sie ze jeszcze wczoraj rodzilam! pozdrawiam seredcznie:)

A ja mam trzy tygodnie do terminu porodu.Czop śluzowy wyleciał prawie dwa tygodnie temu.Rozwarcie mam na 1,5 cm,skurcze mi dokuczają ale nie nasilają się i też czekam na poród jak na zmiłowanie a tu nic nie chce iśc do przodu.

może tak być. Ja miałam termin na 15, 14 nic a na drugi dzień myk i urodziłam. Teraz się wyśpij porządnie bo przez najbliższy rok nie będzie okazji. Porodu nie przegapisz nic się nie bój.

No właśnie nie wiem czemu lekarz tak się śpieszy z tym wywołaniem :( Tłumaczył mi że może dojść do jakiegoś zakażenia :o

zamiast się martwic.ja urodziłam 5 dni po terminie.dzidziuś ma czas jeszcze.trzymam kciuki.

po takim skrotowym opisie to mi się zdaje że masz super lekarza, który nie chce dopuścić aby wody płodowe zrobiły się zielone - \"brudne\", a wiadomo że dzidzia \"się obraca\" w wodach płodowych i gdyby pomieszkała (dzidzia) za długo w zielonych wodach to by z każdym sniem się podtruwała. w skrajnym pezypadku - mogłoby się urodzić dzieciątko z zapaleniem płuc. ale Tobie ani Maleństwu to nie grozi. Pozazdrościć Prawdziwego Lekarza ;)

Cześć ja mam termin na 9 marca i jak narazie nic sama się martwię, mam skurcze ale są bezbolesne poprostu twardnieje mi bardzo chwilami brzuch ale to chyba te przepowiadające, nie?? czy to znaczy ze poród już blisko???

Do jakiego zakażenia ??? :( Jeśli nie odchodzą wody a są w normie to nic dzidziusiowi nie grozi.Chyba że masz nadciśnienie,wtedy wskazane jest szybkie zakończenie ciąży bo łożysko może zacząć być niewydolne. Z tego co Ja czytałam to nie wskazane jest wywoływać poród przed 41 tygodniem.Dziecko ma prawo urodzić się nawet dwa tygodnie przed terminem. Nie martw się tym że nie masz żadnych bóli.Ja mam częste skurcze,nawet poprzedniej nocy miałam skurcze co 5 minut przez dwie godziny i się wyciszyły. Tą noc też miałam ciężko a nadal tu jestem :)

Kropeczko podobno te bezbolesne są przepowiadającymi.Tyle że Ja mam bolesne a ciągle siedzę jak na szpilkach i czekam.Tyle razy mnie już straszyło że obawiam się że jak przyjdzie już ten właściwy moment to go zlekceważę.:)

poszla skonsultowac to z innym lekarzem. Trzy dni poterminie to za szybko, by wywolywac- chyba, ze cos sie dzieje

W moim przypadku było właśnie tak, jak napisała Blondyna. Poród zaczęto wywoływać dopiero 10 dni po terminie!!! I moja córeczka, która urodziła się na drugi dzień po tej akcji, tuż po urodzeniu zapadła na zapalenie płuc. To chyba racja, że masz bardzo dobrego lekarza, skoro zamierza się zabrać za Ciebie wcześniej. :-)