jak spotkać ludzi, którzy nie są nastawieni jedynie na wyceckanie drugiego?

może macie jakiś pomysł, żeby poznać ludzi, ze znajomości z którymi wynika coś pozytywnego. Mam na myśli: możliwość rozwijania wspólnego hobby, wymiany ciekawych informacji, ogólnie poszerzeniach horyzontów.

Hej, napiszcie mi co myślicie na ten temat, proszę. Wiem, ze może ten topik brzmi cynicznie, ale staram się być realistką a w swoim zyciu spotkałam tyle wrednych osób, łącznie z potencjalnymi adoratorami, który chcieli mnie wykorzystać ze juz nie mam złudzeń co do ludzi.:/

wiesz ja poznłam fajnych ludzi na kursach językowych np ale tez w zasadzie w kazdym mijescu mozna taką osobę poznać:)

aha mazaczku pysiaczku ludzi nie zniensz mozesze jedynie zmienic swoje do nich nastwienie:) a moze na kafe mozna tez spotkac fajnych ludzi:)

brzydki niski i nieśmiały jak ja to nigdy nikogo nie poznassz :(

Fanousek -->hej :) Ale kursy kosztują, a ja nie mam czasu byc na nich w stalych godzinach:( Ale masz rację, pomysł niezgorszy. Kurcze, moze jeszcze jakiś pomysł - chodzi o takie konstruktywne spędzanie czasu z innymi osobami:)

jak jesteś --->po pierwsze : jestem kobietą, która nie ma juz zadnego kompleksu po drugie--->agresję budzi we mnie takie labidzenie, tym bardziej, że przez wiele lat jedynym przyjacielem był mi człowiek potwornie brzydki, ale o takim sercu, ze sprawil, ze ja stałam się jego przyjacielem. Prosze mi się tu nie użalac na swój wygląd, bo szkoda czasu i atłasu na takie ględzenie.

Fanousku - ja zwyczajnie uwazam, ze nikt dla mnie samej nie będzie inwestował czasu w kontakty jeśli nie wiąże się z tym jakaś korzyść. Ponieważ obywam się bez mężczyzny a zależy mi na rozwoju własnym i poszerzaniu wlasnych horyzontów, więc postanowilam próbować integrować się z kimś w ten sposób. Ale chyba to nietrafiony pomysł, albo w złym miejscu szukam wskazówek:( ech...

polecam rolki i rowery

przecież jeżeli lubisz z kimś przebywać, rozmawiać, pośmiać się to samo to jest dla ciebie korzyścią. :D Jak kogoś nie lubisz to omijasz przynajmniej ja widzę to z tej strony ale to może zależy od wieku, bo ludzie 25+ w związkach, z planami mają chyba mniej czasu na resztę znajomości

mazaczek pysiaczek> a z jakiego miasta jesteś?