Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwuletnie dzieciatka

Dzieci z 2003-2004 roku

Polecane posty

Kafelku, stosuję to co mówiłaś, tyle że jak jestem to z tym piwem nie szaleję. Dzisiaj chyba zaczyna się poprawa, w nocy sie bardzo wypociłam. Mam nadzieję że juz po temperaturze. Pa. Odezwę się jak mi sie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia. Ty nie szalej-wystarczy jedna szklanka na ciepło+miód+cytryna.Do tego nogi tak jak mówiłam heheheh:P:P:P i będziesz zdrowa jak rydz(yk???hihihi) U nas na przemian słonko,grad ze sniegiem i czarne chmury.I o co chodzi???:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno... Niektóre tematy na tym kafee to dosłownie-porazka intelektualna:(:(:( Co te baby jeszcze wymyślą???No już niekiedy to sie zastanawiam,kto siedzi na tym internecie,że takie pierdoły wypisuje???:O:O:O Czy te laski sie nudzą?Takie duperele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Chyba już tu zostałam sama😭 Nawet Nikola gdzies sie zapodziała😭 Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu... Mam dziś wizyte z Karoliną u laryngologa.Prywatna-wiec jej porobią wszystkie badania odrazu.Tzn.badanie słuchu i cos tam jeszcze. Tak więc może dowiemy sie czegoś wiecej. Ale p[owiem Wam(to do tych co jeszcze czytają ten topik:O),że teraz,odkad Karolina nie chodzi do przedszkola-zero kaszlu,kataru,czy innego badziestwa.Ja odpoczywam psychicznie od tego latania po pediatrach i martwienia się,czy dzis w nocy bedzie kaszel,czy nie:(:(:(To mnie bardzo męczyło,stresowało... A tak z innej beczki... Nasza Ania chyba będzie baletnica:D:D:D heheheh.Wiecznie by tańczyło.Bierze za ręce i ciągnie za sobą,jak tylko usłyszy piosenke:D Do tego jest takim chudzieniaszkiem,ze akurat by pasowała:D:D Za to Karolina będzie malarka;)Ciagle coś maluje:) Poazdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafelelku, u mnie to samo :) jedna wiecznie maluje, koloruje, rysuje, a druga tańczy i śpiewa :D no niezły ubaw :D a poza tym u mnie jakoś, jakoś :) Martynę posłałam dziś po dłuższej przerwie do przedszkola, bo już się jej tak nudziło w domu, że zwariować z nią można :O ciekawe jak długo będzie zdrowa :O gadałam wczoraj z kuzynką i ona przez 2 lata się męczyła z chorobami przedszkolnymi synka,a w tym roku nie opuścił jeszcze ani jednego dnia w przedszkolu. Widać w końcu się uodpornił :) też na to liczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO kafelku ja jestem zagladma na strone wczoraj nawet bylam pewna ze wyslalam posta bo go napisalam ale patrze ze go nie ma hehe, troche mam urwanie glowy w pracy wiec nie mam kiedy napisac w pozniej w domu to leniuchuje ehhe anik ja wczoraj moja gwiazde puscilam po dlugiej nieobecnosci do przedszkola , pnai sie uscieszyla wysciskala ja , dzieci tez hehe ale juz sie boje ze bedzie chora bo w poniedzialek bylo np tylko 10 dzieci reszta sie rozchorowala Zosiu a tobie juz lepiej?? ja jeszcze momentami mam ataki kaszlu ale juz o wiele lepiej jest :) aha a ja mam dwa w jednym hehe moje dziecko non stop tanczy i non stop maluje....................aha i jeszcze do tego spiewa kaze mojemu tacie codzinnie wieczorem wziasc gitare i on gra a ona spiewa i tanczy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po wizcie u laryngologa... Więc trzeci migdał Karoliny zajmuje jej 3/4powierzchni.Wiec jest stanowczoooooo za wielki.Dostalismy skierowanie na operację usunięcia do Kajetan.Niestety przez NFZ trzeba czekac od 6do 12m-cy.Porażka.I dlatego jednak zdecydujemy sie na zabieg prywatny.Koszt...bagatela 1500zł:O:O:O:O No ale cóż...Facet powiedział,ze nie mamy po co jej wysyłac do przedszkola,bo po tygodniu znowu będzie infecja.A te wieczne infekcje doprowadza do tego,ze oprócz migdałka,trzeba będzie usuwac płyn z uszu sprecjalnymi drenarzami:(Mówi,ze czekanie te pół roku będzie na jej niekorzyśc:(Wiec chce czy nie chcę-musze te 1500zł beknąc za zabieg:O Powiedział też,ze ona tak ciągle nam chorowała w przedszkolu przez ten 3migdał.Bo on jest teraz obkurczony(ona dostaje leki na obkurczanie od 2m-cy)i jest wielki,a jak ona się podziębi to on zatyka jej drogi oddechowe i dlatego ona chrapie.I jak ona nie ma infekcji to nie chrapie-on powiedział,że tak jest,bo teraz jest przepływ powietrza przez 1/4powierzchni.A jak ona jest zaziębiona to jest zainfekowany migdał i wtedy może nawet dochodzić do bezdechów-bo ona się poddusza tym migdałkiem:O:O:OKoszmar-co? Prywatnie trzeba czekac 3-4tyg. Musze pogadac z rodzicami,czy mi pożycza 500zł-bo nie mam teraz takiej sumki na zbyciu:O A co do obkurczania-to powiedział,ze Karolinie sam migdał obkurczy sie około 7roku życia,o ile nie będzie infekcji i nie dojdzie do zatrzymania płynu w uszach i innych tragiocznych historii:(:(:( Dodam,że miała wkładaną kamerkę przez nos i nie dałam rady jej trzmac.Doberze,ze mąż z nami pojechał i on ją trzymał.Ona się darła jakby jej ktoś paznokcie wyrywał:O:OMimo znieczulenia miejscowego nosa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, weszlam, zeby zadac pytanko i przecytalam post kafelak o migdalku. powiem wiec o tym. ja tez robilam takie badanie piotrusiowi, kamerka przez noc, ale dzielnie to zniosl. nawet sam siezxial na fotelu. ale na szczescie okazalo sie, ze nie ma potrzby go usuwac (tu zabieg minimu 2 tysiace). a te zeste infeckje uszu najprawdopodobniej spowodowane sa nieleczona alergia. jutro uderzam do alergologa. nie pisalam wam, ze piorus lezal ponad tydzien w szpitalu, 3 dni mial goraczke, a jak doszla do 41 stopni, to juz nie bylo zartow. w szpitalu jeden wielki koszmar, daruje wam opis. ja z kolei cierpie na chroniczny bol gardal i suchy kaszel i znalazlam rpzyczyne - mam chlamydie pneumonia. no i teraz problem: poszlam do jednej lekarki z szymkiem, bo ma od trzech dni tez goroaczke do 39 st. ta powiedziala, ze musimy wszyscy sie przebadac, najlepiej z krwi i zaczac wtedy leczenie. potem poszlam do drugiej i ta powiedziala, ze lepiej zrobic wymaz z gardla i przede wszystkim szymkowi, bo przeciez ma ze mna caly czas kontakt i zdarza nam sie przeciez jesc jedna lyzka. no wiec dzisiaj z rana, dziecko z goraczka, drugie glodne jak wilk (bo to na czczo) pojechalam do tego laboratorium. a tam pani do mnie, ze dzici do 2 lat nie moga niec tego rodzaju chlamysii,a ja to jestem jakas nienormalna, ze dciecku daje jesc ze swojej lyzki. no i ja juz nie wiem. jak to jest. w necie rozne sa wiesci na ten temat. czy ktoras z was sie spotkala z ty, cholerswtem? musze konczyc bo zasmarkaniec malutki mi tu jeczy pod nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredka.-witaj Z tego co pamiętam,to moja Karolina to kiedyś miała-wtedy miała niecałe 2lata i bez problemu zrobili jej wymaz z nosa i gardła.I dostała po audiogramie antybiotyk.Po przeleczeniu było ok. Nie rozumiem pani w laboratorium,która może się gówno zna,a opowiada takie rzeczy:O Ja robiłam ten wymaz prywatnie i nikt problemów mi nie robił.Zapłac i będziesz miała z głowy.Po co masz sie stresowac??? U Karoliny objawiało sie to silnym kaszlem-szczególnie w nocy.Nie miała goraczki.A czy ją gardło bolało to nie wiem,bo wtedy jeszcze nie umiała wytłumaczyć co ją boli:OPamiętam,że krew jej tez dawalismy do badania,ale ja dokładnie nie wiem o co chodziło,że lepsze były te wyniki z wymazu. Pisze tak niedokładnie-bo już tego nie pamiętam.Tak dawno to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlamydie to najlepiej z krwi
zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafelku, ja wlasnie chcialam zaplacic, bo tego na nfz nie robia. no i dalam sie jej przekonac i zrobilam tylko mu wymaz na ogolne bakteris w gardle bo zasmarkany jest,. a teraz zaluje. no i bede musiala wydac nastepne 50 zl. ale poczekam do poniedzialku na wynik piotrka, jak jemu wyjdzie to wtedy tez zrobie malemu. i popytam jeszcze lekarzy. dzieis bylam z nim u kardiologa. trafila mi sie dosc fajna babka i poradzila, zezby zalatwic sobie skerowanie do szpitala dzieciecego na oddzial zaburzen odpornosci. bo do przychodni do kolejki na wieki i samemu trzeba wszystkie badania zrobic. a tak zrobia wszystko sami na miejscu. jutro sie za tym zakrece. buzka dla wszystkich. chcialbym znalezc czas zeby poczytac co u was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale Kredka mówisz teraz o Piotrusiu?Dla niego ten oddział odporności?Powiem Ci,ze nawet nie wiedziałam,ze coś takiego jest. Jak ma Wam pomóc-to pewnie,że warto. A Twoj mąz zostanie z Szymkiem? Ja dziś jede do szpitala ze skierowaniem na laparoskopię i nie dam sie spławic! Mam dosyć tego bólu!!!Już tego psychicznie dłużej nie zniose,bo to jest ostry ból i już nie mogę dłużej z tym chodzić.Niech ustalą mi termin przyjęcia do szpitala i niech porobią badania.Bo chodze od jednago lekarza do drugiego i nic nie wiem:O A jak jestem zdrowa-to nie mi wystawia zaswiadczenie-że nic mi nie dolega!I tyle! Wściekła jestem,bo juz dłużej nie mogę tego tak zostawiac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jak zwykle tłok(na topiku)...:D Byłam w szpitalu i powiedziałam,ze mam skierowanie na laparoskopię.Pobiegałam sobie trochę od pokoju,do pokoju... Znalazłam lekzra,rozmawiałam z nim.Pokazałam badania,2usg i wyniki.Facet nie umiał mi pomóc,więc zdecydował,że musze spotkac sie z największym specjalista w kraju...pewnym panem profesorem,który pracuje w w-wie i ma duże osiągnięcia w in-vitro.Nie pisze nazwiska,bo sama tez bym niechciała,żeby pisano o mnie na forach internetowych i tam widniałoby moje nazwisko:O Tak więc w ten wtorek,albo następny uda mi się iśc na konsultacje(zapisałam sie)i pan profesor D. zdecyduje,co ze mna zrobić,bo 3ginekologów-i trzy diagnozy:O:O:O Więc wielki guru ginekologii zdecyduje-co jest grane. Licze bardzo na niego,bo znam go(z poprzednich dwóch ciąż)i wiem,że jest bardzo dobry w tym co robi-w ginekologii. Mam nadzieje,że podejmą jakąś decyzję i mi pomogą-bo ja już wysiadma z tym bólem😭 Juz dłużej nie wytrzmam. Ten ból odbiera mi chęci do życia-serio.To straszne,ale wczoraj wieczorem to się poryczałam,bo juz jestem bezsilna,a wszyscy mnie olewaja.Płacze sobie w samotności,bo nawet nie chcę obciążac tym mojego męża.Dosyąc ma na głowie:( I Ania (nie wiadomo dlaczego nie tyje),Karolina przed zabiegiem 3 migdałka:O i jeszcza na dodatek ja:O:O:O Normalnie przekichana moja rodzinka:O Użalam się-wiem.Ale przynajmniej nie moim bliskim na ramieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze to okrutnie zabrzmi, ale w pewnym sensie zrobilo mi sie lepiej kafelku, ze nie tylko ja jestem bezsilna i chce mi sie wyc. pociesz sie wiec, ze nie tlyko twoja rodzinka taka schorowana, moja jest chyba jeszcze barodziej...... i tezmam ochote plakac, ze zlosci na ignoranctwo naszej sluszby zdrowia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredko. Nawet nie wiesz,jak bardzo czuję sie bezsilna:( Sama sobie pomoc nie moge-bo gdybym mogła,to bym spluneła na lekarzy i leczyła sie ziołami:D:D:D Ale co???Nic,tylko iść,płaszczyć się i liczyć,że ktoś Cię wysłucha i anuż,pomoże... Nie pisałam Wam,ale ten lekarz z którym dziś rozmawiałam wspomniał o laparoskopii zwiadowczej-takiej co to miałaby pokazac,co jest tam w moim brzuchu nie tak. Ja zgodze się pewnie na wszystko-żeby mnie tylko przestało boleć😭 Najbardziej boję sie tej sztucznie wywoływanej menopauzy😭 Na to to nie wiem czy się zgodzę:(:(:(:( Przerazaja mnie suktki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam mega doła😭 Nic tylko się skuć i rzucic z pulonu😭 Poczytałam o endometriozie i...wyc mi się chce. Nawet nie wiedziałam za bardzo o co tak na serio chodzi:( Teraz juz wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście miało być ...pylonu!!!! Normalnie chyba padam na twarz:( Za dużo leków i do tego burbon z colą... masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC no niezle dziewczyny widze ze u Was nieciekawie :( dziwne chorobska sie do was przyplataly , kredka mnie wystraszyla ta swoja choroba bo ja tez ciagle mam suchy kaszel i gardlo mnie boli ale kradko bola Cie stawy????bo tak wstepnie poczytalam na interenecie o tych waszych chorobach naprawde niezazdroszcze :( zycze wam zeby sie wszystko szybko wyjasnilo i zebyscie byly zdrowe :) i nie załamujcie sie bo to jest najgorsze w chorobie koncze bo ja dzisia w pracy jestem i ciagle cos mnie odrywa od tej wiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja dzis troche więcej poczytałam i staram się tak nie dołowac,bo w sumie co ma być-to i tak będzie.Postaram sie w miarę bez stresu zaczekac do tej konsultacji.Nie wiem jak mi sie uda,bo ten ciągły ból jest nie do zniesienia:( Czekamy na naszego tatusia-bo dzis jest w pracy. Pogoda jest piekna-byłysmy 2h na placu zabaw:) Przy takim słonku to chce sie zyc:):):):) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Mimo tego,że zostałam sama...😭,to i tak pisze... Wczoraj dostałam pięknybutkiet róz od mojego męża...🌻Postarał sie.Karolina dostała bukiecik frezji,a Ania malutkie kwiatki w doniczce. Karolina była zachwycona hehehehe:D:D Ja oczywiście rózniez;)Ania niestety nie wiedziała o co tatusiowi chodzi hehehehe. Niestety przez ten cholerny ból brzucha(jajnika własciwie i prawego przydatka),nici z miłego,romantycznego wieczorku:(:(:( Nawet nie chce mi się mysleć o seksie,bo chyba bym zemdlała z bólu. Powiem Wam,że obawiam sie,jak to wszystko wpłynie na nasze małżenstwo.I nie mówie tu o seksie,ale o tym-jak sobie poradzi mój mąż z tym wszystkim.I ja też:( Mam nadzieje,że lakarz powie,że to nie endometrioza.Cały czas tym zyję,chociaz trudno w moim przypadku stwierdzić cos innego.No chyba,że mi coś zaszyli w brzuchu podczas cc.I to chyba by było najlepsze.Taką wersję bym najbardziej sobie zyczyła. Dziwne-co???Ale pisze serio! Dziewczyny. Czy nie za późna na zasianie zerzuchy(tak sie pisze???:O)???Nie wiem.Dzis mam jechac do sklepu po kwiatki świateczne(w doniczce)i własnie żerzuche.Jak myślicie?Urośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa koleżanka
kafelku zasadź sobie owies - można kupić w każdym sklepie ogrodniczym , a przed świętami nawet w hipermarketach- wyrośnie piękny i zielony na pewno. Sadzi sie oczywiście do ziemi( gęsto) i daje w nasłonecznione miejsce. Do tego po wyrośnięciu można powkładać kolorowe drewniane kwiatki- i piękna dekoracja świateczna gotowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa kolezanko. Fajny pomysł.Pewnie skorzystam🌻 Ale dziś sie dowiedziałam,ze do świat zostały 2tyg.,a ja myślałam że tydzien hehehe:D Wiec napewno mi wszystko wyrośnie. Niestety dzis sklepy ogrodnicze były pozamykane.Jutro uderzymy tam z ranka. Zreszta,jutro na poprawe humoru mam zamiar kupić sobie coś ładnego.Już dawno nic nie kupowałam tylko dla siebie:(I jutro to zmienie:P dziś spędziliśmy super dzien.Pojechaliśmy do parku,połazilismy.Dziewczynki pobiegały,dotleniły sie.Tam jest fajny plac zabaw,wiec miały co robić.Było cieplutko i słonecznie.Oby taka pogoda utrzymała sie już na stałe.Dodaje mi choć ciutkę energii:) Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutno Kochane, że chorujecie. Zdrówka dla Was. Kafelku trzymaj się cieplutko. Ja tylko na chwilę, bo woda leci do wanny dla Maksia. W miniony weekend zrobiłam sobie wolne i pojechalam do kolezanki do Poznania i tam spędziłam bardzo udany dzień kobiet. Wczoraj wieczorkiem wróciłam do domku i pomimo ze malo wyspana to jednak bardzo zadowolona. Buźki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny porzadki swiateczne robicie ze taka cisza u nas ehhe????? kurcze ja teraz nawet niemam gdzie tych porzadkow robic , musze nazbierac teraz jakis pudel i zaczac pakowanie kredko jak sie czujecie??? cala trojka??? a ty kafelku jak tam bylas u lekarza?? czy to dzisiaj masz isc???? taka fajna pogoda jest ze az sie zyc chce , my w weekend jezdzilismy na bacowke wygrzalam sie w sloncu , meza kuzynka z mezem i dziecmi przyjechali wiec mala byla taka zadowolona ze miala sie z kim bawic jestem teraz na kupnie rowerka dla Oliwi znacie jakas godna poleceniea firme??? wypatrzylam w decathlonie rower i jak nic ciekawszego nie znajde to jej kupie , bo nawet polski romet jest 100 zl drozszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Nikola. Jutro idę rano-przełożyli mi wizyte. Co do rowerka... My Karolinie kupiliśmy w Decathlonie 2lata temu taki różowy rowerek.Ma koła 14stki.Jest super.Tyle,że moja Karolina jest na niego już za wielka,więc musze jej kupic 16,albo 18tki.Nie wiem-jeszcze nie oglądalismy.Ale rowerek jest niezniszczalny.Fakt,że daliśmy za niego 490zł,ale było warto.Teraz te rowerki są duzoooo tańsze,bo chyba cos koło 250zł. Wejdz na strone Dechatlonu-tam jest taki rowerek,jak kupiliśmy Karolinie za 259zł.Tyle,że my mamy w jaśniejszych odcieniach.Ale serio polecam. Jednak zdecydowalismy,ze wytniemy Karolinie 3migdał u mojej koleżanki ktora pracuje tam gdzie mieszkaja moi rodzice.I na kase NFZ,czyli w kieszeni zostanie mi 1500zł:P Termin mamy na 19maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafelku maz chce jej kupic ten za 299 zl ten niebieski tylko tez sie zastanawiam czy on nie bedzie zamaly tzn w tym roku bedzie dobry ale za rok??? pewnie juz nie , musimy gdzies sie wybrac z nia i "przymierzyc " i zobaczymy wtedy jaki rozmiar jej kupic kafelku to karolka narazie nie chodzi do przedszkola tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. dzisiaj wybralismy sie do lekarza. piotrusiow wyszedl wynik pozytywne na te chlamydie. lekarz powiedzial, ze szymek ma na 100%, a maz tez, bo ciagle tez lata z plynem do plukania gardla. do tego dzis ma goraczke. no wiec cala rodzinka na antybiotykach! w 3 seriach po 3 dni, z 4 dniami przerwy. fortuna poszla w aptece. koszmar. najbardzoej zal mi piotrusia, on ciagle na lekach. teraz lwasciwie nie musialby nic brac bo nie ma zadnej infekcji, ale ze wzgledu na te wade serca, nie moze chodzic z zadna bakteria. mam nadzieje,ze nie dostanie znowu biegunki. szymek natomiast tez nie ma sie najlepiej. najgorzej ze ciagle marudzi i domaga sie noszenia, a mnie cos boli w dole brzucha. nie mam jak wybrac sie do swojej lekarki, daleko mam, kurcze, 300 km. trzymajcie kciuki za nas. kafelek, ja trzymam za ciebie. buziakli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Byłam na zakupach.:P:P Kupiłam kilka rzeczy,ale słabo sobie humor poprawiłam😭 Nikola. Tak,Karolina nie chodzi do przedszkola.I musze Wam powiedziec,że jest fajnie.Nawet nie świruje mi w domu.Jakoś tak sobie radzimy,że jej palma nie odbija.I na podwórku jest takaaaa grzeczna,że dziś jedna pani powiedziała,że to wyjątkowe dziecko hehehe:D Taki z niej lizusek:P Do przedszkola wróci dopiero po zabiegu-czyli w czerwcu:)Chociaz jak jej sie tak spodoba w domu,to może w ogóle nie będzie chciała tam wracać hehehehe:D:D Kredka. Biedak Wy:(:(:( Zdrowiejcie wszyscy.A moze coś dla Piotrusia na zwmocnienie?Ribomunyl,albo inne leki?Pytałas pediatry?Kiedy macie iśc na ten oddział dla dzieci chorujący?Może małemu zęby ida i tak na ręce sie pcha? A Ty mi nic nie pisz o bólu...:O:O:OI to brzucha:(:(:( Pozdrawiam i spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×