Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie poddajemy się

GRZYBICA POCHWY - ciag dalszy skasowanego topiku

Polecane posty

Gość ladybronka
na grzybicę nalepsza jest wizyta u ginelokoga, mozna stosować lactovaginal, clotrimazolum, sa bez recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna1965
Zastosuj mumio. Pić i okłady. Skutek pozytywny murowany. Mumio - Pradawny tajemniczy środek leczniczy na wiele chorób Ta zagadkowa substancja jest uważana i ceniona od wieków, za swoje wspaniałe właściwości lecznicze. Posiada unikalny skład chemiczny; witaminy z grupy B, olejki eteryczne, sterydy, kwas hipurowy i benzoesowy, oraz ponad 50 mikroelementów; chrom, krzem, glin, żelazo, magnez, sód, fosfor, bar, wapń, potas, srebro, miedź, cynk, tytan, ołów, nikiel, bizmut, cynę, siarkę, wanad, beryl, mangan. .etc Tubylcy nazywa mumio "Krwią Gór" lub "Łzami Gór". Ponieważ występuje tylko w kilku miejscach, jest bardzo trudno ją zlokalizować, od wieków miejsca jej zbiorów są ściśle strzeżoną tajemnicą. Przez wiele lat, eksport mumio z Rosji był zabroniony, mumio było i jest uważane za narodowy skarb. Ta rosyjska broń przeciw chorobom, nie ma sobie równej. Mumio w Rosji zostało dokładnie przebadane i oficjalnie licencjonowane do użycia medycznego. Jest ono tam bardzo znanym i szeroko stosowanym środkiem leczniczym wielu schorzeń. My oferujemy naturalne oczyszczone oryginalne Mumio z Rosji i Kirgizji w płynie, dokładnie takie samo, które używane jest na dalekim wschodzie od wieków. Przy: chorobach nowotworowych, w tym także: białaczka, rak kości, kręgosłupa, osteoporoza, rak macicy, rak prostaty, rak przewodu pokarmowego, rak płuc i piersi, rak węzłów chłonnych (limfatycznych) i tarczycy. Inne zastosowania : wrzodach przewodu pokarmowego, -wrzody żołądka i dwunastnicy, chorobach wątroby , nerek i trzustki. chorobach serca, nadciśnieniu i niedociśnieniu, żył i tętnic. różnych odmianach gruźlicy, procesach zapalnych, anginie, katarze, przewlekłych stanach zapalnych dróg oddechowych, ostre i przewlekłe bronchity, , zapalenia płuc. nadkwasocie i niedokwasocie żołądka, zapaleniu ucha środkowego i przytępionym słuchu, żylakach, cukrzycy, bólach głowy, migrenach, padaczce, półpaścu i trądziku, astmie, reumatyzmie, złamaniach kości, stanach pourazowych, dyskopatia, (przyspiesza regenerację tkanki). egzemie i łuszczycy, bezpłodności mężczyzn i kobiet, procesach zapalnych u kobiet, nadżerkach szyjki macicy i pochwy, hemoroidach, ropiejących ranach, poparzeniach, zainfekowanych ranach, uszkodzeniach skóry, poparzeniach, odleżyny, łojotokowe zapalenie skóry. do kuracji odmładzających, Badania kliniczne i analityczne potwierdziły, że przyspiesza regenerację skóry, likwiduje podrażnienia, odbudowuje jędrność skóry oraz chroni ją przed przedwczesnym starzeniem się, wzmacnia włosy, działa korzystnie przy swędzeniu skóry głowy, pomaga w zwalczaniu łupieżu, niszczy gronkowca złocistego. sekretmumio@gazeta.pl http://kobiecawiedza.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania@78
hej :) doskonale was rozumiem, ale posłuchajcie mnie....ponad 8m-cy leczyłam się kandydozę. Poszłam do lekarza na zwykłe kontrolne badanie nic nie odczuwając a on mi mówi, ze jest mały grzybek. Dostałam feminellę vagi C i to miało pomóc....i się wtedy zaczęło. Szczypanie, swędzenie i białe upławy. Leczona byłam macmirroerm 500, flukonazolem, gyno-peraxyl, gynazolem, clotrimazolem, gałkami na zamówienie z kwasem bornym ....dodatkowo przez cały ten okres zażywałam lacibios feminę, wit.C a do mycia stosowałam zwykłe mydło glicerynowe a podcierałam się papierowymi ręcznikami. raz na jakis czas stosowałam jeszcze dopochwowo lactovaginal (ale po nim nagle robiła się masakra....szczypanie jak diabli). Aha..mój partner również się leczył, bo być może go zaraziłam. zmieniałam chyba 4 razy lakarzy ale oni rozkładali ręcę.żaden z nich nie skierował mnie na żadne badania...popadałam w paranoję....odrzuciłam słodycze czyli cukier, jadłam dużo kwaśnych rzeczy, ząbek czosnku na noc, mnóstwo chrzanu, jogurty, bielizna pełna bawełniana itp. poza tym bałam się, ż eto może jednak jakaś choroba weneryczna. Prześledziłam kilkadziesiąt wątków w necie i postanowiłam na własną rękę zrobić wszystkie badania zaczynając od morfologi, moczu, kału. One nic nie wykazały a dalej w kolejce była biocenoza i posiew pochwy. Odczekałam dwa tygodnie/odrzuciłam wszystkie leki i zrobiłam badanie. Jakie było moje zdziwienie jak okazało się że nic mi nie dolega poza za bardzo rozkolonizowanymi pałeczkami mlekowego i silnym kwaśnym ph pochwy ;) i teraz sie zastanawiam czy faktycznie dolegała mi grzybica czy zbyt kwaśne środowisko i to podrażniało śluzówkę. Wtedy zrobiłam odwrotnie czyli odrzuciłam lacibios feminę, jogurty, zaczęłam podmywać się zwykłą wodą i z czasem przeszło. Wróciłam do współzycia, psychicznie sie rozluzniłam, ale ciągle jeszcze zaglądałam w lusterko czy czasami nie robi się czerwona albo podpuchnieta. Po miesiącu powtórzyłam posiew i rewelacja. Kamień z serca i życie nabrało barw...;) Dziewczyny nie dajcie się ŻADAJCIE BADAŃ BO ONE PO TO SĄ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza_25
Bajka 28 Masz rację ze olejek leczy miejscowo ale jest w 100% naturalny i skuteczny!!!!! a na zakazona sluzowke polecam silica star oraz multi star (200zl) WSZYSTKO NATURALNE I SKUTECZNE!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna1965
przestańcie utyskiwać ,płakać ,narzekać tylko weźcie się za siebie i swoje zdrowie w sposób łatwy i stosunkowo szybki: Mumio - Pradawny tajemniczy środek leczniczy na wiele chorób Ta zagadkowa substancja jest uważana i ceniona od wieków, za swoje wspaniałe właściwości lecznicze. Posiada unikalny skład chemiczny; witaminy z grupy B, olejki eteryczne, sterydy, kwas hipurowy i benzoesowy, oraz ponad 50 mikroelementów; chrom, krzem, glin, żelazo, magnez, sód, fosfor, bar, wapń, potas, srebro, miedź, cynk, tytan, ołów, nikiel, bizmut, cynę, siarkę, wanad, beryl, mangan. .etc Tubylcy nazywa mumio "Krwią Gór" lub "Łzami Gór". Ponieważ występuje tylko w kilku miejscach, jest bardzo trudno ją zlokalizować, od wieków miejsca jej zbiorów są ściśle strzeżoną tajemnicą. Przez wiele lat, eksport mumio z Rosji był zabroniony, mumio było i jest uważane za narodowy skarb. Ta rosyjska broń przeciw chorobom, nie ma sobie równej. Mumio w Rosji zostało dokładnie przebadane i oficjalnie licencjonowane do użycia medycznego. Jest ono tam bardzo znanym i szeroko stosowanym środkiem leczniczym wielu schorzeń. My oferujemy naturalne oczyszczone oryginalne Mumio z Rosji i Kirgizji w płynie, dokładnie takie samo, które używane jest na dalekim wschodzie od wieków. Przy: chorobach nowotworowych, w tym także: białaczka, rak kości, kręgosłupa, osteoporoza, rak macicy, rak prostaty, rak przewodu pokarmowego, rak płuc i piersi, rak węzłów chłonnych (limfatycznych) i tarczycy. Inne zastosowania : wrzodach przewodu pokarmowego, -wrzody żołądka i dwunastnicy, chorobach wątroby , nerek i trzustki. chorobach serca, nadciśnieniu i niedociśnieniu, żył i tętnic. różnych odmianach gruźlicy, procesach zapalnych, anginie, katarze, przewlekłych stanach zapalnych dróg oddechowych, ostre i przewlekłe bronchity, , zapalenia płuc. nadkwasocie i niedokwasocie żołądka, zapaleniu ucha środkowego i przytępionym słuchu, żylakach, cukrzycy, bólach głowy, migrenach, padaczce, półpaścu i trądziku, astmie, reumatyzmie, złamaniach kości, stanach pourazowych, dyskopatia, (przyspiesza regenerację tkanki). egzemie i łuszczycy, bezpłodności mężczyzn i kobiet, procesach zapalnych u kobiet, nadżerkach szyjki macicy i pochwy, hemoroidach, ropiejących ranach, poparzeniach, odleżyny, łojotokowe zapalenie skóry. Badania kliniczne i analityczne potwierdziły, że przyspiesza regenerację skóry, likwiduje podrażnienia, odbudowuje jędrność skóry, pomaga w zwalczaniu łupieżu, niszczy gronkowca złocistego. sekretmumio@gazeta.pl http://kobiecawiedza.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joenia
Mam prośbę. Nie wiem czy był tu poruszany taki temat, ale czy grzybica pochwy może wpływać na wynik pomiaru porannego temperatury ptc? czy moze być wyższa albo niższa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem podstawą przy leczeniu grzybicy są probiotyki, jeśli ilość lactobacillusów będzie odpowiednia to one same nas będą chronić przed infekcjami, najszybciej florę bakteryjną odbudowuje lactovaginal stosowany dopochwowo. Ja miałam bardzo częste nawroty grzybicy i dopiero kiedy trafiałam na ginekologa który nie przepisuje w ciemno antybiotyków tylko zaleca probiotyki mój koszmar się skończył. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittttta
i ja sie dołącze nigdy nie przypuszczalama ze bede mniec takie problemy ale gdyby nie gronkowiec to najprawdopodobniej nigdy bym nie miala takiego problemu otoz mialam silny antybiotyk plus do tego izotek no i grzybica wita bylam w szoku ze cos takiego sie moze zrobic bo wczesniej zero problemow ze zdrowiem a teraz czuje sie jak wrak otoz poszlam do ginekologa odrzu jak co bylo nie tak bo moja siostra tez sie tego dziadsa nabawila ta sama historia tez antybiotyk ginekolog przepisala mi globułki 6 dokładnie skonczylam je brac w piątek plus do tego provag juz po samym provagu bylo ok ale od wczoraj czyli od niedzieli jakos podraznilam sobie pochwe i juz sama sie martwie bo jestem przewrazliwiona czy to sie stalo od cwiczen bo chodze na silke i w sobote i niedziele bylam i jakos tam sobie podraznilam w niedziele byla czerwona ale juz dzis ok tylko czasem mnie zaswedzi i nie wiem czy sama sobie to wmawiam czy naprawde nawrot bo to swedzenie nie jest takie jak przed leczeniem zaglądalam do niej jest jakis sluz ale nie smierdzi ani nic jak myslicie dziewczyny czy to jest moja schiza czy grzyb wraca nie wiem sama martwie sie o siebie bo jeszcze ten gronkowiec czuje sie jak wrak doslownie odechciewa mi sie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sobie koniecznie odbudować florę bakteryjną, zażywaj regularnie probiotyki doustne a w razie jakiegoś swędzenia możesz posmarować się provag żelem fajnie łagodzi podrażnienia, chroni przed infekcjami i nawilża. No i głowa do góry nie spinaj się bo stres też szkodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittttta
mam nadzieje ze to juz nie wroci bo gdyby nie ten antybiotyk to wątpie zebym kiedykolwiek miala takie problemy bo raczej nie jestem podatna tymbardziej ze zawsze jadlam duzo pieczywa ale teraz w tym stanie w ogole staram sie nie jesc jestem zalamana bo wszystko sie u mnie sypie ze zdrowiem jedna dolegliwośc robi drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittttta
pije ocet jabłkowy bo podobno to jest na to dobre no i provag jem staram sie zdrowiej odżywiac łącze sie z wami w bóu kochane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumpling
Ja mam problemy od roku. Wcześniej zdarzały mi się sporadycznie, a rok temu poszłam na basen i się zaczęło. Łyknęłam już z tonę tabletek i nic mi nie pomaga. Zrobiłam posiew i inne badania-w żadnych nic nie wyszło. Jedynym objawem jest duża ilość białej papkowatej wydzieliny, która pojawia się i znika. Mam już tego dosyć bo staram się o dzidziusia a przez te objawy seks ani nie należy do przyjemnych ani do skutecznych, bo zamiast śluzu płodnego cały czas jest ta papka. Nie wiem już co robić. Może ktoś ma jakiegoś godnego polecenia ginekologa z okolic Łodzi lub Warszawy, który nie powie mi, że taka moja uroda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola_1234
dumpling poczytaj sobie na stronce www.lactovaginal.pl jest tam duzo pomocnych informacji na temat zdrowia intymnego kobiet, takie uplawy i nieprzyjemne uczucie nie jest naturalne dla zadnej kobiety, szukaj dobrego lekarza i nie poddawaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumpling
dzięki, poczytałam sobie ale moje objawy nie pasują ani do infekcji bakteryjnej ani do grzybiczej bo i w jednym i drugim przypadku jest świąd i pieczenie, no i przy bakteryjnej brzydki zapach i zmieniający się kolor. A mnie nic nie swędzi, nie ma zapachu i jest zawsze biała. Ale to nie może być normalne no bo skoro kiedyś tak nie było to coś musi być przyczyną. Chyba wybiorę się do Warszawy do Barbary Knast zrobić wszystkie posiewy i mykogram. Może coś wyjdzie i będę wiedziała czym to leczyć. Teraz biorę trzeci dzień orungal ale nie widzę poprawy. Gdzieś wyczytałam że nadmiar pałeczek Doderleina które są teoretycznie korzystne może powodować objawy podobne do moich ale nie udało mi się znaleźć potwierdzenia tej teorii w żadnym wiarygodnym źródle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza_25
TYLKO OLEJEK HERBACIAN - CZYTAJCIE WCZESCNIEJSZY MOJ OPIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaa
nasz ten olejek naprawdę jest taki dobry? bo od LAT zmagam się z grzybicą, już w sumie od dawna przestałam brać cokolwiek i się przyzwyczaiłam do tego:o ale wątpię, żeby jeden olejek mógł zdziałać cokolwiek z tak zaawansowaną grzybicą.. chociaż lepsze to niż czosnek chyba.. ale jest problem, za nic w świecie nie włożę tampona:o więc nie mam jak tego zaaplikować, chyba, że będę przecierać tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie jak przeczytałam tylko kilka stron tego forum jucz mam całkowity zamęt.Od tygodnia meczę się -piecze i swędzi do tego białe upławy {chyba grzybica a dokładniej jej nawrót po 5 miesiącach} Smarowałam Pinafucin i użyłam 3 głobulki Pinafucinu które mi zostały po ostatnim leczeniu, trochę ulżyło ale upławy nadal są i co gorsze miałam kilka dni upławy takie brunatne -brązowe i powracające bóle podbrzusza i bóle kręgosłupa .Nie mam pojęcia co to może być ,mam stracha a wizytę do Gina mam dopiero po 20 listopada .Czy ktoś z was miał podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choler
Hej kobietki :) Od jakiegoś czasu przeglądam Wasz topik, jak i inne, na temat grzybicy. Jestem trochę załamana [co oczywiście nie dziwi Was pewnie...]. 2 miesiące temu, w 1. dzień okresu zaczęło się ujawniać to cholerstwo. Początkowo myślałam, że jest to opryszczka. Udałam się do lekarza, mój chłopak też miał minimalne objawy (krostki). Dostałam Heviran [on tez] oraz gynalgin, on też i zaczęłam brać końską dawkę z nadzieją, że przejdzie. Nie było jednak tak kolorowo. Poszłam do innego lekarza. Tym razem dostałam Macmiror, Fluconazole dla faceta (ostatecznie ja też wzięłam dawkę 3 tabletek), priobiotyki doustnie i maść pimafucin. Wszystko wzięłam, ale nadal był problem. Poszłam więc z własnej inicjatywy zrobić posiew. Wyszło wszystko całkiem dobrze: -brak wzrostu grzybów drożdżopodobnych, -wzrostu flory beztlenowej, -wyhodowano liczne kolonie lactobacillus spp. i... -gardnerella vaginalis - wzrost "nieliczne". Z tymi wynikami poszłam do kolejnego lekarza. Cały czas czułam SWĘDZENIE. Lekarz powiedział, że wyniki są dobre, że może powinnam poczekać i kazał mi aplikować multi gyn dopochwowo oraz provag (okolice krocza i sromu). Dodatkowo oczywiście lacibios femina. Nic nie daje to. Poszłam ostatnio do kolejnego lekarza. Ten powiedział, że niektóre kobiety tak mają...muszę przeczekać, organizm może jest nadwyrężony. Kazał mi brać lacibios femina i czekać.... jak się pogorszy,to mam się zgłosić. Dalej mnie rzutami swędzi. Nie mam innych objawów. Aplikuje multi gyn,provag, od wczoraj wróciłam do maści clotrimazolum [wcześniej mi bardzo pomagała], ale dalej mnie swędzi :( Nigdy nie miałam tak długiego zapalenia. Niedługo kolejny okres i wejdę, w kolejny 3. miesiąc z tym cholerstwem :( Nie muszę wspominać, że dla mojego związku, to wielka udręka. Facet do końca nie rozumie... a ja boję się współżyć w obawie, że będzie gorzej. Jak siedzę jest ok, gorzej jak mam gdzieś iść - zakupy, praca... wtedy rzutami nachodzi mnie to. Nie wiem sama co robić. To lekki akt desperacji, że wam to piszę, ale dziewczyny - może któraś z Was tak miała, że po zakończonej kuracji nadal Was swędziało.... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady bronka
trzymaj sie maści clotrimazolum, spróbuj może lactovaginal dopochwowo na uzupełnienie prawidłowej flory bakteryjnej w pochwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z grzybicą pochwy walczyłam ponad dwa lata. Ciężko faktycznie było, bo raz ustępowała potem znów wracała. Dziś już wiem, że grzybica pochwy to grzybica naszego ogólnie pojętego organizmu. Stosowałam wiele różnych metod, które dawały marny efekt. Zmieniłam dietę na surowe warzywa, jadłam owoce( wcale nie prawda że nie wolno ich jeść podczas grzybicy), piłam citrosept, jadłam paraprotex, candida clear, itp. Ograniczyłam cukry, w ogóle przestałam słodzić kawę czy herbatę, wprowadziłam herbatę zieloną, miętę i herbatę czerwoną, przestałam pić herbatę czarną. Czytałam mnóstwo artykułów na ten temat aż w końcu dotarłam do tego że muszę zmienić swoje Ph organizmu bo jest zbyt kwaśne dlatego candida się rozwinęła. Pewien lekarz, powiedział, że walka z candidą jest trudna( to każdy wie), ale nie znaczy beznadziejna. Polecił pić sodę oczyszczoną z dodatkiem miodu, który jest bakteriobójczy. Ku mojemu zaskoczeniu to działa! Candida ustępuje wyraźnie, a ja cieszę się w końcu z życia bo już jej miałam dość. Piłam codziennie łyżeczkę sody oczyszczonej z łyżeczką miodu. Kupiła sobie też paski wskaźnikowe Ph do mierzenia mojego Ph pochwy. Oczywiście dalej zachowałam zdrowe odżywianie to znaczy dużo surowych warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. mam pytanie. robiłam cytologie i wyszło,że mam jakiś stan zapalny. gin przepisała mi betadine. zużyłam już 10 globulek. dziś czas na 11ta. ale zbliżają mi sie dni płodne , a ponieważ staramy się o dzidzie, to pomyślałam o przerwaniu dziś betadine, bo na ulotce jest napisane, że działa plemnikobójczo. zastanawia mnie, czy jak nie wezmę tych dwóch globulek , to wszystko powróci?? szkoda mi cyklu ;/ staramy się 4,5 roku... a ja mam już prawie 32lata. do tego od wczoraj biorę lactobiosa femina, bo wyczyłałam w necie, że trzeba. co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
najlepiej gdybyś zadzwoniła do swojego lekarza, moim zdaniem lepiej byłoby dokończyć leczenie niż zostawiać 2 tabletki na miesiąc czasu.Poza tym po takiej kuracji trzeba też odczekać chwilkę-bo betadine jest niewskazany w ciąży. Co do probiotyków to faktycznie się zaleca przy leczeniu-mnie lekarz w ciąży też zalecił, tylko że provag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już zadecydowałam i nie zużyje tych dwóch globulek. a pomyliło mi się, bo wzięłam 12, a nie 10 ;) biore ten priobriotyk i smaruje 2 razy dziennie tym clotrimazolum. nic nie piecze, nic nie swędzi. zobaczymy co będzie. a do gina idę dopiero 1 grudnia. mam pytanie odnośnie drożdżaków. myśle,że je mam. ostatnio tak mnie bierze na słodycze, że nie mogę sie opanować, choć ostatnimi czasy jakos nie przepadałam. w lutym tego roku poszłam do zielarskiego i babce opowiedziałam o moich obiawach i stwierdziła, że mam drożdżaki. zrobiłam prosty test rano po przebudzeniu trzeba napluć do szklanki z wodą. jeśli zrobi się piana, to jest ok, a jeśli będzie taka zawiesina tzn, że drożdzaki sa. no i miałam. piłam wtedy jakieś okropne ziłóka i mi przeszło. a teraz chyba wróciło. oprócz tych infekcji, czy grzybów w pochwie mam też na rękach taką dziwną wysypkę/uczulenie, które swędzi i na czole i pod włosami łuszczy mi się skóra. wczoraj pół forum przeczytałam, co zajęło mi pół nocy i potwierdziły się moje objawy. dziewczyny co myslicie o jogurtach pić czy nie i czy mogę miód do herbaty stosować. bo są i takie i takie opinie. a jak jest naprawdę? pozdrawiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonawoda
Dziewczyny ja polecam olejek z oregano. Dwie kapsułki dziennie plus probiotyki dopochwowe i naprawdę działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza_25
DZIEWCZYNY WYPRÓBUJECIE O L E J E K !!!!!!! NIE POŻAŁUJECIE TYLKO ON MI POMÓGŁ!!!!!!!!!!! WIECEJ NA STR 103

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia z pcos
A moze mi ktos to wytłumaczyc jak jest z tym ph. W pochwie powinno byc jak najbardziej zakwaszone czyli jak najnizsze, a ogolnie nie powinnismy zakwaszac organizmu tylko go alkalizowac, wiec im wyzsze tym lepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyj bez żadnych obaw, pełnią życia. Co raz częściej słyszymy, o zachorowaniach młodych ludzi na raka. Większość z nas żyje w nieświadomości, nie robiąc rutynowych badań, a rak wcześnie wykryty może zostać wyleczony. Dlatego polecam link http://postlinknews.com/457news.php ze stroną, gdzie można samodzielnie w domowym zaciszu, wykonać test na raka. Nic nie tracimy, poza kilkoma minutami, które i tak spędzamy właśnie przed komputerem, a test na obecność raka zawsze warto wykonać. http://postlinknews.com/457news.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydliwaNASTOLATKA
Witam! Mam taki problem od ponad miesiąca borykam się z grzybicą(chyba) Moje miejsca intymne wyglądają okropnie- sa bardzo zaczerwienione, swędzą no i srom mam opuchnięty. Byłam w aptece i podali mi pewna maść, ale nie pamiętam nazwy, stosowałam ja przez 7 dni rano i wieczorem.Nic nie pomogło, a nawet jest gorzej. Wstydzę się iść z tym do ginekologa bo to wygląda okropnie, boję się, że ginekolożka może zarzucić mi to, iż nie dbam o swoje miejsca intymne, co jest nie prawdą bo podmywam się rano i wieczorem.Jestem dziewicą wiec to nie przez kontakt płciowy dostałam tego grzyba, ale mam cukrzyce a ostatnio dość wysokie poziomy cukrów. Przyznaje się, ostatnio zaniedbałam cukrzycę i wcinam dużo słodyczy, ponieważ nie mogę się powstrzymać. Jak się wziąć w garść i pójść do ginekologa z "tym" problemem :/ Naprawdę jestem wstydliwą dziewczyna i nawet moja mama o tym nic nie wie po prostu wstydzę się o tym powiedzieć komukolwiek. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonawoda
Nastolatka idź do tego gina, nie zje cię. Nie, nie zarzuci ci niehigieny. Najwyżej ochrzani, że z cukrzycą nie ma żartów. O cukrzycy musisz powiedzieć. Co do higieny jeszcze. W życiu miałam tylko jedną taką faktycznie mocną porządną grzybicę pochwy, w wieku 20 lat i dostałam ją z mydła :) Potem jak się zbierało to byłam już mądrzejsza i od razu szłam do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×