znowu na uczuciowym...

jakiś czas temu nawiązałam kontakt z chłopakiem którego poznałam jeszcze w liceum. nie widzieliśmy się około 3 lata. teraz skontaktowaliśmy się przez grono.net i odkąd on zobaczył mój profil tam (myślę że chodzi głównie o zdjęcia) to wydaje mi się że bardziej mu zależy na kontakcie między nami. nawet chce odwiedzić miasto w którym studiuję - do kolegi niby chce przyjechać. nie miałabym żadnych \"ale\" gdyby nie to ze ten chłopak kiedyś nie odpowiedział na moje uczucie... dobrze wiedział wtedy co do niego czułam... w rozmowach jest ostrożny, ale wyraźnie daje mi do zrozumienia że traktuje mnie jak kobietę, a nie koleżankę. jak myślicie? czy powinnam się z nim spotkać jeśli przyjedzie i to zaproponuje?

a czemu by nie :D na razie na stopie kolezenskiej... do mnie tez po obejrzeniu profilu na podobnej stronie dawno niewidziany kumpel (nizebyt lubiany)odezwal kiedys, ciagle pisal, chcial moj nr kom. ale zbylam go:P po co kogos karmic zludzeniami........

hmmm....on jest bardzo ostrożny w kontaktach miedzy nami. wie co do niego kiedyś czułam, a na pewno domyśla się. ja znowu boję się, że tamte odczucia wrócą. wiem ze one nie umarły. możliwe że są tylko uśpione.

rozumiem o co chodzi... przechodzę cos podobnego.... osobnik, ktory odwzajemnial me uczucia,jednakze wyjezdza itd wiec z zwiazku nici,po miesiacu pewnej ignorancji(rowniez z mej winy) co kilka dni sie odzywa.... owszem jest dosc chlodny. wysyla link z jakims artykulem,ktory \"zartobliwie komentuję \" i na tym konczy sie cala \"pogawędka\" wczoraj przypadkowo sie w towarzystwie spotkalimys..udawal,ze mnie ignoruje, rozmawiając z mym znajomym..a gdy dostrzegl,ze spoglądam na niego, speszony odwracal wzrok :P

musisz sie jakos przemóc, wiem zabrzmi to dosadnie itd ale zniechecic sie do jego fizycznosci...ja do konca sie do takich rad nie dostosowalam,choc rzekomo moje odczucia przygasly,a jak go zobaczylam znowu to znajome uczucie nog z waty itd... :O

ostanio mnie trochę zaskoczył....gdy wymienialismy sie telefonami zastrzegł zę on pierwszy sie odezwie jeśli przyjedzie/jak przyjedzie. ..nie wiem jak to odbierać...? tak jakby nie chciał żebym ja sie odezwała ?! potem bardzo było mu głupio że to napisał...a mi przykro, chociaz nie dałam tego po sobie poznać... :S