Uważajcie na to, co piszecie.

Uważajcie na to, co piszecie. Niedawno w jednej z gazet dla kobiet przeczytałam artykuł. Niby nic dziwnego, ale to była MOJA historia żywcem spisana z forum. Te same imiona, mój podpis. Żeby było śmieszniej, komentarze pod artykułem również zerżnięto z tego samego forum. Oczywiście artykuł podpisano "Listy Czytelniczek" a komentarze "Odpowiedzi Czytelniczek". Próbowałam skontaktować się z redaktor naczelną pisma, ale przysłowiowo mnie "olała". Na dodatek dowiedziałam się, że ten proceder uprawiają sami redaktorzy pisma - tzn. plagiaty, kiedy spada popularność gazety, kiedy trzeba przyciągnąć czytelnika, kiedy nie ma nic ciekawego. Dlatego uważajcie, co piszecie. Gazety CHĘTNIE wykorzystują fora dla własnych celów.

Też o tym słyszałam... już kiedyś taka jedna Pani Redaktor mąciła na jednym topiku... ech, ech i jeszcze raz-ech.

i często sami zaczynaja temat, podpuszczając. Wspaniały materiał na artykuł. potem tylko trochę podbarwienia i tekst gotowy. Masz racje trudno na Forum się wypowiadac aby nikt tego nie rozniósł

a jaka to gazeta? I czemu nie podasz jej do sądu? Wygrasz, jeśli masz rację.

Najgorsze jest to, że ona śmiała mi się w twarz, kiedy chciałam coś ustalić :/ Poradziłam się prawnika, mają psi obowiązek napisać sprostowanie w tej gazecie. A tak się reklamują w telewizorni, tak przyciągają czytelniczki... Kłamczuchy, plagiatorzy i złodzieje!

forum jest ogólnodostępne,jeśli chcecie tajemnicy to należy udać się do spowiedzi

Do ksenofobia: już byłam u prawnika. Dowody wszystkie mam w ręku, także świadka, który był niemal na "bieżąco", kiedy to czytałam. Forum to Onet a gazeta Naj :/

No to super! Nadaj sprawie bieg! Nie można tak robić, jak to kiepskie pismo!

Ale istnieje coś takiego, jak prawo autorskie! Gdybym chciała wydać kiedyś moje pamiętniki i znalazłoby się tam właśnie to forumowe "wyznanie", pani redaktor naczelna pierwsza podniosłaby wrzask!

no własnie, w regulaminie forum o prawach autorskich ani dudu,więc wchodzisz na własne ryzyko

Rozmawiałam z prawnikiem ZAiKSu (tym od prawa autorskiego) i z prawnikami z dobrej kancelarii.

Nie chodzi o tajemnicę - ale wpis na forum też jest objęty prawem autorskim . I nie można go bezkarnie kopiować. Mam nadzieję, że Autorce się uda, pisamcy zapłacą i zamieszczą przeprosiny.

Zanim napiszesz coś o ryzyku, poczytaj o prawach autorskich i pokrewnych. Przysługują mi nawet wtedy, gdy piszę na forum. To jest własność intelektualna, nikt nie ma prawa przywłaszczać sobie moich tekstów, jeśłi nie wyrażę na to zgody - pisemnej lub ustnej. A ze mną NIKT się nie kontaktował.

Dziękuję, Nefrytowy Krabie :) Może to głupie z mojej strony, taka walka z pismem. Jak walka z wiatrakami. Ale przecież nam, szarym ludziom, należy się szacunek, prawda?

zawsze istnieje ryzyko jeśli wywalasz swoje intymności na pokaz

Tu nie chodzi o intymność i jej "wywalanie na pokaz", ale o poszanowanie cudzej własności. Wiesz, co to jest PLAGIAT?

o rety to zwierzaj się przyjaciółce i przestań wypowiadać się na forum .A swoją drogą sama pewnie lubisz czytać różne plotkowe "gazety",bo ich nakłady są duże ,więc mają czytelników.Ludzie sami napędzają ten proceder ale są oburzeni jak ich to dotknie

nie rozumiem was - jesteś jedna z tych pań redaktor?????

@nie rozumiem was: nas nie musisz rozumieć - bylebyś rozumiał różnicę między prawami osobistymi a majątkowymi (co prawda, w przypadku prawa autorskiego rozróżnienie nie jest czasem jasne - co trochę Cię usprawiedliwia. Ale tylko trochę). Jeszcze raz: jeżeli pani X wystawi sobie gołe zdjęcia na publicznym forum, ma małe szanse, by oskarżyć kogoś o zalinkowanie strony. Natomiast wygra proces, jeżeli gazeta \"Mały onanista\" te zdjęcia przedrukuje.

Nie generalizuj. Nie znasz mnie, zatem kąśliwe, babskie uwagi powinnaś zostawić dla siebie :/ Rozumiem, że Ty nie miałabyś nic przeciwko temu, by twoje "wynurzenia" zostały opublikowane w szmatławcu. Ja, niestety, nie i nie sprawia mi przyjemności fakt, że ktoś mnie okradł. Nawet, jeśłi jest to tylko kradzież intelektualna.

To było do "nie rozumiem was", nie do Nefrytowego Kraba.

czy ty kobieto wiesz co to jest kradzież intelektualna? Osoba okradziona powinna posiadać intelekt a te żałosne historie na forum nic wspólnego z intelektem nie mają

@nie rozumiem was: zastanawiam się, czy naprawdę jesteś tak głupi, czy po prostu górę wzięła chęć polemizowania. Nie ma znaczenia, czy to co było napisane jest "mądre" czy "głupie". Tak czy inaczej autor - i tylko on (pomijając pewne wyjątki, przedruk w gazecie nim nie jest) ma prawo tą własnością dysponować.

Dlaczego mnie obrażasz, "nie rozumiem was"? Czy taka forma wypowiedzi sprawia Ci przyjemność? Czujesz się wtedy bardziej dowartościowana?

Napisz, jak skończyła się ta szarpanina z gazetą. Jestem ciekawa finiszu.

dodatkow (jak byly jakies ciekawe), teraz juz nie kupie nawet dla nich :O Moze własciciel gazety powinien zeminic swoja redaktor ? na kogos, kto zna ciekawe tematy a nie kradnie je ludziom z sieci ?

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3636

Nigdy nie czytałam tej gazety :/ Wszystko wyszło przez czysty przypadek. Koleżanka, która przeczytała na forum mojego posta (w grudniu ubiegłego roku), kupiła Naj dla artykułów o ślubie. I właśnie w tym numerze znalazł się mój post :/ Szok, to mało powiedziane...

czy ty madra jestes? matko.... jak mozna pisac takie bzdury... ktos cos skopiowal z forum i to ma byc kradziez intelektualna??? ludzie, nie rozmieszajcie mnie... piszesz cos na forum, jako kaska albo maryska i kazdy moze sobie zrobic z tym, co mu sie podoba. Pisalas jako Halina Malinowska, ul. piwna 6 m 8, oo-777 krakow? daj spokoj, nie osmieszaj sie...

Rozmawiałam z prawnikiem (a nawet kilkoma), wiem, że prawo jest po mojej stronie. Co na to jednak odpowie prawnik gazety (wiadomo, szmatławce mają dobrych prawników), nie mam pojęcia...