Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

posta napisałam juz po 9 jak jeszcze zadnej z Was nie było ;) Dopiero teraz go wysłałam. Mrówka znajac Ciebie i tak pewnie cos wypatrzysz do kupienia :P V-letta

wcięło kawałek ..................miało byc : V-letta u mnie juz bardzo przyjemnie, ciepło i zero wiatru ;)

Czesc, jeszcze w kwestii snow ... wiadomo ze nie wszystkie sny trzeba i mozna tlumaczyc tak jak Olajda mowi wiadomo ze jak sie o czyms intensywnie mysli to jest duze prawdopodobienstwo z sie to przysni. A tu fotki: http://missii.wrzuta.pl/obraz/zlDU0itJko/ http://missii.wrzuta.pl/obraz/2gFJQ9ts78/ http://missii.wrzuta.pl/obraz/ejfnCGnZ5A/ K woli wyjasnienia komoda jest kremowa z szarymi peknieciami i niebieskimi kwiatkami ;) Ide myc okna i obiad gotowac.

u nas dalej ciemne chmurzyska,oby jutro bylo ladniej bo jade na pogrzeb

Ale sie rozpadalo!...i chyba nadchodzi burza... A ja juz bylam gotowa do wyjscia, no nic..poczekam, za przejdzie. Humor mam nijaki, a to przez \"kogos\" z rodzinki...ach, na glupote nie ma lekarstwa.

wróciłam i naprawde to tylko kupiłam kawałek materiału na spodniczkę lub sukienkę jeszcze niewiem, włóczki tylko grzecznie oglądałam :P

witam i zapraszam na sernik na zimno z brzoskwiniami, tak mnie wzielo, ze poprostu musialam zrobic! :)

Olajda nie przesadzaj bo zamiast porodu zacznie ci sie snic waga ;)

tak tak tak --------> a kiedy mam sobie poprzesadzac jak wlasnie nie teraz? ;)

to dla Sylvika jak tu jeszcze zagląda http://madame-szpon.blog.onet.pl/ trafiłam przypadkiem :) mebelek fajnie wygląda- moje dziewczyny od razu spytały czy to nalepki :) jak to się robi jeszcze nie doczytałam ale jest fajny sposób na odnowienie lub ożywienie wnętrza, ciekawa jestem jak się ta komoda komponuje z całością :)

Spac nie moge...Jest jdna sprawa, napisze, a co tam....Otoz miesiac przed moim slubem wpieprzyla sie jedna taka z mojej rodziny i stwierdzila, ze ona tez robi wesele...I to w tym samym lokalu co ja. No szlag mnie trafia. Bo rodzina ta sama, a ja mam im powtorke z rozrywki serwowac? I to w odstepie jednego miesiaca? Ten sam lokal, praktycznie to samo menu, czyz to nie jest swinstwo? Niby to jej weselicho ma trwac do 22, ale to nie zmienia faktu, ze i to samo miejsce, to samo jedzenie, Ci sami goscie... Kurde, to ja organizuje wszystko od miesiecy, ustalam menu, wymyslam, szykuje, a taka przyjdzie i oswiadczy, ze tego i tamtego i najlepiej z duzym prezentem. Fuj, dziadostwo jedno. Tylko spieprzyla mi wszystko, nawet sie cieszyc nie moge przygotowaniami, bo jaki to ma smak?

Czesc Juleczko przykra sprawa. Ale co tu radzic ? Chyba tylko to, ze powinnas to przyjąc ze spokojem i się nie przejmowac :O Po co Ci dodatkowe newry ? To świadczy tylko o tej Twojej \"rodzince\", ze tak postapiła a nie inaczej. Twoje wesele bedzie inne , pomimo iż jedzenie to samo i sceneria. Wazna jest atmosfera, muzyka i Ty :D Z drugiej strony goscie bedą juz wiedzieli jak jest i beda pewniejsi miejsca, w ktorym przyjdzie się im bawic :D Mrówka fote dosatam i dzis troche się tym pobawie. O wyniku Cie poinformuje . Pozdrawiam , cmoki dla Wszystkich

Mrowka ja wiem ja wszystko wiem ale kurde ostatnio pstrykam dla klientow tyle bezsensownych zdjęć ze kompletnie nie chce mi sie pstrykac potem jeszcz fotek domu. Zapewnia ze komoda komponuje sie super, stoi w korytarzu pod schodami schody mają biale balustrady i drewniane stopnie a sciany mają kolor no własnie nie da sie tego opisac bo u mnie tynki gliniane i farby tez gliniane wiec nie sa to kolory znane z normalnych palet kolorow. W kazdym razie wysoka sciana prowadzaca na gore jest w kolorze bialym ale jest to bardziej skorupka jajka albo tluste mleko a pozostale sciany sa w kolorze taubenblau czyli golebim, taki szary jak dachowe golebie. Taka byla moja ida ze caly dom bedzie w tonacjach bieli od kremu az po szarosc. To tyczy sie tez mebli, wiekszosc to biele i kremy ewentualnie tak jak w sypialni naturalne bejcowane drewno. No kurde chyba bede musiala cos pstryknac jednak ;) A technika decopage zwana jest inaczej techniką serwetkowa. Sa tez do tego specjalne papiery. W skrocie potrzebujesz dwie farby: wierzchnia i kontrastowa w ktorej potem maja byc peknięcia. Najpierw nakladasz kontrast czekasz do wyschniecia nakladasz lakier pękajacy im grubsza warstwe tym pekniecia szersze na cakosc badz na wybrane miejsca, czekasz do wyschniecia. Potem nakladasz farbe wierzchnia ta w ktorej kolorze ma byc postarzany przedmiot. Na jeszcze nie calkiem wyschnieta farbe przyklejasz specjalnym klejem elementy wyciete z serwetek. Najlepiej zeby tlo serwetki zgadzalo sie z tlem przedmiotu zeby nie bylo widac rantow. Z serwetki bierzesz tylko ta zadrukowana czesc, dwie pozostale nie. Trzeba to jeszcze zabezpieczyc warstwa tego kleju i po wyschnieciu pomalowac lakierembnaezbarwnym najlepiej matowym. Tak mozna postarzac wszystko od mebli po doniczki, material, porcelane (do tego sa specjalne srodki) przedmioty metalowe itp itd. Julii ty robisz wesele we wloszech czy polsce? To osoba z polskiej rodziny czy z rodziny twojego przyszlego? najlepiej bezbarwnym

W mojej jest taki fenomen, najblizsz mi rodzina. A wesele w Polsce.

tak tak tak to opisałaś że aż korci obejrzeć to wnętrze ;) chyba narazie zostanę jednak przy dzierganiu ale jak mi się znudzi to kto wie, tylko niewiem czy mnie już wtedy z chałupy nie wygonią :P Landri czekam na efekty Juli> Landrynka ma racje to co ze to samo menu i ten sam lokal, liczy się atmosfera a ta może być zupełnie inna ;) aaaaaaaaaa nie napisałaś czy kapela ta sama? jak inna to się nie masz co martwic repertuar bedzie inny, mnie sie jedno szykuje w czerwcu u mojego brata to potańcuje :) jak przez zimę nie zgrzybieje przy kominku z szydełkiem w łapce :D dobra ide dziergac bo sweterek nabiera kształtów nareszcie :)

Juli a jak to podle stworzenie dowiedzialo sie jakie masz menu i cala reszte?? Od ciebie czy od kogos w rodzinie?

Julii ------> powiedz jej prosto w oczy tak samo jak nam to opisalas, ze uwazasz, ze to jest nie fair. A skoro chce duzy prezent, to zapakuj prezent w 10 kartonow i bedzie duzy! ;)

Tak tak wcale nie musiała sie chwalic jakie ma menu . Z reguły restauracje mają ze 3 rodzaje menu i z reguły roznią sie obiadem a reszta to tylko inna nazwa. Tak opisałas ten całyu dekupaż, ze najchetniej rzuciłabym moje hafty na rzecz własnie tego. Dostałam juz namiary na sklepik z akceoriami do tego. Pani , ktora tam sprzedaje udziela nawet podstawowych zasad tej techniki za free i ma broszurke ksero , ktora obdarza kazdego kto jest poczatkującym w tej dziedzinie. Widziałam tez wlasnie przepiękne doniczki i szkatułki, ktore zrobiła moja znajoma z pracy. To włsanie ona mnie do tego tak zacheca ;D Pati Twoje szafki sa delikatne i bardzo takie wydają sie byc lekkie . NIe wiem czy dobrych słow użyłam :O Tak mi sie własnie kojarza , z czyms lekkim i takim delikatnym :P

Gwoli wyjasnienia a nie k woli tak tak u :)

Ojeju jeju zaraz sie pochlastam :P Jakbys mądralo uczeszczala tak pilnie do bliblioteki jak zaglądasz do słownika to trafilabys na takie dziela jak np Pan Tadeusz gdzie w jezyku staropolskim stoi to wlasnie w takiej formie. A teraz starym dobrym polskim zwyczajem powiem ci zebys mnie pocalowal/pocalowala w d u p e :D Landrii nie wiedzialam ze tak to jest w restauracjach. Julii cos wspominala o wloskich specjalnoscia na wiejskim stole wiec pomyslalam ze to kazdy moze sobie cos oryginalnego zazyczyc. Ale ze mnie ignorantka :P

E tam zaraz ignorantka :) Stól , o ktorym wspominała Julii to stóll na ktorym polskim zwyczajem - jak juz o polskich zwyczajach piszemy :P - to tzw wiejski stol , gdzie jest kielbasa wiejska, kaszanka, salceson, szynka taka olbrzymia , jakies ogoreczki kiszone, msalec ze skwarkami no i oczywiscie okowita czyli bimber ;) A ze ona troche ma z włoskiego dlatego tez Jej stol \"wiejski\" bedzie min. z owocami morza . Nie sądze zeby ta osoba, ktora wlazła przed nia do tego samego lokalu cos takiego wymysliła. Ja napisałam o menu takim podstawowym , czyli obiad , przystawki, cos na goraco i zimne dania, itp Ale jezeli się mylę,to niech mnie Julka poprawi ;)

No ale ze co ;) jak se na ten przyklad pojde do takiego lokalu gastronomicznego i powiem ze chce wesele ale zamiast rosolku chce ogorkowa a zamiast schabpwych watrobke z cebulka to mi zadna sila nie zrobia?? Sa na to chyba argumenty jakies hę ?? No a ja jestem po podlewaniu ogrodu i prysznicu teraz tylko jeszcze lece rozwiesic pranie i wracam na sofe leniuchowac z Woodym Allenem i jego Czystą anarchią - rewelacja, polecam. Do jutra kochane !

TakTak jestem troche w temacie bo znajoma juz zarezerwowała sobie lokal na 2010 rok i dostała przybliozne menu . I powiem Ci , ze niemal w kazdym lokalu sa schabowe, kotlet dewolaj i cos jeszcze i z tego musisz se wybrac :P A jak chcesz ogorkową i wątrobkę to se zrob w podmiejskeij knajpie, do tego wypozycz kucharki i mogą Ci nawet upichcic ogony wołowe w zalewie slodko-kwasnej :P No chyba, ze masz argumenty ktorych mozesz użyc i wtedy nawet diabeł ci nie straszny ;) Ja nie mam ani nie znam takich. Układ ist układ a ajk Ci się nie podoba to poszukaj w innym miejscu :O Co do filmów . Ostatnio obejrzałam sobie\" Holiday \", Nie napisze nazwisk głownych bohaterek bo nie wiem jak sie pisze je a poza tym jednego z nich zapomniałam :O W kazdym bądź razie jedna z nich to ta laska , ktora grała głowną role w Titanicu i jeszcze jedna znana aktorka. Piękna opowiesc o miłosci, przyjazni i uczuciach . Polecam ten filmik:D Tak w ogole weszłam tu zeby Mroweczce zostawic info . Wiec Aniu to co mi wychodzi to koszmar :O Dzidziuś am twarz murzynka . Daje automat i za kazdym razem wstawia kolor zblizony do ciemnej karnacji :O. A oczy jakby u Albinosa :] Daj mi czas jeszcze do niedzieli,. Bede miec spokoj wiec przysiąde nad tym na dłuzej zeby to miało rece i nogi. A musze conajmniej ze 2 godziny na to poswiecic ;) Tak wiec uzbroj się w cierpliwosc :D

no i zagladnelam. Landrii to nie film tylko ksiazka.

Landrynko> murzynek powiadasz, chyba by się to tacie nie spodobało, he he ;) spokojnie poczekam a jak nie wyjdzie to trudno, nie zmartwie się bardzo bo ochoty na to wyszywanie niespecjalne są, ale sumienie będzie czyste że próbowałam :P własnie popijam kawusię i zaraz idę odwalić sprzątanko już na niedziele, żeby jutro mieć z głowy :) wczoraj wróciła z Angli mojej córki koleżanka, przed wyjazdem dała jej córcia 50 zł żeby jej cos kupiła - no i kupiła - 8 bluzek bawełnianych z długimi rękawami, bajer, u nas po przecenach w firmowych za takie płacę około 40zł, ja chcę na zakupy do Londynu Tak taku a jak u was się mają sprawy z takimi tematami, pytam bo jesień za pasem i trzeba by troszkę do szkoły poczynić zakupów, cholera co jest że u nas tak drogo :(

No bo Mrowko nie od dzis wiadomo ze prawdziwe wyprzedaze w polsce trafic mozna zadziutko. Przewaznie jest to w rzeczywistoscie jkaies marne 10 a nie jak obiecuja 70 %. W niemczech tez sa super obnizki zwlaszcza ze jeszcze trwa SSV czyli wyprzedaz letnia. Mozesz kupic super spodnice za 5 euro czy koszulke za 2,3. Oczywiscie zalezy od sklepu. Ja kilka tygodni temu kupilam 5 par markowych (adidas, fila) butow sportowych za w sumie 100 euro gdzie normalnie w zaleznisci od modelu tyle placisz mniej wiecej za pare. No i oczywiscie zawsze mozna zlapac okazje przy zmianie kolekcji gdzie w niektorych sklepach jest to co 2 tygodnie. Procz tego do niemiec oplaca sie teraz jezdzic z uwagi na niski kurs euro. Do nas przyjezdza duzo polakow do outletu bonprixa i nowo otwartego kauflandu, kik-a i tam sie zaopatruja w szmaty nienajlepszej jakosci i malo kto jeszcze wpadl na pomysl ze w obok w fajnie wygladajacych butikach mozna kupic ciuchy w super jakosci czesto taniej niz w tych szajsowatych szmateksach.

Helołki :) No i się rozpadało :O TakTak Wody Alen skojarzył mi się z filmem i dlatego wspomniałam o filmie :D Ja teraz zaczytuje sie w ksiazce pt : \" Ps.Kocham cię\" Cecelii Ahern. Mrówka u nas jak sie dobrze wypatrzy tez mozna tanio kupic w firmowych sklepach. przed urlopem moje córy zaszalały i kupiły bluzeczki, moze nie z długim rękawem, ale juz po 9.90. Nawet ja sie na jedną załapałam :D. Musze łyknąc kawy i to mocnej bo lece z nog no i chyba się dziś za coś wezme , ilez mozna sie obijac w robocie ?:O

No laski widze ze wszystkim sie dobrze powodzi i weekend rozpoczety czyli nikogo nie ma. W takim razie i ja znikam. Bye

Dzien dobry ;) Ja rozpczne weekend dopiero jak wróce z zakupow i porozstawiam towarzystwo po kątach :P Juz wiem , ze popoludniu będę sama wiec wtedy bedę sie relaksowac :D Moze jakies piwko z kolezanką ? MIłej soboty , buziołki

ja własnie wróciłam z zakupów teraz chwila relaksu i obiadek, potem pieczenie casteczek i relaks , hmmm