Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Ale ze mnie ranny ptaszek :-)) No coz ....czasu zaczyna brakowac, wiec trzeba mniej spac :-) Mam nadzieje, ze dzisiaj pootwieraja wiekszosc sklepow, bo jak nie to bedzie \"klops\" . Trzymajcie sie babeczki! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa kurwa kurwa jak jestem wkurwiona !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam takiego wkurwa ze chyba sie spakuje i wyjade do jakiegos innego kraju. Ja pierdole zaraz pekne ze zlosci. I jeszcze mi te pierdolone gwiazdki skurwiele tu zaraz wstawia. Albo ja jestem niedostosowana albo caly swiat jest pierdolniety ostro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuuuuuuuuuu Tak Tak a cóz tak Cie wkurwilo ? :O Strach sie Ciebie teraz bać :P Mrówka zdrówka zycze :) Ale uprzedzam troche to moze potrwc z tymi zatokami :O Juleczko no to dzieła, masz nareszcie pootwierane, wiec zaszalej sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam fureeeeeeeeeeee leków ale sie nażarłam chwilowo przeciwbólowych więc jest jak cię mogę tak taku jakieś bliższe szczegóły? bo ogólnie to nic nowego nie powiedziałaś ;) ten stan trwa u mnie już od dłuższego czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano nic Landrynko ;) po lekach noc spędziłam w toalet :( schudłam chyba kilo i się zastanawiałam czy dziś łyknąc kolejną dawkę ale zaryzykowałam i zażyłam, złego diabli przecież nie bierą :p po południu wypad na ostatnie mam nadzieję zakupy szkolne, brrrrrrrr, jesień pomału się zaczyna i chyba dopadło mnie nic niechcenie ;) oprócz przetwórstwa domowego - właśnie zrobiłam sok pomidorowy kawa może byc zapodana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w niedziele polalo i wczoraj nazbieralam znowu nowa \'\'dawe\'\' grzybow - susze i bedzie dzisiaj zupa z maslakow :) ...tylko, zebym zdarzyla ja posmakowac, bo wczoraj na dodatek wypucowalam cala lazienke i dzisiaj mam jakies nieswoje samopoczucie, no ale zupe musze zjesc! chocby nie wiem co sie dzialo! :) mrowko ------> tez tak mysle, ze co do porodu i ruchliwosci w czasie ciazy to nie ma reguly, a jeszcze jak czytam na innych forach rozne zdarzenia dotyczace porodu, to twierdze, ze kazdy jest inny i niepowtarzalny ;) chore zatoki to nic przyjemnego, wiem cos na ten temat, chodzilam kiedys na lampy i to byl tez bol... ehhhh! - pozdrawiam mrowko serdecznie i zycze powrotu do zdrowia Landri ------> no mysle, ze bedzie panna :) moj pierwszy termin to wypada w sumie jutro, drugi byl na 07.09, a trzeci po usg na 13.09... mogloby to byc juz jutro :) - pewnie, ze dam znac :) Bling ----> u mnie tu na polnocy, to rankami i troszke popoludniu w miare cieplo, ale juz pod wieczor czuje sie zimno, chlod polarny, pora zaraz wyciagac cieplejsze ciuchy... milej wycieczki do Fredrikstad :) Julii ----> miedzy 06.00 a 07.00 to ja wstaje na siku i mala przekaske bananowa :) tak tak tak -----> opisz co jest nie tak, to skwitujemy, czy to swiat, czy Ty nawalasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee juz mi troche przeszlo ale zwalilo sie pare spraw do kupy i normalnie nie wiedzialam jak upuscic pare. Po pierwsze kiedys wam mowilam ze mam super sasiadow teraz no i okazalo sie ze nie wszystkich jednak. Mam sasiadke ktora skonczyla remontowac sie jakis rok wczesniej ode mnie z tym ze jej dzialka byla kompletnie pusta bez najmniejszej oznaki roslinnosci a ona sie robi na wielka ogrodniczke wiec zapierdala z sadzeniem drzewek jak dzika i przy kazdej okazji mowila ze chce zeby u niej bylo tak ladnie kolorowo i gesto a jakis czas temu na imprezie wygadal sie jej maz ze jest zazdrosna o to ze u mnie jest tak super wszystko zarosniete itp no ale to przeciez kurwa mac nie moja wina ze drzewa nie rosna w ciagu miesiaca 10 metrow. W kazdym razie chcialam byc doba sasiadka i podrzucalam jej zawsze jakies sadzonki co sie u mnie rozroslo, maliny itp jak byly czeresnie to nosilam im owoce itd itp. Zawsze wszystko przekazaywalam jej mezowi bo ona zawsze byla zajeta sadzeniem tak ze nawet do plotu podejsc nie mogla no i kilka dni temu dowiedzialam sie ze ta suka wypierdalala za kazdym razem to co jej dawalam. Malo tego teraz w weekend jej syn chcial pogadac z kolezanka mojej corki i wolal ja przez plot a Kaska powiedziala ze jak chce rozmawiac z dziewczyna to musi on podejsc a nie ona isc do niego ta to gnojek polecial do domu i za chwile wyleciala ogrodniczka i z morda na Kaske ze jej pysk obije i wogole wyrazala sie mocno niegrzecznie. Kaska wziela kolezanke i przyszly do domu powiedziec mi o tym. jak mi to wykladaly to wlasnie przyjechal mój F. wiec powiedzialam mu zeby poszedl i powiedzial jej pare slów ze przede wszystkim jak ma cos do dzieciaka to niech przyjdzie do rodzicow a nie zachowuje sie jak chamka. Sama isc nie chcialam bo pewnie bym w koncu byla tez niegrzeczna a on jest bardziej opanowany. No i na to dostalam odpowiedz ze on sie nie bedzie wpierdzielam w sprawy miedzy dzieciakami bo nie wiadomo jak na prawde bylo. Tym sposobem nie zostala rozwiazana sprawa a jeszcze podwazona prawdomownasc moja i Kaski. A na to wszystko wczoraj Kaska przychodzi ze szkoly i mowi ze sekretarka podeszla do niej na przerwie i przy dzieciach powiedziala ze przez jakis czas nie bedzie dstawac obiadu w szkole. Okazalo sie ze cos im sie w papierach pomieszalo przy przeprowadzce do innego budynku i myslala ze nie mamy zaplacone za te kurweskie obiady. No i tym sposobem wyzwalam caly ten pierdolony hitlerowski naród od roznych rozmaitych typow ;) a do F. sie nie odzywam. Sasiadce za to jak jakby nic dzis mi mowila rano czesc pokazalam srodkowego palca i puscilam oko. Troche mi cisnienie zeszlo ale wkurw mam nadal. To ide :) a w czwartek jade na kilka dni do PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak taku od razu mi lepiej jak Cię poczytałam, a co się uhahałam to moje co naród to naród ;) udanego pobytu w Pl życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooooooooooooo co za menda z tej twojej sasiadki. Szkoda ze jeszzce nie powiedziala ze moze podrywasz jej meza,skoro to jemu zawsze dawalas te szczepki i owoce....masakra Olajdo wyprawa byla udana chociaz odczuwam zmeczenie do dzis Juz na pewno wszystko masz gotowe, torba do szpitala ci raczej nie potrzebna prawda,tu wszystko maja nie to co w Polsce Juliii to juz za chwile, ale na pewno nerwow przy tych przygotowaniach,no ale warto Mroweczko wracaj do zdrowka, zeby tylko na malucha nie przeszla choroba Landri czy twoje corki chodza do tej samej szkoly,zawsze mialam o to spytac no a ze rok szkolny sie zaczal to mi sie przypomnialo. Rany jaki ten dzien krotki ,za chwile trzeba sie klasc. Kolorowych snow zycze,u mnie wiatrzysko i deszcz no i satelite mi znowu wcielo i tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawusia wypita i wypad do miasta mnie czeka, a potem jak mi sie jeszcze bedzie chciało to wizyta u maluszka :) miłego dnia dla wszystkich pracujących babeczek i tych leniuchujących też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc !!! :) Tak Tak no nie powiem , swietna sasiadka :O Niestety tez kiedys się dowiedziłam o tym, ze cos co szczerze ofiarowałam zostało wyrzucone do kosza i nawet nie obejrzane :( A byłam o to proszona i to nawet dosc nachalnie. No cóż , sa ludzie i ludziska, ale własnie przez takich jak Twoja sasiadla inni traca zaufanie i moze dlatego taki własnie ten swiat jest ?! Z drugiej strony zanim doszłam ze to o sadzonki chodzi, tez podobnie jak Bling pomyśłam , ze ów kobieta oskarży Cię o podrywanie jej męza :P Masz kobieto nauczke na drugi raz, tylko jak tu zyc w odległosci od siebie o kilka metrów i byc sobie wrogiem ? Oka się nie da przymknac , bo od razu wlezą Ci na głowę :O Masz rację ten swiat jest popierdolony :O Bling moje dziewczyny chodza do róznych szkól . Gdyby moze ich wiedza była na jednakowym poziomie , to chodziłyby razem, no ale jedna to ambitna dziewczyna i wie czego chce od zycia, druga lawiruje i jedzie na przypadkach . Niestety takie postepowanie odbilo się na niej i jest rok w plecy . W ogole to mam zgryza , bo nie mogę się z nia w zaden sposob dogadac. Doszło do takiej paranoi, ze porozumiewamy się przez męza, albo drugą córke :(. Narazie nie moge tego i wybrac odpoowiednią droge , zeby do niej dotrzec. Ma ciezki charakter . Na kazde moje słowo, czy to wypowiedziane w formie zartu, czy tez prosby, groiżby reaguje dosc opryskliwie i głosno :O ZAstanawiam się czy nie wybrac się z nia do psychologa? Poradxcie cos babeczki . Wydawało się mi, ze mam z nimi dobry kontakt i ze jestesmy sobie bardzo bliskie. Niestety nie potrafie sobie teraz z tym poradzic, bo tak na prawde to nawet nie wiem skad w niej tyle agresji :( Mrówka a Ty gdzie z tymi chorymi zatokami ? he? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynko - a od czego full antybiotyków :P co do córci to raczej trudno coś doradzic i to na odległośc, każdy ma inny charakter i z każdym inaczej się dogadasz,może ta wizyta faktycznie by wam pomogła, zawsze to fachowiec, bo ta agresja ma pewnie jakies podstawy, nie wiem skoro gada córcia z mężem i siostrą a do Ciebie jest wrogo nastawiona? ciężko tak zgadywac, moje dziewczyny też nie są anioły ale jakoś się dogadujemy, raz one ustąpią raz ja i ogólnie nie ma problemu im prędzej się z nią gdzieś wybierzesz tym lepiej, powodzenia w każdym razie życzę bo wiem co to córki nastolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landri jak mysle podobnie do mrowki,wizyta nic nie zaszkodzi a moze duzo pomoc. Moze corka sobie wiesz postanowila,skoro jestem czarna owca w rodzinie to nia bede. W glowach mlodych ludzi siedza rozne dziwne mysli. A moze jest zazdrosna, moze jej zdaniem ta druga traktujesz w jakis wyjatkowy sposob? Im wczesniej tym lepiej. Ja mam w rodzinie dziwny przypadek, kuzynka miala wszystko, starsi bracia zawsze pomogli,dogadzali byla oczkiem w glowie mamy i cos jej odbilo akurat w rok matury, no i doszlo do tego ze ciocia jest zmuszona ja wymeldowac z domu,bo boi sie ze jej usamodzielnienie sie doprowadzi do tego ze sciagnie jej na glowe jakiegos komornika. Oj bywa roznie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niee, z sasiadem nic nie mam chociaz przyznam fajny z niego facet az kompletnie nie pasuje do swojej zony ;) Fakt ze jak pisalam to kompetnie nie zwtracalam uwagi na interpunkcje i wyszed mi taki dziwolag. A wiecie co mojej starej ulubionej sasiadce z miesiac temu wietrzysko zwalilo sporą wierzbę na jej pawilonik i caly kramik. Niestety nie wiem czy byly w srodku tez papugi :D Najlepsze ze do mojego starego domu wprowadzil sie były jej córki z którym ma syna z nową zona i dziecmi. Normalnie opera mydlana. Zyja teraz wszyscy na kupie. Tym nowym tez rozwalilo pawilonik :D Do poniedzialku laski. Calusy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powidłowo konfiturowo i ogólnie wekowo was witam :) juz postanowiłam ze dzis robię ostatnie weki, zobaczymy ;) wczoraj byłam z małym w pizzerni na frytkach, był suepr grzeczny i ogólnie haapy :D chyba skocze jutro tez i moze jakis wypadzik rodzinny :) nie mówię do poniedziałku bo moze jeszcze tu lukne trzymajcie się laseczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chyba dobry ;) i znowy mam wenę więc dziergam dziś ambitnie od rana, obiecałam na jutro skończy bolerko (ha ha) a to dlatego że właśnie dostałam zamówienie na szal, a to mnie zmotywowało do roboty, moje robótki chwilowo poczekac muszą, upatrzyłam sobie coś już na sukienkę na wesele, wzorów ogólnie jest kilka więc jeszcze niewiem, ale teraz muszę na te nici sukienkowe zarobic, więc ide brac się za robotę, a wy się nie leńce tylko wpisujcie się do pamiętniczka :P Landrynko ty i zły dzień to niemożliwe, przecież zobacz jak mi się gęba do Ciebie uśmiecha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Mróweczko , jakas jestem zglęzła :O Nic mi się nie chce, pogoda kijowa i ogolnie mam wenę do narzekania. Podziwiam Cię, ze Ty masz w sobie tyle energii. Czasami sobie obiecuję, ze wezmę się w garsc , duzo zrobię a tu dupa i nie zrobie nic co zaplanuje :( Mnie do zycia potrzebne jest słonce , a jak go nie ma to umieram :P ehhh chyba się dziś upije jak wróce z roboty ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landri chciałaś słońca i prosze od rana skwar po prostu, na tarasie kawę w cieniu musiałam wypic :) mnie też się często niechce nic ale jakoś na szczęście szybko mi mija, robię wypad na base (oj dawno nie byłam) albo do sauny, super sprawa tylko nie takiej z kamieniami, ta jest troszkę inna, nie jest tak parno i dodatkowo są tam olejki eteryczne w tle muzyka, oj super sprawa, polecam Landrynko a zreszta małe mi dostarcza tyle radości że smutki szybko mijają, może sobie zafudnujesz ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już raczej Mroweczko sobie odpuszczę :) Mam wszystko co moze byc i wierz mi, ze jestem w pełni uszczesliwiona pod tym wzgledem :D Saune to ja mialam dzisw domu , rzeczyswiscie było tak gorąco jak w srodku lata , az mi się nie chciłao wierzyc, ze we wrzesniu moze byc taki upał :) Wiatrak chodził non stop i duchota okropna :D . W sumie nie powinnam narzekac, bo lubie takie klimaty a le człwoiek juz chyba jak niedzwiedz przygotowuje się do zimy :P Nabyła dziś dla siebie nowy telefon :) I jestem uchachana jak małe dziecko :P Mam nową zabaweczkę i zebym ją dobrze poznała musze chyba poswiecic jeszcze sporo z dzisiejszego wieczoru :D Buziaki dl aWszystkich 👄 No i pytam sie SYLVIK!!!!!!!!!!!! gdzie Ty jestes ?? odezwij się chociac na chwilke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duszno tu okrutnie faktycznie, ledwo zipie pierwsza kawa już wypita zobaczymy co będzie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Ola za wpis :) czy ja wiem czy szybko mi idzie, wczoraj prawie cały szal zrobiłam a już dwa następne leżą i czekają ;) a pozostałe to co się lenią :P kaaaaaaaaaaaaawuuuusiaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Mrówka Ty masz złote rece, rzeżbisz cuda :D Teraz kawa i do roboty , bo mnie tu chyba dziś noc zastanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to poszalałam :D kupiłam mężowi teczkę do pracy i portfel bo stary mu się pospsuł a kupuje go sobie jak ja kapcie, żadne mi nie pasują i takie drogieeee ;) w końcu dałam córci kasę i kazałam sobie kupić kapcie. Chyba zgłupłam :P Landri hmmmmmmmmmm .... dzięki, czuję się mile połechtana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×