Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Landrynka> mam nadzieję ze trafiłaś do domu po tej herbatce :P a ostatnio za często łapałam zatoki i niestety trzeba głowę ubierac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka a jak z kasą? Manka nie było po tym rumie? ;) Ja wyciągnęłam beret z zeszłego roku taki filcowy. Też muszę coś podumać. Ponoć w przyszłym tygodniu u kapelusznika ma być nowy towar. Pójdę pooglądać. Też lubię kapelusze. Za czasów panieńskich miałam do wyboru do koloru, ale teraz został mi tylko jeden na lato. Na zimę kaptur i czapka :D Znowu leje deszcz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziecwzyny , wszystko bylo ok ;)Nie było manka , a do domu mnie przywieziono ( byl po mnie moj prywatny kierowca ) :P Ja też własnie mam klopty z zatokami i musze własnie pomyślec o czapce. Z przykroscia stwierdziałm, ze mam taka paszteciarska twarz, ze w niczym mi nie jest do twarzy :( A już o takim berecie jaki sobie zafundowała Mrowka , to nawet nie myśle bo wygladalabym jak ...........hm.......nawet nie mam okreslenia :p bERET JEST JAK NAJBARDZIEJ OK, ALE DO NIEGO TEZ TRZEBA MIEC PO 1. TWARZ , A PO 2 ODPOWIEDNI PLaSZCZYK, KURTECZKE CZy jakiies palto ;) Łoj.............sory za te wielkie litery :P nie chce mi się juz ich zmniejszac :).............cd...beret jest superaśny i ladny no i musze przyznac , ze nasza Mróweczka odwazna babeczka jest,kupując własnie cos takiego ;) Sylvik sorki Babeczko, ale nie mam kiedy w domu na spokojnie tego obejrzec :( Wysyłam to włąsnie do parcy sobie i jutro obiecuje juz na spokojnie to obejrzec i zapoznac sie z tymi osrodkami :) no..... a gdzie są ........? i co mam wymieniac ? Meldowac sie tu leserki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego jestem odważna Landrynka> az tak kijowo wygladam :P ja też ni emoge dobrac nic do siebie a w beretach wyglądam tragicznie, dlatego zaskoczona byłam że ten wyjątkowo lezy ;) ale firma jakaś czeska, ponoć bardzo dobra, beret jest sztywny i mały bpo większośc to mi z głowy spada, mała głowa, mało włosów ;) ttylko jeszcze waśnie kapelusi mam ochote kupić i dziergam czapkę ale taką puchatą, moze będę w niej chodzić ;) a teraz herbatka z cytrynką, bo wczorajsza kawę odchorowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaro, zimno i mokro, brrrr.... przy takiej pogodzie lubie sobie w domku posiedziec :-) Dla odmiany serwuje zupke pomidorowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nareszcie jako tak pogoda :P Mrówka odważna bo co tu duzo mówic , róż jeste kolorem taka przynajmniej jest opnia dla młodych postrzelonych :P No i beret tez w sumie ;) Wiec dlatego napisalam odwazna , bo wiesz.....do młodych to my juz nie nalezymy hihii :P Julka ja wczoraj mialam zupę pomidorową . wrocilam zziebnieta , wiec talerz gorącje pomidorówki postawil mnie na nogi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAndrynka> ni ewiekiem lecz duchem się liczy młodość :P a beret moze wyszedł w różu ale tak naprwde to kolor ciemniejszy i bardziej wpadający w fiolet, sama niewiem jak to okreslić moze kolor uchwyce przy dziennym swietle kiedyś ;) poszłam usypiać Pabla i sama usnełam więc drzemkę mam już za sobą teraz mozna się zrelaksowac przy robótkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi Mrówka zgadzam się, jasne, ale wyobrazasz sobie babcię ktora ma 70 lat a czuje sie duchem na 20 lat w kozaczkach na szpilkach , rózowym berecie i z tipsami ? ::d :D Oczywiscie nic nie sugeruje tutaj do Twojego wdzianka na glowe , bo mnie sie bardzo podoba i jest Ci w nim do twarzy ;)...zebys mi tego inaczej nie odebrala ?!!!! P Julka co robisz jak sie byczysz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co ty Landrynka ;) Ja mam ciemno niebieski beret z antenką jeszcze. Nawet się do niego przyzwyczaiłam :D A od Mrówki to raczej jestem sporo starsza :P Ale moherowego to sobie nie kupię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się byczę miała kończyć szal i nic z tego, małe ciagle chce się bawić ;) no to się bawimy, czekam niecierpliwie na M, zaraz powinien być w domu jak pociag się nie opóźni, to mam nadzieję że przejmnie Pabla a ja odsapnę tv nie chce mi się właczyć, mam też sporo filmów na płycie ale jakoś mnie nie ciagnie, zaczełabym czytac książkę ale się boję że będzie potem trudno odłożyć jak mnie wciągnie ;) poczekam jeszcze az skończe ten szal i dopiero się za nią wezmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Mrówka super wyglądasz w tym berecie :) ja mam czapke, taką wełnianą, wywijaną tzn tradycyjną ;) Juleczko przepis na zupkę napiszę może jutro :) jak zapomne to się przypomnij :P a mnie chyba na dodatek jakieś przeziębienie złapało, kicham jak szalona :( :) a jutro czeka mnie wyjazd do dużego miasta i załatwianie spraw urzędowych, nie wiem jak to przeżyje :( a teraz herbatka z cytrynką i rutinoscorbin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis na zupę gyros: 1 kg mięsa wołowego lub wieprzowego 1 cebula 1 opakowanie przyprawy Gyros po 1 szt. papryki czerwonej, zielonej i żółtej 1 puszka kukurydzy 1/2 butelki sosu chili 1/2 butelki sosu cygańskiego lub 2 opakowania sosu w proszku 2 opakowania zupy cebulowej w proszku 1/2 litra śmietany 30 % ja polecam lepiej 18 % i to jedno małe opak. ziemniaki w kostke jak ktoś lubi Mięso, cebulę, paprykę pokroić w kostkę, wrzucić do dużego garnka i podsmażyć na oliwie, dusić aż mięso będzie miękkie. Dodać reszte składników, chwile pogotować jeszcze aż ziemniaki będą miękkie. Ja osobiście polecam robić połowe porcji bo z tych składników wychodzi naprawde duży garnek, a zupa jest sycąca jeśli dodamy ziemniaki. Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka zostawiłam ślad na Twoim blogu jako anonimowy haha nigdy nie wiem jak wysyłać komentarz :P a mam pytanie, ile kosztowała ta książka o makramach? przypomniałaś mi że kiedyś namiętnie skręcałam makramy na kwiaty doniczkowe i robiłam takie dziwne stwory na ściane :) świetna zabawa to była, może bym zaczęła też coś dziergać w ramach relaksu jesiennego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powaznie to robiłaś, no kurcze a ja mam drętwe paluchy przy tych węzłach książka kosztowała około 20zł nie pamiętam dokładnie bo zamawiałam z jakiegoś klubu, od siostry dostałam katalog, ale jak mi tak będzie szło to chętnie odsprzedam Ci tą książke ;) tak naprawdę to brakuje mi czasu na cokolwiek dodatkowo, tak jak z wyszywaniem obrazów, legło wszytsko i już bo musiałabym pożegnać się z drutami :( albo mam lepszy pomysł, dostaniesz odemnie książkę w prezencie a w zamian upleciesz mi na doniczkę takie cós żebym powiesiła na haku, mąż mi wbił go już pół roku temu bo miała tam wisieć kwiatek ;) a ponadto podałam kaweeeeeeeeeeeeeeeee :) a co tam raz się żyje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny !!! :) Sylvik przejarzalam te osrodki. I krótko : ja na Twoim miejscu bedac zdecydowałabym się na ten zamek . Pomijajac juz piękniejszą scenerię tego miejsca , mam wrazenie, ze tam czulabys bys sie bardziej jak w domu.POza tym poczytalam troche o nim i zdecydowanie lepsze wrazenie na mnie zrobil . Bardziej przyjazne dla mnie otoczenie , warunki , psychoterapia itp. Ten drugi normalnie na pierwszy rzut oka sprawia wrazenei Wariatkowa :O No ale decyzja nalezy od Ciebie. No i nareszcie sie przyznalas do swojego talentu :) A pisalas , ze nic nie potrafisz. Wcale się nie zastanawiaj tylko albo sie z Mrówką dogadaj, albo zakup sobie taka ksiązke. Od razu tez poszukaj na wizazu lub gdzies indziej jakies forum , gdzie bedziesz mogla sobie poczytac i poprzypominac to i owo. Sylvik wspomniala o blogu Mrowki. Zajrzalam tam dzis rano i bardzo fajne zmiany w nim nastapiły. Wysłałam tez do Ciebie Mrowka , schematy kwiatów, bo o jakies wzory wspoimnałas na blogu . Moze akurat Ci podpasują , a ja jeszcze poszukam innej ksiazeczki ze wzorkaimi kwiatkow na szydełku. Potem je zeskanuje i od razu pchne do Ciebie ;) A gdzie to reszta towarzystwa , hę? :/Meldowac się raz raz..... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze cosik Sylvik ............ Chce w niedziele zrobic zupkę , ktorej przepis podalas. Napisz mi czy ta zupa jest bardzo ostra ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówi wnuk do dziadka: - Kiedyś to mieliście źle. Nie było internetu, komórek, czatu ani gadu-gadu... Jak ty w ogóle babcię poznałeś??? - No jak nie było? wszystko to było - odpowiada dziadek. - Ale jak to? - No przecież, babcia mieszkała w internacie, jak wracała ze szkoły to stałem na czatach, wychodziłem i z babcią gadu-gadu, a jakby nie komórka to i ciebie i twojego ojca by nie było :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvik skopiowałam sobie tę zupę. Ale chyba musi być baaardzo ostra :) Jednak drzemią w tobie talenty i to nie tylko kulinarne. 🌼 Ja dalej walczę z tymi krzyżykami. Druty mnie przestały ciągnąć. A do czytania mam do poduszki "Chemię śmierci". przyznam, że do wieczornego czytania to się specjalnie nie nadaje. Coś jak sensacyjny kryminał. Pół książki i już trzy trupy w lesie. I lekarz co określa czas zgonu. Ale nie mam nic innego. Córcia mi podsunęła któregoś wieczoru jak usilnie szukałam czegoś. Wszystkie romansidła przeczytane. ;) Musze wybrać się do księgarni albo odwiedzić bibliotekę. 🌼 Mrówka jak młody? Zdrowszy? 🌼 Dla reszty buziaki 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc tak, po kolei ;) : Mrówka chętnie by przystała na Twoją propozycję i zrobiła dla Ciebie makrame tylko nie wiem czy ja pamiętam jak to było :P musiałabym się przeprosić z koleżanką która mnie tego uczyła haha, oczywiście o ile i ona pamięta jak to było ;) Landrii moje wrażenie z ośrodków bylo takie samo haha, ale ten zamek jest na opolszczyźnie i chyba za daleko od domu jak dla mnie :( ja nie wytrzymam bez rodziny 2 miesiące. chyba zdecyduje się jednak na Złotoryję bo ta Pani tak zachwalała, w sumie nic nie strce, najwyżej uciekne z tamtąd :P a co do zupy to nie martwie się moje Panie, jest łagodna, szczerze to ja też bałam się co to będzie jak walne pół butelki sosu, ale patrzcie aby był tylko chilli bo są też ostre chili, ja mam z firmy HEINZ Landrii jutro znowu miałam być we wrocku ale M się rozmyślił i nie chce mu się jechać tak daleko :( przedwczoraj byliśmy w Poznaniu i mieliśmy dość hehe takie korki a we wrocku jeszcze gorzej się jeździ podobno :( jak coś się zmieni to napisze smska i dasz mi adres do pracy :) może chłopaki się zgodzą podjechać chociaż na 5 minut ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syvuś Kochana jestes :) Moze uda nam się spotkac !!!! I zastanow sie jeszcze nad tym osrodkiem, przeciez zawsze to Rodzinka moze Cie odwiedzic no i ja :D Mam niedaleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko :) Ja sie ylko zaznaczyc chciałam, że jestem i czytam. Przyjaciółka w końcu przyjechała więc dlatego mnie nie ma. Wczoraj wypiłyśmy butelke miodu pitnego -trójniaka... mmmmm pycha... to mój ulubiony trunek :D A co do książek to polecam "Wyznania Gejszy" - nie mogłam sie oderwać od czytania no i "Samotność w sieci" naprawdę rewelacyjna choć film był beznadziejny. Sylvik - trzymam kciuki za podjęcie najlepszej decyzji, Pozdrawiam Was wszystkie gorąco mimo, ze na dworze coraz zimniej :) aha, ja tez mam beret ale z daszkiem takim wkolorze brudneego różu ;] To jedyna czapka w której jako tako wyglądac ponoć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pobudka :) jak za oknem szaro a ja miałam niezłą noc, Paweł ostatnio w nocy płacze albo skrzeka, niewiem czy to czasem nie robaki :( niby nic nie wychodzi ale zębami zgrzyta, musze zaserwowac znowu leki dziś planuje porządki bo jutro wypadam w gości a w niedzielę mam mocne postanowienie spac do południa he he ciekawe czy się uda młodziez prawie cała w domu, dziewczyny chore, syn czymś się przytruł, więc ja dzis wypadam do miasta i odwiedzę chyba koleżankę, wybieram się pół roku już do niej idę zaparzac herbatke, ktoś chętny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka to podaj herbatkę ;) Dzien dobry 🌻 Wiesz ztym zgrzytaniem żebów , moze taki jego urok ?:) Moje dzieci tez zgrzytaly i syn i jedna z córek .Ale nikt mi ni esugeorował zadnych pasozytów . Pozgrzytali i im przeszło :P To taki wiek , myślę , ze z czasem mu przejdzie ;) Ola obiecalas zdjecia z pobytu w Polsce i co ? Obijasz się :P Jasa bawcie się dobrze. Masz rację, ze Samotnosc w sieci -film , a kasiazka to niebo a ziemia ;) Ja polecam" Wykolejonego " James'a Siegiela . Sensacja , ale czyta się super szybko, łatwo i ma zaskakujące zakonczenie ;) U mnie coraz wieksza mgła. Juz nie widac bloku na przeciwko. Dipojam herbatę , koncze oko i heja do roboty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Babeczki, Sylvik...dzieki za przepis, zupa troche mi przypomina moja potrawke meksykanska, ktora serwuje przy okazji wiekszych imprez...Ta tez moglabym kidys zaserwowac , bo jednak dla mnie samej to sie nie oplaca robic. No i niektorych skladnikow nie mialabym skad wziac. Musze sie zaopatrzyc w Polsce ;-) Mrowka....toz to u Ciebie prawie szpital, uwazaj zeby Ciebie jeszcze jakies cholerstwo nie zlapalo. A i zapomnialam, bo pisalas , ze ci sie zapasy wloczkowe koncza- jak cos to pisz co i jak ;-) Landrii..jak sie bycze to sie bycze :-P i nic nie robie. Ale tak ogolnie to staram sie cos robic :-D Teraz to dodatkowo mam meza w domu, wiec wiadomo, ze czas inaczej leci... Moj plaszczyk zafarbowany, kolor za jasny, no ale na razie musi sprawic, jeszcze guziki musze zakupic i poprosic meza zeby mi je przyszyl, bo ja na igle i nic mam alergie :-D :-D :-D A co do ksiazek...to wlasnie "Wyznania gejszy" byla moja pierwsza ksiazka, ktora przeczytalam po wlosku. Zostawilam pamiatke w postaci podkreslen zielonym markerem....to byly czasy, ze bez slownika ani rusz :-) A samotnosc tez mi sie podobala, a film o wiele mniej. W ogole uwielbiam ksiazki i nie wyobrazam sobie zycia bez nich. Milego dnia , buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja nie jest źle, net do bani bo to piątek wiec pisze krótko studentka po oddaniu krwi osłabła i złapała jakiegoś wirusa ale już się leczy, chłopak struł się lekko a dwoje pozostałcyh już zdrowieje, ja mam na głowie farbę i jutro wypadam z domu ;) :P nie ma bata tu wrzuciłam szale do sprzedania więc prośba zeby puścić w obieg moze komuś się spodobają :) http://www.allegro.pl/item793603147_recznie_robiony_szal.html http://www.allegro.pl/item793666487_przepiekny_szal.html jeżeli myślicie że to za drogo to popatrzcie tu ;) http://www.dzianamafia.pl/33_DAGNY - tak naprawdę to podziwiam tą dziewczynę ta to ma ogień w ręku ;) robota jej się pali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na chwile bo leże pod kołderką, chyba mnie gdzieś przewiało :( osłabiona jestem Mrówka szale cudne ale ceny nie dla mnie :( Landrii narazie do wrocka nie jade bo chora jestem i M się jeszcze zastanawia czy chce to auto kupić :( :) dla reszty 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvik a ja myśłałam, ze skoro Cie nie ma na topiku to jestes w drodze między B. a W. :P Mialam wysłac do Ciebie esemsa , ale mam Twoje 3 numery w telefonie i nie wiedziałam , który jest aktualny :). Wygrzej się , zrob sobie cieplą kąpiel, wez rumu do herbaty , soku malinowego i w niedzielę bedziesz juz na nogach. Ja po tym zimnym okresie w pracy , myślałam, że się doprawię na całego , ale dzięki rumowi i malinom trzymam się dziarsko :) Wracaj szybko do zdrowia 👄 Mrówka tworzysz cuda :) Cóż jeszcze mozna dopisac ? :) Juleczko mamy coś wspólnego ;) Tez nie lubie igły w ręku ( takiej do szycia :P ) . Az jest to dziwnę, bo moja mama byla super dobrą krawcową, zresztą babcia tez szyla wszystko , a jak mam coś przyszyć czy uszyc to mnie, az telepeie :P Zastanawiające jest jednak to, ze iglę do haftu trawie ;) Dla Wszystkich Babulców cmoki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×