Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Dzien Dobry Padam na pyszczek bo polozylam sie dopiero kolo 4. Mojego brata kolega wrocil z Francji i balowali Troche w domu,potem wyszli. Zapodzieli klucze i musialam im otwierac i wysluchiwac .... Mam nadzieje ze dzielnicowego nie bede miala dzisiaj. Landri u ciebie tez sie dzieje. No a pustki tutaj ze szok,a wiesz czemu? Bo to juz nie jest Kto nie pracuje i dlatego To juz jest czesc pracuje i jak ma czas ,to po sieci buszuje..... U gina ok. Szyjka czysta, piersi zbadane, cytologia pobrana,za 4 tygodnie wynik na maila. Musze tylko jakas bakterie zlikwidowac. Wykupilam wczoraj pol apteki. Nawet jakies tampony dostalam z kwasem mlekowym,ale sobie odpuscilam 50 zl za 12 sztuk . Kupilam nam piekne obraczki w Aparcie ,bo w Egipcie byly tylko nasze stare,zreszta T swoja zezlomowal z autem. Zaraz ide do Kauflanda zrobic zakupy. Odbiore okulary,zdecydowalam ,ze wymieniam szkla a jak bede na dluzej to kupie nowe oprawki. Jutro odpoczynek ,moze do babci pojade i w czwartek wylot. Pogoda nadal dopisuje,fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mam kaszel a ze siostra mojego T. miala szkarlatyne boje sie ze zalapalam od niej :o Ponadto ok, czekam na kontakt z roboty ale super spokojnie bo rozmawiam z szefowa w zeszlym tygodniu i sama mowila 2 do 4 tygodni. Landrii niczym tego wienca nie wzmacnialam. Liscie sa tak ciasno nawleczone na drut ze nie maja prawa i miejsca sie wyginac a jesli nawet to bedzie tez ok wygladalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taktak wianki z liści i ogólnie kompozycje z liści dobrze jest spryskać lakierem do włosów, dość sporo, wtedy pieknie się świecą i nie kruszeją tak szybko :) moja znajoma tak robi :) Landrii kto wie może niedługo pojawie sie we wrocku na szkoleniu :) byłam dzis na rozmowie o pracę i jesli ją dostanę (jeszcze jedna rozmowa przede mną) to pojede na szkolenie wlasnie do wrocka :) tak wiec trzymajcie kciuki aby i mi sie udało wkońcu wyjść z domu do ludzi :) narazie nie pisze co to za praca żeby nie zapeszyć ;) ciepełko u mnie wiec ruszam w miasto ;) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wieczora ;) Pogięło mnie :( Tzn kręgosłup mnie boli w okolicy krzyża. Jak chodzę, stoję to jako tako. Jak siądę a potem chcę wstać... to tragedia. Wczoraj wieczorem M wyciągał mnie z wanny. Ale miałam problem z wtarciem odżywki we włosy :O Dziś trochę lepiej ale nadal czuje, że jest coś nie tak, jakby mi się kręgi przesunęły. :( M nadal rodzi.... dziwne, mało go boli.... ale go nie zatkało na szczęście. Mówi, że nadal czuje ten kamień. ❤️ Powoli przygotowujemy się do niedzielnej wizyty rodziców przyszłego zięcia. Chyba najwyższy czas się poznać ;) Zrobię obiad. I pytanie za sto punktów. Co upichcić? Czekam nadal na propozycje ;) Na Jesteś bogiem wybieramy się w piątek do kina co nie znaczy, że tam na pewno dotrzemy ;) Miłego wieczoru 🌼 Spadam na seriala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;)) Tak Tak niedobrze :O Szkarlatyna paskudna sprawa :O Kuruj się Babeczko ;) Sylvii oo, trzymam kciuki , abyś się pokazała we Wrocławiu ;) Nie da się chociaż słóweczka napisać , co to będzie ? :P ;) Bing szybko Ci ten czas zleciał ;) Dobrze, że sprawy kobiece w porządku ;) Kania no proszę , grubsza sprawa :P Hm.... co przygotować ? Zapraszasz na obiad, czy po południową kawę ?;) Pewnie flaszeczka będzie , to jakieś drobne zakąski pod wódkę : tartinki, jakaś sałatka , półmisek serów , wędlin , może jakieś danie na ciepło( skrzydełka ,udka, może leczo, ) kawa , ciasto.Skromnie, ale niekoniecznie mało wystawnie. Piękny dzień się zapowiada. Wstawiłam pranie, robię gołąbki i ciąg dalszy przepisywania umów i różnej maści dokumentów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednym zdaniem - w pracy jest do dupy :( Jak nie zwariuję to będzie dobrze :O Landrynka na obiad, potem reszta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, goscie przed chwila pojechali..... byli u nas 3 noce. Kolezanka z mezem i dzieckiem z mojego rodzinnego miasta, teraz mieszkaja w Niemczech. Milo bylo razem, pokazalam im Turyn i nasze miasto, pogoda dopisala, caly czas chodzilismy w letnich ciuchach.Piekny pazdziernik :) Teraz boje sie powrotu do normalnosci.......w sumie od powrotu z Polski to ledwo ogarnelam i przyjechal moj brat, potem on wyjechal i przyjechali Ci znajomi....teraz nikt sie nie zapowiada, bedzie nudno......tego sie boje. Musze sobie jakos czas zorganizowac. Z moim kompem problemy, wciaz w "naprawie". Milego dnia :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julio jakoś dasz sobie radę 🌼 Zaraz lecę na masaż kręgosłupa. Myślałam, że mi przeszło. niestety myliłam się :( Co jest cholewa? Wstaje rano - nic nie boli, siadam na stołku i mnie łup :O i teraz bez przerwy mnie łupie :( ketonal nie pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania starość nie radość :P Jula 🖐️ Mrówka🖐️ Bling 🖐️ Taktak🖐️ Katarzynek🖐️ Sylvik🖐️ Pogoda się zepsuła :O.A po południu mam w planach wyskoczyć z moim dziewczynami na miasto. Nic to, poczekam na M i wezmę samochód ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera - wcieło :P to w skrócie, wizyta kontrolna zaliczona, wszystko ok, jutro jak tylko pogoda dopisze to zaczynam spacer od długiego spaceru a po południu ćwiczonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam a co się będzie działo? praca? spacer zaliczony, pizga jak ... brrrrrrrrrr, proponuje coś ciepłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Sylvi trzymamy.Obys dostala te prace. Ja przed chwila rozmawialam z kolezanka znajomej, pracuje w moim urzedzie pracy. Na kurs sie nie dostalam,ale jesli ktos sie nie zglosi lub zrezygnuje to mam szanse. To tez prosze o kciuki. Mroweczko tylko spokojnie z tymi spacerami i gimnastyka Tak Tak i jak kaszel przeszedl? Te papucie to robisz podobnie jak moja babcia, tyle ze ona jeszcze robila podeszwy i one wtedy byly plaskie. Kania oj ciagle cos ci dolega,zdrowka zycze Julii trzeba sie czyms zajac. Ja pol nocy nie spalam, nie wiem czemu. Jak tylko Ula i Tarek poszli do 7 do pracy, ja zabralam sie za ogarniecie jego toreb,bo troszke tego zwiozl do nas. No a w weekend skontaktujemy sie z przyszlymi mysle, wlascicielami i moze podpiszemy kontrakt. Musze skoczyc do banku i ulokowac oszczednosci na koncie meiszkaniowym, jesli bede ubiegac sie o socjal,to lepiej zeby widzieli ,ze mam konkretne cele i ze nie bardzo chcialabym ruszac tej kupki. Kurcze obraczki ktore kupialm dla nas sa troszke za duze, nie wiem chyba w Polsce palce mi puchly. Landri cos czesto biegasz z tymi swoimi dziewczynami na miasto. Widac ze sie rozkrecilas w zakupkach,swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czesc, zajac sie owsze, Bling, ale czym? jak? mi sie juz pomysly skonczyly i znowu zaczynam sie dolowac ta moja sytuacja. Widze, ze wy kilka cv wyslecie i juz sie cos zaczyna krecic, a ja? Gadalam z ta moja kolezanka co od 1,5 roku w Niemczech siedzi i u niej lepiej sie kreci niz u mnie. Duzo pomagaja jej polscy znajomi, sasiadka Polka zajmuje sie dzieckiem w potrzebie i takie tam. Ona poki co uczy sie jezyka. Ja juz wszelkie kursy poprzerabialam, w urzedzie pracy jestem od 6 lat zarejestrowana, ostatnio bylam na aktualizacji danych, bo skladalam cv na "konkurs" do urzedu...wszystko ladnie pieknie, ale nawet do pakowania kanapek dla przedszkolakow mnie dyskwalifikowali ze wzgledu na brak doswiadczenia! No mi rece opadaja. Na zadne nowe kursy nie pojde, bo kosztuja, a nic mi po nich i tak. A panstwo zamiast pomoc to nie. A znajomych co by pomogli to tez nie mam. I tak siedze i chyba depresje lapie. Najchetnie zaszylabym sie pod kolderka z pieskiem i ksiazka. Bo ile to ja moge chate ogarniac i udawac, ze wszystko jest ok? Zycie..... Milego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julii ja cie doskonale rozumiem. Tutaj to pomagaja ludziom jesli sa totalnymi bankrutami. Wlasnei si edowiedzialam ze znajomi dostali przydzial na mieszkanie. Ona rozwodka z 13 letnia corka ktora niedawno tu sciagnela. Zaszla w ciaze ze zwoim obecnym partnerem,urodzila, chyba niezbyt im sie ukladalo,pochodzili i wychodzili. Nawet psychologa meili,bo z corka jakies problemy. W Polsce ludzie wstydza sie takich sytuacji a tutaj koloryzuja zeby cos od panstwa wyrwac. U mnie na razie si enei dzieje, bo mi sie to sprzatanie nie usmiecha,ale ze mamy wynajmowac mieszkanie u rodzicow szefowej to tez musze robic dobra mine do zlej gry,bo boje sie ze to bedzie jakos powiazane. Ale zamierzam sie jej o to spytac bo nie che stracic szansy na 4 katy przez to ,ze nei bede u niej pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Julia ja mam we Wloszech jeszcze jedna kolezanke oprocz ciebie. Nie wiem dokladnie co ona zawodowo robi ale wyglada na to ze jest bardzo aktywna. Co prawda mieszka na drugim koncu Wloch ale jesli chcesz skontaktuje ja z toba moze moglaby ci cos doradzic? A u mnie dzisiaj prawdziwa jesien. Taka wcale nie piekna. Leje, wieje i jest zimno i nieprzyjemnie. Zdecydowalam sie na wlaczenie ogrzewania. Wczoraj bylam caly dzien w Szczecinie z Kaska i corka T. Kupilysmy troche ubran. Zalezalo obu na kurtkach przejsciowych i tych niestety nie znalazlysmy wiec jutro musze prawdopodobnie jechac do Neubrandenburga z czego tak zupelnie nie jestem zadowolona bo mam tez jutro impreze a po zakupach z Kaska jestem zawsze padnieta na maxa. No dobra to tyle. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa (_) na obudzenie i rozgrzewkę :) Za oknem paskudnie :O dobrze, że jeszcze nie pada. Mam zamiar wybrać się na zieleniak po warzywa. Bling ma rację. coś ostatnio wszystko mnie czepia. :( Ból w krzyżu nie odpuszcza. Jakoś się ratuję ale jak mi nie przejdzie do poniedziałku to zarejestruję się do lekarza. Pn, wt śr mam wolne to akurat zdążę porobić jakieś prześwietlenia jak będzie trzeba. Mam nadzieję oczywiście, bo w naszych realiach.... W każdym razie 🌼 MIŁEGO DNIA 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa (_) na obudzenie i rozgrzewkę :) Za oknem paskudnie :O dobrze, że jeszcze nie pada. Mam zamiar wybrać się na zieleniak po warzywa. Bling ma rację. coś ostatnio wszystko mnie czepia. :( Ból w krzyżu nie odpuszcza. Jakoś się ratuję ale jak mi nie przejdzie do poniedziałku to zarejestruję się do lekarza. Pn, wt śr mam wolne to akurat zdążę porobić jakieś prześwietlenia jak będzie trzeba. Mam nadzieję oczywiście, bo w naszych realiach.... W każdym razie 🌼 MIŁEGO DNIA 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie piękna pogoda więc siedzę w sadzie od rana, teraz przerwa na kawę i znowu do sadu, robimy odkłady z leszczyny :) buziaki i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje za trzymanie , ale niestety wygrała młodsza :( w sumie to sie tego spodziewałam jak zobaczyłam że są jeszcze dwie osoby oprócz mnie i to młodsze i jedna ze znajomoscią branży. No cóz, szukam dalej. Julka ja podobnie łapie depreche, niestety jesień idzie i samopoczucie spada do zera, trzeba miec zajęcie. Życze powodzenia w znalezieniu pracy na dzis to tyle, chyba czas do łóżka bo jakaś padnieta jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu gwarno ;) Tak tak, dziekuje kochana za dobre checi, ale sama musze to ogarnac :* Pogoda piekna, wciaz w letnich ciuchach smigam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowka co to sa odklady z leszczyny?? W zeszlym roku pisalas cos o grodzeniu leszczyny to to samo czy cos innego. Co to jest grodzenie tez nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak taku - ogrodzenie robiłam żeby mi sarny nie niszczyły drzew ;) a odkłady czyli zamiast kupowac nowego drzewka to go sobie zrobię sama :) idę oglądam drzewko i jak ma gałazkę przy samej ziemi to ją naginam przysypuje ziemią i dla pewności przywiązuje do palika, żeby mi wiatr jej nie złamał potem czekam rok aż się ukorzeni, odcinam i wsadzam na nowe miejsce :)) dzis dzień gotowania, pieczenia i dziergania bo mam dwie pary mitenek na zamówienie, jutro od rana w pole - jeszcze 30 drzewek muszę tak przygotować a potem na pogrzeb po południu spotkanie ze znajomymi to się zrelaksuje ;) :) miłego wieczoru kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×