Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość me84

pierwsze chwile po rozstaniu

Polecane posty

Gość powiem tak
jest okropnie,bol nie do zniesienia,poczucie niespelnienia,spadek wlasnej wartosci do zera,placz w poduszke,ech...nie wiem jak sie z tego podniose

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me84
kurcze ....... :( jak padlo to ostatnio slowo u Ciebie powyzej ehh. czy juz nie ma innych meskich imion ...?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie czulam jak w zalobie jakies po smierci blizkiej osoby.Tragedia istna...placz kilka razy dziennie nawet w obecnosci innych osob-nie dalo sie powstrzymac-normalna zaloba.Tak mialam przez pare miesiecy moze troche mniej plakalam ale mialam go w glowie 24h.Dzis minely juz prawie 3 lata a ja w dalszym ciagu cierpie.Zawalilam studia 2 raz powtarzam rok...ten sam;/ moze dlatego ze clay czas jestesmy w kontakcie i rana nie ma zbyt dobrych warunkow aby sie zagoic-ale jets juz o niebo lepiej.Ostatnio mysle nawet ze juz sie wypalilo i ze to definitywny koniec-mam nadzieje.Chyba ze to przyzwyczajenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me84
i tak mija kolejny dzien ... kojeny dzien w placzu ... :(( dobrze ze jutro i pojutrze uczelnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam po zajeciach wekendowych???? mam nadzieje ze wszystko w porzadku. placz ile wlezie nie szkodzi. masz do tego absolutne prawo... pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×